Co uda się raz, wcale nie musi się udać za drugim razem. 39-latek z Gdańska kilka dni temu wyniósł z dużego sklepu RTV zegarek wart 1 tys. zł. Udało mu się, więc uznał, że wróci do tego samego sklepu po kolejny łup. Tym razem jednak wpadł. Połączono go także z poprzednią kradzieżą.
wyłącznie w sklepach online
30%
różnie: duże sprzęty zwykle online, po drobiazgi chodzę do sklepów stacjonarnych
30%
w sklepach stacjonarnych, bo bardziej ufam ich obsłudze posprzedażowej
40%
Mężczyznę ujęli 19 stycznia ochroniarze jednego z dużych sklepów sprzedających sprzęt RTV i AGD. 39-latek wpadł, próbując wynieść bez płacenia twardy dysk wart 1,1 tys. zł.
Na miejsce wezwano policję, która formalnie już zatrzymała 39-latka i przetransportowała go do aresztu.
Kiedy zbadano dokładnie zapisy sklepowego monitoringu z ostatnich dni, okazało się, że ten sam mężczyzna odwiedził ten sam sklep trzy dni wcześniej.
Wówczas to zdjął z półki zegarek wart ok. 1 tys. zł i wyszedł bez płacenia za towar.
Trójmiejskie sklepy ze sprzętem RTV i AGD
Ostatecznie 39-latek odpowie za oba przestępstwa.
- Funkcjonariusze zebrali materiał dowodowy pozwalający na przedstawienie mu łącznie dwóch zarzutów za kradzież oraz usiłowania kradzieży, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności - mówi Marek Kobiałko z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
