• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ochroniarze zostaną w SKM na dłużej

Patsz
22 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Funkcjonariuszy SOK już na stałe będą wspomagali ochroniarze. Funkcjonariuszy SOK już na stałe będą wspomagali ochroniarze.

Funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei w pilnowaniu porządku w przedziałach Szybkiej Kolei Miejskiej nadal będą wspomagać wynajęci przez przewoźnika ochroniarze. Mieszane patrole pojawiły się w kolejkach we wrześniu ubiegłego roku i już wiadomo, że pozostaną w nich przez przynajmniej kilka lat.



Czy w ostatnim czasie odczułe(a)ś poprawę bezpieczeństwa podczas podrózy SKM?

W grudniu przedstawiciele przewoźnika zapowiadali, że eksperyment, który miał przynieść poprawę bezpieczeństwa, powiódł się i powinien być kontynuowany. 250 pociągów kursujących codziennie na trasie Rumia - Gdańsk Główny zabezpiecza sześć mieszanych patroli, głównie w godzinach nocnych.

SOK-iści pilnują porządku razem z ochroniarzami w grupach trzyosobowych lub z pomocą wyszkolonego psa. Jeden patrol pracuje średnio 8-12 godzin. Znalazły się pieniądze, by pozostało tak jeszcze przez kilka lat.

- Powodów jest kilka. Najważniejsze, że przestały do nas docierać sygnały o poważniejszych ekscesach w przedziałach, w związku z tym wciąż będziemy chcieli zatrudniać agencję ochrony wspomagającą funkcjonariuszy SOK. Okazuje się, że wtedy czują się oni bezpieczniej i mogą w spokoju wykonywać swoją pracę. Skład i liczba patroli pozostaną bez zmian - wyjaśnia Marcin Głuszek, dyrektor ds. umów i marketingu Szybkiej Kolei Miejskiej.

Na razie w przetargu trwa poszukiwanie firmy chętnej podjęcia się pilnowania porządku. Umowa z agencją ochroniarską zostanie podpisana na trzy lata. Rocznie jej usługi mają kosztować przewoźnika kilkadziesiąt tysięcy złotych. Z pomocą funkcjonariuszom wkrótce ma przyjść elektronika.

- Mamy nadzieję, że bezpieczeństwo poprawi się jeszcze bardziej, gdy na tory trafią zmodernizowane składy z monitoringiem. 21 nowych pociągów rozpocznie kursowanie prawdopodobnie w czerwcu, a to oznacza, że monitoringiem zostanie objętych połowa wszystkich naszych pociągów kursujących po torach - zapowiada Głuszek.

Z walki z wandalami, osobami spożywającymi alkohol lub palącymi papierosy w służbowych przedziałach nie rezygnuje również gdyńska policja. Zakończone sukcesem "naloty" rozpoczęte jesienią są kontynuowane, mimo że policjanci przyznawali, iż akcja zostaje zawieszona.

- Widzieliśmy po reakcjach pasażerów, że nasze działania są potrzebne. Nie chcemy ich już nagłaśniać, ani chwalić się statystykami. Zapewniam tylko, że dwa razy w miesiącu nieumundurowane patrole pojawiają się w służbowych przedziałach na trasie Gdynia - Wejherowo i tak pozostanie. Funkcjonariusze pracują zarówno rano, jak i popołudniu, czy wieczorem. Dwa takie naloty już miały miejsce. Udało się nam m.in. zatrzymać pasażera, który posiadał przy sobie narkotyki - tłumaczy kom. Michał Rusak, rzecznik prasowy KMP w Gdyni.
Patsz

Miejsca

Opinie (106) 5 zablokowanych

  • Lepiej zatrudnić Sokistów.... (1)

    Ci ochroniarze to niedoszli policianci.
    Uważają sie za nie wiadomo kogo nawet nie mają prawa legitymować dziwie się osobą co dają dowód...

    • 3 0

    • maja

      Polecam art 36 ustawy o ochronie osob i mienia

      • 0 0

  • a gdzie jest SOK (1)

    a gdzie jest SOK wtedy?
    SPIA! leniuchy/ szkoda kasy!!!!

    • 1 3

    • śpi to z tobą ojciec durniu...

      • 1 1

  • ta widziałem te patrole, śmiech na sali (1)

    Wsiadło se 2 "bodyguardów" z SOK, pogrzali tyłki pare przystanków w pierwszym rozdziale, se pogadali i wysiedli, taka to jest ochorna jak całe te SKM ten chory kraj!!!

    • 2 2

    • oni nie byli z SOK tylko właśnie ochronki, sadzeniaku...

      • 2 0

  • SOK czuje sie przy ochroniarzach bezpieczniejszy? (10)

    To od czego sa oni? To jak zwykly pasazer ma sie czuc bezpiecznie przy SOK? Moze lepiej w ogole zatrudnic ochroniarzy. "Moga w spokoju wykonywac swoja prace" - a na czym innym niz na pilnowaniu porzadku ta ich praca polega?

    • 68 2

    • Wyobraź sobie grupę 10 nawalonych typów uzbrojonych w butelki (6)

      SOKistów jest zwyczajnie mało a przy takiej przewadze wycofała by się nawet policja bo do żadnych służb mundurowych nie biorą samobójców

      • 3 7

      • (3)

        Dokładnie.

        Ale oni nie dadzą sobie pomóc.
        Nawet naprawienie oświetlenia w przedziałach dla wózków przerasta tych młotków.

        Wczoraj jechałem z Gdyni do Oliwy w przedziale dla rowerów z menelem, który palił i chlał, bekał. Nie mogłem się przenieść, bo musiałem pilnować roweru. Nawet nie próbowałem dzwonić do SOK, bo nim bym wytłumaczył młotkom o co chodzi albo bym dostał w łeb od menela, albo by moja podróż w smrodzie skończyła się, bo dojechał bym do celu.

        W każdej "wózkarni" powinien być indywidualny numer identyfikacyjny i numer GSM SOK. Zgłoszenie palacza powinno być SMSem z numerem przedziału. Sok by sobie z tabelek wyczytało, którym pociągiem jedzie ten przedział i jeśli patrol by był gdzieś po drodze, miał by szansę śmierdziela przechwycić. Nieliczny patrol, ale ze wsparciem przez radio. Prosta organizacja, proponowałem im to mailami już parę lat temu. Niestety dla SKM to za trudne. Odpowiedzi jakie dostawałem były mieszaniną impertynencji, indolencji, i prostego niedasizmu. Mówili o braku forsy, o planach zwiększenia patroli.

        Jak by to była moja firma, wywalił bym calutki zarząd na bruk, wziął nowych ludzi z łapanki z ulicy i zapewne byli by lepsi.

        • 10 3

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

        • (1)

          wyslij sms do SOK - odpowiadaja

          napisz na ktorej stacji jestes, opisz o co chodzi itp wyślą patrol ;)

          • 3 0

          • Właśnie o to chodzi, że odpowiadają PYTANIEM, już po godzinie. Myślisz że nie próbowałem? Jak chcę se pogadać to dzwonię do znajomych...

            a gdyby każdy przedział miał na ścianie prosty tekst

            "obserwowujesz palenie, bójkę, niszczenie, poślij SMS z indywidualnym numerem przedziału na numer 668163171"

            Tylko numer! Aż tak wiele tych przedziałów nie ma, trzy-cztery cyfry wystarczą, reszta informacji jest w rozkładach. Nie zawsze przechwycenie by się udało, najwyżej w 30%, ale jeśli trzeba im NARYSOWAĆ, czym jedziesz, skąd dokąd, na jakiej stacji jesteś teraz, a na jakiej będziesz za za minutę, to lepiej sobie darować trud.

            Ja im nawet podpowiadałem mailem jak to zrobić za darmo, by ani donosiciel nie płacił za SMSa, ani SKM za darmową linię, bo można by to przecież zintegrować z systemem telefonicznej sprzedaży biletów. Ale to dla nich tam w SKM SOK chyba za długie za trudne słowa.

            • 0 1

      • To w takich przypadkach ma się te osoby na oku i szybko wzywa wsparcie

        kolegów i/lub policji. Nikt nie każe porywać się samemu na 40! No ale niestety i w takiej pracy trzeba myśleć. Tylko jak zarząd jest bez mózgu, to jak oczekiwać ambitnych podwładnych?

        • 5 0

      • A niby ochroniarze to co zrobia przeciw 10?

        • 10 0

    • Jest SOK i SOK SKM (1)

      To są 2 oddzielne instytucje
      SOK to uzbrojona i odpowiednio wyposażona formacja strzegąca bezpieczeństwa na kolei i terenach przyległych.
      SOK SKM to dziwny twór powołany przez takich cymbałów jak pan Głuszek i idiotycznie zarządzany, dodatkowo nie doszkolony , nie doposażony, kolesie biegający po SKM-kach z gazem pieprzowym i pistoletami na plastikowe kulki.
      Także jeszcze raz proszę nie mylić SOK i SOK SKM

      • 2 3

      • sam jesteś nie doszkolony , nie doposażony...w mózg...dokształć sie nieco i poobserwuj otoczenie..

        • 1 1

    • Po prostu śmiech na sali!

      SOKiści mający uprawnienia jak policja czują się bezpieczniej z własną ochroną :D To może zatrudnijmy ochroniarzy dla policji i straży miejskiej, by mogli poczuć się bezpieczniej i "w spokoju wykonywać swoją pracę"?

      Czy naprawdę w SKM rządzą tacy kretyni?

      • 14 0

  • Funkcjonariusze, za to, już nie pracują w nocy. (4)

    i tak pozostanie...

    • 20 12

    • A co z wieczorami? (3)

      Nawet już nie chodzi o nocne kolejki ale o te późno wieczorne. Czyżby SOK - iści i ochroniarze bali się konfrontacji z napitą młodzieżą?

      • 16 1

      • (2)

        też się boję. dajcie spokuj chłopakom. niech nienarażają się tak.

        • 4 1

        • (1)

          jakby jeden czy drugi młodzian został prześwięcony pałą, to by się bali atakować SOK-istów. Kiedyś SOK budził grozę, potrafili spałować nawet za przechodzenie w miejscu niedozwolonym. Teraz to element przestępczy i chuligański budzi strach, a SOK się boi - efekty wykastrowania służb przez "demokratyczną III RP"....

          • 2 2

          • nie ośmieszaj się...

            • 1 0

  • Obłęd!!! (17)

    Przeciez z nimi nie da sie rozmawiac i polemizowac o dyskusji niewspominając! Tylko zaczepiają dobrze bawiacych sie weekendowych pasażerów i są niemili. Żandarmeria SS. Tyle powiem.

    • 21 145

    • i bardzo dobrze, tłuc, tłuc i jeszcze raz tłuc chuliganerię.

      • 2 0

    • Daisy masz racje

      dla mnie żółta menda co wlepia mandat za to że wypijesz piwo i wyrzucisz buteleczke do kosza to obłęd pozdrawiam a mendy się "tłumi"

      • 0 3

    • Jak tak poinformowana(ny) jesteś to może wiesz co się stało tydzień temu w Sopocie w godzinach nocnych? Bo ja wiem. Niektórym z was to się w głowach poprzewracało i myślicie ze wszystko wolno, 2 drinki i nieśmiertelność się załącza.

      • 1 0

    • chcesz polemizować o dyskusji? (3)

      • 34 2

      • przeczytaj raz jeszcze... tym razem ze zrozumieniem (2)

        • 1 29

        • Ale nikt się nie czepia. Tylko dziesiątki czytających nie rozumie, co napisałeś, bo napisałeś głupio. Czytanie ze zrozumieniem to czytanie ze zrozumieniem tego, co jest napsiane, więc czytamy ze zrozumieniem.

          • 0 0

        • zacznij używać interpunkcji

          • 21 0

    • Jasne... (8)

      Czy ci "dobrze bawiący się weekendowi imprezowicze" nie wysiadają czasem w Sopocie?

      A tak już bez ironii - zdajesz sobie sprawę z tego, że ci "dobrze bawiący się" potrafią być czasem cholernie uciążliwi dla innych pasażerów?

      • 57 2

      • (7)

        dla gburów i buraków i marud jak ty pewnie yo. to jest dobijające ze ludzie są tacy smutni i zmęczeni. wiecej humorrru!

        • 2 61

        • rąb** się w ten głupi czerep nie którzy nie mają 14 lat justina biebera w telefonie i kont na wszystkich portalach (4)

          życie to nie tylko imprez zrozum że nie którzy może wracają z pracy bądź też spotkania i nie chce im się śmiać ze zidiociałej w tych czasach młodzieży, dorośniesz to zrozumiesz a póki co widać żeś dziecko i uważasz się za króla tego świata a jesteś tylko szczylem z pedalską fryzurą

          • 67 4

          • (3)

            ta no, bo wszystko nagle o mnie wiesz panie mądry. właśnie dlatego nielubie polski. pełno takich marud i smutasów szarych. świat może być rozśpiewany, roztanczony i kolorowy, tylko wszyscy musimy na to pracować.

            • 4 49

            • To idź razem ze swoimi gejowatymi kolegami do 69 w sopocie, a potem sobie kup bilet w 1 stronę do berlina i tam zostań.

              • 9 0

            • Języka polskiego najwyraźniej też "nielubisz".

              • 9 0

            • No właśnie. Niektórzy pracują, zamiast realizować się "akternatywnie".

              Poza tym tolerancja ma pewne granice - bycie rozbawionym imprezowiczem nie usprawiedliwia w żaden sposób hałaśliwego zachowania czy picia alkoholu w skmce - niestety tacy ludzie są w moich oczach równi przysłowiowym "wąsatym panom" z osławionego przedziału imprezowego. Jakoś nigdy nie widziałem - a często jeżdżę do pracy i z pracy wieczornymi skmkami - żeby SOK przyczepił się do po prostu rozbawionych ludzi jadących na imprezę lub z niej wracających. To też ludzie i wyznają zasadę "żyj i daj żyć innym".

              Co innego, jeśli takie towarzystwo puszcza głośno muzykę z telefonu (bo jak można nie lubić techno/biebera/dowolnego innego utworu lecącego z malutkiego głośniczka na cały przedział?) czy zachowujących się w inny rażący sposób.

              Sądzę, że po prostu za parę lat - niestety rozumienie pewnych kwestii przychodzi z wiekiem - zrozumiesz, co mam na myśli.

              • 39 0

        • (1)

          Idź do roboty to tobie też psycha siądzie.

          • 14 1

          • sory, ale ja realizuję się w akternatywne sposoby. polecam.

            • 2 25

    • pociąg służy do podróży a nie zabawy jak widzę koleżanka to gówniara z tipsikami drąca mordę do telefonu itp. Mam raptem troszke po 30 jestem i byłem bywalcem wielu klubów imprezuję dośc sporo a parę lat temu każdy czwartek piątek i sobotę mozna mnie było na gruuubych melanżach spotkać w śwince ,spaciu ,bunkrze soho i wielu innych miejscach ale jak w piątek rano jadąc do pracy widzę tę "studentki " wracające z imprezek to najchętniej nakład bym po mordzie.

      • 16 0

  • Niestety,ci ochroniarze nie robią nic. (1)

    Jestem nauczycielem i codziennie jadę z Sopotu do Gdyniu Stoczni do pracy. Wracając wsiadam mniej więcej w środku składu SKM i nie pamiętam dnia,aby w przedziałach służbowych nie siedziało kilku jegomości z piwkiem w ręku i papieroskiem. Proszę spróbować zwrócić takiemu człowiekowi uwagę,można dostać po nosie. Smród piwska i papierosów roznosi się po całym wagonie i owi ochroniarze doskonale to widzą,tyle że też wolą nie ryzykować konfrontacji. Pijący i palący w tym przedziale ludzie,najzwyczajniej się ich nie boją ale SOKista to już inna sprawa,tych się boją.

    • 7 0

    • :)

      ja tam zawsze tych roboli kaszubskich tłukę, albo gazuję i mam przedział dla siebie :) a hołota do kieratu na piechotkę :)

      • 3 0

  • Prawda (1)

    Sok stoi w przejściu i plotkuje a w końcach przedziałów patologia na całego. Stoją tam gdzie nic się nie dzieje. Każdy z nas to widzi przecież. To większe jaja ma Gdyńska Straż Wiejska czy Policja. Sok "potrzebuje ochroniarzy by wykonywać swoje obowiązki", na chyba żart jakiś... To zlikwidować ich całkowicie.

    • 3 1

    • bredzisz pajacu jak szalony,już 3 mandaty dostałem od nich, co browarka nie otworze, to sruu, wjadą, wypiszą, ostatnio mi nawet piwo wylali za okno...to nie truj, że ich nie ma, albo, tam gdzie się nic nie dzieje...

      • 2 0

  • a co ze stałymi patrolami na trasie Rumia- Wejherowo? (3)

    • 3 4

    • ... (2)

      a tam po co? tam i tak nikt nie jezdzi, chyba, że same wiesniaki..

      • 3 2

      • (1)

        I widać kto tu wieśniak ze słomą w butach. Widać wyraźnie że masz kompleksy ze swoim stanem pochodzenia.

        • 1 3

        • :)

          się oburzył widze...obywatel Lemborga, kaszubska księżniczka jakaś...

          • 2 1

  • co????? (1)

    sam kiedys jechałem skm i chciało mi sie jarać no ale niemiałem ognia,i napatoczyli sie ochroniarze oni mi dali ognia ja ich poczęstwałem ,,MOCNYMI,,no i gitara!!-troche pogadaliśmy o lachonach-miałem piwko ale podziekowali i wyszli ze służbówki.tak było.ps otwwieracz miałem przy kluczach, kazdy piwny zboczeniec tak ma.-ja mam trzy.

    • 4 5

    • co??

      Nie pisz bzdur nikt z ochraniarzy nie pali !!!Widocznie ci sie przysnilo

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane