• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po co nam rozkłady jazdy?

Andrzej Siemieniecki
19 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Czasami pasażerowie mają wrażenie, że na przystanek wjeżdża tramwaj widmo - poza jakimkolwiek rozkładem. Czasami pasażerowie mają wrażenie, że na przystanek wjeżdża tramwaj widmo - poza jakimkolwiek rozkładem.

Skoro tramwaje i autobusy ignorują rozkład jazdy, to może go zlikwidujmy, przynajmniej nie będziemy się denerwować - proponuje nasz czytelnik, pan Andrzej.



Jak oceniasz punktualność komunikacji miejskiej w Trójmieście?

Dziś, jak codziennie rano, udałem się na przystanek tramwajowy, żeby jak tysiące gdańszczan pojechać do pracy. Po wyjściu z klatki schodowej moim oczom ukazał się znajomy już widok odjeżdżającego z przystanku tramwaju z numerem "8". I teraz wytłumaczę może, że mieszkam 20 m od przystanku tramwajowego przy ul. Startowej, a tramwaj, o którym mowa, to "8", która powinna zgodnie z rozkładem odjechać w stronę centrum o godz. 6:13, a odjechała o godz. 6:10.

Gdyby sprawa była jednorazowa lub sporadyczna to najpewniej machnąłbym ręką i powiedział "zdarza się". Niestety sytuacja ta ma miejsce notorycznie i nauczony doświadczeniem wychodzę tak, żeby o godz. 6:11 być na przystanku, ale i to ostatnio jest za mało.

Następna "8", która powinna odjechać 6:23 odjechała o godz. 6:21 (ta godzina była na wyświetlaczu elektronicznym zamontowanym w tramwaju).

I może nawet to nie wzbudziłoby mojego rozgoryczenia, gdyby podobna historia nie odbywała się w godzinach popołudniowych. Tym razem mowa o przystanku "Stocznia Północna" w stronę Zaspy, gdzie trafienie na tramwaj zgodnie z rozkładem graniczy z cudem. Wracając z pracy między godz. 15 a 17 tramwaje (zgodnie z rozkładem) powinny być na tym przystanku 15:10, 20, 30 itd... W tym przypadku nie ma żadnej prawidłowości i godzina odjazdu to czysta loteria (od -3 do +3 minut), a często jest tak, że będąc na przystanku np. 15:27 mogę już tylko pomachać odjeżdżającemu tramwajowi.

Rozumiem, że ułożenie i respektowanie rozkładu jazdy to nie jest prosta sprawa w mieście tak zakorkowanym jak Gdańsk. Ale pytam się w takim razie, po co jest rozkład jazdy, skoro nikt go nie przestrzega? Puśćmy tramwaje dowolnym cyklem i wtedy będę mógł mieć pretensje tylko do losu, że zdążyłem lub nie.

Jestem w stanie zrozumieć, że nie żyjemy w idealnym świecie i może się zdarzyć, że tramwaj przyjedzie za wcześnie lub się spóźni, ale nie jeśli dzieje się to notorycznie i niepunktualność zaczyna być nieprzewidywalna.

Czytaj także: Sekundnik na autobusie ułatwi życie pasażerom.
Andrzej Siemieniecki

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (366) 2 zablokowane

  • potwierdzam (21)

    podobna sytuacja jest na przemyskiej z tramwajami, przyjeżdżają za wcześnie, niestety nawet interwencja do ztmu jest mało skuteczna

    • 269 20

    • a ja myślę,że to nie tramwaje lekceważą rozkład jazdy, a raczej ci co na skrzyżowanie wjeżdżają nie mogąc go opuścić i potem (9)

      • 20 30

      • (7)

        tak i dlatego tramwaje odjezdzaja przed czasem

        • 51 2

        • a może (6)

          one nie odjeżdżają 3 min za wcześnie tylko są 7 min. spóźnione - biorąc za przykład 10min odstępy z artykułu ;) Wydawałoby się, że odjechał za wcześnie, a to ten spóźniony odjechał.
          Więc spokojnie, następny(ten 'nasz') równie spóźniony za 10min przyjedzie...

          • 28 3

          • (5)

            i tak to zazwyczaj niestety jest w szczycie :) jak każdy ma po -6, -7 na sterowniku

            • 13 0

            • (4)

              Ale te durne Melepety internetowe nie rozumieją że choć Motorniczy by się z****** to nie ma możliwości przyjechać z czasem.... Zawsze będziemy Ci najgorsi i zawsze będą się na nas wyżywać. A teraz odpowiedz to tego PAJACA co artykuł wywalił. Wiesz czemu przyjeżdża bo tak są rano światła ułożone , a wiesz czemu nie może przyjechać później. Więc wychodzi wcześniej o 2 min zamiast pindrzyć się w kiblu.

              • 10 29

              • Nic nie rozumiem z tej nieskładnie napisanej opinii...

                Co ma ułożenie świateł do tego, że tramwaj przyjeżdża 3 minuty przed czasem? Ile trwa cykl zmiany świateł? No i lepiej byc na przystanku minutę później niż 3 minuty za wcześnie...

                • 21 4

              • Nie wiem po co dają artykuły pana Andrzeja jeszcze nie było takiej rzeczy z której byłby zadowolony ;)

                • 3 10

              • ostatnio nie przyjechały 2 ósemki z rzędu

                na przystanek zaraz przy pętli tramwajowej w jelitkowie, żadnej awarii nie było i kogo tu winić?

                • 6 0

              • Panie Motorniczy!

                Pewnie i tak Pan tego nie przeczyta, ani już nikt, ale spróbuje!

                Przecież autor artykułu jest po Pana stronie - chce zlikwidować rozkład. Wtedy i Pan się nie będzie stresował i autor nie będzie się stresował/spieszył. Wszyscy będą szczęśliwi.

                Więc spokojnie, bez nerwów!

                Pzdr,

                • 2 0

      • mój tramwaj na 3-cim przystanku od pętli odjeżdża 2 minuty przed czasem, 3 minuty przed czasem...

        i tu już nie ma żadnego wytłumczenia. Mam 4 minuty do przystanku, a muszę wyjść 10 minut przed odjazdem, żeby zdążyć.

        • 26 1

    • Dokładnie to samo dzieje się... (2)

      ...na przystanku Damroki. 167 i 168 jeżdżą z "tolerancją" 5-7 minut w każdą stronę, praktycznie niezależnie od godziny. To dziwne tym bardziej, że jeszcze dwa miesiące temu wszystkie busy jeździły zgodnie z rozkładem, co do minuty...A ZTM ma to gdzieś.

      • 19 2

      • Tramwaje (1)

        z przystanku Subisława- to samo, jak wychodzę, to staram się być co najmniej na 5 minut przed "rozkładowym" odjazdem, bo 2-3 minuty przed odjazdem to standard, sporadycznie się zdarza więcej.

        • 13 1

        • to samo z przystanku siedlce...
          tramwaje rano odjeżdżają 2-3 minuty wcześniej,
          a wieczorami 2-3 minuty później.
          czyli średnia krajowa wyrównana...

          • 5 0

    • (3)

      przepisy mówią wyraźnie ze pojazd komunikacji miejskiej może pojawić się na przystanku +/- 3 min od godziny podanej na rozkładzie

      • 7 17

      • jakie? (1)

        • 11 1

        • prawo przewozowe

          • 2 6

      • a tak dokładnie to +1 i -3 minuty

        • 1 1

    • z lostowic ruszaja przed czasem a niby jak jak odjezdzaja opoznione tylko narzekac to polak potrafi

      • 3 4

    • gorsze chyba jest to jak autobus czy tramwaj odjedzie przed czasem, bo do tego ze sie spóźnia 2-3 minuty to raczej sie juz przyzwyczailiśmy

      • 15 0

    • Zgdzam sie

      118 rowniez zdarza sie odjechac 5 min wczesniej lub pozniej... Wiekszosc lini taki robi...

      • 8 0

    • Położenie pojazdów na żywo w internecie.

      1.
      Teraz każdy ma internet w komórce, lodówce, dłuopisie itp. to sobie sprawdzi.
      2.ZTM będzie mógł sprawdzać jak przewoźnicy wykonują swoją robotę.

      • 5 0

  • 100% poparcia (12)

    ostatnio miałem taką samą sytuację z autobusem 127 w weekend, gdzie jego częstotliwość do najwyższych nie należy. Pół biedy jak się autobus spóźni te 2 minuty, ale jak przyjedzie za wcześnie, to już moim zdaniem skandal. Przecież jak dojechał wcześniej na przystanek, to może chwilę postać, aby wyrównać się z rozkładem, prawda?

    • 351 13

    • ja w takich sytuacjach dla zasady nie kasuje biletu (1)

      Jesli przewoznik nie traktuje powaznie klienta, to klient za zle wykonana usluge nie placi

      • 32 12

      • infantylny bunt

        bo renoma nie respektuje takich tłumaczeń.

        • 16 1

    • nie wyrownuja czasu jak sa za wczesnie (1)

      bo jadac punktualnie moga pozniej wyrobic jakies opoznienie, a za to nie ma premii!!!

      • 10 7

      • premi nie ma tylko za przyspieszenia więc luzik

        • 4 0

    • Do tego 127 notorycznie przyjeżdża za wcześnie na Myśliwskiej i wiecznie się spóźnia w drodze na Morenę. Ostatnio jeden nie przyjechał wcale a drugi się spóźnił. W rezultacie postałam sobie 30 minut na mrozie. I jak tu korzystać z komunikacji miejskiej?

      • 40 3

    • Tramwaj lini 2 (1)

      Tak samo na przystanku Pomorska-Osiedle. zawsze 3-4 minuty przed czasem. I najlepsze jest to, że jak się już dobiegnie i zamyka drzwi to nawet nie raczy ich otworzyć

      • 14 2

      • Durniu ustaw sobie zegarek ... a 2 ka zawsze jest opóźniona ... A odjazd z pętli jest o czasie z GPS

        • 6 14

    • 100% racji (1)

      niepunktualność 127 to norma, ale nie ma reguły -jeżdżą jak chcą. Rano zamiast o 6:11 odjeżdża 6:07 a następny zamiast 6:26 przyjeżdża 6:29. Coś jest nie halo z tym rozkładem

      • 20 0

      • 127 - Ta linia jest słynna, nawet kiedyś Wyborcza zrobiła prowokację, to się okazało, że dajmy na to z 4 brygad jeździła jedna, reszta stała na pętlach - a tłumaczenia takie, że i tak są remonty, więc nie będą jeździć zgodnie z rozkładem.

        • 11 0

    • 127 nie przyjeżdza za wcześnie!

      On jest zawsze spóźniony o pół godziny co się równoważy.

      • 10 1

    • 127 to jest nic...

      199 to dopiero autobus widmo! Nigdy nie wiadomo, ile się spóźni (bo że się spóźni to oczywiste), nie wiadomo też często, czy w ogóle przyjedzie...

      • 26 0

    • 127 i jego niepunktualność

      już co najmniej 3 razy nie zdążyłem na pociąg do Oliwy dzięki punktualności autobusu 127 i kto powinien oddać za to kasę? a bilety drogie. 127 w godzinach szczytu jest spóźniony minimum 15min. Szczególnie na przymorzu w stronę Oliwy. Ludzie! ułóżcie w końcu normalny rozkład z uwzględnieniem korków...

      • 4 0

  • Jak to po co? (3)

    Po to, żeby było się na co wku....rzać! :D
    Ps. Jak myślicie, będzie śnieg na święta? :)

    • 47 31

    • ale jesteś mądry - szkoda gadać

      • 10 8

    • Jak myślicie, będzie śnieg na święta? :)

      Zależy gdzie :) Na Mazurach i na południu Polski będzie, a na Pomorzu - kto wie? :)

      • 5 4

    • a czy ktoś pamięta rozkłady jazdy za komuny?:)

      zaczynało się np. 4:15 i co 10 min, 14:15 i co 15 minut hahahha

      • 2 0

  • (3)

    Po nic. I tak z nich nie korzystam, bo śmigam samochodem.

    • 24 87

    • "śmigam samochodem" (1)

      to w Gdańsku oksymoron.

      • 15 2

      • Chyba jednak nie, bo do pracy jadę niecałe 10 minut, wracam jeszcze krócej, więc jednak śmigam :) Gdybym miał jechać dłużej niż 15-20 to chyba bym zmienił pracę albo się przeprowadził. Szkoda życia na dojazdy.

        • 5 15

    • w lato mam gdzieś że czekam na spóźniony autobus

      ale jak leje i jest zima to się wkurzam, bo po prostu marznę. Potem wsiadam do busa, tam gorąco, wysiadam i zamarzam czekając na następny bus.

      • 7 0

  • Fajne rzeczy robisz w pracy. (7)

    Czyli pewnie przez 3 godziny roboty płodziłeś te wypociny zamiast zająć się pracą, za którą Ci płacą.

    • 36 163

    • W tekście mowa o przystanku "Stocznia Północna" (4)

      Niech zgadnę: kadra kierownicza jednego z gdańskich banków ?

      • 15 3

      • Kierownicy nie mieszkają na Zaspie... (1)

        ... tylko w Towersach. Na Zaspie mieszkają robole.

        • 15 2

        • to prawda jestem burzujem i mieszkam w Towersie

          • 5 3

      • (1)

        Kadra kierownicza jeździ tramwajem? - coś sie to kupy nie trzyma

        • 10 3

        • no widzisz, kupy to się nie trzyma ale twojej

          w cywilizowanym świecie kierownik w tramwaju czy dyrektor na rowerze to nic dziwnego

          • 18 1

    • A ty tylko filujesz na pracowników zamiast zająć się swoja pracą jak widać. Fejsa też już okukałeś? ;P

      • 10 0

    • ????

      ch.. cie to obchodzi co robie w pracy i kto mi za co placi...soba sie zajmij!!

      • 1 0

  • 110 Słowackiego (3)

    Jak jade 110 do pracy na lotnisko około godziny 15 to nie patrze na rozkład tylko idę i czekam tam nie ma -3 +3 tylko -15 +15
    Jak trafisz tak zdążysz.

    • 109 4

    • Ok, ale 6 rano to nie 15 ;) rano często ciężko jest się wyrobić i czekać na przystanku 15 minut przed czasem. Spóźnienia można zrozumieć, ale czy tak ciężko poczekać motorniczemu, oczywiście jeśli nie stoi za nim inny trawmaj, który jest o czasie lub już opóźniony :)

      • 15 1

    • nie tylko o 15 nie odjeżdża o czasie, pierwszy 110 rano ostatnio odjechał 6 minut wcześniej.

      • 8 1

    • Na lotnisko tylko 210 i przesiadka na Potokowej. One jeszcze się W MIARĘ trzymają rozkładu

      • 0 0

  • Kierowcy autobusów chcą szybciej zjechać do zajezdni (2)

    aby w spokoju wypić kawkę i poplotkować. Szybciej odjadą tym więcej czasu zyskają do siedzenia w autobusie i odpoczywania.

    • 63 55

    • to zostań kierowcą autobusu i sam zmień tę sytuację

      • 34 16

    • bzdura :|

      nie wiesz jak jest naprawdę więc nie pisz takich bzdur, kierowcy bardzo często nie mają nawet przerwy dla siebie żeby zjeść czy pójść do toalety!!

      • 19 5

  • A co by robił Zastępca Dyrektora w ZTM? (4)

    Nie no bądźcie Ludźmi. Rozkłady są potrzebne.

    • 43 10

    • (1)

      Masz rację, zastępca dyrektora sam osobiście pisze i rozwiesza rozkład jazdy...

      • 12 2

      • niestety. S.Z. rozkłady tramwajowe układa sam osobiście. I to nie dlatego że nikt inny tego nie potrafi tylko dlatego że on sam uważa że wie lepiej. A poza tym dłubiąc kolejny rozkładzik zawsze może twierdzić że jest bardzo zajęty i nie ma czasu na inne ważniejsze rzeczy

        • 8 1

    • no, nie do końca (1)

      spotkałam się na mitycznym ;) zachodzie z rozkłądem typu" autobus jezdzi od godziny x do godziny y z czestotliwoścą ileś minut" Ogólnie się sprawdza. Myślę, że gdyby w calutkim gdańsku dodatkowo były umieszczone wyśwetlacze takie, jak np. w Gdańsku GŁównym (gdzie w ogóle nie patrzę na rozkład, tylko na aktualne informacje), to by wszyscy byli zadowoleni :)

      • 4 0

      • zadowoleni by byli jak by nie przyjedzdzaly za wczesnie. Czy to tramwaje czy autobusy

        151 z Zaroslaka 22:51 zamiast 22:54. O tej porze busy nie jezdza za czesto a na tramwaj trzeba jeszcze zdazyc..

        • 3 0

  • odpowiedz taka sama jak na pytanie - po co etykieta na domestosie (2)

    Zeby cos poczytac w kiblu :-) zamiast stac na przystanku biernie mozemy sobie postudiowac cyferki

    • 96 2

    • czasami stoi się tak długo, że na pamięć można się nauczyć... (1)

      • 9 0

      • a czasami siedzi się tak długo, że na pamięć się można domestosa nauczyć

        dlatego teraz zawsze z gazetką

        • 12 0

  • Po co wogóle ta komunikacja. Każdy kto ma kase jezdzi autem. (27)

    Jeżeli istnieje dla biedoty to ok ale jezeli tylko dla niej, to powinna jezdzić rzadziej i byc darmowa.

    • 31 189

    • a kto nie ma - rowerem, co nie? (13)

      • 8 9

      • Racja komunikacja miejska tak jak pkp kojarzy mi (12)

        się z biedotą. W autobusach czy tamwajach zawsze jest brudno, śmierdzi itd. W dzisjeszych czasach gdzie auto można kupic za grosze, dziwie się tym co wybierają komunikację miejską.

        • 14 57

        • wole na piechote niz spawanym golfem za grosze

          • 55 12

        • auto może i jest tanie, ale jego utrzymanie już nie (3)

          policz sobie, czy do taniego auta co roku nie dokładasz jego równowartości w postaci benzyny, ubezpieczenia, naprawy itp. poza tym, zamiana komunikacji miejskiej na auta dla wszystkich nie zmierza do niczego dobrego.

          • 26 5

          • (2)

            Dlatego plebs jeździ komunikacją a państwo samochodami. Proste.

            P.S. Proszę nie pisać tu o wyrobach samochodopodobnych typu golf, astra czy inne szroty. Mowa o porządnych samochodach.

            • 6 37

            • Tia państwo, a potem przychodzi komornik i zabiera i gdzie to Państwo

              Ja znam takich kilka rodzin, co się obnosili, jakie to Państwo. Potem przyjechały lawety i zabrały tym paniskom auta :P.

              Ja wolę zatem jak to mówisz wyrób samochodopodobny, zwłaszcza że to dla mnie dodatek do pensji.

              • 13 3

            • kwestjia skali

              a co jak ci powiem ze plebs jeździ samochodami, państwo są wożeni
              i nie mów mi o wyrobach samochodopodobnych do 100tys bo to szrot ;)

              • 9 1

        • VW Golf III za grosze (2)

          jest dla Ciebie wyznacznikiem zamożności?? Gratuluję...

          • 23 6

          • (1)

            A kto jeździ takimi trupami?

            • 6 3

            • Genialne!

              Zadałeś pytanie i sam na nie odpowiedziałeś!
              Super!

              • 0 0

        • asd.............. (3)

          ...przepraszam ciebie ale jesteś głupi, jak każdy zacznie myśleć tak jak ty. To tym samochodem nawet z domu nie wyjedziesz, bo będziesz miał zapchane jezdnie autami. A żeby zaparkować jadąc do pracy, to tak będziesz szukał miejsca do zaparkowania, że go znajdziesz ale już przed fajrantem. A gdzie robota? W takim falowcu na Przymorzu mieszka ponad 5 tysięcy ludzi i niech każdy ma samochód, to gdzie oni zaparkują. Nie myśl, że w pobliżu domu znajdziesz jakieś miejsce do zaparkowania. Będziesz jeździć pół dnia zanim znajdziesz, ale żeby się do domu dostać to będziesz jeszcze musiał dojechać tramwajem. Czy tego chcesz ty niedomyty bogaczu.

          • 31 6

          • (2)

            W falowcu mieszkają ludzie, których z pewnością nie stać na samochód, więc i parkingi nie są im potrzebne.

            • 6 13

            • Stać czy nie stać inna sprawa. Powyższa odpowiedź tyczyła się tezy " W dzisjeszych czasach gdzie auto można kupic za grosze, dziwie się tym co wybierają komunikację miejską."

              Zwróć uwagę do jakiej wypowiedzi podpięta jest odpowiedź.

              • 1 2

            • Ale na wyroby, jak to nazywasz, "samochodopodobne" ich stać. One tak samo zajmują miejsca parkingowe, jak i drogi. Bez względu na to, czy jesteś prowokatorem, czy takie masz poglądy, pomyśl dwa (albo więcej) razy zanim coś napiszesz.

              • 2 0

    • Ja mam kasę a jeżdżę komunikacją :) (4)

      Mam 2 samochody a pomimo tego jeżdżę komunikacją :) Nie martwię się o miejsce do parkowania, chronię środowisko i nie denerwuję się na gapy drogowe. Ponadto omijam korki (jeżdżę tramwajami) :) Robi tak wiele osób w krajach rozwiniętych jak Niemcy czy Finlandia :) A w krajach biednych każdy chce jeździć samochodem do pracy :p

      • 80 8

      • co sie dziwisz, gimbaza ledwo zrobila prawko, kupila szrota za flaszke i kozaczy ze paniska

        • 33 6

      • Paweł ( budyń ) to ty?

        • 6 12

      • Jak u nas rozwinie się komunikacja tak jak to jest w krajach rozwiniętych to może i u nas więcej ludzi przesiądzie się do autobusu czy tramwaju. Póki co jest bieda z nędzą, więc jak kogoś stać to jeździ samochodem, bo to i wygodniej i szybciej i bezpieczniej. A koszt? Ludzie wyżej cenią swój czas, komfort i bezpieczeństwo.

        • 5 9

      • cześć i czołem, kluski z rosołem!

        gdybym mogła dojechać do pracy tramwajem też bym nim jeździła! :) pozdrawiam!

        • 1 1

    • Do mieszkańca Sopotu

      Daj spokój, przecież Twój 15 letni Wieśwagen to nie samochód :p

      • 5 10

    • idiots, idiots everywhere (2)

      a dzieci jadace do szkol? studenci? starsze osoby, ktore na nasze szczescie juz nie prowadza? poza tym wiele rodzin stac tylko na 1 samochod, to co, reszta ma jezdzic rowerem?

      • 25 5

      • studenci mają własne auta (1)

        a dzieci do szkół podwożą rodzice

        • 8 25

        • twój świat jest bardzo prosty, ciesz się nim

          • 17 1

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Co za zacofanie. (1)

      W innych krajach, niemal każdy jeździ czasem komunikacją miejską, niezależnie od zasobności portfela. Tylko w Polsce kompleksy wychodzą. Jeździ taki samochodem i myśli, że to jakiś niebywały luksus.

      • 27 6

      • Bo w innych krajach masz komunikację miejską a u nas jest jej namiastka. Gdyby u nas komunikacja była jak w Nowym Jorku, Paryżu, Barcelonie czy choćby Pradze to sam chętnie bym z niej korzystał. A tak? Kicham na nasz zacofany tabor, śmierdzących współpasażerów, kiepsko zorganizowane linie, brak jednej karty/biletu na wszystkie środki komunikacji w Trójmieście...do tego w zasadzie nigdzie nie dojedziesz tak szybko jak samochodem...i to jeszcze z przesiadkami. Lipa panie.

        • 14 2

    • To zależy gdzie i po co

      Jeżeli jadę na imprezę w centrum to wolę tramwajem(dawno nie jechałam i jestem zachwycona nowymi tramwajami) bo nie mam problemu z alkoholem, ale jeśli na zakupy lub w miejsce, gdzie nie mam bezpośredniej komunikacji miejskiej lub zależy mi na czasie(a przeważnie tak jest, gdy porównam czas np.Brzeźno-ul.Slowackiego-tramwaj~40min,auto-10min)to jasne, że wybieram samochód

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane