- 1 Samolot stanie na rondzie przy lotnisku (135 opinii)
- 2 Koncert Podsiadły: praktyczne informacje (140 opinii)
- 3 14 mln zł odszkodowania za Westerplatte (504 opinie)
- 4 Koci celebryta Rysiek ma swoją rzeźbę (78 opinii)
- 5 Błyskawiczna podróż ze stolicy i w góry (303 opinie)
- 6 17-letni złodziej paczek zatrzymany (181 opinii)
Pierwszy z trzech
- Już rozpoczynają się prace przy pierwszym z zaplanowanych obiektów przy pomniku na końcu bulwaru Nadmorskiego - mówi Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni. - To moim zdaniem bardzo dobry początek realizacji planów.
Według przygotowanej przez miasto koncepcji na gdyńskim bulwarze mają stanąć trzy całoroczne obiekty gastronomiczne. Pozostałe dwa mają się mieścić przy parkingu u wylotu al. Piłsudskiego, oraz przy "rybkach".
- Co do tej pierwszej lokalizacji też mamy już zainteresowanie inwestorów, zapewne niedługo będzie można uruchomić przetarg z przekonaniem, że się uda - mówi Marek Stępa. - Zostają "rybki", jednak mogę zdradzić, że już jestem w tej sprawie umówiony z kimś, kto na razie rozpoznaje temat. Nie można może jeszcze mówić, że to będzie finał, ale przez dłuższy czas nikt o to miejsce nie pytał. Teraz zainteresowanie się pojawiło.
Nowa koncepcja zagospodarowania bulwaru Nadmorskiego na realizację musiała długo poczekać - konkurs określający co ma tam stanąć i jak wyglądać odbył się w 2000 roku. Wówczas zdecydowano się właśnie na trzy całoroczne obiekty o nowoczesnej, "przeziernej" architekturze (szkło i stal). Przyszły inwestor mógł liczyć na dwudziestoletnią dzierżawę.
- Faktycznie dość długo czekaliśmy nim znalazła się firma gotowa stawić czoła wyśrubowanym wymogom architektonicznym - mówi Marek Stępa. - Trzeba było zgodnie z przygotowaną koncepcją postawić obiekt, który będzie mógł przynajmniej przez dwadzieścia lat zdobić ten rejon Gdyni.
Realizacja miejskich planów oznacza jednak docelową likwidację dotychczasowych knajpek i lokali, które wrosły przez lata w krajobraz Gdyni. Dotychczasowi bulwarowi lokatorzy będą musieli się wynieść wraz z wygaśnięciem obowiązujących ich umów. Na ich przedłużenie nie mogą za bardzo liczyć.
- Byłaby to trochę nierówna konkurencja, gdyż nowe obiekty wymagają dużych nakładów finansowych - mówi Marek Stępa. - W tej sytuacji oferty typu "plandeka" stanowią konkurencję zabójczą za względu na nieporównywalnie niższe koszty.
/zdjęcie z serwisu: www.Gdynia.info.pl./
Opinie (130)
-
2004-10-20 14:05
Do Galluxa i Mamy
Calkowicie zgadzam sie z druga opinia Purysty...z pierwsza tez ale uwazam ze inwektywy nie prowadza do cosensusu.....Gallux - Gdynia jest modernistyczna a to jak zapewne wiesz styl ktory pociaga za soba okreslone konsekwencje w kreowaniu przestrzeni...czysta forma, plaskie dachy zabawa prostokreslna bryla....a material - kiedys byl kamien i tynk teraz jest szklo i stal....mamy w koncu XXI wiek i nie wszystko musi byc slodkie i stylizowane an mila eklektyczna architekture wieku XIX. Sopot ma inny charakter i nie wolno porownywac sopockiej kamieniczki do jej gdynskiego odpowiednika bo go po prostu nioe ma....Mama kanjpka w Pucku jest jak najbardziej ok - rowniez nowoczesna architektura choc bardziej miekki material - drewno - na Bulwarze tez mialby zastosowanie ale to wcale nie znaczy ze wszystko inne jest zle - popatrzcie na to co sie na waterfrontach stawia w Holandii, Anglii czy Hiszpanii - nie badzcie tacy Xenofobiczni -troche tolerancji dla tego co sie innym podoba.
- 0 0
-
2004-10-20 14:07
Do licha, Bolo
... Żeromski, a nie "Rzeromski" - jak byłeś uprzejmy nmapisać. Ajajaj... "warsiawka" się z nas śmieje...
- 0 0
-
2004-10-20 14:13
Bolo
He he a nie mówiłem ?
I z tą warszawką też skucha. aj waj.- 0 0
-
2004-10-20 14:16
Ha!
kiedyś jak się zaciągłem to wylądowałem w armii ludowej
tera ciągnę i czuję swąd nieznany, wali gdzieś od Helu, czy od Heli - cholera wie
a ten Rzeromski to żeruje na rzerowisku...
Ciekaw jest czy ktoś pamięta jak słynny reżyser od żelaza chciał na zatoce uskutecznić jakiegoś bociana z głębin wynurzającego się, szczęści że w marwoju wszyscy byli akurat trzeźwi bo jeszcze by przeszło- 0 0
-
2004-10-20 14:22
mamo...
o jakim miejscu na Mazurach(tym ze swieżą rybką)pisałas?
- 0 0
-
2004-10-20 14:23
Olis
jasne jak piwo rze Żeromski, tylko Ty mi z pejsami nie wyjeżdżaj!
Bo Ałganowem postraszę...
Przychodzi doktor do szpiega
o co z tą rafinerią biega?
ja na na razie energetykę kupuję
a towarzysz niech tu nie szpieguje
eeee co jo godom?- 0 0
-
2004-10-20 14:27
Architekt
Sensowna wypowiedz.
- 0 0
-
2004-10-20 15:08
Kati
wiem że nie pisałaś... ale ja już tak na wyrost, ze strachu, w obawie że jak zaczną zamykać, to skończą gdzieś na Oksywiu ;)
Co do piątku - najpierw Drakula, a potem, w zależności kto będzie z Juniorem, albo do Was.... albo do domu :(
Bolo - o tatuaRZach z henny nie zapomnij ;)... a w bryce zapuść coś gościa co wie, że jest jaki jest :D
to już totalna "wsioko_warsiawka"- 0 0
-
2004-10-20 15:43
Rzeźniś
to pod Kętrzynem
nawet moje nierybne dziecko wołało o dokładkę :)- 0 0
-
2004-10-20 15:50
Architekt
nigdzie nie napisałam że obowiązującym i jedynie słusznym wariantem są kamieniczki
najważniejszy jest pomysł i dobre wkomponowanie w miejsce
żeby to miało nastrój i duszę i było konsekwentne- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.