• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nocą rozbijał auta na Zaspie

Maciej Korolczuk
30 stycznia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
  • 39-kierowca nie miał prawa jazdy, był poszukiwany przez policję, a zanim wsiadł za kierownicę pił alkohol i zażywał leki psychotropowe.
  • W nocy na Zaspie mieszkaniec Sopotu uszkodził trzy auta i znak drogowy.

W nocy na ul. Meissnera zobacz na mapie Gdańska na Zaspie policja zatrzymała 39-letniego mieszkańca Sopotu. Mężczyzna wpadł w ręce policji, bo jechał bez prawa jazdy, był pod wpływem alkoholu i leków psychotropowych, a w policyjnej bazie widniał jako osoba poszukiwana. W nocy uszkodził trzy auta i znak drogowy.



O zdarzeniu poinformowali nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.



- Ok. godz. 00:50 facet wjechał w znak, a wycofując zarysował jedno i staranował drugie auto. Następnie uciekł z miejsca jadąc pod prąd. Został znaleziony trzy bloki dalej, gdy spał w aucie. Był pijany, wydmuchał ponad 2 promile, był też po jakichś prochach. Policja spisała zeznania świadków i zabrała sprawcę - opisał nocny incydent nasz czytelnik.
Relacje świadków potwierdzają policjanci.

- Dziś w nocy policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że na ul. Meissnera nietrzeźwy kierujący uszkodził kilka zaparkowanych pojazdów i znak drogowy. Funkcjonariusze pojechali na miejsce i kilkadziesiąt metrów od miejsca zdarzenia zatrzymali 39-letniego kierującego autem marki Hyundai Santa Fe - sprawcę tych kolizji. Od kierowcy wyczuwalna była woń alkoholu, a badanie wykazało, że mieszkaniec Sopotu miał w wydychanym powietrzu 2 promile alkoholu. Mężczyzna w rozmowie z mundurowymi przyznał, że zanim wsiadł za kierownicę auta pił alkohol i zażył leki psychotropowe. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Lekarz podjął decyzję o przewiezieniu 39-latka do szpitala z uwagi na jego stan zdrowia. Podczas sprawdzania danych mężczyzny okazało się, że ma on zatrzymane prawo jazdy za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, a także jest osobą poszukiwaną do ustalenia miejsca pobytu - informuje nadkom. Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Gdańsku.
Skutki nocnej jazdy 39-latka po ul. Meissnera na Zaspie. Skutki nocnej jazdy 39-latka po ul. Meissnera na Zaspie.
W nocy kierowca jadąc ul. Meissnera w kierunku al. Jana Pawła II, na wysokości budynku nr 14 zjechał na lewe pobocze, uderzając w znak drogowy "nakaz jazdy w prawo", który wygięty uderzył w dach zaparkowanego na lewym poboczu samochodu marki Ford C-Max.

Następnie podczas manewru cofania 39-latek uderzył w zaparkowany po prawej stronie jezdni samochód marki Volkswagen Passat, a następnie dwukrotnie uderzył w zaparkowany samochód marki Renault Modus. Po tym zdarzeniu kierowca odjechał ul. Meissnera pod prąd drogą jednokierunkową.

Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat, a także utrata uprawnień do kierowania. Kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna, a także utrata uprawnień do kierowania grozi za spowodowanie kolizji drogowej w stanie nietrzeźwości.

Opinie (96) 5 zablokowanych

  • a najlepsze jest to

    "a także jest osobą poszukiwaną do ustalenia miejsca pobytu"

    teraz jak poda adres chocby zmyslony to znow go zowlnia zeby za pol roku znow go szukac do ustalenia miejsca pobytu

    niezle nie?

    • 0 0

  • wypuszcza i dalej bedzie smigal na gazie

    takie chore prawo w tej polszy

    • 0 0

  • Zwykły wyskok nic nadzwyczajnego. Poszkodowani mają przynajmniej jakieś zajęcie ogarniając szkody. Ja bym mu dał w ramach kary 4 miesiące w Ciechocinku na koszt państwa. Pobzykal by babcie to przestałby pić. Pozdr.

    • 0 0

  • Podoba mi się opinią tego uczciwie pracującego. Pracuj dalej po te 8 godzin to się dorobisz i urlopiku 26 dni roboczych i weekendy do grillowania, weź sobie działalność na łeb to marzenia ci przejda

    • 1 0

  • czy na monciaku są już blokady antysamochodowe?

    wszak M.l jest na wolnosci

    • 0 0

  • Pijaka zamknac wszystko w temacie

    • 0 0

  • uwaga uwaga

    Dokładnie tak, nie wydawajcie samosądów. Dopóki nie ma wyroku skazującego to kierowca nie jest niczemu winny. Dopiero jak sąd go skaże to będzie można powiedzieć że rzeczywiście był pod wpływem i rozbijał się samochodem.

    • 0 2

  • Potrzebna terapia u psychologa.

    Im szybciej tym lepiej, widać, że sobie nie radzi. Jak jej nie będzie to się powtórzy i wtedy mogą być ofiary.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane