- 1 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (109 opinii)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (203 opinie)
- 3 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (613 opinii)
- 4 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (89 opinii)
- 5 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (523 opinie)
- 6 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (322 opinie)
Pijany chciał ukraść auto z posesji
Wszedł na teren zamkniętej posesji, wsiadł do auta, w którym były kluczyki, i próbował wyjechać nim na ulicę. Był jednak tak pijany, że zamiast tego wjechał w ślepy zaułek. Tam złapał go właściciel samochodu, wtedy złodziej wyciągnął nóż. Na szczęście na groźbach się skończyło, a przestępca uciekł, by po niedługim czasie zostać złapanym przez policję.
W pewnym momencie usłyszał, że ktoś odpala jego pojazd. Wybiegł przed dom i zobaczył, jak złodziej próbuje odjechać. Zamiast na ulicę, wyjechał jednak w ślepy zaułek.
Wówczas to właściciel samochodu podbiegł do auta i wyciągnął ze środka złodzieja. Ten zaś wyciągnął nóż i zaczął grozić, że go użyje. Wtedy poszkodowany odpuścił, a przestępca uciekł w kierunku pobliskich zabudowań.
- Policjanci ustalili rysopis sprawcy tego przestępstwa i zaczęli go szukać. Po kilkunastu minutach na jednym z przystanków autobusowych zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi podanemu przez pokrzywdzonego - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Policjanci zatrzymali kompletnie pijanego 36-letniego obywatela Rosji, a w jego kurtce znaleźli nóż, którym prawdopodobnie groził pokrzywdzonemu. Jak się okazało, napastnik miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie.
Po wytrzeźwieniu 36-latek usłyszał zarzuty, w środę ma zostać doprowadzony do sądu - i policja, i prokuratura wnioskują o jego tymczasowe aresztowanie.
Nabrał towaru za 1 tys. zł i uciekł
We wtorek gdańscy policjanci zatrzymali też innego mężczyznę poszukiwanego m.in. w związku z przywłaszczeniem samochodu i kilkoma innymi kradzieżami. 31-latek wpadł, bo okradł sklep.
Po godz. 16 wszedł on do osiedlowego sklepu monopolowego i rozpoczął zakupy: prosił sprzedawcę o kolejne towary, głównie alkohol i papierosy. Od razu pakował je do plecaka, a gdy rachunek na kasie zaczął zbliżać się do tysiąca złotych, po prostu uciekł.
Na miejscu policjanci sprawdzili monitoring i bardzo szybko rozpoznali złodzieja, okazało się, że jest on już poszukiwany w związku z kilkoma innymi kradzieżami. Tym razem jednak 31-latek zostawił szereg tropów, dzięki którym udało się go namierzyć w mieszkaniu na terenie Wrzeszcza, gdzie ostatecznie został zatrzymany.
Opinie (63) 6 zablokowanych
-
2020-11-04 19:55
co za dzbany
na roboty do kamieniołomu ich skierować
- 3 0
-
2020-11-04 21:42
Wódko pozwól żyć.
- 0 0
-
2020-11-04 21:44
wanke na ural wysłać
- 1 0
-
2020-11-04 21:51
totalny d**il z niego .Na co on liczył?
- 2 0
-
2020-11-04 23:13
Tego z Rosji
to za granicę, aby jak najmniej czasu i kasy na niego tracić. Co za tupet, myśli że jest u siebie, że takie coś ujdzie płazem.
- 2 1
-
2020-11-05 08:26
I na PP2 do biedrony
- 0 0
-
2020-11-05 09:39
Pktrzebował auta do roboty na ubierze.
- 0 0
-
2020-11-05 09:41
ta osowa....
Widzę że dzielnica w bryluje ostatnio w kryminalnych newsach....hahaha
- 1 0
-
2020-11-05 11:07
Mandat karny z PIP za pracę pod wpływem alkoholu
- 0 0
-
2020-11-05 11:23
Znów Osowa.
Bez ściemy, tam żyją patole.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.