Policjanci z gdyńskiej drogówki zatrzymali 26-letniego mieszkańca Śląska, który w sobotę około godz. 1 w nocy spowodował kolizję drogową na skrzyżowaniu ulic Wielkopolskiej i Wrocławskiej 
.
2014-09-22 17:54
chyba z piątku na sobotę
2014-09-22 17:37
z 5 - 6 razy, potem dopiero jak kogos zabije mu dadza jakas konkretna kare, ale to jeszcze z kilka lat musi minac. POzdrawiam praownikow naszych sadow i prokuratorow.
2014-09-22 16:40
jest to okoliczność łagodząca, mandat 100zł wystarczy, jeśli nie miał immunitetu
2014-09-22 16:32
Niech wkoncu zaczną karać 2 lata I koniec.A zacząć od tej marnej gwiazdki na L. Która pije wino z wiadra.
2014-09-22 16:09
2014-09-22 15:24
Srebny Golf nie Mitsubishi
2014-09-22 13:21
2014-09-22 15:12
Ludzie - nauczcie się pisać!
2014-09-22 13:22
to jest cos wiecej, ja bym to pod akt terroru podciagnal.
2014-09-22 14:59
2014-09-22 14:40
Po czasie stwierdzą,że był niepoczytalny
2014-09-22 13:40
Piszecie też o każdej kolizji spowodowanej przez trzeźwego kierowcę? Nie żebym namawiał do pijaństwa przed jazdą ale skoro stłuczki na trzeźwo są normą a po pijanemu są mega wydarzeniem to które są bardziej szkodliwe??
2014-09-22 14:40
... bo to nie medialne.
Poza tym chłodne osądy tu na forum nie są zbyt powszechne.
Większość leci na nadętych emocjach pozbawionych zdrowego rozsądku.
2014-09-22 14:23
Pijanych jest ułamek wszystkich kierowców, ale powodują aż 16% ofiar śmiertelnych na drogach. Biorąc pod uwagę wyniki podobnych akcji można podjąć próbę oceny udziału liczby kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu do liczby kierowców w ogóle na polskich drogach. Czyli ok. 0.2%. Teraz popatrzmy na liczby z policja.gov.pl: liczba ofiar śmiertelnych wypadków: 3571, z tego ofiary wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców: 584. Czyli wychodzi ok. 16%. Oczywiście, to jest 584 ludzi i 16% za dużo. Skoro 0,2% kierowców powoduje 16% ofiar, to czy nie znaczy to,że mają oni WIĘKSZY udział w problemie,niż pozostałe 99,8%? Gdyby nawet przyjąć, że norma jest zaniżona, to tym bardziej dziwna jest dysproporcja pomiędzy ilością spowodowanych ofiar, bo ci kierowcy "na lekkim kacu" powinni powodować "nie aż tak dużo" ofiar, a tak nie jest. A skoro pijany kierowca jest 50 razy bardziej niebezpieczny dla życia,niż nawet statystyczny trzeźwy debil drogowy,to powstrzymując pijanego kierowcę przed jazdą (a trzeźwego przed upiciem się) właśnie NAJSKUTECZNIEJ zwalczamy NAJPOWAŻNIEJSZĄ składową problemu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
