- 1 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (119 opinii)
- 2 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (163 opinie)
- 3 Pozostałości baterii mającej bronić portu (68 opinii)
- 4 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (120 opinii)
- 5 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (50 opinii)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (136 opinii)
Nowe władze Radia Gdańsk
Zmian we władzach Radia Gdańsk spodziewano się od dawna. W tym roku kończyła się bowiem kadencja zarówno rady nadzorczej, jak i zarządu radia. Radę nadzorczą Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wybrała już ponad miesiąc temu. Rada nadzorcza to ciało polityczne. O ile cztery lata temu weszli do niej ludzie z SLD, PSL i PO, to teraz w jej skład weszli ludzie PiS, LPR i Samoobrony. Ligę reprezentuje Sławomir Niecko, działacz tej partii ze Słupska, Samoobronę Andrzej Gackowski, członek partii z Chojnic, a PiS, choć nie są działaczami partii - Wojciech Charkin, Andrzej Dorniak i Marek Łochwicki.
Pierwsze posiedzenie nowej rady nadzorczej odbyło się w czwartek i od razu wybrano na nim nowy zarząd rozgłośni.
Rada miała do wyboru kandydatury siedmiu osób, które wcześniej przedłożyły jej swoje CV. Na prezesa powołano Dariusza Wasielewskiego, dotychczasowego rzecznika prasowego "Solidarności".
- Decyzja o jego powołaniu była jednogłośna, od razu wytypowaliśmy go na prezesa - mówi Marek Łochwicki, przewodniczący nowej rady nadzorczej.
Rada miała problem, co zrobić z Tomaszem Arabskim. Do zarządu radia wszedł on już w maju. Wtedy stara rada nadzorcza powołała swój zarząd, do którego poza dotychczasowymi jej członkami Aliną Kietrys i Tomaszem Krankowskim wybrano właśnie Arabskiego. - Tomasz Arabski również uzyskał rekomendację wszystkich członków rady i postanowiliśmy go nie odwoływać ze stanowiska - tłumaczy Marek Łochwicki. - Odwołanie go a następnie powołanie na tę samą funkcję spowodowałoby tylko formalne komplikacje.
Arabski powraca po latach do pracy w radiu. Ostatnio był redaktorem naczelnym "Dziennika Bałtyckiego". W lutym pożegnał się jednak z gazetą, bo został kandydatem Platformy Obywatelskiej na członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Mimo że sejmowa komisja kultury oceniła go najwyżej ze wszystkich zgłoszonych kandydatów, to podczas głosowania w Sejmie zdecydowały względy polityczne i Arabski nie został wybrany do KRRiTV.
Wtedy wystartował w kolejnym konkursie - na dyrektora gdańskiego oddziału Telewizji Polskiej. I znowu sytuacja się powtórzyła - zarząd telewizji ocenił go najwyżej ze wszystkich zgłoszonych kandydatów, ale rada nadzorcza go odrzuciła.
Drugim wiceprezesem Radia Gdańsk został Jacek Naliwajek, wieloletni dziennikarz tej stacji. - O nominacjach decydowały wyłącznie kompetencje, wybraliśmy najbardziej profesjonalny zarząd, jaki można było - stwierdza Marek Łochwicki.
- Nie przewiduję wprowadzania jakiś rewolucyjnych zmian w radiu - mówi Dariusz Wasielewski. - Przez dwie ostatnie kadencje zasiadałem w radzie programowej Radia Gdańsk, miałem więc również wpływ na to, jak to radio dziś wygląda. Bardzo wysoko cenię sobie cały zespół dziennikarzy radia, to prawdziwi profesjonaliści.
Nowy zarząd rozpocznie pracę w przyszłym tygodniu.
Opinie (45) 1 zablokowana
-
2006-08-12 12:25
RADIO GDAŃSK TO MEGA BERŁO (szczotka do kibla w więzieniu)!!!
Nie mają żadnych fajnych audycji tym bardziej muzyki, to co emitują na antenie słuchali moi rodzice na swoich studniówkach.Teraz gdy w radzie zasiedli psychopaci z ramienia psycho-koalicji będzie można usłyszeć albo msze święte albo ludowe przyśpiewki.
- 0 0
-
2006-08-12 12:17
sorrki
opuścić - a nie opóścić
- 0 0
-
2006-08-12 12:14
eta normalna
Masz rację Lepszy Model, powiem więcej, w trójmiejskiej rzeczywistości, jeszcze bardzo wiele spraw i sprawek przypomina ten klimacik okręgu kaliningradzkiego.
Dobrych parę lat temu tam się zawieruszyłem nieświadom co mnie czeka. A czekało mnie 16-godzinne oczekiwanie na granicy aby opóścić ten skansen komunizmu. Nie puszczali. Na pytanie - paczemu nie puskajet? kamendant odpowadał - kak nie puskajem, puskajem - no ale tolko 2 samochody na godzinę, a on na to szczerze oburzony - eta normalna ...
Gdy zatem zaczynasz się dziwić dlaczego w Gdańsku tak wszystko trwa długo i mozolnie. Czy nie można szybciej i sprawniej? Zadajesz takie pytania tutaj na forum portalu Trójmiast. To zawsze znajdzie się jakiś dyżurny komendant, który co odpowie oburzony: ETA NORMALNA- 0 0
-
2006-08-12 12:05
Radio Gdańsk czy też inne regionalne powinny zniknąć, nikt ich nie lubi, a jak ktoś słucha to tylko dlatego, że ktoś niny włączył. W zamian za to powinno powstać 50, tak 50! stacji, wśród których kilka gadanych typu: news, kultura, hobby, a reszta wyłącznie muzyczne i to ściśle poszufladkowane. Tylko taka forma radia ma przyszłość.
- 0 0
-
2006-08-12 11:48
Dobra, a co mnie interere kto w tym radiu w zarządzie siedzi, a szczególnie jaka partia. Jest to medium publiczne, więc wiadomo iż zarządy się tam zmieniają równolegle z ekipami rządzącymi. Tylko co za różnica, skoro co nowszy zarząd to jeszcze bardziej niszczy radio, co perfekcyjnie widać po Trójce i BISce. Znikają programy autorskie, prowadzących zastępuje DJ Winamp, muzyki dla koneserów trzeba szukać po nocy. Zresztą na przykładzie Trójki doskonale widać, które audycje trzymają poziom - Ptaszyna Wróblewskiego, Kaczkowskiego, Manna, Niedźwieckiego, czyli dinozaurów tej stacji. Co będzie gdy odejdą na emeryturę? Strach pomyśleć. Radio Gdańsk czasem łapię w Elblągu i nie zatrzymuję się na nim dłużej niż kilkanaście sekund, gdyż jest moim zdaniem mega denne. Muzyka smętna i smętne głosy prowadzących, zanudzających a nie zachęcających do słuchania. Dziwne, ale też w państwowej Trójce jakoś Jerzy Sosnowski potrafi już pierwszymi słowami przyciągnąć słuchacza do pozostania przy odbiorniku podczas „Klubu Trójki”.
Radio Gdańsk (zresztą R. Olsztyn też) przypomina mi z kolei rozgłośnie kaliningradzkie, gdzie od wieków czas się zatrzymał.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.