- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (179 opinii)
- 2 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (96 opinii)
- 3 Ławka robi za śmietnik w centrum Gdańska (32 opinie)
- 4 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (39 opinii)
- 5 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (87 opinii)
- 6 Wałęsa apeluje, Bodnar wraca do spraw (88 opinii)
Okradł lombard i uciekał... autobusem
25 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku)
Misterny plan, zabezpieczony samochód lub motocykl do ucieczki, może nawet szybka motorówka... Zaraz, zaraz, takie rzeczy to w kinowych filmach. Złodziej z Gdyni, który okradł lombard, chciał uciec policji autobusem komunikacji miejskiej.
- Operator monitoringu śledził dalsze kroki mężczyzny i na bieżąco informował policjantów o jego położeniu, by zdołali go jak najszybciej zatrzymać - mówi Leonard Wawrzyniak, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdyni.
Operator poinformował policjantów, że mężczyzna, który dokonał kradzieży, wsiadł po niej do autobusu jadącego w kierunku ul. 10 Lutego.
- Funkcjonariusze pojechali, aby to sprawdzić i zobaczyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi przestępcy. 27-latek, na widok radiowozu, wysiadł z autobusu i zaczął uciekać - informują policjanci.
Wybił szybę, ukradł biżuterię
Funkcjonariusze nie mieli jednak problemów z jego złapaniem. Szybko okazało się też, że wybicie szyby w sklepie z telefonami, to niejedyny jego występek. Wcześniej uszkodził również szybę w sklepie turystycznym przy ul. Starowiejskiej oraz wybił szybę w lombardzie przy ul. Abrahama, skąd ukradł dwie srebrne papierośnice, 35 par srebrnych kolczyków i trzy kolie z bursztynem.
Mężczyzna został więc osadzony w policyjnym areszcie, także po to, by wytrzeźwiał, bo miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie.
Gdy doszedł do siebie, usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia oraz kradzieży z włamaniem. Teraz grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.