- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (156 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (720 opinii)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (250 opinii)
- 4 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (103 opinie)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (63 opinie)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (142 opinie)
Okręt podwodny ORP "Kondor" został wycofany ze służby
Blisko 200 razy wychodził w morze, spędził na nim ponad 600 dni, z czego większość pod wodą, a do tego przebył ponad 42 tys. mil morskich. To statystki okrętu podwodnego ORP "Kondor", który ponad 13 lat służył w Marynarce Wojennej. W środę 53-letni okręt typu Kobben uroczyście wycofano ze służby.
Podczas uroczystości związanej z ostatnim opuszczeniem bandery na tym okręcie, jednostkę żegnali marynarze z Dywizjonu Okrętów Podwodnych, orkiestra Marynarki Wojennej i zaproszeni goście. Przez 13 lat ORP "Kondor" przebył ponad 42 tys. mil morskich, uczestniczył choćby w operacji antyterrorystycznej NATO Active Endeavour na Morzu Śródziemnym, a także w międzynarodowych ćwiczeniach takich jak Loyal Mariner czy Brilliant Mariner.
Zanim jednak okręt trafił do Marynarki Wojennej przez kilkadziesiąt lat służył w Królewskiej Marynarce Wojennej Norwegii, a wybudowany został w 1964 r. w niemieckiej stoczni Nordseewerke jako jednostka typu Kobben.
Okręty tego typu mają ponad 47 metrów długości i niespełna pięć szerokości, a ich wyporność podwodna wynosi 572 tony. Napęd Kobbenów stanowią dwa silniki wysokoprężne oraz silnik elektryczny. Na powierzchni wody okręty mogą płynąć z prędkością 12, a pod wodą z prędkością 18 węzłów. Natomiast ich uzbrojenie to osiem dziobowych wyrzutni torpedowych 533 mm.
Do czego mogą służyć Kobbeny?
- Okręty typu Kobben, w latach świetności były jednym z najlepszych środków do rozpoznania sytuacji w rejonie działań wojennych. Sama obecność jednostek tego typu w rejonie prowadzenia operacji wymusza zaangażowanie wielokrotnie większych sił przeciwnika. Okręty te mogą być skutecznie wykorzystane w operacjach pokojowych takich jak blokady morskie, wymuszanie pokoju i kontrola żeglugi, a także w operacjach ochrony szlaków komunikacji morskiej oraz działaniach sił specjalnych - wylicza kmdr ppor. Radosław Pioch, rzecznik 3. Flotylli Okrętów.
Tegoroczne obchody święta podwodniaków i wnętrze jednego z Kobbenów
Jeszcze niedawno Marynarka Wojenna posiadała łącznie pięć niemłodych okrętów podwodnych: cztery jednostki typu Kobben (ORP "Bielik", ORP "Kondor", ORP "Sęp" i ORP "Sokół"), a także poradziecki okręt typu Kilo, czyli zwodowany w 1985 r. "ORP "Orzeł".
W środę wycofany został ze służby najstarszy z Kobbenów. Zgodnie z tradycją bandera wojenna z ORP "Kondor" przekazana zostanie do Muzeum Marynarki Wojennej. Natomiast sam okręt trafi w ręce Agencji Mienia Wojskowego. Tymczasem marynarze nadal czekają na podjęcie przez Ministerstwo Obrony Narodowej decyzji w sprawie pozyskania nowych okrętów podwodnych.
Kobbeny do remontu, a nowych okrętów brak
- Przyznać należy szczerze, że przyszło wam służyć w wyjątkowo trudnych czasach. Utrzymanie sprawności starzejących się, a właściwie powinienem powiedzieć tragicznie starych okrętów, wymaga wielkiego zaangażowania i olbrzymiego nakładu sił - mówił w kwietniu tego roku kontradmirał Mirosław Mordel w czasie obchodów 85. rocznicy powstania Dywizjonu Okrętów Podwodnych.
Od wielu lat marynarze muszą pływać bowiem na starych okrętach podwodnych. Decyzja w sprawie pozyskania nowych, zgodnie z zapowiedzią resortu obrony, "podjęta będzie jeszcze w tym roku". Do wyboru w ramach programu "Orka" są okręty podwodne z Francji, Niemiec i ze Szwecji.
Przeczytaj też: Historie i ciekawostki o Marynarce Wojennej
Tymczasem w przyszłym roku planowane jest wycofanie kolejnego Kobbena. Dwa pozostałe mają natomiast zostać wyremontowane, aby utrzymać w linii załogi, bezpieczeństwo pływania, a także gotowość bojową. Umowy na przeprowadzenie prac zostały już podpisane. Poza tym Marynarka Wojenna chciałaby utrzymać również okręt podwodny ORP "Orzeł", na którego pokładzie we wrześniu br. wybuchł pożar.
- Zrobimy wszystko, aby pozostałe dwa Kobbeny i "Orzeł" służyły tak długo, żeby zapewniły wyszkolenie kadry, która w przyszłości będzie stanowiła załogi naszych nowych okrętów. Zakładam, że nie wszyscy doczekamy tego. Nowych okrętów nie możemy się spodziewać za rok, za dwa. Może za pięć - miejmy nadzieję. Ale naszym zadaniem, zadaniem dowódcy Dywizjonu, dowódcy Flotylli, inspektora Marynarki Wojennej jest stworzenie takich warunków, żeby ci wszyscy, którzy zdobyli, zdobywali i będą zdobywać doświadczenie na Kobbenach w trudnych warunkach, żeby to doświadczenie wykorzystać na okrętach podwodnych nowego typu, które - jestem przekonany - wejdą do służby w Marynarce Wojennej - mówił kontradmirał Mirosław Mordel, inspektor Marynarki Wojennej.
Zobacz, jak podwodniacy ćwiczą awaryjne opuszczanie okrętu podwodnego
Miejsca
Opinie (171) 5 zablokowanych
-
2017-12-20 16:23
I co dalej ??!!
- 0 1
-
2017-12-20 16:27
Nie przepadam za obecnym ministrem WP.....
.....nie mniej, obecny stan to, pokłosie wczesnych ...sławetny minister WP z zawodu lekarz.
- 4 7
-
2017-12-20 16:44
z marynarzy zrobią księgowych i po sprawie.
Jesteśmy biednym krajem, dlatego to tak wygląda. A czemu biednym? .... Bo płacicie za mało podatków!!! :0)
- 1 5
-
2017-12-20 17:17
nie mogę patrzyć na tą naszą admiralicję
Po co oni są. Siedzą w Warszawce i nic nie robią, żeby coś nowego albo lepszego pozyskać. Co raz gorszych mamy dowódców
- 3 2
-
2017-12-20 17:31
te słowa to obraz MW w Polsce
Dziękuję za to, że w czasie swojej służby włożyliście ogromny wysiłek w utrzymanie wyeksploatowanego sprzętu w stanie pozwalającym na realizację zadań......
- 6 0
-
2017-12-20 17:40
W związku z likwidacją tego szrota .....
...... etaciki zostaną zliwidowane czy będzie zmiana etatu na bibliotekarza lub w radiowężle ?
Lub w piwnicy dostawią biurka i krzesełka w które będzie mozna pierdzieć .- 8 0
-
2017-12-20 18:39
Stał na parkingu
......." 200 razy wychodził w morze, spędził na nim ponad 600 dni,........"
To wynik na 13 lat służby (4745 dni)- 6 0
-
2017-12-20 18:41
Jedynym jeszcze sprawnym okrętem był ORZEŁ ale się spalił .
A cała reszta już w momencie przekazania była stara a teraz ze względów bezpieczeństwa wszystkie powinny być wycofane . Bo to jest skansen.
- 9 0
-
2017-12-20 18:47
Najlepiej zezłomować Antoniego
- 11 1
-
2017-12-20 18:48
Jeszcze do końca tego roku (1)
Przypłyną do Polski dwa nowe okręty podwodne
- 5 4
-
2018-01-20 21:45
Zapowiedzi Antoniego
Będą okręty ....za złotówkę z Egiptu!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.