- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (148 opinii)
- 2 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (227 opinii)
- 3 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (61 opinii)
- 4 Po alkoholu jechał motocyklem 190 km/h (66 opinii)
- 5 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (33 opinie)
- 6 Coraz więcej domów pływających na wodzie (67 opinii)
Ostrzelano pub i spalono auto na Obłużu
4 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat)
W nocy z piątku na sobotę, grupa zamaskowanych mężczyzn pojawiła się pod pubem Fabryka Sportu przy ul. Tucholskiej 3 na Obłużu. Ostrzelali z broni palnej lokal i zaparkowane nieopodal auto. Następnie oblali je łatwopalną substancją i podpalili. Policjanci mają utrudnione zadanie ustalenia sprawców, gdyż współwłaściciel lokalu, do którego należał spalony samochód, nie chce z nimi współpracować.
Warto podkreślić, że strzały padły z ostrej amunicji, a nie z wiatrówki. Na szczęście, nikomu nic się nie stało. Zgodnie z przepisami wprowadzonymi z powodu epidemii, lokal był zamknięty i nikt nie przebywał w jego wnętrzu.
- Ktoś kilkukrotnie wystrzelił z broni palnej w kierunku pubu i zaparkowanego przed nim samochodu. Znaleźliśmy tam i zabezpieczyliśmy do badań balistycznych kilka łusek. Na chwilę obecną, prowadzimy postępowanie w kierunku nielegalnego posiadania broni. Zabezpieczyliśmy nagrania z okolicznego monitoringu i poszukujemy ewentualnych świadków - informuje asp. sztab. Jarosław Biały z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Czytaj także: Od 3 kwietnia zakaz wstępu do lasu
Stróże prawa będą mieli znacznie utrudnione zadanie ustalenia tożsamości sprawców. I nie chodzi wyłącznie o to, że brak jest bezpośrednich świadków zdarzenia. Współwłaściciel pubu i jednocześnie właściciel zniszczonego pojazdu nie chce współpracować z policjantami.
- Mężczyzna nie złożył na razie żadnego zawiadomienia o zniszczeniu mienia, a to przestępstwo jest ścigane wyłącznie na wniosek pokrzywdzonego. Oczywiście mimo to będziemy starali się ustalić tych sprawców, ale - jak już wspomniałem - będzie to utrudnione - uzupełnia asp. sztab. Biały.