• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odpadły kafle ze ścian, a gwarancja już minęła

Ewa Budnik
15 stycznia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
aktualizacja: godz. 16:30 (17 stycznia 2022)
Najnowszy artykuł na ten temat Z Gdańskich Nieruchomości do zarządu GTBS
Pan Andrzej pokazuje, gdzie odpadł pierwszy kafel, resztę ruszających się kafli sam usunął, żeby nie spadły na dziecko, kiedy korzysta ono z toalety. Pan Andrzej pokazuje, gdzie odpadł pierwszy kafel, resztę ruszających się kafli sam usunął, żeby nie spadły na dziecko, kiedy korzysta ono z toalety.

W grudniu, w nocy, w socjalnym lokalu zarządzanym przez Gdańskie Nieruchomości ze ściany odpadł kafel. Potem kolejne, także z innych ścian. Najemca zgłosił sprawę do Gdańskich Nieruchomości, ale tam odesłano go wprost do wykonawcy remontu, który z kolei nie odbiera telefonu. Niestety gwarancja na wykonane prace już się skończyła.



Czy korzystałe(a)ś kiedyś z gwarancji na wykonane w domu prace remontowe?

Problem z wyegzekwowaniem napraw w rozpadającej się łazience ma rodzina, która od 2019 r. zajmuje mieszkanie socjalne przy Trakcie św. Wojciecha 317Mapka. Do 2018 r. państwo Cisi mieszkali w Śródmieściu, przy ulicy Sukienniczej, ale był tak straszny grzyb, że dłużej nie dało się tam żyć i mieszkać.

- Nie wiedziałem, co mam robić. Spotkałem na ulicy świętej pamięci prezydenta Adamowicza, powiedział, że mam przyjść do urzędu. Dzięki temu przyznano nam mieszkanie socjalne przy Trakcie św. Wojciecha 317/3. Lokal ma 65 m kw. Byliśmy gotowi zgodzić się na cokolwiek, byleby nie mieszkać w tym grzybie - opowiada Andrzej Cichy.

Najemca część prac wykonał sam



  • Styczeń 2019. Mieszkanie państwa Cichych przed remontem.
  • Styczeń 2019. Mieszkanie państwa Cichych przed remontem.
  • Styczeń 2019. Mieszkanie państwa Cichych przed remontem.
  • Styczeń 2019. Mieszkanie państwa Cichych przed remontem.
  • Pan Andrzej nie wie, co ma dalej robić.
Mieszkanie było do kapitalnego remontu, ale ponieważ pan Andrzej zajmuje się pracami budowlanymi, rodzina, która przecież chciała mieć dach nad głową, część prac wykonała na własną rękę. Państwo Cisi między innymi położyli podłogi, w tym kafle w kuchni, zrobili sufity podwieszane, wymalowali całe mieszkanie.

- Zasadniczą część prac Gdańskie Nieruchomości zleciły natomiast firmie zewnętrznej Paweł Szpek, która między innymi wykonała instalacje: gazową, grzewczą, wodną, kanalizacyjną, a także postawiła ścianki działowe oraz wykonała remont łazienki - opowiada najemca.
Taki podział prac potwierdzają także Gdańskie Nieruchomości.

- Zgodnie z ofertą zawarcia umowy najmu socjalnego prace remontowe w lokalu podzielone zostały pomiędzy najemcę i Gdańskie Nieruchomości. Zakres prac przewidzianych do realizacji przez Gdańskie Nieruchomości obejmował miedzy innymi wymianę instalacji wodno-kanalizacyjnej z urządzeniami i białym osprzętem, wymianę instalacji elektrycznej, a także pozostałe prace remontowe, w tym np. montaż okładziny z płytek. Prace zrealizowane zostały na przełomie marca i kwietnia 2019 r. przez firmę zewnętrzną, a zakończenie realizacji potwierdzone zostało protokołem odbioru i objęte 24-miesięcznym okresem gwarancyjnym. Zgodnie z zawartym porozumieniem najemca zobowiązał się do wykonania remontu podłogi wraz z wykończeniem, remontu ścian i sufitów z uzupełnieniem ubytków, szpachlowaniem i malowaniem oraz wymiany stolarki drzwiowej - informuje Aleksandra Strug, rzecznik prasowy Gdańskich Nieruchomości.

Odpadają źle przyklejone kafle



- W grudniu ubiegłego roku nagle w nocy od ściany w łazience odpadł jeden kafelek. Zbił rezerwuar od toalety. Potem zaczęły odpadać kolejne kafle, usunąłem je ze ściany, bo bałem się, że spadną na mojego czteroletniego syna, w czasie kiedy korzysta z toalety - mówi pan Andrzej. - Teraz kafle odpadają także ze ściany z oknem, ruszają się na pozostałych ścianach - opisuje sytuację pan Andrzej.
  • Przy zdejmowaniu kafli okazało się, że klej do płytek w ogóle nie był związany z kaflami.
  • Między ścianą a kaflami była gruba warstwa zaprawy.
  • Najpierw odpadł jeden kafel, potem kolejne.
  • Spadający kafel zbił rezerwuar od toalety.
  • Najemca sam usunął kafle z całej ściany, żeby nie spadły na dziecko w czasie, gdy korzysta ono z toalety.
Najemca zgłosił to osobiście w Biurze Obsługi Mieszkańców przy ul. Gościnnej. Nikt nie przyszedł obejrzeć, na czym polega problem, zamiast tego najemcy polecono kontaktować się bezpośrednio z wykonawcą.

- Tak też zrobiłem. Dzwoniłem do wykonawcy z trzech różnych numerów, ale ten człowiek nie odbiera ode mnie telefonów. Już raz poniosłem koszty napraw po tych ich remontach, bo piec gazowy był źle zainstalowany, a przysłany fachowiec nic nie pomógł. Żeby nie było zimno w mieszkaniu, wezwałem serwis, sam zapłaciłem za poprawki instalacji 360 zł - opowiada Andrzej Cichy.
Aleksandra Strug informuje, że ostatnia wizyta pracowników Gdańskich Nieruchomości w tym mieszkaniu miała miejsce 15 grudnia 2021 r. w związku z prowadzoną szczegółową inwentaryzacją lokali na potrzeby centralnej ewidencji emisyjności budynków. Wtedy wszystko było w porządku. Zgłoszenie od najemcy rzeczywiście wpłynęło, ale dopiero po świętach.

- Najemca otrzymał wówczas informację o konieczności samodzielnej konserwacji, a w przypadku takiej konieczności również naprawy okładzin ściennych. Obowiązki lokatora w tym zakresie reguluje Ustawa o ochronie praw lokatorów i o zmianie kodeksu cywilnego z dn. 21 czerwca 2001 r. - informuje rzeczniczka, ale nie wspomina, jakoby mieszkaniec odesłany został do wykonawcy.

Jakość budzi zastrzeżenia, ale gwarancja już minęła



Najemca podkreśla, że nie chce od miasta żadnych nowych nakładów finansowych.

- To nie ja zapłaciłem za remont łazienki, tylko miasto, czyli wszyscy. Ten człowiek, który to zrobił, powinien ponieść odpowiedzialność za źle wykonane prace. Tylko że ja w tej chwili nie wiem, co robić, bo Gdańskie Nieruchomości odsyłają mnie do wykonawcy, a wykonawca ma mnie w nosie. Jak mam go zmusić, żeby poprawił to, co źle wykonał? - zastanawia się Andrzej Cichy.
Czytaj także: Zastrzeżenia do wykorzystania gwarancji na prace zlecone przez Gdańskie Nieruchomości

Niestety wiele wskazuje na to, że wykonawca już nie musi poczuwać się do odpowiedzialności za wykonane prace. Skoro remont miał miejsce wiosną 2019 r., to gwarancja na wykonane prace minęła.

- Dwuletni okres gwarancji na zrealizowane prace upłynął 5 kwietnia 2021 r., naprawa gwarancyjna nie obejmuje już więc usunięcia usterki. Ostateczne określenie przyczyny i wykluczenie mechanicznego uszkodzenia okładziny umożliwi podjęcie dalszych działań lub potwierdzenie, że usunięcie usterki leży po stronie najemcy. Skontaktujemy się z mieszkańcami w celu umówienia dogodnego terminu oględzin - informuje Aleksandra Strug.
Komentarz firmy wykonawczej Bud-Rob Paweł Szpek przesłany do redakcji Trojmiasto.pl w poniedziałek 17 stycznia o godz. 16

Firma Bud-Rob Paweł była wykonawcą prac remontowych w lokalach przy ul. Trakt św. Wojciecha 317 w Gdańsku na podstawie umowy zawartej z Gminą Miasta Gdańsk, jednostką budżetową Gdańskie Nieruchomości. Umowa została zawarta skutecznie i zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa na podstawie oferty złożonej jako odpowiedź na ogłoszenie w trybie zamówień publicznych.

Pan Andrzej Cichy nie jest stroną jakiejkolwiek umowy zawartej z Bud-Rob, a Bud-Rob nie posiada żadnych zobowiązań w stosunku do pana Andrzeja Cichego. Firma wywiązała się w całości ze zobowiązań wynikających z zawartej umowy. Prace remontowe zostały skutecznie odebrane, a procedura ta nastąpiła zgodnie z zawartą umową, co zostało udokumentowane podpisaniem protokołów zdawczo-odbiorczych.

Do dnia publikacji artykułu firma Bud-Rob nie otrzymała od Gdańskich Nieruchomości żadnego zgłoszenia dotyczącego nieprawidłowości odnośnie prac remontowych w łazience lokalu położonego w Gdańsku przy ul. Trakt św. Wojciecha 317/3. Natomiast pan Andrzej Cichy w dniu 24 grudnia 2021 r. wysłał na numer telefonu Pawła Szpek zdjęcia i film przedstawiający ścianę ze zdemontowanymi kaflami oraz wiadomość zawierającą tekst: "Dzień dobry z tym idziemy do Bom do telewizji trójmiasto (...)". Poza powyższymi wiadomościami Pan Andrzej Cichy nie kontaktował się bezpośrednio z firmą Bud-Rob. Taki stan faktyczny uniemożliwił ustosunkowanie się do zarzutów pana Andrzeja Cichego, w tym do oceny jaka była przyczyna i rozmiar ewentualnych nieprawidłowości.

Nie jest prawdziwa wypowiedź Pana Andrzeja Cichego dotycząca błędnej instalacji pieca gazowego. W protokole z dnia 04 grudnia 2019 r. pracownik autoryzowanego serwisu kotłów gazowych stwierdził, że: "piec został uruchomiony ok. miesiąca wcześniej. Nie przez autoryzowany serwis." Użytkownik lokalu przy ul. Trakt św. Wojciecha 317/3 dokonał zatem podłączenia urządzenia grzewczego we własnym zakresie, w sposób nieuprawniony.

Podczas drugiej wizyty serwisanta w dniu 17 grudnia 2019 r. został sporządzony protokół o następującej treści: "Reklamacja strzelającego pieca przy stygnięciu. Nie podjęto żadnych działań ze względu na agresywne podejście właściciela mieszkania."

Abstrahując od powyższych okoliczności Bud-Rob podejmie wspólnie z Gdańskimi Nieruchomościami działania zmierzające do wyjaśnienia zasadności pojawiających się w artykule zarzutów.

Firma Bud-Rob istnieje na rynku od 2008 r.. Przedsiębiorstwo zatrudnia na stałe kilkanaście osób i specjalizuje się w wykonywaniu kompleksowych remontów lokali mieszkalnych i użytkowych oraz części wspólnych, mi.in. dla podmiotów publicznych, spółdzielni mieszkaniowych i wspólnot mieszkaniowych. Firma wywiązuje się z zawieranych umów, nie posiada żadnych zobowiązań podatkowych, kontraktowych, a także wobec pracowników. Firma, w swojej historii wykonała remont ponad kilkuset lokali. Wystawianie opinii i komentarzy na podstawie jednego Artykułu jest krzywdzące dla firmy i bezpośrednio narusza jej prawnie chronione dobra osobiste.

Miejsca

Opinie (543) ponad 10 zablokowanych

  • AHa czyl ibył grzyb i pan majster zamaist naprawic

    wolał zebrac nowe mieszkanie? dobrze rozumiem? Wolał wwyremontowac nwoe meiszkanei za pare tys izamaist kupic srodek grzybobojczy, przemalowac za 100złoty?? A n otak lepie jdostac wieksze meiszkanei niz kupwoac, lduzie daja pienaidze na maisto a maisto na lokale sojalne, pasozyt tfu

    • 5 2

  • Byłem przekonany,

    że Pan Wiesiu działa wyłącznie w stolicy.

    • 1 0

  • No i co?
    Spoko, gwarancja się skończyła więc z punktu widzenia prawa nie ma o czym mówić.
    Po gwarancji to tak jak z pralką, telewizorem czy zmywarką, trzeba na własny koszt naprawić albo kupić nowe..
    Proste?
    Czy ktoś po gwarancji na zakupioną pralkę robi g*wno burze w sklepie?
    Raczej nie!
    Więc o co ten hałas?

    • 6 1

  • (1)

    czemu ten koleś jest w maseczce?

    • 3 0

    • Nie chciał zarazić redaktorka

      Redaktorek złapałby choróbsko i nie byłoby gorzkich żali na naszym portalu trójmiasto.pl

      • 2 0

  • (2)

    Głupio pisać ale znam go osobiście a raczej znałem i jest z niego niezłe ziółko cwaniak i konfident

    • 7 2

    • Masz rację. Głupio pisać. (1)

      Może o Tobie również napisze jakiś Twój znajomy konfident .

      • 1 5

      • Zabolało

        • 1 0

  • Bom 4 nigdy nie pomaga (2)

    Cały personel do wymiany!!! Bezczelni, bezduszni i zarozumiali. Przy usterkach mowią by się kontaktować z niby konserwatorem p. Andrzejem, który 1.nigdy nie odbiera tel.
    2.ilosci godzin przy kawce porażają
    3.jak już coś naprawi to trzeba poprawić.
    Wystarczy wejść na pierwszą lepszą klatkę. Ktoś musi się tym zająć. Ile lat to jeszcze będzie trwało? Lokale niszczy przede wszystkim brak odpowiedniej konserwacji.

    • 7 0

    • Rozumiem, ze składacie papiery na następna rekrutacje i będziecie dzielnie pracować żeby naprawić to, co nie działa. Fajnie tak się gada

      • 1 1

    • Wszystkie boku są do wymiany

      • 0 0

  • (15)

    Chłopie i ty narzekasz,spłacam kredyt 15 lat zostało jeszcze tyle samo,mieszkanie 50 metrow ,dwa pokoje,dwójką dzieci po 10 lat a tym roku szykuje się do remontu,aby zrobić ,trzeci pokój,koszt ok 50 tys . z przeróbkami,nie masz wstydu i pokory i jeszcze narzekasz że 360 zł zapłaciłeś za remont,wejdź lepiej w zakładkę z ogłoszeniami sprzedaży mieszkan,to może wtedy zobaczysz jakie miałeś szczescie

    • 41 0

    • 50 tysięcy za 1 pokój??? chyba jaja se robisz (7)

      • 2 6

      • (2)

        Z kuchni robię 3pokoj,przerabiam największy pokój plus ściany,i robię pokój z aneksem zrobisz taniej i masz wiedzę to zapraszam mogę jak będziesz poważnie zainteresowany to napisz

        • 1 0

        • (1)

          Ja mogę Panu polecić tylko dobrego, uczciwego człowieka żeby zapytać o ofertę, jeśli Pan chce to podam kontakt

          • 0 0

          • Mam firmę która zna mnie i nasza sytuację,kwota wstępna,nie oszuka mnie
            Trzeci pokój kosmos,)))))ale się cieszę ale dzięki .za pomoc

            • 1 0

      • Właśnie. (3)

        Ja płaciłam 40tys za remont mieszkania w stanie deweloperskim (ścianki, kafle, sztukateria, malowanie) a i tak do najtańszych nie należał, nie wuem, co ty w tym pokoiku wymyśliłeś. Fontannę?

        • 2 6

        • Szukam fachowców którzy zrobią taniej,mieszkanie już istnieje,trzeba przerobić instalację,przestawić ściany działowe,zapraszam na poważne rozmowy i ocenę na miejscu nie potrzebuje fontanny tylko trzeciego pokoju

          • 1 0

        • Dla twojej info z kuchni robię 3 pokój,całą instalację prowadzę do drugiego pokoju,muszę łazienkę trochę przerobić jak zrobisz taniej to zapraszam do rozmów

          • 2 0

        • Jak bardzo brakuje tu ludziom wyobraźni a może Pan żeby wydzielić 3 pokój musi przenieść kuchnie/łazienkę w inne miejsce. I co - nie robi się większa kwota? Czubek własnego nosa tylko widzicie bo ja bo mnie bo mi do porzygania.

          • 8 0

    • Trochę empatii (4)

      Nie chce Pan tego co ci ludzie. Brał pan kredyt to logiczne, że trzeba spłacić. Nikt panu nie kazał. Teraz pana krew zalewa. Ten człowiek też ciężko pracuje, ale nie ma zarobków jak by chciał. Ma 2 etaty i jeszcze dorabia. Przeszedł koszmar, nikomu nie życzę. A, pan się użala, że musi spłacać kredyt który sam wziął. Porażka

      • 2 5

      • (1)

        Dalsza empatia ,dzieci kochane z adpocjii,mogłem i chciałem adoptować jeszcze rodzeństwo, tych samych dzieci ale nie pomieścimy w tym małym mieszkaniu ide do pomocy rodzinie z zapytaniem czy dali by tylko większe lokum,miała być 4 i co,formalnie Pan nie ma szans bo ma Pan mieszkanie, w kredycie,i gdzie tu dobro rodzeństwa,nie ucz mnie empatii .nie siadam idę do przodu bo takie rozterki ma wielu rodziców a wychowanie dzieci lekka praca

        • 2 0

        • W punkt!

          • 0 0

      • Ja też był w wydziale komunalnym,i co powiedzieli 8 lat czekania na przydział a gdzieś musiałem mieszkać,to biorę kredyt i nie narzekam codziennie rano o 6 w pracy do???? Nie narzekam tylko jak ktoś chce to zarobi ,

        • 2 0

      • Ja tez przeszłam koszmar, nikomu nie życzę - poproszę mieszkanie komunalne :)

        • 6 0

    • I tu masz 100% racji (1)

      Dlaczego jedni dostają (i narzekają), a inni muszą brać kredyty na mieszkanie i spłacać 25 lat ?

      • 14 1

      • Nikt nie musi.

        Przestańcie z tym waszym ,,muszę brać kredyt,, Sami sobie to robicie i później o byle pierdołę krew was zalewa... Znerwicowany alkoholiczki i alkoholicy

        • 1 6

  • (1)

    a ponoć darowanemu koniowi się w żeby nie zagląda niech zarobi i kupi, a nie na socjalu jedzie ręce całe w tatuażach, tez miał zasponsorowany tatuaż? To nie kosztuje kilka złotych

    • 15 1

    • Tatuaż socjalny

      Dofinansowany z funduszu alimentacyjnego albo remontowego xD

      • 4 0

  • Czyli dobrze policzona gwarancja. (2)

    • 158 1

    • Jaka gwarancja? gwarancja nie wchodzi w grę, rękojmia ma tutaj zastosowanie

      Profesjonalny urzędnik w urzędzie miasta powinien mieć o tym pojęcia

      • 1 1

    • Idealnie

      Nie jeden producent agd rtv by mógł się uczyć.

      • 42 0

  • I cyk sok z buraka wypity

    Za wasze zdrowie a pieniądze przyjdą same. 500+

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane