• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pendolino z Gdyni do Warszawy w 3 godziny 23 minuty

Krzysztof Koprowski
13 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Dotychczas pociągi Pendolino było można zobaczyć tylko podczas testów lub prezentacji (nz. ubiegłoroczne targi Trako w Gdańsku). Pod koniec roku będą już stałym bywalcem na polskich torach. Dotychczas pociągi Pendolino było można zobaczyć tylko podczas testów lub prezentacji (nz. ubiegłoroczne targi Trako w Gdańsku). Pod koniec roku będą już stałym bywalcem na polskich torach.

Do Warszawy z Gdyni dotrzemy w 3 godziny 23 minuty, a z Gdańska w 2 godziny 57 minut - nieoficjalnie znany jest już rozkład jazdy PKP, który wejdzie w życie pod koniec br. i który obejmuje połączenia pociągami Pendolino między Trójmiastem a Warszawą, Krakowem i Katowicami.



Czy Pendolino będzie konkurencją dla innych form transportu z Trójmiasta do Warszawy?

Do założeń rozkładu jazdy na 2014/2015 r., czyli pierwszego, w którym jeździć będą pociągi Pendolino, dotarł nieoficjalnie Portal Rynek Kolejowy.

Pociągami Pendolino dotrzemy z Trójmiasta do Warszawy, Krakowa i Katowic.

Z Gdyni pociągi będą ruszały w trasę o godzinach: 5:07 (do Krakowa Gł.), 6:07 (do Warszawy Zachodniej, kursuje od poniedziałku do soboty, a w wakacje codziennie), 7:07 (do Katowic), 8:07 (do Krakowa Gł.), 11:07 (do Krakowa Gł.), 14:07 (do Krakowa Gł.), 15:07 (do Krakowa Gł.), 16:07 (do Katowic), 17:07 (do Krakowa), 18:07 (do Warszawy Zach., tylko w niedziele poza okresem wakacji), 19:22 (do Warszawy Zach.).

W kierunku odwrotnym, czyli z Warszawy do Trójmiasta, pociągi będą odjeżdżały z Dworca Centralnego o godz. 6:35 (pociąg z Warszawy Zachodniej), 8:35 (z Krakowa Gł.), 9:35 (z Katowic), 10:35 (z Krakowa), 12:35 (z Krakowa), 14:35 (z Krakowa), 16:35 (z Krakowa), 17:35 (z Katowic), 18:35 (z Krakowa), 20:35 (z Krakowa).

Czas przejazdu z Gdyni do Warszawy Centralnej wyniesie 3 godziny 23 minuty. Do Krakowa dotrzemy w 5 godz. 53 min., zaś do Katowic w 6 godz. 11 min. Czas jazdy z Gdańska Głównego będzie krótszy o 26 minut.

Pociągi w relacji Gdynia-Katowice-Gdynia będą miały 20-minutowy postój na stacji Warszawa Centralna, zaś dla relacji Gdynia-Kraków-Gdynia postój ten wyniesie 5 minut.

W Trójmieście pociągi będą zatrzymywały się na stacjach: Gdańsk Główny, Gdańsk Wrzeszcz, Gdańsk Oliwa, Sopot i Gdynia Główna. W drodze do Warszawy zaplanowano zatrzymania w Tczewie, Malborku, Iławie oraz Warszawie Wschodniej.

Na trasie do Krakowa, pociągi będą miały postoje tylko na stacji Warszawa Zachodnia, zaś do Katowic zatrzymają się na stacjach Włoszczowa Północ i Sosnowiec Główny.

Dodatkowo, oprócz Pendolino, na trasie między Trójmiastem a Warszawą będą uruchomione pociągi Express Intercity (pociągi Pendolino będą nosiło nazwę Express Intercity Premium), które będą odjeżdżały co ok. godzinę w godz. 5:07 - 9:06 z Gdyni oraz 14:35-20:35 z Warszawy. Będą one stanowiły uzupełnienie oferty przejazdu pociągami Pendolino.

Pociągi Pendolino, oprócz Trójmiasta, Warszawy, Krakowa i Katowic, docierały będą również z Warszawy do Wrocławia przez Częstochowę i Opole. Dwa kursy w relacji do stolicy Dolnego Śląska zatrzymają się w Lublińcu.

Zobacz wnętrze Pendolino. Materiał archiwalny z targów Trako 2013.


Pendolino po raz pierwszy w Trójmieście.


Przejazd Pendolino przez Gdańsk Główny.

Opinie (401) 5 zablokowanych

  • czas

    Mogą pisać że czas krótszy, kiedyś był krótki potem go wydłużyli żeby teraz ponownie skrócić. Tak nas oszukują,to się nie zmieni.

    • 0 0

  • czyli z Gdańska w mniej niż 3 godziny? (24)

    Uwierzę jak sam wsiądę i dojadę ;) ale jak tak się stanie, a bilet nie będzie droższy niż 100 zł, to będzie ok

    • 367 12

    • Tak się stało i są bilety promocyjne nie droższe niż 100 zł :)

      Jak widać można :) 20.12.2014.

      • 0 0

    • (13)

      A może 50 zł ?

      • 28 31

      • Proponuje 25 zł. (2)

        Uważam ze równowartość 7 piw to dobra stawka za taka długość.

        • 18 2

        • ja tam bym kupił za to ze 12 piw (1)

          ale jak kogoś stać na regionalne to i na droższy bilet też powinno

          • 15 1

          • 12 piw za 25 zł

            albo to nie piwo, albo robisz własne

            • 0 0

      • polecam wejść na bahn.de i sprawdzić ile kosztują bilety w niemczech (7)

        np. relacji hannover berlin. Bilet normalny już od 19e na pociągi, które rozwijają ponad 200km/h - oczywiście im później się kupi bilet tym drożej bo podobny system jest jak w liniach lotniczych.

        • 39 4

        • (4)

          19 euro? To chyba kilka tygodni wstecz i tylko dla kilku osób.
          Polskim Busem też jeździsz OD 1 złotówki... Czy to znaczy że średnio płacisz 1 złotówkę za bilet?

          Kilka lat temu za podróż z Dortmundu do Stuttgartu (ok 400 km) zapłaciłem 88 euro. I to zwykłą drugą klasą ...

          Takie TANIE są niemieckie koleje.

          • 37 14

          • Ano wlasnie sa tanie (3)

            88 euro, podczas gdy zarabiam od 3000 euro, zazwyczaj kolo 4000.

            Totak jak w Polsce 50zl przy 2000zl zarobku

            88 euro w Niemczech to dobra cena, nie marudz

            • 43 14

            • Większość Niemców zarabia

              około między 2000-2500 euro

              • 1 0

            • jednak koszt przejechania danego odcinka nie jest szczegolnie wyzszy w Niemczech

              Sa pewne koszty stale, ktorych nie przeskoczysz. Sam koszt pracy ludzkiej jest tu pewnie niewielkim procentem.

              • 3 0

            • Tylko większość Polaków zarabia 1500 euro w Niemczech

              ...

              • 22 5

        • Niemcy to najbogatszy kraj Europy (1)

          stać ich na dotowanie kolei

          • 21 33

          • dotowanie kolei i tak wychodzi taniej niż inne szaleństwa infrostrukturalne

            ale może dlatego to jest bogaty kraj?

            • 58 3

      • No przecież władze Intercity zapewniały, że bilety będą od 60 zł w górę. (1)

        • 3 2

        • no moze byc jeden bilet na caly sklad :)

          Nadal nie klamali :D

          Prawa rynku. Cena powinna byc taka, aby zoptymalizowac zyski. Jesli cena mialaby powodowac, ze pociag jest wypelniony w 1/3 to moze lepiej ja obnizyc o polowe? :)

          Poczekamy, zobaczymy :)

          • 6 0

    • 100zl OK, ale do Katowic lub Krakow, obecnie kosztuje 67zl (3)

      Wtedy bede jezdzil nim co rusz, zrezygnuje z PB

      Jednak jesli za 100zl tylko do Wawy, to ja pozostaje przy PB, a juz na pewno gdy wezme pod uwage podroz z zona i dziecmi. Wtedy wybiore wlasne auto.

      • 15 4

      • ... (2)

        Dlatego właśnie powinny dostępne różne środki lokomocji, z różnym czasem przejazdy i różną ceną.
        Dla mnie akceptowalne jest 200zł do Krakowa. Ważniejszy jest komfort podróży, mam 195cm i 10h w PB jest dla mnie mordęgą.
        Pendo pojedzie 2 razy krócej i to jest dla mnie kluczowe.

        • 24 2

        • Ja mam znaczniej mniej wzrostu niż Ty wielkoludzie ;-),ale jak mam jechać Polskim Busem 10 h, z kolanami na uszach to wolę 12-13 h w pociągu.

          • 5 1

        • To Ty?

          Urzednik Piotr z PKM ?:)

          • 2 4

    • *czas przejazdu nie uwzględnia postojów na odcinkach remontowanych - czytac ze zrozumieniem to nie bedzie potem rozczarowań! (1)

      • 36 3

      • nie ma tego nigdzie w tym artykule

        • 4 0

    • Postawią fotoradar i skończy się na 100km/h.

      Postawią fotoradar i skończy się na 100km/h.

      • 13 2

    • Dla mnie będzie ok przy cenie 10 zł. Sa takie promocje na świecie.

      • 9 2

    • abc

      Bilety z Gdańska do Warszawy mają kosztować od 49 zł. Na każdy pociąg ma być 30 biletów w tej cenie pozostałe będą droższe.

      • 13 0

  • (1)

    Po co na dziobie tego pociągu wystaje ten metalowy drąg? Przecież to strasznie szpeci wygląd tego pojazdu.

    • 0 1

    • Korba do rozruchu.

      • 0 0

  • To jest tak jak z Lechią Gdańsk. Wywalono miliony na stadion PGE po to by oglądać jak się komfortowo przegrywa 1:2, jak na starym ,dobrym stadionie.

    • 0 1

  • jaaa

    Nawet Niemcy zamawiają pociągi produkowane w Polsce. A nasz własny rząd kupuje pociągi pendolino zza granicy, zamiast zlecić polskiej firmie wyprodukowanie tego typu pociągów.

    • 1 1

  • Autostradą do Warszawy ok.3,5h, paliwo ok.180zł. (63)

    Zatem w dwie osoby już mi się opłaca jechać samochodem, oszczędzam czas i pieniądze na przemieszczaniu się po Warszawie.

    • 175 29

    • jazda samochodem (1)

      to nie tylko koszt paliwa. Amortyzacja to niemalże drugie tyle.

      • 0 1

      • mniej wiecej to jest tyle ze jedna trzecia z polowy po odliczeniu amortyzacji paliwa (w dieslu) i dodac jeszcze ttrzeba 23%VAT-u. No chyba ze masz dzialalnosc no to wtedy jest taniej o ok 27% ze stawki wyliczonej wczesniej ale powiekszonej o wspolczynnik powiekszenia podany przez Ministerstwo Finansow na zakonczwenie trzeciego posiedzenia Sejmu (bo wtedy jest debata o akcyzie paliwowej). Ja sie znam, mam miliard samochodów. Wszystkie z GKA (ale polowa z GWE)

        • 0 0

    • 3.5h to zalezy kiedy. (1)

      Po za tym ja wolę jechać pociągiem - wyciągnąć laptopa i sobie wygodnie przejechać.

      • 11 6

      • no jak bym mial laptopa to nawet bez celu bym pojechal do warszqawy sie przejhechal i pokazal ze mam. No chyba ze maja 220 to stacjonarny z monitorem kineskopowym wezme. I z 10 dyskietek 5,5. Zrobie wrazenie na konduktorach?

        • 0 0

    • gdyby robil to w 1:20h to było by wow zwykla sciema (8)

      szkoda gadac

      • 22 1

      • paliwo 180zł (7)

        a koszt samej autostrady to 6 dyszek :) autem sie dopiero opłaca we 3 osoby jechać i zapomnij o niskim spalaniu na autostradzie wyjdzie spokojnie 1,5 litra więcej niz na trasie chyba, że jedziesz 100km/h

        • 16 3

        • siódemką 4 .5 godziny i 25 groszy za kilometr (6)

          a pindolino to śmiech na sali, wydali miliardy by jeździć do warszawy z tym samym czasem co kaszub za komuny

          • 32 15

          • ... (5)

            Ale jesteś tępy.
            Pokaż mi za jakiej to komuny Kaszub jeździł z takim czasem. Dysponuję rozkładami jazdy z tamtych lat i jakoś nigdzie takowego nie ma.
            Po drugie, ten czas jazdy jeszcze się zmniejszy jak w 2015 r zakonczą się wszystkie prace związane z systemem ERTMS pozwalającym jeździć po torach z prędkością ponad 160km/h

            • 12 10

            • Kaszub (4)

              O ile mnie pamięć nie myli w okolicach 1987r. super express Kaszub z Gdanska Głównego bez postojów dojeżdżał do Warszawy Wchodniej w 3 godziny. Sam nim jeździłem

              • 30 1

              • .... (3)

                Dokładnie: 3.20. Od 1986 - a więc minęło prawie 30 lat, a my się jaramy, że za pół roku będziemy jeździć 2.57... Żenada...Stracone 25 lat... Podziękujmy panom siedzącym przy Okrągłym Stole w 1989 roku...

                • 24 4

              • Mała różnica (2)

                3:20 bez postojów a 2:57 z postojami.

                • 10 3

              • (1)

                A na ch mi te postoje?

                • 1 0

              • Twoj postój jest potrzebny Twojej żonie Einsteinie :)

                • 0 0

    • jestes mistrzem rachunków (11)

      Policz teraz amortyzacje auta. Oleje, ubezpiecznenia, naprawy bierzące, opony, oplaty za autostrady (których jeszcze nie ma przynajmniej ze strykowa). I nagle robi Ci się z przejazdu nie 180, ale pewnie z 300zł.

      • 49 13

      • mi wyszlo z kalkulacji 983 zl. olej i filtr oczywiscie (przeciez wymienia sie razem, kazdy to wie), plyn do spryskiwaczy, hod-dog na stacji, lodzik w lesie, nowy Wunderbaum waniliowy... W pendolino taniej :) tylko lodow nie maja...

        • 0 0

      • nie rozumiem ludzi, którzy do wszystkiego chcą wliczać amortyzację. (6)

        jak samochód masz, to lejesz paliwo i jedziesz. jak będzie stał to tez się coś zepsuje w końcu...

        • 11 17

        • Jak samochód masz,to znaczy,że kupiłeś. Czyli wydałeś pieniądze. A jak się zepsuje,zapłacisz za naprawę. Czyli wydasz 2 raz. (2)

          Doliczcie,robaczki,te pieniądze do tych "25 gr za kilometr". Tylko ostrożnie, bo jak policzycie, to zbiorkom pęknie w szwach ;)

          Zapłać np. jeden z drugim 40 tys. za auto i przejedź nim w czasie eksploatacji 250 tys. km. to już jest 4 mln groszy / 0,25 mln km = 0,16 gr/km

          Przegląd olejowy - kolejny grosik / km. Dodaj hamulce,płyny,kapcie,wydechy,rozrząd...

          • 13 1

          • 4mln podzielic przez 0,25mln (1)

            to 16gr/km

            • 1 0

            • fakt,miało być 0,16 zł/km,dzięki :)

              • 1 0

        • bo normalne jest że się wlicza amortyzacje gdy się użytkuje maszyny (2)

          a samochód jak najbardziej się do tego zalicza

          • 18 2

          • To do ceny biletu (1)

            dodajcie cenę TAXI i macie opłatę za przejazd .

            • 3 3

            • Większość stacji jest świetnie skomunikowana z większością Trójmiasta, można bez problemu taniej dostać się na dworzec.

              • 8 2

      • No i znajac zycie - mandat za predkosc w jakiejs wiosce... 500 PLN (1)

        To juz taniej samolotem poleciec...

        • 34 10

        • NA autostradzie?

          • 7 6

      • Służbowe...

        • 7 3

    • ale w samochodzie nie mozesz... (15)

      ale w samochodzie nie możesz popracować przy okazji, przygotować się do spotkania etc, bo musisz być skupiony na jeździe - nawet jeśli cena będzie o 10 - 20 zł wyższa niz podróż samochodem, imo i tak się opłaca.

      • 49 9

      • do Warszawy (4)

        to jeżdżę na balety ze starą ekipą Legii,jak nie przygotowałeś się wcześniej na spotkanie to w pociągu raczej też sie nie przygotujesz.

        • 10 12

        • A jedź se... (3)

          • 12 7

          • zawsze marzę o tym... (1)

            ...żeby oni wszyscy się pozabijali ale tak efektywnie (choć chyba szkoda liczyć na to żeby wpadli na jakiś dobry pomysł, lepszy niż okładanie się i darcie mordy). żeby nie trzeba było ich leczyć za moje pieniądze. żeby nawet karetka nie musiała wyjeżdżać. tylko ciężarówka z czarnymi workami. jedna ustawka, i nie ma lechi i arki. nie ma blokowania dróg, nie ma trwonienia kasy na stadiony, żaden polityk nie zbije kapitału politycznego na igrzyskach, i będzie rozliczany za to co powinien robić. a do tego (biorąc pod uwagę że z 80% tego wszystkiego to mężczyźni) większy wybór kobiet :)

            • 3 0

            • ciurlac Ci sie po prostu chce!!!! - ale z opinia sie zgadzam w 100%. Zamykac i blokowac miasto bo Panowie kibice dopingowac druzyny przyjechali.... - k-a mac. wybic w pien takich kibicow.

              • 0 0

          • Drajer fęty

            Z ciebie

            • 6 6

      • Jazda pociągiem to zero stresów, praktycznie zerowe ryzyko wypadku (2)

        Do tego, relaks , kawa, piwo, obiad w warsie oraz duzo większy komfort podróży.

        • 45 8

        • 0 stresów? (1)

          hahaha, tak mówi tylko ten co nie jeździ pociagami.
          Tłok (w przedziałach i na korytarzu - nie da się przecisnąć nawet do toalety), gorąco (pomimo "klimatyzacji") brak możliwości otworzenia okna, pijani leżący przy toaletach, ujadajace psy i dzieci. Tak wygląda trasa super prestiżowego EIC Berlin-Gdynia espress.
          Raz trafiłem na 2 (obce sobie) psy w przedziale. A najgorsze były ich właścicielki "cicho siedź pimpuś, zobaczy jaki drugi piesek jest grzeczny", "już dobrze, już dobrze, nic się nie stanie", "tak grzeczny jesteś, tak, tak" DOM WARIATÓW. Dobrze że z kóz i kur nie przewożą koleją.
          Nie ma co ukrywać, wybieram pkp ze względów ekonomicznych (jazda w pojedynkę nie jest opłacalna) ale nie zawsze jest to taki relaks...
          Oczywiście jest znacznie bezpieczniejsza.

          • 2 0

          • hehehe - znam te klimaty bo jezdzilem koleja za wschodnia granica. Sama podroz jest juz przezyciem :) u nas przynajmniej nie pije sie wodki od samego rana w takich ilosciach i z taka kultura jak na ukrainie :) Ale kto wie co putlerowi chodzi po glowie - moze przyszlosc nas zaskoczy...?

            • 1 0

      • (2)

        Dlatego ja robię tę trasę w 2.40 i mam godzinę dla siebie. W wakacje ten czas niestety się wydłuża. No i na pewno się wydłuży gdy uruchomią odcinkowy pomiar prędkości.

        • 7 37

        • tiaaa

          I na wjeździe do wawy ta zaoszczedzona godzina stracona w korku

          • 0 0

        • baju baj,

          baj baj

          • 2 0

      • Bilety mają kosztować +/_ 250 zł II klasa... tyle w temacie... (1)

        • 1 8

        • Bzdurzysz, regularna cena za bilet w II klasie ma oscylować w granicach 90 zł a przy odpowiednio wcześniejszej rezerwacji ok. 50 zł.

          • 6 1

      • No a myslisz, ze po co bierze druga osobe? (1)

        • 12 11

        • znaczy sekretarkę ? ;)

          • 21 1

    • 3,5h? (18)

      Jeźdzę do W-wy raz w miesiącu i tylko raz o 5:00 wyjeżdzając z Gdyni udało mi się wykręcić 3,5h. Wszystko pod warunkiem że autostradą lecisz 180km/h bez przystanków. W Toruniu płacisz 26zł w jedną stronę. Jeżdzę dieslem i spalanie 6,5l/100km * 700km=45,5l x 5,50= 250zł plus 52 za autostradę= 300zł. Teraz w trakcie igrzysk na półwysep średnio jadę 4,5h.

      • 23 4

      • 3:20 (12)

        Żadną tam autostradą, to nadkładanie drogi, tylko normalnie S7, czas liczony spod domu na Ochocie do domu Gdańsk-Chełm. Bez większej napinki, ale i bez postojów, w miarę przestrzegając ograniczeń na zabudowanym. Warunek - jazda wieczorno-nocna. Poza zabudowanym oczywiście szybciej niż pozwalają przepisy, bo na wjeździe do Gdańska średnia z komputera 108 km/h. Aleto dzięki małemu ruchowi w nocy na S7 i sporemu kawałkowi trasy ekspresowej.

        • 19 15

        • piraci

          Do piachu

          • 0 0

        • I jesteś jednym z tych idiotów którzy czują się jak władcy szos i wyprzedzają na trzeciego ?? (3)

          • 29 13

          • (2)

            chyba bbh wyraźnie napisał, że "Bez większej napinki, ale i bez postojów";
            jest to jak najbardziej możliwe i nie ma nić wspólnego z jazdą idiotów, których na 7ce rzeczywiście nie brakuje

            • 14 6

            • (1)

              W nocy nie trzeba na trzeciego. Wyprzedzanie wyłącznie absolutnie na pewniaka, w nocy nie ma marginesu. I żadnego zjeżdżania na pobocze czy wymuszania zjazdu na pobocze. Tylko trochę nadużywania świateł drogowych, ale cóż, skoro wyprzedzany sam nie wpadnie na to, żeby je włączyć i oświetlić mi drogę przed wyprzedzaniem, to jego problem.

              • 13 10

              • A,to ty jesteś tym pindolem,walącym długimi po lusterkach?

                • 3 1

        • przy takiej średniej to w zabudowanym (4)

          jechales 80 a poza było pewnie 140.. Jak nie więcej.....

          • 14 2

          • (3)

            W zabudowanym po 23.00 nie więcej jak 70 km/h na liczniku (dozwolone 60), tego pilnuję, bo nie mam zamiaru płacić. Poza zabudowanym max 120, ale za to stale - więcej nie z uwagi na ciemność, na ekspresowej 160 km/h, więcej nie, bo auto nie lubi (dość słaby diesel bez 6. biegu).

            • 5 10

            • "Bo nie mam zamiaru płacić". A nie "bo nie chcę nikogo zabić na drodze".

              • 5 0

            • czyli przekraczając prędkość

              o 10km/h na zabudowanym i 30-40 poza.

              • 11 0

            • Jednym słowem,jak to Polaczeq, jedziesz "szybko,ale bezpiecznie",a przepisy "som gupie i nierzyciowe".

              • 22 12

        • jasne, lecisz ponad setkę i spalanie pewni liczysz 6 litrów :) (1)

          gdybyś słyszał o tym że opór powietrza nie rośnie liniowo wraz ze wzrostem prędkości to byś nie gadał takich bzdur.

          • 6 0

          • dawno nie jechałeś nowym dyszlem inżynierze

            Nocny przejazd Oliwa - Rzeszów [rzez Warszawę 670km Yaris d4d 23:00 - 06:30 5,8/100 po tankowaniu, średnią prędkośc sam sobie policz.

            • 0 3

      • 3,5h realne (1)

        Z rachunków:
        Gdynia - Warszawa
        440 km / 140km/h = 3,15h
        Zwróć tylko uwagę, że te 140 powinno być z GPSa, nie z licznika i na całej trasie a nie z górki ;)
        Z doświadczenia:
        3,5h jadąc przepisowo i tracąc niecałe 30 min na bramkach w Toruniu.
        Spalanie przy 140 mam 8,5 benzyny/ 10,5 LPG, co daje jakieś 125 zł (LPG).
        Dieselem pewnie wyjdzie podobnie, benzyniakiem jakieś drugie tyle.

        • 1 1

        • Nareszcie, ktoś normalny.

          Jeżdżę do Warszawy kilka razy w miesiącu, więc wiem co wpisuję. Tankuję ponad 60 litrów ropy, płacę ok.360zł. Przejeżdżam na jednym tankowaniu tam i spowrotem, stąd 180zł. w jedną stronę. Jeśli nie przekraczam 140 km/h, mam spalanie dużo poniżej 8l/100km. Rzeczywiście dodatkowym kosztem są opłaty za przejazd autostradą i koszty parkingów w W-wie, ale to i tak dużo mniej niż koszty taksówek, albo czas spędzony w tramwajach.

          • 6 2

      • spalanie 6,5 l/100 przy 180 km/h ?

        ściemniasz,żadne auto tyle nie będzie spalało, najmniej 8,5-9

        • 10 1

      • promocja na A1? (1)

        Coś mało płacisz za autostradę. Od ładnych paru miesięcy jest 29,90

        • 5 0

        • Pewnie zjeżdża w Lubiczu,a potem roztraca innych na "S10" ...

          • 11 0

    • Faktycznie oszczędzasz...weź tylko pod uwagę fakt

      że pociąg/tramwaj/bus/metro nie stoi w ogromnych korkach w Wawie, a Ty swoim samochodem owszem :)

      Miłego!

      • 11 6

    • a koszt zdartego bieżnika opony już nie policzyłeś? (1)

      ekonomia wg GWE i GKA

      • 42 15

      • GWE i GKA i tak jeżdzą na slickach, więc rachmistrz jest usprawiedliwiony

        • 35 2

  • w 1999 roku jechałem z Gdańska do Warszawy 3 godziny i 5 minut.... (8)

    aha, i nie było pędolino...

    • 283 18

    • (3)

      Następny z amnezją. Pociągi z Gdańska do Warszawy Wschodniej nigdy nie jeździły w czasie poniżej 3:20 a do Centralnej poniżej 3:30.

      • 7 6

      • Nieprawda (2)

        Był taki pociąg - IC Kaszub. Zatrzymywał się na Wschodniej i potem dopiero w Gdańsku Głównym. Czas pomiędzy przystankami - 3h 11 min. Na sieciowym rozkładzie jazdy nawet to wydrukowali.

        • 20 1

        • Hmm gdyby Pendolino zatrzymywał się tylko w Gdańsku i Warszawie

          to przejazd trwałby dużo poniżej 3h. Około 2h30min

          • 0 0

        • Właśnie Kaszub jechał 3:20 między Wschodnią a Gdańskiem Głównym. Był to najszybszy pociąg jaki jeździł na trasie Gdańsk Warszawa.

          • 9 1

    • W 2004 jeszcze sie dało poniżej 3 godzin jak nie nabudowali wszędzie tych śmiesznych wysepek

      • 2 1

    • pĘdolino na pewno to nie było... (1)

      • 2 10

      • yyyy serio...?

        • 9 2

    • na pewno nie do Warszawy centralnej.

      • 15 17

  • (14)

    Brawo, 30 lat temu zwykly ekspres jezdzil 3'40''.

    • 552 12

    • Był taki, "Kaszub" się nazywał. (4)

      Tylko, że tamten po wyjeździe z Gdańska zatrzymywał się dopiero w Warszawie. Pendolino będzie się zatrzymywał na kilku stacjach po drodze.

      • 22 0

      • we włoszczowej obowiazkowo po sloiki dla warszawiakow...

        • 0 0

      • Otóż to.I do tego pociąg ten prowadzony był lokomotywą EU07 z prędkością max 120km/h,więc Pendolino jest zbytkiem przy takich czasach przejazdu.Zamiast Pendolino wystarczyłyby lokomotywy ES64U4 czyli "Husarze" i wagony dostosowane do prędkości 200km/h.Skład taki jest tańszy w zakupie,a do tego elastyczniejszy,bo w razie potrzeby można wyłączyć,lub dołączyć wagon.

        • 3 0

      • expressowo

        No jak musi sie zatrzymac w: Tczew, Malbork, Ilawa no i koniecznie Wloszczowa Polnoc...;)
        Pendolino nie powinno- od tego sa pociagi expresowe...

        • 6 2

      • c.d

        A ten co sie Neptun nazywal, zatrzymywal sie na kilku stacjach i jechal 30 min. dluzej

        • 15 1

    • dokładnie w 1986 roku jeździłem :)

      • 1 0

    • Dokładnie (4)

      Wsiadałem w Oliwie o 6:00 W-wa centralna 9:20 .I to ma być super,śmiech na sali

      • 130 5

      • lata 90 Gdansk Główny Warszawa Wschodnia 3'15 (2)

        ..

        • 102 4

        • a.

          zdarZalo sie ponizej 3!
          Ic nawet w malborku nie stawal, do warszawy centralnej 3'20 przy czym pol godziny z tego czasu wlekl sie przez warszawe, dla mnie to nie zrozumiale w konteksie podniety pendolino

          • 13 1

        • dokładnie 3:11 :)

          • 16 1

      • Też pamiętam te pociągi. 09.20 z małym kilkuminutowym opóźnieniem wysiadałem na Centralnym...

        • 41 1

    • ale teraz jest czas kręcenia lodów przez władzę

      bo po rewolucji lub wojnie już się nie da.

      • 7 2

    • ciasno ale własno

      Tak było potwierdzam. Bez łaski i hałasu jeździł regularnie.

      • 31 0

    • w 3 godziny i 23 minuty według zegarka Sławka Nowaka - aaaaaaa tak to może być

      • 33 2

  • Nowoczesność

    Tyle czasu, a nawet krócej jechał z Gdańska do Warszawy ekspres "Kaszub" już ćwierć wieku temu...

    • 2 1

  • O ile pamiętam

    kiedyś zwykłym ekspresem jechało się jakieś 4 godziny z kawałkiem. 25 lat minęło wydano niezliczone miliardy złotych żeby przywrócić ten stan, poprawiając go o pół godziny. Polska to niesamowity kraj...

    A i jeszcze przepraszam, nie doczytałem ceny za bilet?

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane