• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Od 1 kwietnia podrożeją bilety SKM

Maciej Naskręt
7 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Od soboty drożeją bilety w pociągach SKM
Za bilet miesięczny na trasie Gdańsk Główny - Gdynia Główna, który kosztuje dziś 122 zł, po podwyżce zapłacimy 130 zł. Za bilet miesięczny na trasie Gdańsk Główny - Gdynia Główna, który kosztuje dziś 122 zł, po podwyżce zapłacimy 130 zł.

To nie primaaprilisowy żart. Z początkiem kwietnia wzrosną ceny biletów SKM w Trójmieście. Podwyżka ma związek z planowanymi inwestycjami w nowy tabor.



Z jakim biletem zazwyczaj podróżujesz SKM-ką?

Od 1 kwietnia spółka PKP SKM w Trójmieście podniesie ceny swoich biletów. Średnio za jednorazowy przejazd zapłacimy o 6,13 proc. więcej, a w przypadku biletów miesięcznych podwyżka wyniesie 5,44 proc.

Pojawi się też nowa oferta biletu trzydobowego oraz rozszerzenie obszaru obowiązywania biletu miejskiego na Gdańsk i Gdynię o trzy przystanki sopockie. Dokonana zostanie zmiana terminu rozpoczęcia przedsprzedaży biletów z 7 na 30 dni.

Sprawdź rozkład pociągów w Trójmieście.

- Za bilet miesięczny na trasie Gdańsk Główny - Gdynia Główna, który kosztuje dziś 122 zł, po podwyżce zapłacimy 130 zł. Tyle samo zapłacimy za bilet miesięczny trójmiejski uprawniający do przejazdów między stacjami Gdańsk Śródmieście - Gdynia Cisowa, a więc na znacznie dłuższym odcinku. Taka sama sytuacja, po podwyżce, wystąpi w przypadku biletów jednorazowych na trasie Gdańsk Główny - Gdynia Główna - mówi Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży PKP SKM w Trójmieście.
W jedną stronę zapłacimy 6,50 zł, lecz jednocześnie tyle samo będzie kosztował bilet trójmiejski pozwalający na przejazd między przystankami Gdańsk Śródmieście i Gdynia Cisowa.

- Bilet z Wejherowa do Gdańska Głównego kosztuje obecnie 8,70 zł - po podwyżce jego cena wzrośnie do 9,50 zł. Jednak na tej trasie obowiązuje cena biletu dobowego, który obecnie kosztuje 13,00 zł, a od 1 kwietnia jego cena wzrośnie o 1 zł - mówi Głuszek.
Za bilet miejski obowiązujący na odcinkach np. Gdańsk Śródmieście - Sopot Kamienny Potok lub Gdynia Cisowa - Sopot Wyścigi zapłacimy od 1 kwietnia 3,80 zł. Obecnie bilet ten pozwala na przejazd na krótszych trasach, np. Gdańsk Śródmieście - Gdańsk Żabianka lub Gdynia Cisowa - Gdynia Orłowo i kosztuje 3,50 zł. Tak więc mimo niewielkiej, 30-groszowej podwyżki możliwe jest podróżowanie na dłuższym dystansie.

Spadną za to ceny na długich trasach - z Trójmiasta do Słupska.

- Obniżamy ceny na takich dużych odległościach, z jednej strony zapewniając tym klientom lepsze warunki mobilności, z drugiej przyciągając obniżką nowych pasażerów. Bilet miesięczny na trasie Słupsk - Gdańsk Główny obecnie kosztuje 408 zł, od 1 kwietnia będzie kosztował 285 zł. Podróż na odcinku między Słupskiem a Gdynią Główną w skali miesiąca to wydatek 368 zł, a od 1 kwietnia spadnie on do 280 zł - mówi Głuszek.
Jakie są powody podwyżki?

- Przygotowujemy się do złożenia wniosku o dofinansowanie zakupu nowych pociągów ze środków Unii Europejskiej i w związku z tym musimy być gotowi finansowo. W tym projekcie taborowym będzie konieczność zapewnienia wkładu własnego, czyli pieniędzy, które musi spółka samodzielnie wnieść do projektu - wyjaśnia Głuszek.

Podwyżki w poprzednich latach

W ostatnich latach spółka kilkukrotnie podnosiła ceny biletów. W marcu 2012 roku średnia stopa zmiany cen biletów jednorazowych i okresowych wyniosła 4,52 proc. Potem w lutym 2013 roku zmianie uległy ceny biletów jednorazowych i okresowych średnio o 5,38 proc.

W marcu 2014 roku zmianie uległy tylko ceny biletów kwartalnych. Średnia stopa zmiany cen tych biletów wynosiła 7,05 proc. Wtedy ceny biletów jednorazowych oraz miesięcznych pozostały na tym samym poziomie.

Od dnia 1 lutego 2015 roku zmianie uległy ceny biletów jednorazowych, miesięcznych, kwartalnych i abonamentowych. Średnia stopa zmiany cen wszystkich biletów wynosiła 6,27 proc.

Miejsca

Opinie (299) 10 zablokowanych

  • jak zwykle. konsekwentnie w góre

    dlatego od 11 lat juz tym dziadostwem nie jezdze.

    rąbane zlodzieje! podwyzszcie sobie w wasze kolejce jeszcze o kolejne 200 procent zebyscie sie nazarli na nastepne lata.

    • 17 0

  • Takie tam.

    Nie jeżdżę skmką.

    • 5 0

  • śmiechu warte

    już teraz płacę 12 zł za podróż z Gdańska do Gdyni w dwie strony i uważam, że to dużo.

    SKM jest monopolistą w Trójmieście i robi co chce
    Rosną tylko ceny, nie jakość.

    Od kiedy jest ten nowy tabor? Dwa lata? Ostatnio jechałem pierwszy raz zupełnie nowym składem. Ale luksus!

    • 27 0

  • punktualność SKM (2)

    jest żenująca

    jak to możliwe, że pociąg, który zaczyna kurs w Gdańsku Śródmieście już we Wrzeszczu spóźnia się często 4 minuty?! Bywa spóźniony 2 minuty już po jednym przystanku.

    • 33 0

    • SKM na linii PKM to samo! Startuje we Wrzeszczu a już na Strzyży 3 minuty opóźnienia. Żenada!

      • 8 0

    • Przepustowość

      A to akurat do wyjaśnienia. Przepustowość głównej linii jest niewystarczająca. Inny pociąg się opóźni i jest efekt domina. Chyba potrzebne inwestycje rownież w zwiększenie przepustowości naszej głównej linii kolejowej w Trójmieście,
      tylko nie poprzez podwyżki biletów...

      • 7 1

  • (3)

    Bardzo zła decyzja, transport publiczny powinien być dofinansowany w jeszcze większym stopniu z budżetu gminy, ponieważ w interesie wszystkich jest ograniczenie liczby samochodów na drogach.
    Jaki powód ma mieć taka osoba jak ja, która za przejazd komunikacją bez biletu mieś. płaci 13,40 PLN w jedną stronę (2 przesiadki) i czas podróży to 1h 20min, kiedy paliwo kosztuje około 8 PLN i czas podróży to 30min. Komunikacja miejska- zatłoczone składy w godzinach szczytu, awarie, opóźnienia, zła synchronizacja przewoźników, brak możliwości płatności kartą, tylko odliczona gotówka (w dzisiejszych czasach to absurd), kultura kierowców na poziomie osadzonych w areszcie, odreagowują stresującą pracę i żałosne zarobki na starszych bezbronnych pasażerach.
    Podniesiecie ceny, kolejna grupa przerzuci się na auta, na Waszym miejscu obniżyłbym je i zatrudnił kompetentnych ludzi do zarządzania tym bajzlem, bo jest tragicznie i nikt nikogo nie rozlicza za ten syf.

    • 50 4

    • (2)

      To komu mają zabrać więcej w podatkach, żeby więcej dopłacać do komunikacji?

      • 2 1

      • wystarczy lepiej gospodarować tym, co się już zebrało

        Trzysta instytucji, biuro prasowe wywalone w kosmos, więc nie dziw, ze na to co trzeba brakuje

        • 1 0

      • Tym którzy zarabiają ileśtam razy więcej niż średnia :)

        Po co biedni mają łożyć na usługi publiczne, skoro bogatych na to stać a na ich bogactwo i tak w znacznej większości pracował ktoś inny (biedniejszy) :)

        • 0 0

  • Oni tak inwestują w tabor jak Saur Neptun w rury, rury jak pękały tak pękają

    • 16 0

  • zła kolejność (1)

    Najpierw niech kupią ,a potem podniosą ceny biletów.

    • 27 1

    • No bo teraz ceny jeszcze wyższe, a jeździć będzie dalej trzeba kiblami.

      • 4 1

  • Kpina (2)

    Osobiście uważam, że powinna zostać rozpatrzone opcja bojkotu że strony pasażerów. Nie wiem jakby miało to wyglądać, ale może gremialne niekasowanie biletów? I nie chodzi tutaj wyłącznie o SMKI. Nie może być tak, że bilety są coraz droższe, a w ciągu dnia następuje awaria kilku tramwajów. Rozumiem wypadki losowe, ale to już nie podlega pod tę kategorię. Skoro płacę niemałe pieniądze, to muszę mieć gwarancję, że poza wystąpieniem kataklizmu, dojadę do interesującego mnie punktu na czas. Nie może być tak, że rozkłady jazdy autobusów są kompletnie odczepione od rzeczywistości. Nie może być, że skmki notorycznie się spóźnia ja, że też często występują awarię, że komfort jazdy jest praktycznie żaden. Wiem, że władze wszelkich szczebli i rodzajów są przyzwyczajone, że Polak wszystko wytrzyma. Może warto spróbować walczyć o traktowanie nas poważnie inaczej niż wylewanie uzasadnionych frustracji w Internecie. Bo my sami trochę te nasze władze przyzwyczailiśmy do komfortu ta nasza wytrzymałością na wszystko. Poza tym tak zachęcają do przesiadki na komunikację publiczna... czy ktoś sobie wyobraża co by było, gdyby naprawdę wszyscy opuścili samochody?

    • 31 2

    • (1)

      Bojkot to nie jezda bez biletu, tylko nie korzystanie z czegoś co się bojkotuje ...

      • 4 0

      • Okej. No to strajk, protest pasażerów, jakkolwiek to nazwać.

        • 5 0

  • Pytanko do Pana Głuszka

    "Przygotowujemy się do złożenia wniosku o dofinansowanie zakupu nowych pociągów ze środków Unii Europejskiej i w związku z tym musimy być gotowi finansowo." A jeśli UE wniosek o dofinansowanie odrzuci, to oddacie pasażerom nadpłacone kwoty?
    A swoją drogą to dziwna logika - chcę kupić nowe pociągi, to zarządzam podwyżkę. Czy np. taksówkarz może podnieść ceny, bo musi kupić nowy samochód? Jeśli tak, to mnie też proszę podnieść pensję, bo muszę kupić sobie nowe buty na wiosnę :-))

    • 51 0

  • Wycisnąć robola jak cytrynę...

    aż się zes...a z żalu.

    • 25 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane