• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowy domek dla Ciapka

Dorota Korbut
30 października 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Wiele lat oczekiwania, kilkanaście zmian lokalizacji i w końcu jest - a raczej będzie - nowe schronisko dla zwierząt w Gdańsku Kokoszkach. Placówka ma z czasem zastąpić spalone schronisko na Oruni. Wczoraj podpisano umowę z wykonawcą. Pierwsze zabudowania, o ile wszystko pójdzie zgodnie z planem, powstaną za dwa lata.

Na razie teren pod budowę najlepiej można określić słowami "tu na razie jest ściernisko..." i do tego kawał drogi od centrum Gdańska. Nawet niektórzy mieszkańcy Kokoszek nie wiedzą, gdzie jest ulica Przyrodników, przy której mieścić się będzie schronisko. Pracownicy azylu i tak się cieszą.

- Już posiwiałem przez te lata czekania na początek budowy - mówi Marek Kwasek.

- Teraz działamy w warunkach polowych - dodaje Edmund Miszk, który w pożarze oruńskiego schroniska stracił ukochanego psa.

W nowym schronisku ma być pomieszczenie dla szczeniaków, kociarnia, centrum szkoleniowe, całodobowe pogotowie weterynaryjne, miejsca dla zwierząt gospodarskich i hotel dla zwierzaków.

- Ludzie nigdzie nas nie chcieli - mówi Katarzyna Kwasek, kierownik schroniska. - Lokalizację zmieniano już chyba ze 13 razy. Na pewno jest to daleko i na początku spadnie nam liczba adopcji zwierząt, ale może z czasem ludzie się przyzwyczają.

Wczoraj podpisano umowę z wykonawcą - przedsiębiorstwem S-Bud SA ze Starogardu Gdańskiego. Zadowolony prezydent Paweł Adamowicz sam wdział kask na głowę i wbił pierwszą łopatę. Mieszkańcy okolicznych zabudowań twierdzą jednak, że prezydent Gdańska trochę się pospieszył i przyszli mu to zakomunikować.

- Decyzja zapadła w pośpiechu - denerwuje się Franciszek Heimowski. - Jest nieprawomocna. Kopią dziurę, a nie wiedzą nawet, czy kopią na swoim! Nie było tu geodety, który wydzieliłby teren.

- Nic nie zostało załatwione - uważa Marcin Bastian. - Wkroczyli na granicę mojej działki!

Andrzej Łoś, dyrektor Biura Rozbudowy Miasta Gdańska, nie jest w stanie powiedzieć, czy dokonano pomiarów geodezyjnych. - To chyba leży po stronie wykonawcy - mówi. - Pozwolenie na budowę jest. Nie ma zezwolenia na poprowadzenie wodociągu. Zamiast niego będzie studnia głębinowa. Nielegalne to nie jest, bo nie moglibyśmy wyłonić wykonawcy.

Czy pracownicy schroniska wierzą, że tym razem budowa dojdzie do skutku?
- Jakoś to będzie - pociesza się Katarzyna Kwasek. - Skoro w końcu udało się podpisać umowę, to chyba jest to krok nie do cofnięcia, prawda?
Głos WybrzeżaDorota Korbut

Opinie (53)

  • Coś mi to przypomina artykuł o budowie autostrady - zrobili szopkę, sprowadzili prasę, każdy wbił po łopacie , wywalił kielicha i po robocie.
    Tu jest podobnie: nie ma pozwolenia na wodociąg, ale będzie studnia - a odchody po pieskach to gdzie ? do studni???; nie było ( chyba ;-)) pomiarów geodezyjnych, itp. Teraz będą przepychanki. Miasto powie : Przecież chcemy , daliśmy pozwolenia. Pewnie się skończy jak budowa "manhattanu". Nie wierzę już w żadne inicjatywy w mieście, tymbardziej te hucznie otwierane przez włodarzy.

    • 1 0

  • alex i moby - uświadomię Was

    W studni jest woda (to fakt), a gdy się ją zacznie pompować, staje się bieżąca i sika z kranu. Jak się ją jeszcze ogrzeje - sika z kranu i ciepła woda.

    Ścieki - szambo albo "przydomowa" oczyszczalnia.

    Czy naprawdę myślicie, że wszystkie budynki w tzw. szczerym polu są podłączone do wodociągu i kanalizacji? :) Niezbędny jest tylko prąd.

    Natomiast z dokumentacją - rzeczywiście niezła draka

    • 1 0

  • mówieła mnie wczoraj żona(?), że pan adamowicz stał gdzieś w tunelu i ściskał rekę każdemu:))
    tak se wyobrażam, że spojrzenie musiał mieć tego "kaszelka" ze zdjęcia u góry??

    • 1 0

  • ja takie spojrzenie określam jako :
    błagalno - proszące:))

    • 1 0

  • "mówieła mnie wczoraj żona(?)"
    Gallux, to Ty nie wiesz, z kim mieszkasz ?!?!?! :)

    • 1 0

  • że też sie Adamowicz nie bał, ostatnio znajomego w tunelu pobili i okradli... choć on nie zaczepiał obcych przchodniów :)

    • 0 0

  • flate (?) bo mie chodzą różne głupie myśli po głowie:))

    • 0 0

  • W końcu coś robią w tym kierunku!!!
    Ale dlaczego budowa ma się zacząć dopiero za dwa lata?

    • 1 1

  • bo za dwa lata wszyscy o niej zapomną:(((

    • 1 1

  • to jest spojrzenie:
    "pokopią, pogadają, a i tak nic z tego nie będzie..."

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane