• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe pasy na drogach w Gdańsku trzeba odmalować jeszcze raz

Szymon Zięba
12 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Kierowcy skarżą się na śliskość nowo wymalowanych pasów podczas hamowania, zwłaszcza kiedy nawierzchnia jest mokra. Kierowcy skarżą się na śliskość nowo wymalowanych pasów podczas hamowania, zwłaszcza kiedy nawierzchnia jest mokra.

Nowe oznakowanie poziome na części gdańskich dróg - w tym w centrum miasta - nie spełnia odpowiednich norm. Kierowcy, zwłaszcza motocykliści i  rowerzyści, skarżą się, że odnowione linie są śliskie. Gdański Zarząd Dróg i Zieleni problem zna i zapowiada, że oznakowanie trzeba będzie poprawić.



Jak oceniasz stan dróg w Gdańsku?

O tym, że farba użyta do malowania poziomych znaków drogowych (czyli np. przejść dla pieszych lub pasów ruchu) jest śliska - i to nie tylko po deszczu - poinformował nas czytelnik w Raporcie z Trójmiasta, informowało też o tym Radio Gdańsk.

Poprosiliśmy o wyjaśnienia w tej sprawie w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni.

- Jak każdego roku, po wykonaniu części prac polegających na odmalowaniu oznakowania poziomego na gdańskich ulicach, wykonaliśmy badania jakości wykonanych usług. Badamy ich szorstkość i luminancję. W bieżącym roku, w przypadku jednego z wykonawców, wykazaliśmy dużą liczbę prób niespełniających normatywnych parametrów dotyczących szorstkości. To skala 80 proc. badanych lokalizacji - przyznaje Magdalena Kiljan, rzeczniczka GZDiZ.
Odstępstwo - jak słyszymy od urzędników - prowadzi do odczuwalnej śliskości podczas hamowania, zwłaszcza kiedy nawierzchnia jest mokra. Potwierdza to odczucia naszego czytelnika.

Przykładowe ulice, na których odnotowano nienormatywny parametr szorstkości oznakowania poziomego:


Gdański Zarząd Dróg i Zieleni chce wyjaśnić sytuację



Urzędnicy domagają się zajęcia stanowiska i poprawy wykonanego oznakowania. Jak się dowiedzieliśmy, wykonawca zobowiązany jest złożyć wyjaśnienia do 19 lipca. Poprosiliśmy w GZDiZ o wskazanie firmy, która była wykonawcą robót, co do których pojawiły się zastrzeżenia, nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi na to pytanie.

- Roboty nie zostały odebrane, bo odbiór poprzedzamy badaniami jakości - zaznacza Magdalena Kiljan i dodaje, że roboty wykonane przez drugiego wykonawcę spełniały wymogi szorstkości.
Rocznie na odnowienie oznakowania poziomego na terenie całego miasta przeznacza się około 700 tysięcy złotych. Największy zakres tych działań wykonywany jest wiosną - czyli około 70-80 procent prac (co kosztuje około 500 tys. zł).

Jak wygląda malowanie pasów z bliska



- Obaj wykonawcy otrzymali za wykonane prace częściowe wynagrodzenie. Ostateczne rozliczenie następuje po odbiorze, a to nastąpi dopiero po wykonaniu badań. Prace nie zostały jeszcze odebrane ze względu na nieprawidłowości - podkreśla Magdalena Kiljan.
Kolejny zakres odnawiania oznakowania poziomego wykonywany jest przed końcem wakacji - to głównie przejścia dla pieszych przy gdańskich placówkach edukacyjnych.

Warto zaznaczyć, że w poprzednich latach wyniki badania jakości usług były w 100 procentach poprawne.

Miejsca

Opinie (279) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    (35)

    Kiedys malowanie oznakowania poziomego starczalo na bardzo dlugo. Dzis po dwoch miesiacach wszystko znika

    • 186 14

    • malowanie (2)

      Chociaż za PRL-u zrobione było dobrze .A teraz materiały
      kiepskiej jakości .Przecież chodzi o to aby częściej malować
      ludzie mają zajęcie i podwójnie zapłacone.I o to chodzi !!!!!!

      • 3 4

      • No i kiedyś robili budynki z azbestu

        • 0 0

      • Niezły masz film... Za PRL materiały były dziesięć razy gorsze, ale ponieważ jeździło dwadzieścia razy mniej samochodów,to ci się wydaje, że zużywały się dwa razy wolniej ;)

        • 8 4

    • Dlatego, że kiedyś używali farby chlorokauczukowej, która została zakazana (4)

      • 24 1

      • (3)

        no i ruch był znacząco mniejszy niż obecnie

        • 14 3

        • Widać w Niemczech muszą malować co tydzień. (2)

          Tam pasy są widoczne

          • 7 1

          • Ty chyba w Berlinie dawno nie byłeś

            Tam połowa pasów praktycznie nie istnieje

            • 0 0

          • a reklamy i szyldy malowane na budynkach wytrzymały ponad 100 lat i nie sposób ich zdrapać. Dzisiejsze miałyby pewnie 3-letnią gwarancję :) i schodziłyby same od słońca, wiatru i deszczu. I teraz sobie przypomnijmy - jaka słaba była wówczas technologia i chemia w porównaniu do dzisiejszych możliwości nauki.

            • 2 0

    • w Austrii pasy dal pieszych są szorstkie

      dla pieszych są szorstkie bo do farby dodaje się specjalny piasek. Po zaschnieciu tworzy szorstka strukturę.

      • 0 0

    • (14)

      Szczególnie jest to niebezpieczne w miejscach skrzyżowań równorzędnych.

      • 4 7

      • (13)

        Dlaczego?

        • 2 3

        • (12)

          Ponieważ ta farba znika w oczach i nikt nie wie jak jechać przez takie skrzyżowanie równorzędne!

          • 3 14

          • Kodeks+OC , cyklisto! (1)

            Do tego nie potrzeba farby, wystarczy wiedzieć, która strona jest prawa.

            • 5 1

            • i stoją 4 samochody i każdy ma prawą stronę :) . Do końca świata... :)

              • 0 0

          • (9)

            Na skrzyżowaniu równorzędnym pierwszeństwo ma pojazd jadący z prawej strony. Oddaj prawo jazdy.

            • 24 5

            • (1)

              i nawet jak wjeżdżasz na drogę ze skrzyżowaniem dróg równorzędnych i na początku każdej masz ZNAK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

              • 1 2

              • Chryste drogowy

                Ja zdawałem prawko blisko 20 lat temu i wiem że to nie prawda... Może co najwyżej stać znak ostrzegawczy ale jego brak nie wyklucza istnienia skrzyżowania równorzędnego...

                • 0 0

            • (6)

              I co z tego jak nie widać oznakowania! Naucz się czytać ze zrozumieniem.

              • 2 19

              • Skrzyżowanie dróg równorzędnych (4)

                nie musi być oznaczone w żaden sposób.

                Dojeżdżasz do skrzyżowania, nie ma przed nim żadnego znaku, nie ma żadnych poziomych linii to ustępujesz pierwszeństwo samochodowi z prawej strony - proste i logiczne.

                • 29 3

              • ciebie po urodzeniu nie oznaczono też i teraz masz problem...

                • 0 0

              • (2)

                Nie jest tak zawsze ponieważ zasada prawej ręki obowiązuje tylko na skrzyżowaniach w myśl ustawy o drogach publicznych. Wjazd na skrzyżowanie z drogi prywatnej bądź wewnętrznej traktowane jaką włączanie się do ruchu A takie skrzyżowanie może wyglądać jak normalne. Dlatego przed każdym skrzyżowaniem powinien być znak pionowy określający skrzyżowanie równorzędne co jest równoznaczne ze skrzyżowaniem dróg publicznych

                • 10 12

              • Dokładnie!

                • 3 0

              • (-ლ)

                Przeczytaj swój post jeszcze raz to zauważysz że sam sobie zaprzeczasz.
                Zawsze jest tak!
                Skrzyżowanie - "określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową, z drogą stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzną"
                Więc oddaj prawo jazdy

                • 7 5

              • Skoro przed skrzyżowaniem nie ma oznakowania pionowego, to masz do czynienia właśnie ze skrzyżowaniem równorzędnym.

                • 23 3

    • kiedyś to znaczy kiedy? podaj konkretne dane ... (2)

      • 3 3

      • (1)

        kiedyś Atlanci nałożyli tyle farby, że...

        • 0 0

        • że im hełmy pospadały na wojnie...

          • 0 0

    • Kiedyś pod moim blokiem stały 3 auta,a dziś15.. (1)

      Aktualnie mamy więcej aut na mieszkańca niż mieszkańcy Berlina a o corocznym przyroście ruchu turystycznego świadczą pełne nowe hotele!

      • 4 0

      • nawet z 10-15 lat temu w zasadzie szukało się miejsca pod swoją klatką, a zaparkowanie pod sąsiednią uchodziło za nieuprzejmość :-)

        • 2 1

    • pewnie dla tego że był niewielki ruch uliczny

      • 4 3

    • Żeby było jak dawniej

      Dawniej były dwie deski , pędzel i dwóch malarzy odpornych na farbę chlorokauczukową. Wystarczało do zimy.

      • 5 1

    • "Kiedyś" jeździła 1/20 liczby samochodów, co dziś. Nic dziwnego.

      • 4 0

    • I o to własnie chodzi!

      To takie rem.-bud. perpetum mobile!

      • 3 1

    • Bo teraz farba musi być (1)

      wegańska, eko, bez glutenu i nietestowana na zwierzętach

      • 30 9

      • Nie
        Powod prostacki jest

        • 0 10

  • Opinia wyróżniona

    Gdzie te zaznaczone przejścia i jezdnie (2)

    Mieszkam w Oliwie i stwierdzam, ze przejścia nie sa pomalowane a jeśli już to farba jest z ubiegłego roku. Ze zgrozą widzę przejście obok katedry niemal na łuku gdzie przemieszczają się tłumy odwiedzających park i katedrę. A stref informujących o 30 w ogóle się nie odnawia tak samo jak miejsc z nierównościami na jedni. Podobnych przejść w całym Gdańsku jest więcej i nie wiem czemu chwalić w tym miejscy panią prezydent . Gdańsk totalnie uważam a żyję tu od urodzenia jest zaniedbany i brudny. Ekipy sprzątające widzę co jakiś czas jedynie w okolicy Sobieskiego i centrum Starówki ale tylko centrum. Wstyd mi za Gdańsk a my sami też mamy w tym cegiełkę.

    • 12 5

    • (1)

      Po pierwsze jako Gdańszczanin powinieneś wiedzieć, ze termin starówka w Gdańsku nie występuje, rozumiem, ze masz na myśli główne miasto.
      Po drugie jeśli chodzi o czystość w mieście to naprawdę nie jest źle, porównując Gdańsk do miast z Niemiec, Francji czy choćby Anglii to my tu mamy szpital.

      • 0 3

      • każdy Gdańszczanin jest dumny ze swojej starówki na Głównym Mieście, i dobrze wie, że w podziale na części miasta w Gdańsku nie ma Starówki. Taki Gdańszczanin nie znosi też niedouczonych megalomanów.

        • 2 0

  • demokracja

    No i co ? demokracja, głupki wybierają i**otów a barany malują pasy i się kręci 50% społeczeństwa olewa wybory i demokrację urzędasy pędzle w ręce i pasy malować a nie rydwany kupować.

    • 0 1

  • Wiadomo firemka znajomego i reszta do kieszeni.

    Tak to sie zaczelo i do dzisiaj trwa. Podatnicy zaplaca za to i za wiele innych bubli. Latwo sie wydaje cudza kase.

    • 0 0

  • I cyk (5)

    I cyk
    Kasiorka drugi raz, i tak dalej itd itd

    • 51 16

    • (2)

      Nie było odbioru. Nie umiesz czytać.

      • 10 0

      • może chodzi o tę kasę, która leci przed.... :)

        • 0 0

      • Na tym forum połowa to analfabeci .Nie mówię już o czytaniu artykułu ze zrozumieniem . Tragedia co się robi z tą Polską !

        • 7 0

    • ja bym im dał kasę

      kur.... albo by zrobili poprawnie, albo puścić ich z torbami.

      • 1 1

    • kolejny d**il

      • 11 5

  • Coś jest na rzeczy

    Generalnie wjeżdżając do Polski "czujesz że tańczysz" na jezdni .Jakość asfaltu ,odcinki drogi przed światłami gdzie hamują tiry , użyte farby ....mamy "trochę" inne standardy.Porównanie z Niemcami i UK.

    • 1 0

  • (2)

    Na wielu skrzyżowaniach brakuje do tej pory białych linii. Tak jest na ruchliwym skrzyżowaniu ulic Czarny Dwór i Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Może w końcu coś zrobimy ?

    • 7 2

    • (1)

      Nic nie będziemy robić. Ulica pl. Kaczyńskiego z natury rzeczy jest bezpieczna.

      • 2 1

      • To się bardzo mylisz.

        • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Nie wiem jakie sa normy (12)

    ale w Polsce ogólnie oznakowanie poziome, już podczas lekkiego deszczu, jest strasznie śliskie. Należałoby coś z tym zrobić, a nie udawać Greka.

    • 188 16

    • Dziękujemy gdansku (1)

      Za kolejne trafne inwestycje (smiech)

      • 3 1

      • Gdańskowi!

        • 0 0

    • Oznakowanie poziome musi spełniać normy, aby w sytuacji awaryjnej móc łatwo zahamować. Istotne jest też dla jednośladów. Dlatego musi zostać poprawione. Niemniej warto pamiętać, że w normalnej jeździe nie jest to istotne, zwłaszcza na takich ulicach, jak np. Gospody, gdzie mamy strefę tempo 30. Tylko aby choć połowa kierowców chciała stosować się do ograniczeń, a nie uznawać znak B-33 i B-43 za "sugestię"...

      • 2 0

    • hamować masz przed pasami

      a nie na pasach tak po prawdzie

      • 1 7

    • Nie wiesz, to poczytaj rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów drogowych.

      Zobaczysz jak jest źle w Gdańsku. Nie wiem, czy choć jeden próg jest zgodny z tym rozporządzeniem, a trwałość farby nie ma z nim w wielu przypadkach żadnego związku.

      • 4 0

    • no to przeciez robia, maluja dwa razy (1)

      buhahahaha ta sama farba, dobry biznes, nic tylko pasy malowac i stawiac slupki w tym p.... miescie

      • 6 2

      • Przeciez to postęp pomalowane pasy !

        Jak możecie być tacy krytyczni

        • 2 0

    • (2)

      Sliskie i niewidoczne

      • 12 1

      • pod samą siedziba ZDUIZ na Partyzantow nie spełnia norm

        • 6 0

      • Tak jak moja pensja ;/

        • 17 0

    • W Gdyni się znają na malowaniu ulic

      ...może tam zapytać o rade?

      • 5 4

    • Jak pis dalej będzie rozdawał pieniądze

      To już nie będziemy musieli udawać Greków

      • 12 15

  • Tak się robi za publiczne pieniądze. (7)

    "Firma", która taki przetarg wygrała, powinna z automatu mieć zakaz startowania ponownie w tym przetargu jak i innych przez następne 5 lat. Póki tego nie będzie, dalej gdańska mafia będzie się nieźle trzymała. Te pasy to totalna fuszerka - nawet piesi, idąc po względnie suchej nawierzchni chwilowo tracą równowagę - przecież to aż się prosi o wypadek. Czy ktoś poniesie odpowiedzialność za przyczynienie się do tragedii, czy jak zwykle sprawa trafi pod dywan?

    • 89 13

    • dopóki prawo zamówień publicznych wygląda jak wygląda, to nikt nie zakaże ponownego startu

      natomiast po wykryciu nieprawidłowości wykonawca powinien ponieść odpowiedzialność. Tak, wykonawca.

      • 2 0

    • (1)

      Mamy tyle spraw po dywanem, że trzeba upychać, ale damy radę, głowa do góry :)

      • 8 1

      • Dywan... Słuszna koncepcja

        Pasowałby do rydwanu

        • 7 1

    • Najtansi (1)

      Dopóki jedynym kryterium wybranego przetargu jest cena, to nic się nie zmieni. Farby kupowane po taniości itp. Winić wykonawcę czy raczej Państwo, które dyktuje ceny, ale do winy się nie spoczywa?

      • 2 0

      • Od nowelizacji w 2016 cena to max 60 procent.

        Tomku.

        • 5 0

    • A co ma do tego firma?

      Wybrali najtańszego nie zwracając uwagi na referencje, to mają. Zarząd GZDIZ powinien teraz własnymi urzedasami to poprawiać...

      • 4 9

    • Pod dywan? Tam jest otchłań! Czarna d....dziura

      • 6 0

  • Co tam drogi ważne, że mamy rydwan !!!

    Miałkość władz w Gdańsku jest powszechnie znana ! Po co nam drogi wystarczyć w to miejsce musi rydwan i jest pięknie !

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane