• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po co nam "dzień bez samochodu"?

Michał Stąporek
21 września 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Niekorzystający na co dzień z komunikacji publicznej z łatwością znajdą jej minusy, na które jej użytkownicy od dawna nie zwracają uwagi jak np. konieczność zakładania maseczek ochronnych. Niekorzystający na co dzień z komunikacji publicznej z łatwością znajdą jej minusy, na które jej użytkownicy od dawna nie zwracają uwagi jak np. konieczność zakładania maseczek ochronnych.

Przypadający raz w roku "dzień bez samochodu" miałby sens, gdyby pozwolił odkryć komfort i wygodę komunikacji miejskiej tym, którzy na co dzień jeżdżą autami. Ale tak nie jest.



Ile czasu zajmuje ci codzienna podróż do i ze szkoły / pracy?

Co roku pod koniec września odbywa się Europejski Tydzień Zrównoważonego Rozwoju, którego kulminacją jest "Dzień bez samochodu". W tym roku przypada on 22 września, w środę.

Tradycyjnie tego dnia zmotoryzowani mogą korzystać z komunikacji miejskiej za darmo. W tym roku z dowodem rejestracyjnym i dokumentem ze zdjęciem będzie można przejechać się bez biletu środkami komunikacji miejskiej na terenie wszystkich 14 gmin (w tym w całym Trójmieście) zrzeszonych w Metropolitalnym Związku Komunikacyjnym Zatoki Gdańskiej, pociągami SKMpociągami Polregio na całym Pomorzu.

Dzień, który nic nie zmienia



Jaki jest efekt takich akcji? Żaden. A nie, przepraszam. Co roku, po "dniu bez samochodu" dostajemy kilka e-maili od tych, którzy postanowili skorzystać tego dnia z komunikacji.

Na ogół są to e-maile z pretensjami.

Ci, którzy jeżdżą komunikacją na co dzień pytają, dlaczego zmotoryzowani dostają za darmo coś, za co oni muszą płacić.

Ci, którzy na co dzień jeżdżą samochodami, zwykle wyliczają powody, dla których już NIGDY nie skuszą się na jazdę komunikacją publiczną. Lubią podkreślać, że nie wrócą do niej, nawet gdyby im za to dopłacono. Bo pociąg się spóźnił, albo w ogóle nie przyjechał, albo autobus był zatłoczony, albo nie wiedzieli jak się przesiąść, albo też podróż zajęła im znacznie więcej czasu niż się spodziewali.

Do wyboru, do koloru.

Ale nie wszyscy narzekają. Mam kolegę, który zawsze w "dzień bez samochodu" przyjeżdża do pracy komunikacją miejską. Z dumą opowiada, jak minęła podróż i że jest z niej bardzo zadowolony. Oczywiście, następnego dnia, podobnie jak w pozostałe dni w roku, przyjeżdża do pracy swoim suvem.

Decyduje nie cena, lecz pewność i komfort



Co roku przekonujemy się, że to nie cena biletu (albo raczej: nie tylko ona) decyduje o tym, czy ktoś z komunikacji skorzysta czy też nie.

Pasażerów do tramwajów, autobusów i pociągów nie uda się przyciągnąć wyłącznie tanim biletem i - w kontrze - drogim parkowaniem samochodu. Zmotoryzowani zacisną zęby i będą płacić lub szukać za wszelką cenę parkowania za darmo (żegnajcie trawniki).

Jedyne co można zrobić to podnosić komfort i prędkość komunikacji publicznej. Tworzyć rozkłady jazdy, które będą zgodne z rzeczywistością. Przyspieszyć prędkość tramwajów. Wysyłać na trasy autobusy, które pomieszczą wszystkich pasażerów. Zapewnić bezawaryjność pociągów.

To wszystko kosztuje, i to kosztuje bardzo dużo.

Ale nie ma innej metody na przyciągnięcie pasażerów. Na pewno nie jest nią "dzień bez samochodu".

Komunikacja publiczna na Pomorzu



Na Pomorzu liczba pasażerów komunikacji publicznej wzrosła dość wyraźnie w roku 2019, ostatnim przed pandemią. Wtedy to wynosiła 299 mln. Przez poprzednie pięć lat wynosiła rocznie około 291-292 mln.

A więc wzrost? I tak, i nie. Bo w roku 2010, a więc 11 lat temu, pasażerów na Pomorzu było jeszcze więcej - ponad 300 mln.

To i tak już melodia przeszłości, bo w pandemicznym roku 2020 liczba pasażerów sięgnęła dna - było ich o ponad 100 mln mniej (192,5 mln).

  • Od ponad dekady co roku rośnie liczba gospodarstw domowych w Polsce, które posiadają co najmniej jeden samochód.
  • Mniej miejsc w pomorskich autobusach, więcej w trolejbusach i tramwajach. Mimo to, w 2019 roku pasażerów na Pomorzu było wciąż mniej niż w 2010 roku.
  • Pomorze znajduje się wśród tych województw, gdzie długość dróg rowerowych na 10 tys. mieszkańców przekracza ogólnokrajową średnią.
  • Długość dróg rowerowych na Pomorzu.
Cały czas rośnie za to liczba samochodów. GUS podaje, że 71 proc. gospodarstw domowych w Polsce ma samochód. Ten odsetek rośnie, bo 10 lat temu wynosił 59 proc.

Dla porównania: rower ma 61 proc. z nich. 10 lat temu, ta liczba była wyższa i wynosiła prawie 64.
07:13 22 WRZEśNIA 21

Dzień bez samochodu (20 opinii)

W środę, 22.09.2021 r. przypada Europejski Dzień bez Samochodu. To wydarzenie kończy Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu. Tego dnia każdy właściciel lub współwłaściciel samochodu osobowego będzie mógł bezpłatnie podróżować komunikacją miejską na terenie Trójmiasta oraz koleją na obszarze województwa pomorskiego. 
 
Wszystkich właścicieli lub współwłaścicieli aut osobowych ZTM zaprwsza w środę do skorzystania z bezpłatnych przejazdów:

liniami autobusowymi i tramwajowymi organizowanymi przez ZTM w Gdańsku,

liniami autobusowymi i trolejbusowymi organizowanymi przez ZKM w Gdyni,

liniami autobusowymi organizowanymi przez MZK Wejherowo,

a także pociągami Szybkiej Kolei Miejskiej i POLREGIO na obszarze województwa pomorskiego.

Warunkiem bezpłatnego przejazdu ww. środkami komunikacji publicznej jest posiadanie i okazanie w razie kontroli biletowej ważnego dowodu rejestracyjnego samochodu osobowego, którego podróżny jest właścicielem lub współwłaścicielem.
 
Zobacz więcej
W środę, 22.09.2021 r. przypada Europejski Dzień bez Samochodu. To wydarzenie kończy Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu. Tego dnia każdy właściciel lub współwłaściciel samochodu osobowego będzie mógł bezpłatnie podróżować komunikacją miejską na terenie Trójmiasta oraz koleją na obszarze województwa pomorskiego. 
 
Wszystkich właścicieli lub współwłaścicieli aut osobowych ZTM zaprwsza w środę do skorzystania z bezpłatnych przejazdów:

liniami autobusowymi i tramwajowymi organizowanymi przez ZTM w Gdańsku,

liniami autobusowymi i trolejbusowymi organizowanymi przez ZKM w Gdyni,

liniami autobusowymi organizowanymi przez MZK Wejherowo,

a także pociągami Szybkiej Kolei Miejskiej i POLREGIO na obszarze województwa pomorskiego.

Warunkiem bezpłatnego przejazdu ww. środkami komunikacji publicznej jest posiadanie i okazanie w razie kontroli biletowej ważnego dowodu rejestracyjnego samochodu osobowego, którego podróżny jest właścicielem lub współwłaścicielem.
 
Zobacz więcej

Opinie (692) ponad 20 zablokowanych

  • Wkrótce cena paliwa będzie tak wysoka że większość z was stanie się eko ale z musu . (7)

    • 21 13

    • miasto też padnie (2)

      teraz dokłada 3/4 do każdego biletu. czyli dajesz 100 a bilet realnie 400.

      • 9 5

      • Jak będą wszyscy jeździli zbiorkomem to nie padnie (1)

        będzie więcej pasażerów.

        • 0 4

        • Tak a skąd dulkiewicz weźmie dwa razy tyle tramwajów trzy razy tyle autobusów i sześć razy tyle kierowców plus nowe zajezdnie obsada techniczna itd oni za 1500 robić nie będą już teraz jest tłok i co dzbanie gdzie upchniesz te setki tysięcy osób więcej każdego dnia do tych autobusów co są?

          • 5 1

    • Nie martw się, ty też to odczujesz w cenach biletów i żywności

      • 8 2

    • (2)

      Jeżeli cena benzyny była by za wysoka to do garnka tez nie bedziesz miał co włożyć :P Cena produktów w sklepie tez od tego zalezy.

      • 4 2

      • To co zaoszczędzę na ssmochodzie (1)

        wydam na jedzenie.

        • 2 4

        • Nic nie zaoszczędzisz dzbanie

          • 4 2

  • agenda 2030 w oficjalnych stronach mówi (3)

    o restrykcjach ekologicznych, to bedzie nastepne narzedzie po ucisku sanitarnym...NWO na naszych oczach.

    • 27 4

    • Ale ogół jak zwykle: szur, szur, szur... (1)

      A potem wielkie zaskoczenie - jak to nie możemy swobodnie podróżować do rodziny w Krakowie ani dwa razy w roku na urlop? A no tak... teorie szurskie nikogo nie obchodziły do momentu jak nie stały się obowiązującym przepisem. Limity na podróże transportem osobistym jak i podróże samolotem to pomysły które w głowach ludzi związanych w nowym porządkiem czy jak inni wolą nowym eko porządkiem kwitną już od kilku lat. Podobnie jak pomysły w USA lokowania dużych skupisk ludzkich wokół infrastruktury kolejowej, bo tak ma w przyszłości wyglądać Świat. Kolej po to aby dostarczać i odbierać żywność, inne produkty... nie... nie po to abyś mógł sobie gdzieś pojechać. Masz internet, zobacz sobie Włochy, załóż okulary 3DVR, przejdź się po Luwrze.

      • 11 1

      • To jest zastanawiające

        Ty się bardziej przejmujesz tym, że na urlop dwa razy w roku nie wyjedziesz, niż tym, że na głowie będziesz miał 200 mln emigrantów, susze, huragany, gradobicia i żywność na którą będziesz musiał wydać połowę zarobków.

        • 3 7

    • teoria spiskowa od rzeczywistości teraz różni się okresem 3 miesięcy

      • 5 0

  • Po co? Po to żeby krewni i znajomi królika mogli przepalic trochę unijnej, państwowej i samorządowej kasy. Innego celu tu nie ma.

    • 15 1

  • Nie mam pojecia (1)

    Przy stanie trojmiejskiej komunikacji to niemozliwe.

    • 30 5

    • Droga do pracy samochodem zajmuje mi 35 min,

      komunkacją miejską - 1:10h...

      • 12 2

  • odpowiedź na pytanie w tytule (3)

    Aby cymbały mogły szerzyć swoją chorą ideologię....

    • 22 5

    • (2)

      To nie ideologia tylko dane naukowe. ideologia to np. religia, faszyzm etc.

      • 1 10

      • faszyzm to nie ideologia: to sposób zdobywania i utrzymywania się przy władzy (1)

        cytuję M. Albright

        • 0 0

        • A religia to też nie ideologia tylko próba tłumaczenia tego czego nauka nie umie (i w niektórych przypadkach nigdy nie będzie umiała) wytłumaczyć.

          • 0 0

  • Ile czasu zajmuje ci codzienna podróż do i ze szkoły / pracy?

    PKS ~50 minut-1 h, zależy od korków plus jeszcze skmka 12 minut.
    Wcześniej jeździłem tramwajem zamiast skmką i zajmowało mi to aż 25 minut (czyli 13 minut dłużej niż skmką). Uroki życia na wsi gdzie w twoim zawodzie w maluteńkim miasteczku nie ma pracy i trzeba iść do dużego miasta. Niestety pociągi już dawno tu zlikwidowali, jest tylko PKS z pięcioma połączeniami na dzień. Nie dziwota, że osoby pracujące w mieście dojeżdżają samochodem, chociaż czasami zdarza się, że jeżdżą w kilku jednym, bo akurat kilka osób mieszka w okolicy.
    Dzień bez samochodu w gruncie rzeczy niczego nie zmienia. Fajnie że promowane są różne środki transportu ale komunikacja zbiorowa w Gdańsku jest niespecjalnie komfortowa, szczególnie jak ktoś nie mieszka w miejscu, gdzie są bezpośrednie połączenia do pracy.

    • 28 4

  • (6)

    No to chyba oczywiste, nikt nie wybiera samochodu, bo jest tańszy niż TZ. Ludzie wybierają samochód bo daje wolność, pozwala uniknąć nieprzyjemnych sytuacji związanych ze współpasażerami, nikt nie lubi jak tramwaj jedzie menelem. Jadąc samochodem od razu możemy zrobić duże zakupy, na cały tydzień wykonując tym samym mniej podróży ogólnie. W Trójmieście nawet stojąc w korku i tak samochodem dotrzemy do celu szybciej,szczególnie jeśli mamy jakąkolwiek pasje która realizujemy po pracy np. squash. Także samochód jest ofiarą własnego sukcesu.

    • 60 3

    • (1)

      jadąc w dwie osoby jest już taniej samochodem !!!

      • 14 1

      • Nie tylko. Jak zjeżdżałem z Chełmu do Gdańska - ok 4 km, to paliwo wychodziło taniej niż bilet.

        • 1 0

    • dlatego niedługo będą bardzo drogie, za 5 lat będzie już problem (2)

      bo większość poniemeickiego szrotu z początku wieku zdązy się rozsypać, a wyprodukowane obecnie będą bardzo drogie, wciąz dla przeciętnego robotnika. Który oceniam, będzie zarabia z 8tys zl, co będzie 1400 euro :)

      • 3 6

      • Ty id..to wasze elektryki po 3 latach się rozleca albo te kosiarki typu Mondeo 1,0 dwie turbiny i 150km przy 6 tysiącach obrotów na minutę to się szybciej rozleci niż golf polo czy octavia z 2000 r przy odpowiednim serwisowaniu i pilnowaniu blachy te auta dwa razy objada te obecne plastikowe g..wienka z pierdylionem czujników polprzewodnikow itd

        • 6 1

      • Każdy samochód zbudowany przed 2010 i uczciwie serwisowany przetrwa spokojnie te wszystkie nowomodne pierdziawki po downscalingu, które po 75 tys często już nadają się do kapitalnego remontu silnika.

        • 5 1

    • Jak tylko kogoś stać na samochód, to będzie go używał, bo to dużo wygodniejsze, niż komunikacja miejska. A ludzie to takie stworzenia, które lubią wygodę.

      • 6 1

  • Aby kolejny raz zobaczyc mizerie komunikacji publicznej w Trojmiescie

    • 23 1

  • Opinia wyróżniona

    Nie trzeba promować alternatyw dla samochodu. Wystarczy nic nie robić. (56)

    Mnie przekonał czas dojazdu. Korki są takie, że e-hulajnoga Oliwa-Zakoniczyn wychodzi 45min w godzinach popołudniowych. Samochód 1h 15min. Pieniądze zaoszczędzone na paliwie to sprawa drugorzędna, ale nie mniej istotna.

    • 67 45

    • Mnie też przekonał czas dojazdu (22)

      Na mojej codziennej trasie komunikacją miejską 70 minut, samochodem max 40. A mieszkam i pracuję w obrębie Trójmiasta.

      • 78 4

      • (14)

        No i dobrze, w zależności od trasy szybszy może być samochód, albo hulajnoga. Nie ma jednego rozwiązania na każdą okoliczność. Ja w zależności od pogody i dystansu jaki muszę pokonać wybieram różne środki transportu, natomiast nigdy nie pozwolę się uzależnić od samochodu.

        • 34 10

        • Ale to ty dzwonisz

          • 20 10

        • (12)

          Jak się jest studentem to mozna hulajnogą. Jak masz rozwieźć dzieciaki do szkół, zrobić zakupy i zawieźć laptopa do pracy i 20 tomów papierzysk to jakoś słabo ta hulajnoga wychodzi....

          • 33 10

          • Pudło. Mam 3 małych dzieci (4)

            Kończę pracę o 15:00, a z przedszkola odebrać muszę dzieciaki do 16:00. Samochodem zawsze się spóźniałem.

            • 10 28

            • (3)

              Czekaj - troje małych dzieci wieziesz hulajnogą? Na jaki adres mamy wysłać mandat?

              • 37 5

              • Słabo z wyobraźnią (2)

                Hulajnogą jadę do domu. Tam ją zostawiam. Do przedszkola jest 700m. Tę odległość pokonuję piechotą w 5 minut.

                • 11 12

              • otrzymujesz minusy, bo to tak naprawdę 680m.

                • 7 4

              • Czyli nie rozwozisz dzieci, ani nie wozisz papierzysk do pracy. Z czym więc dyskutujesz?

                • 3 2

          • Nieudaczniku, gdybyś miał mózg to bys wiedział ze większość rodzin w mieście niema samochodu!! (4)

            • 6 36

            • W twoich kręgach marginesu społecznego pewnie tak

              • 20 4

            • Chyba tylko nieudaczniki nie mają auta mając rodzinę. (2)

              To nie PRL , ludzie lubią trochę komfortu, czasem gdzieś wyjechać za miasto lub zrobić większe zakupy autem nie wspomnę o wakacjach.

              • 19 6

              • No właśnie to nie PRL. (1)

                Spokojnie można obejść się bez samochodu. Zakupy przywiozą Ci pod drzwi, na wakacje i tak się leci samolotem, a dzieciaki do szkół chodzą na piechotę :)

                (Nie, nie jestem fanatykiem, mam samochód. 99% czasu stoi w garażu).

                • 6 15

              • Pojedź do małego miasteczka/wsi

                O czym Ty piszesz? W PRL nie można było obejść się bez samochodu? Kiedyś były połączenia kolejowe i PKS, teraz co roku strach o brak dowozu busem do szkoły, a co parę miesięcy loteria o połączenia kolejowe. I to było za czasów PRL. Wtedy tylko wybrani mieli samochody. I do tego chcą niektórzy wrócić. Z tym, że nadal nie będzie połączeń PKS i kolejowych, bo infrastruktura jest rozebrana i się nie opłaca (np. przez ceny paliwa/energii/zatrudniania/pojazdów).

                • 1 0

          • Ci co zostali szoferami swoich dzieci są chorzy na umyśle (1)

            Serio, dlaczego nie puścicie dzieci autobusem? Aż na takich zad*piach mieszkacie?

            • 3 3

            • Nie mogę 4 latka puścić samego autobusem. To.karalne.

              • 5 0

      • Dziś 40 minut. Za rok czy dwa będzie 140 minut . (6)

        • 8 14

        • No to za rok czy dwa wybierze coś innego. Przecież to nie jest wybór na całe życie.

          • 9 1

        • A komunikacją miejską wtedy 180 minut (4)

          Halo, mówimy o Trójmieście, tu nie ma sprawnej komunikacji.

          • 19 1

          • W Trójmieście jest SKM, która może kursować w takcie 5 minutowym (3)

            w mieście najszybszy do 5 km jest rower, na dalsze odległości rower plus SKM to najlepsza opcja w Trójmieście.

            • 3 11

            • (1)

              mało kto mieszka przy SKM

              • 13 0

              • A to akurat wypadałoby poprawić.

                • 6 1

            • Nieprawda z Brzeźna do ul. Klinicznej jest 5 km i zawsze będę szybciej autem

              Więc nie gadaj głupot

              • 6 0

    • (2)

      Pewnie kupiłeś własną hulajnogę, bo Bolt tam nie dojeżdża, a Tier wychodzi 24,55zł za przejazd, więc zupełnie się nie opłaca.

      • 20 1

      • Wystarczy abonament na hulajnoge za 30 zł miesięcznie (1)

        • 0 14

        • chyba dziennie

          • 17 0

    • A hulajnogę masz swoją ?? (17)

      • 8 1

      • pewnie tak, a co to za problem (16)

        nową hulajnogę kupił za pewnie trochę więcej niż ty za samo OC płacisz rocznie.

        • 9 12

        • (15)

          hulajnogi kosztują powyżej tysiąca a moje OC 424zł - ale nie o to chodzi, na pewno jazda swoją hulajnogą jest tańsza. Ale przyjdzie jesień i zima, hulajnogi straca na atrakcyjności, zasięg spadnie (te najtańsze deklarują 20km) i z powrotem wszyscy wrócą do aut, bo nie mają alternatywy. ciekawi mnie też jak firmy rozwiążą doładowywanie tych hulajnóg ja będzie z nich korzystać powiedzmy 200 pracowników. Może to mniejszy problem niż auta elektryczne ale też trzeba coś zrobić.

          • 15 2

          • To nie cena jest kluczowa tylko czas dojazdu (6)

            Dopóki nie będzie śniegu to można jeździć. Spadek zasięgu jest demonizowany, to jakieś może 10-20% jakby stała na dużym mrozie, a hulajnogę się trzyma w ciepłym pomieszczeniu. A 20 km spokojnie wystarczy do pracy i z powrotem, a jakby co to można w pracy podładować. A ładowanie? Taka hulajnoga ma zasilacz jak laptop, to nie jest samochód który przeciąża sieć elektryczną.

            • 3 7

            • (1)

              "20 km spokojnie wystarczy do pracy i z powrotem" - uwielbiam takich znawców życia.

              • 16 3

              • To są właśnie znawcy.

                Jeżeli masz więcej niż 10km do pracy, to raczej coś Ci w życiowych wyborach nie wyszło...

                • 3 9

            • (2)

              Chłopie ty nie masz pojęcia o czym piszesz pogadaj przy -15 przez naładowany do fulla telefon zobaczymy ile pogadasz to samo z tymi hulajnogami tak już widzę jak to pierdzidelko z oświetleniem podjedzie pod karwiny czy na górny taras Gdańska

              • 9 1

              • (1)

                Bo u nas jak w Murmańsku -15 przez całą zimę.

                • 4 3

              • wystarczy

                -5

                • 2 0

            • Z ładowaniem w pracy nie jest tak do końca różowo. W kilku biurowcach już jest zakaz wnoszenia elektrycznych hulajnóg do biura, bo boją się o wybuchające baterie.

              • 1 1

          • Weźmie hulajnogę na raty i będzie płacił mniej niż za paliwo (7)

            Co do zimy to prawda, nie mniej jednak i tak daje mu to możliwość jeżdżenia przez 3/4 roku, a zimnych i śnieżnych dni/nocy jest u nas coraz mniej.

            • 5 8

            • Wręcz przeciwnie (6)

              Po długim okresie ciepłych zim, od kilku lat są one wyraźnie zimniejsze i bardziej śnieżne.

              • 3 2

              • Trafiła się jedna. Trwała miesiąc. (4)

                Już chyba zapomniałeś jak kiedyś zima wyglądała :D

                • 5 3

              • (3)

                Ale czy to nie tej zimy ci co postawili na panele słoneczne cienko piszczeli? Miesiąc? Chłopie nawet w maju miałeś nocami plus 4 stopnie zima przyszła w styczniu i trzymała do marca a ciepło zrobiło się dopiero w czerwcu

                • 5 1

              • Ale zimno absolutnie w niczym nie przeszkadza.

                To o śnieg chodzi. Wiem, bo jeździłem do pracy elektrycznym skuterem...

                • 2 3

              • maj to w ogóle przyszedł po ciepłym kwietniu (1)

                A 4 stopnie w nocy to nie jest przeszkoda dla podróży hulajnogą. I nie wiem kto cienko piszczał, ci co zakładają panele nie zakładają produkcji prądu od listopada do lutego, odbierają nadwyżki ze wcześniejszych miesięcy.

                • 0 4

              • jak maja z czego te nadwyzki

                • 0 0

              • Chyba masz na myśli wschodnie wybrzeże USA

                Trend jest wyraźnie wzrostowy, nawet ostatnia zima, którą zapamiętaliśmy jako śnieżną, była sporo krótsza niż jeszcze 20 lat temu (pierwszy śnieg spadł w styczniu, w marcu było już po zimie).

                • 0 2

    • Widzisz, wszystko zależy od tego skąd i dokąd się dojeżdza. Mi dojazd komunikacją zajmuje 50-60 minut, a samochodem 25. Do tego - co moim zdaniem jest największą bolączką w Trójmieście - zdecydowanie zbyt rzadkie kursowanie.

      • 23 0

    • Oponki (1)

      Gdzie kupujesz opony zimowe do hulajki? :)

      • 7 2

      • W sklepie

        Serio ludki, opony to akurat żaden problem.

        • 0 3

    • 45 minut hulajnogą? (1)

      toż taniej wyjdzie uber :D

      • 8 2

      • Własną wychodzi 1zł/100km

        • 0 2

    • (3)

      Mnie też przekonał czas dojazdu, komunikacją 50-90 minut, zależnie od przesiadki, dostępne trzy kursy na dobę, samochodem 15-20 minut.

      • 13 1

      • Powiedz jeszcze skąd dokąd jedziesz. (1)

        Bo zawsze się okazuje, że takie trasy są po obwodnicy :D

        • 0 6

        • Na obwodnicy z 15-20 minut często robi się 45-60 minut

          • 2 0

      • Godzinę jedzie się z Kowal do Jelitkowa.

        Gdzie ty mieszkasz?

        • 2 1

    • Jak ci się hulajnoga sprawuje zimą na lodzie przy minus 20? Potem będziemy musieli płacić w podatkach za składanie twojej rozwalonej twarzy.

      • 3 1

    • Zaraz będzie lało każdego dnia zimno ślisko i śnieg

      • 1 0

    • Powodzenia z tą hulajnogą jesienią, zimą i wiosną.

      Poza tym przez 45 minut to Cię tak wytrzęsie, że przyjemność zerowa.

      • 2 0

  • Komis (2)

    Aha, ja na rower a urzędnicy z Gdańska darmowe miejsca parkingowe, oczywiście zbudowane z pieniędzy podatnika.....kpiny sobie robicie z Gdańszczan ?

    • 27 4

    • Idź pracować w urzędzie.

      • 1 7

    • Gdanszczanow

      jak już

      • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane