• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pływająca restauracja i galeria sztuki w jednym

Marzena Klimowicz-Sikorska
26 lipca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Przekonaj się sam, czy warto wydać od 5 do 20 tys. dolarów za rejs wycieczkowcem Marina



Dzieła sztuki o łącznej wartości 3,6 mln dolarów, żyrandol wysadzany kryształami Swarovskiego za 1 mln dolarów i zastawa Versace w jednej z kilku ekskluzywnych restauracji na pokładzie, to tylko skromna część tego, co na swoim pokładzie ma luksusowy wycieczkowiec Marina, który w środę gościł w Gdyni.



Czy chciał(a)byś wybrać się w rejs luksusowym wycieczkowcem?

Wycieczkowiec Marina jest jednym z czterech luksusowych wycieczkowców należących do amerykańskiej linii Oceania Cruises. Choć ta jednostka nie wyróżnia się na tle innych pasażerskich kolosów wielkością - ma "zaledwie" 238 m długości, 32 szerokości i 16 pokładów - jest coś, co czyni ją szczególną.

Marina, to nie tylko statek pasażerski, ale przede wszystkim pływająca restauracja, a właściwie sześć restauracji, z których każda specjalizuje się w innej kuchni. Dwie z nich są wyjątkowe. Jedna to restauracja mieszcząca zaledwie od 8 do 10 osób. Utrzymana w kolorze bieli przełamanej czerwonymi akcentami. To estetyka typowa dla Miami, gdzie mieści się siedziba linii Oceania Cruises. W restauracji znajduje się stół wykuty z jednego kawałka kamienia. Fotele, na których zasiadają goście, tapicerowane są skórą krokodyla.

Żeby zjeść siedem wykwintnych dań i napić się siedmiu gatunków wina tam serwowanych, pasażerowie, którzy za rejs płacą i tak nie mało bo od 5 do 20 tys. dolarów, muszą z dużym wyprzedzeniem rezerwować miejsca za 250 dolarów od osoby. Wszystko posiłki podawane są na serwisie zaprojektowanym przez Versace - podobne pojawiają się też w innych restauracjach.

Umiłowanie do luksusu jest obecne dosłownie wszędzie. Na ścianie jednego z barów wiszą oryginalne obrazy Picassa, będące częścią kolekcji dzieł sztuki wartej ok. 3,6 mln dol. Tylko jedno krzesło w barze, wysadzane kryształkami Swarovskiego, warte jest blisko 10 tys. dol. Jednak najbardziej spektakularnym wyrobem tej znanej marki jubilerskiej jest żyrandol ozdabiający jedną z restauracji, wart - bagatela - nieco ponad 1 mln dol.

1250 pasażerami opiekuje się 780 osób z załogi, która spełni niemal każde życzenie, z nauką gotowania włącznie. Na statku znajduje się restauracja Bon Appétit Wine & Food Festival, której szefuje ,b>Stephen Lewandowski, znany w Stanach Zjednoczonych szef kuchni, na którego warsztaty może zapisać się każdy z pasażerów. Tajniki swojej pracy zdradza w specjalnie przygotowanym studiu wyposażonym w 24 stanowiska do gotowania.

- Rzeczywiście, w porównaniu z innymi liniami, stawiamy duży nacisk na gastronomię, doznania kulinarne, degustacja win - mówi Jennifer Faust z Oceania Cruises. - Oczywiście mamy też inne rozrywki, ale na nasz pokład przychodzi się głównie po to by jeść.

Założycielami linii Oceania Cruises jest kubańskie małżeństwo del Rio, które w latach 60. przypłynęło do Stanów na... tratwie ratunkowej, jak większość nielegalnych imigrantów z Kuby. Dziś są potentatami w branży luksusowych rejsów pasażerskich.

Wycieczkowiec Marina jest w trakcie 10-dniowego rejsu po morzu Bałtyckim - z Kopenhagi do Sztokholmu. Do gdyńskiego portu zawita w tym roku jeszcze cztery razy, wcześniej odwiedził go 5 lipca.

Zobacz także

Opinie (32) 4 zablokowane

  • (1)

    ach ten kryzys :)

    • 17 2

    • "Dzieła sztuki o łącznej wartości 3,6 mln dolarów", to jakieś drugorzędne te dzieła skoro są warte tylko 3.6 mln dolarów. Jeden obraz jakiegoś bardziej znanego artysty jest warty dziesiątki mln dolarów a tu cała kolekcja tyle warta. Czyżby kossaki tam były?

      • 0 1

  • Bogate warchlaki się bawią. (3)

    • 17 18

    • a tobie żal serce ściska (2)

      może weź się do pracy i też zrób się bogaty?

      • 15 7

      • aby stać się bogatym trzeba wyskiwać innych

        nie mam sumienia

        • 9 7

      • od kiedy to człowiek od pracy staje się bogaty?

        • 6 5

  • niezła jednostka pływająca!

    • 7 1

  • "...czy warto wydać od 5 do 20 tys. dolarów za rejs wycieczkowcem Marina"

    Jak kogoś stać, to nie tylko warto, ale należy... Jedno życie! Jak to powiadają: "największe marnotrawstwo, to zbieranie pieniędzy"

    • 23 2

  • wspaniały

    niezatapialny, nierozbijalny! Nie to co ten badziew Concordia

    • 7 3

  • Phi, 2 dwie takie mam (1)

    7 jachtów i kanonierke, sie ma łep sie ma

    • 5 7

    • ty masz łep a może lep, ja mam łeb a raczej głowę

      • 2 1

  • Jedni pławią się w luksusie, inni mieszkają na działkach. (1)

    • 10 4

    • Każdy na szczęście woli inne luksusy

      • 1 2

  • A załoga wyskoczy sobie do Bodegi na cziki-cziki (8)

    • 3 3

    • dziki-fitter (7)

      dżigi-dżigi jak cos marynarzu słodkich wód

      • 0 1

      • no to chyba pływałeś na Morzu Ochockim (6)

        • 0 1

        • (3)

          Piszesz chyba po kaszubsku

          • 0 1

          • A ty czytasz w tagalo (2)

            • 1 0

            • nie jestem filipkiem

              • 1 0

            • a jak cos to tagalog

              • 1 0

        • (1)

          tomaszdzikusek@wp.pl napisz do mnie a powysylam zdjecia ze swiata a nie dziwisz w necie i komentujesz.na zbieraniu złomu zycie sie nie konczy

          • 1 0

          • nie kręcą mnie faceci

            • 1 0

  • zupełnie nie rozumiem tego brandzlowania się wpływaniem takich statków do gdyni

    przecież i tak nie pozwolą ich zwiedzić... to takie lizanie lizaka przez celofan. żałosne. Na prawdę nie ma lepszych wydarzeń w tym mieście?

    • 13 7

  • MALY SZROT (1)

    w marsyli byl przerabiany plynalem nim do miami male guano nie ma czym sie podniecac,

    • 4 4

    • Ja nawet Pana tutaj znalazlam :-) Pozdrawiam

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane