Odpowiedź prawidłowa to odpowiedź niezgodna z przepisami. Z taką sytuacją spotkały się osoby zdające testy na prawo jazdy. Dotyczyło to obowiązującego od 1 maja przepisu o ograniczeniu prędkości do 50 km/h w terenie zabudowanym.
- Niestety, powstała taka sytuacja, że trzeba udzielać błędnej odpowiedzi. Nie dostosowano bowiem programu komputerowego do nowych przepisów - wyjaśnia
Włodzimierz Falencikowski, kierownik Ośrodka Szkolenia Kierowców PZMot. w Gdańsku.
Dodaje, że przepis o ograniczeniu prędkości w terenie zabudowanym w ciągu dnia do 50 km/h wprowadzono tak szybko, że nie nadążyli za tym twórcy programu komputerowego sprawdzającego testy. Zdarzało się więc, że system odrzucał zaznaczaną poprawną odpowiedź jako błędną.
Za sprawy związane z egzaminowaniem kandydatów na kierowców odpowiada Instytut Transportu Samochodowego, podległy Departamentowi Transportu Drogowego w Ministerstwie Infrastruktury.
- Znamy problem. Sytuacja została załatwiona już w miniony piątek. Ośrodki szkolenia kierowców otrzymały e-mailem tzw. łatę do programu. Być może nie wszyscy umieli ją zainstalować, ale to już nie nasza wina. Ponadto z testu skreślono w sumie 6 pytań. Wszystko powinno więc już dobrze działać - powiedziano nam w Departamencie Transportu Drogowego resortu infrastruktury.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
