• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Okradał apartamenty na wynajem w centrum Gdańska

Piotr Weltrowski
7 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Złodzieja zatrzymano nocą, gdy próbował włamać się do jednego z budynków przy ul. Mariackiej. Złodzieja zatrzymano nocą, gdy próbował włamać się do jednego z budynków przy ul. Mariackiej.

21-latek z Gdańska postanowił wykorzystać fakt, iż w apartamentach na wynajem nie ma aktualnie gości. Włamał się do przynajmniej pięciu mieszkań, z których wyniósł m.in. telewizory, odkurzacze, suszarki, żelazka i ekspresy do kawy. Policjanci zatrzymali złodzieja i odzyskali część ukradzionych rzeczy.



Zdarzyło ci się kupić używany sprzęt rtv lub agd z niepewnego źródła?

Złodzieja złapano dzięki czujności operatora miejskiego monitoringu. To on poinformował o godz. 3:30 w nocy, że widzi podejrzanie zachowującego się mężczyznę, który wyszedł z ul. Powroźniczej i kieruje się w stronę Długiego Pobrzeża. Mężczyzna nerwowo się rozglądał, a w ręku trzymał dziecięcy kask rowerowy, który nagle wyrzucił przy ul. Szerokiej.

Szarpał za klamki drzwi



Kryminalni ze Śródmieścia sprawdzili tę informację i zaczęli szukać mężczyzny. Policjanci zauważyli go, jak idzie wzdłuż ul. Mariackiej i szarpie za klamki drzwi wejściowych do klatek schodowych. Kiedy mężczyzna wszedł do jednej z nich, policjanci weszli za nim i podjęli interwencję.

- 21-latek nie potrafił wytłumaczyć kryminalnym, dlaczego wszedł do budynku, w którym nie mieszka. Mężczyzna zachowywał się nerwowo i chaotycznie tłumaczył swoje zachowanie. Policjanci sprawdzili, co 21-latek ma przy sobie. Podczas kontroli kryminalni znaleźli i zabezpieczyli amfetaminę, a w jego plecaku znaleźli kartę z kluczem do jednego z pobliskich apartamentów - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Najpierw kradł klucze i karty, później okradał mieszkania



Policjanci ustalili, że mężczyzna może mieć związek z włamaniami do apartamentów, do których dochodziło w ostatnich dniach. Okazało się, że zatrzymany przez nich mężczyzna po wejściu do klatki schodowej budynku z apartamentami najpierw włamywał się do skrzynek, w których właściciele lokali zostawiali karty z kluczami i kartami, a następnie wchodził do mieszkań i je okradał.

Brał praktycznie wszystko, co dało się w jakikolwiek sposób spieniężyć. Pokrzywdzeni straty oszacowali na blisko 10 tys. zł.

- Policjanci przeszukali mieszkanie zatrzymanego mężczyzny, w którym znaleźli i zabezpieczyli przedmioty pochodzące z włamań do kilku apartamentów. Funkcjonariusze pracują nad tą sprawą i sprawdzają, czy mężczyzna ma związek z innymi przestępstwami. Śledczy zabezpieczyli zapisy z kamer monitoringu, przesłuchali świadków i zabezpieczyli dowody - dodaje Kamińska.

Włamań może być więcej



Na razie materiał dowodowy pozwolił postawić 21-latkowi pięć zarzutów dotyczących kradzieży z włamaniem. Mężczyzna odpowie też za posiadanie narkotyków. Nie jest wykluczone, że ma na koncie więcej podobnych przestępstw - policjanci informują, że sprawa jest rozwojowa.

Opinie (152) 7 zablokowanych

  • Co za nieszczęście!

    • 4 1

  • Ciekawe ze tak szybko podjeto interwencje (1)

    Jak ja informowalem ze zostalem okradziony i wiem jak zlapac zlodzieja ktory ukradl tez inne rzeczy nie tylko mi w sumie na ponad 10 tys to kilka razy bylem na komisariatach i wszedzie spuszczali mnie na drzewo. Ze niby nie maja kogo wysłać. Poinformowalem wiec na policji ze sam go zlapie to mi piwiedzieli zeby wtedy zadzwonic nie do nich tylko na 112 bo niewiadomo czy miejsce w ktorym go zlapie to ich rejon. I tak zrobilem, zlapalem, kolega zadzwonil i za godzine przyjechali. Troche dziwi mnie ta nagła szybka reakcja policji w przypadku zlodzieja apartamentowego bo moja realna rzeczywistosc w kontaktach z policja wygladala troche inaczej. Oczywiscie swoja akcje mam cala na filmie w razie czego.

    • 22 1

    • u mnie to samo, kolesie po kradzieży karty, jeszcze 3 godziny chodzili po starym mieście, co 30-40 min robiąc zakupy w monopolowych i żarli w KFC przy dworcu w Gdańsku. i co? i nic! sprawa umorzona z powodu niewykrycia sprawców. Pewnie nawet po monitoring nie sięgnęli, mimo dokładnych lokalizacji i godzin transakcji... bo to tylko kilka stów było i telefon. Tak, że tutaj to pewnie apartamenty kolegi komendanta.

      • 11 0

  • Większość apartamentów na wynajem ma monitoring - na dłuższą metę biznes nieopłacalny :) (2)

    I dość ryzykowny :)

    • 33 10

    • (1)

      Chyba nigdy nie byłeś w takim miejscu. Monitoring tylko na powierzchni wspólnej, której zwykle nie ma.

      • 8 2

      • No oczywiście że tylko w części wspólnej - chyba nikt normalny nie myśli o monitorowaniu mieszkania:)

        • 5 4

  • Pewnie kluczyki od kajdanek też ukradł

    • 22 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane