Walizkę, lampę, a nawet całe łóżko wyrzucił przez balkon z 11. piętra wieżowca przy ul. Wałowej
młody turysta z Wielkopolski, który przesadził z alkoholem. Na szczęście nikt przez jego zachowanie nie ucierpiał.
2021-08-23 14:43
Zarówno ten młodzieniec, jak i profesor z uniwersytetu, mają taki sam jeden głos, w wyborach w Polsce. Fajna ta demokracja. Szkoda że nadal nie wymyślono nic mądrzejszego. A potem się dziwić że w naszym kraju jest jak jest. Zresztą na "zachodzie" też nie wiele lepiej, przydałaby się jakaś rewolucja dla oczyszczenia atmosfery.
2021-08-24 11:06
W czasie rewolucji do głosu dochodzą osoby najbardziej bezwzględne. Kaleta czy Ziobro to byłoby najlepsze co by nas spotkało po takiej rewolucji.
Poza tym, niezależnie od tego, jak niedoskonała jest demokracja to dyktatury (a do tego sprowadza się rewolucja, bo władzy raz zdobytej siłą nikt oddać nie chce) z XXw. pokazują, że jednak nie są lepsze.
2021-08-24 10:17
W sumie to nienażarta Krycha też jest profesorem, ale w sumie masz rację, statystycznie akademicy zachowują się godniej niż łyse sebixy.
2021-08-24 08:34
"Profesor z uniwersytetu" jako przykład rozumności? Ja bym się wstrzymał z takim poglądem, znam wielu profesorów, którzy może i wiele osiągnęli w karierze naukowej, ale politycznie byli odjechani.
2021-08-23 20:13
to zwykle ci mniej inteligentni robią, popychani przez "światlych inteligentow" z tylnych szeregow...
2021-08-23 20:17
2021-08-23 19:45
ale chyba nie chodziło ci o profesora Jerzego G ten to był nawet rektorem
2021-08-23 18:57
Infokracja
2021-08-23 18:19
2021-08-23 18:19
To chyba najgłupsze porównanie jakie może być, co powiesz w sytuacji gdy profesor z uniwersytetu i ten młodzieniec oddadzą głos na ta sama osobę? Wtedy jest kończy tez złe?
2021-08-23 18:15
Na tym polega istota demokracji
2021-08-23 18:07
To taka pani Sroda? Nie zartuj. Nie widze roznicy.
2021-08-23 15:46
2021-08-23 17:16
tylko rosnie japa do krzyczenia o wincyj a raczki coraz krotsze do pracy
2021-08-23 15:41
2021-08-24 10:18
Mówisz w tym momencie np. o profesorach Miodku czy Bralczyku. Nie wstyd Ci?
2021-08-24 11:01
Nie odważyłbym się na twierdzenie, że ten człowiek może kojarzyć nazwiska Miodka albo Bralczyka.
2021-08-23 17:05
No i mamy kolejnego kolejnego, który potwierdza tezę o marnowaniu głosów wyborczych.
2021-08-23 15:51
Odważna teza. Głupia, ale odważna.
2021-08-23 15:04
2021-08-24 07:19
Posiada stopień doktora habilitowanego
2021-08-23 21:43
Do nauczyciela w ogolniaku tez sie zwyczajowo zwraca per profesor.
2021-08-24 11:10
ale co się dziwić, jak po dobrych studiach można iść do normalnej pracy i po kilku latach mieć 10k, a zostając na uczelni takie pieniądze się dostanie może po 20 latach pracy.
Na uczelniach bardzo często zostają dziś jednak ludzie mniej ambitni i inteligentni. Co więcej uczelni jest dużo więcej, zatem trzeba więcej kadry. Jeśli ktoś
ale co się dziwić, jak po dobrych studiach można iść do normalnej pracy i po kilku latach mieć 10k, a zostając na uczelni takie pieniądze się dostanie może po 20 latach pracy.
Na uczelniach bardzo często zostają dziś jednak ludzie mniej ambitni i inteligentni. Co więcej uczelni jest dużo więcej, zatem trzeba więcej kadry. Jeśli ktoś zawodowo zajmuje się "nauką" to czasem coś wreszcie opublikuje i jakiś doktorat wreszcie zrobi. Potem finalnie doczłapie się do habilitacji, a po niej prof uczelniany to prawie formalność.
2021-08-23 15:14
Niestety w dzisiejszych czasach wykształcenie już o niczym nie świadczy. Profesor też może być niezbyt inteligentny. Za łatwo dziś można zdobyć wykształcenie.
2021-08-23 14:58
2021-08-24 09:18
Potem w sierpniu 1980 mówiono, że dyrektor i sprzątaczka mają takie same żołądki, a teraz suweren wstał z kolan.
Ciekawe, że politycy zawsze mają dużo większe żołądki niż reszta...
2021-08-23 15:00
W sumie jak dala mnie to patola nie powinna głosować. Niebieskie karty, dołki za awantury, odsiadki- z automatu powinny pozbawiać prawa do głosu. Skończyłoby to licytowanie się na socjal przez kandydatów oraz zadłużanie państwa którego na to nie stać...
2021-08-24 02:26
Wtedy bylby placz ze to jraj polucyjny nic nie wolno itd. Akbo Europa i robta co chceta czyli rozwalilem przyjechali spisali i pojechali nie zapkace bo nie mam akbilo zamordyzm
2021-08-23 17:43
2021-08-23 17:19
Potem je zyskała i to był zjazd w dół Rzeczypospolitej zakończony rozbiorami.
2021-08-23 18:13
Akurat Rzeczypospolitą zniszczyła magnateria, a szlachta co najwyżej dobiła. Wzięło się to z tego, ze szlachta otrzymała za dużo przywilejów, w tym prawa do pańszczyzny na swoich włościach. Doprowadziło to do osłabienia pozycji miast, apatii społeczno politycznej chłopstwa, wzrostu pozycji i zamożności bogatej szlachty, która przerodziła się w magnaterię.
2021-08-23 15:07
2021-08-23 15:40
a Pinokio w TV uśmiechnięty.
2021-08-23 18:12
Hej ho!
2021-08-23 17:20
Powinni całkiem zakazac wynajmu dla turystów na w budynkach mieszkalnych, może by sie te patologie uprzykszające życie mieszkańcom skończyły.
2021-08-24 11:59
2021-08-23 15:54
Wiesz, akurat możliwość amortyzacji mieszkania, które nawet mimo konieczności remontu nie traci, a zyskuje na wartości, to była solidna patologia.
2021-08-23 17:06
Ale nie zyskiwało na wartości dzięki rządzącym.
2021-08-23 17:52
Od lat ceny tylko rosną, bajki to dzieciom opowiadać.
2021-08-23 15:43
2021-08-23 18:11
Nie
2021-08-23 15:03
Też przez balkon wyrzucałem różne swoje zabawki. (ostatnio mi rodzice o tym opowiadali :-) ) Podobało mi się jak spadają na ziemie. :-) . Mieszkałem wtedy z rodzicami w bloku na 11 piętrze na morenie i miałem wtedy 5 lat :-) . Teraz już nie wyrzucam niczego przez balkon. Jak się człowiek za młodego na wyrzucał to później już nie musi. ;-)
2021-08-24 10:40
Lubiłem jak spadały.
2021-08-24 08:05
nic dziwnego w tym co robiłeś , byłeś typowym dzieckiem blokowiska ktore nie miało innych rozrywek i nie znało innych zabaw
2021-08-23 19:21
Miał 3 1/4 roczku. Przyjechali z innego kontynentu (ponad 20 lat temu) po dwóch latach, mnie czy naszej matki dziecko naturalnie nie pamiętało. Przyszli do nas do mieszkania w bloku na 4-tym piętrze, brat z żoną i maluchem. Lato, lipiec, gorąco, pół skrzydła okna otwarte. Mały dostał do zabawy mojego wilka z kreskówki Wilk i Zając, do zabawy.
Miał 3 1/4 roczku. Przyjechali z innego kontynentu (ponad 20 lat temu) po dwóch latach, mnie czy naszej matki dziecko naturalnie nie pamiętało. Przyszli do nas do mieszkania w bloku na 4-tym piętrze, brat z żoną i maluchem. Lato, lipiec, gorąco, pół skrzydła okna otwarte. Mały dostał do zabawy mojego wilka z kreskówki Wilk i Zając, do zabawy. Kupiony niegdyś od Ruskich jeszcze za PRL, mający blisko 20 cm, plastykowy, pusty w środku. Mały go sobie nosił w ręce, nagle w stronę okna i fru go przez okno. Musiałem szybko pójść na dół, "podjąć" wilka z trawnika, zanim ktoś go zabierze. My sobie dorośli gadamy, młody za kilka minut, żeby znów dać mu wilka. Dostał, ale z napominaniem, że nie wolno wyrzucać. Oczywiście przyczaił się ze 2 minuty - i wilkiem w okno. Dzieciak był malutki, do parapetu nie dostawał, ale miał wcześniej pokazany przez swego ojca będąc na rękach widok z okna w dół. Dziecko przebywało za granica czy w Polsce u teścia brata, zawsze albo na parterze czy I piętrze. I trzeci raz go wyrzucił, bo po jakimś czasie zabawkę od nas wyprosił. Myśleliśmy, że go upilnujemy, gdyby ruszał w stronę okna. To z 5 minut udawał niewiniątko. A pokój nie za duży, tylko 10 m. kw., to w pobliże okna za daleko nie miał, firanka odsunięta... Trzeci raz był cyrk, po zejściu na dół okazało się, że wilk zleciał znów na drzewo, ale tym razem utkwił w rozgałęzieniu gałęzi z 5 metrów nad ziemią. Trzeba było się przejść do mieszkania (kolejne 4 piętra w górę) po... piłkę tenisową (bo jaką - do metalu?), znowu na dół, dotąd nią z bratem w wilka rzucaliśmy, aż po trafieniu wybiło go z zakleszczenia i spadł na ziemię. Co ludzie idący uliczką o nas myśleli, nie wiem. Dwóch dorosłych w drzewo do góry piłką do tenisa rzuca. Ale kolejny raz mimo kwękania już nie daliśmy małemu zabawki do łapy. Dzieciaka ewidentnie fascynowało, że zabawka znika w otworze okiennym... i znika z pokoju; było, nie ma. A teścia brata nigdy nic nie wyrzucał.
2021-08-23 17:47
żeby na koniec oblać je resztą kleju z zestawu, podpalić i puścić z 7-mego piętra;-) Poezja:-) Nikt nie zginął, nikomu niczego nie podpaliłem bo wokół bloku był ogromny trawnik, zwykła zabawa 10-12 latka:-) Przeszło mi, ale z nostalgią wspominam tamte czasy:-)
2021-08-23 17:22
A nie czyjas własnosc
2021-08-23 17:19
ja równiez miałem nieprzyjemnośc spędzić dzieciństwo i nastoletność na Morenie ale z mojego okna wyleciał telewizor oraz podczas baletów produkty mojego i nie mojego imprezowego żołądka .Więc po niekąd rozumiem turystę chociaż nie pochwalam .
2021-08-23 17:01
gumka i zestaw gotowy. Ake rxut byl na trawnik
2021-08-23 16:22
A co mówili wtedy rodzicom lekarze . Też miałem kiedyś 5 lat ale do głowy niue przyszłomi żeby coś wyrzucać przez okno. .Ty lepiej uważaj bo to jest tak jak z wisielcem , pary razy próbuje ale go odetną a on i tak się kiedyś powiesi.
2021-08-23 16:21
Klucze rzucała na plac zabaw, jak się domofon popsuł:)
2021-08-23 23:37
Kumplowi kiedyś też mama rzuciła klucze ale na małym spadochronie z reklamówki. Pech chciał że był wiatr i zwiało na klatkę :D
2021-08-23 15:18
a leciały płonące samoloty i nawet surowe jajka.
2021-08-23 19:32
Później musiałem to posprzątać, a to była największa kara. Wstyd Jak cholera. Szkoda, że ten z powiatu też nie wyleciał.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
