• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sekundnik na autobusie dla pasażerów

Mirosław Naleziński
17 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Postój autobusu na pętli Chwarzno-Sokółka. Zdaniem naszego czytelnika informacja z dokładnym czasem odjazdu z pętli byłaby bardzo wygodna dla pasażerów. Postój autobusu na pętli Chwarzno-Sokółka. Zdaniem naszego czytelnika informacja z dokładnym czasem odjazdu z pętli byłaby bardzo wygodna dla pasażerów.

Czy zdarzyło się komukolwiek nie zdążyć do autobusu, tramwaju czy trolejbusu, bo z pętli odjechał trzaskając drzwiami przed nosem? Pojazdy transportu publicznego powinny odjeżdżać z przystanków według rozkładu jazdy, ale wszyscy wiemy, że tak nie jest. Nasz czytelnik ma pomysł, jak temu zaradzić.



Jak oceniasz pomysł naszego czytelnika?

Oto jego obserwacje:

Zwykle to wygląda tak, że nawet jeśli wiemy, o której pojazd odjedzie, to i tak spieszymy się na przystanek, zwłaszcza początkowy, jeśli widzimy automobil już tam stojący, bowiem nie jesteśmy pewni, czy nasz zegarek chodzi co do sekundy. Kierowca może mieć nieprecyzyjny zegarek a ponadto może ruszyć nam sprzed nosa i możemy sobie pisać na Berdyczów.

Czasami pojazd ma włączony silnik podczas postoju na pętli (kierowca powinien go wyłączyć, jeśli planuje postój powyżej minuty, ale nie każdy przestrzega tych wytycznych), zatem nie wiadomo, czy kierowca zaraz ruszy, czy pozwoli nam spokojnie dojść do swego wehikułu. Czasami kierowca włącza silnik, sugerując nam niezwłoczny odjazd, zatem pędzimy do pojazdu, lecz okazuje się, że odjedzie planowo i to dopiero za minutkę lub dwie.

Można pośmiać się z pasażera pędzącego z plecakiem albo walizą, a do tego z dzieciakami, bo czeredka domyśla się, że zaraz wóz odjedzie. Można, bo i kierowca ma ubaw, i współpasażerowie - czekający już wewnątrz - miewają wesołe miny, wspominając z rozrzewnieniem, że kiedyś także zostali wystrychnięci na dudka...

Mamy nowoczesne piękne pojazdy. Mają duże wyraźne świetlne numery określające przydział do danej linii. Czy dużym technicznym problemem byłoby zainstalowanie systemu, który na początkowym przystanku sygnalizowałby - za ile sekund dany pojazd odjedzie?

Na minutę przed planowanym odjazdem, kierowca włączałby przycisk uruchamiający zegar. Wówczas na tablicach świetlnych, na których umieszczony jest numer danej linii, naprzemiennie byłyby wyświetlane: numer linii N oraz upływający czas. Na przykład - dwie sekundy wyświetlano by numer, dwie sekundy pozostały do odjazdu czas. Zatem po włączeniu zegara pasażerowie (dochodzący do przystanku albo tam oczekujący i z jakichkolwiek powodów jeszcze nie wsiadający) widzieliby (co sekundę) - N, 60, 59, N, N, 56, 55, N, N, 52, 51 itd. Ostatnie 5 sekund mogłoby być dodatkowo sygnalizowane impulsem dźwiękowym.

Takie rozwiązanie, wprowadzone prawdopodobnie niewielkim kosztem, mogłoby sprawić, że pasażerowie korzystający z komunikacji miejskiej poczuliby, że traktuje się ich serio i z szacunkiem.
Mirosław Naleziński

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (267) 8 zablokowanych

  • ja zawsze synchronizuje zegarek z kierowcą autobusu (23)

    • 163 16

    • (1)

      Ja synchronizuje kalendarz według rozkładu jazdy PKP

      • 52 0

      • a ja mam całe życie ustawione pod ten autobus

        i to co do minuty. Dzieki temu ze wiem o której jedzie autobus, wiem co będę robił za kilka dni i dokładnie o której. Tak że autobus bez licznika to dobra rzecz.

        • 7 2

    • a kazdy z nich ma inny zegarek : )

      • 4 3

    • (2)

      tak ciężko wyjść z domu minutę szybciej by zdarzyć by zdarzyć na autobus ;) ludziska ogarnijcie się...

      • 25 23

      • Życie jest zbyt krótkie żeby stać i czekać na przystanku! (1)

        • 2 3

        • spal se peta fajnie się czeka wtedy bez nudzenia.

          • 3 1

    • ja synchronizuję zegarek z operatorem walca drogowego (2)

      • 15 2

      • to źle robisz (1)

        z autobusem trzeba

        • 7 0

        • trzeba spytać się kierowcy która ma godzinę co do sekundy i spytać się kto jutro jeździ i niech poda telefon to wtedy telefonicznie się zsynchronizuje czas.

          • 4 1

    • Autor artykułu wymyśla kolejne rozwiązania, (2)

      które i tak jeszcze bardziej pogrążyłyby finansowo ZKM. Po co takie dodatkowe wydatki?! Wystarczy przyjść na przystanek 2 minuty wcześniej i po sprawie. Jak ktoś nie może się ogarnąć to już jego prywatny problem.

      • 14 14

      • Po co ułatwiać sobie życie, przecież w jaskini jest ciepło

        • 12 1

      • jasne, aby zaoszczędzić wydatków Państwu albo ZKM (czyli nam)

        trzeba po prostu wychodzić dwie minuty wcześniej. Aby Państwu oszczędzić wydatków na leczenie nie należy palić, jeździć na nartach (nie łamać kończyn) i nosić czapkę, aby nie przeziębić się. No i nie pić wódki, bo ile dopłacamy do wypadków i alkoholików?

        • 4 1

    • ja synchronizuję zegarki

      z każdym kierowcą z osobna i oznaczam je numerami linii autobusowych. Trochę mnie to kosztuje (te zegarki - wszystkie złote i wysadzane). Jak wiem gdzie mam jechać to biorę odpowiedni zestaw zegarków (czasem sięgają mi pod pachę) i jestem zawsze punktualnie na przystanku. Na PKP mam specjalny zegarek - po moim dziadku, który mocno się spóźnia.

      • 33 1

    • .

      ja zawsze przychodzę na wcześniejszy autobus żeby zdążyć na ten późniejszy.

      • 17 0

    • KIEROWCA (3)

      Ludzie pamiętajcie,że kierowca ma zegarek synchroniczny i w każdym autobusie co do sekundy chodzi on tak samo, ponadto mamy prawo odjechać z przystanku początkowego 29 sekund przed czasem tak samo z przystanku kontrolnego mamy prawo również odjechać przed czasem 29 sekund. Inne przystanki między nimi nie są liczone i tam można jechać jak się chce. Najważniejsze są przystanki kontrolne. Nie mamy przecież całego rozkładu na każdym przystanku i nie wiemy czy między jakimś przystankiem są 2,3 czy 1 minuta.Wychodźcie szybciej tą minutę czy dwie.

      • 12 0

      • (2)

        jak widać po tym artykule wyjście wcześniej na autobus przekracza o zgrozo możliwości przeciętnego Polaka ;)

        • 7 0

        • na przystanek ludzi mają prawo iść punktualnie (1)

          po co wychodzić wcześniej? Po co biec, jeśli słychać silnik, a potem siedzieć dwie minuty a wozie?

          • 1 5

          • dla zdrowia

            • 0 0

    • z kierowcą autobusu??? (1)

      ja wczoraj jechałam autobusem 178 z dworca głównego w Gdasku. Miał on odjeżdzać bodajże 15:18, a gdy wsiadłam do autobusu i spojrzałam na tamtejszy zegarek była w nim 15:16 gdy już dawno ruszyliśmy... Także jechaliśmy przed czasem, a jestem pewna, że gdyby w ostatniej chwili ktoś przybiegł to drzwi zatrzasnęły by mu się przed nosem, mimo,że pasażer na przystanku właściwie byłby na czas, a nawet przed czasem!

      • 6 4

      • to nie jest ważne jaki jest czas w autobusie

        wazne jest zeby miec synchronizacje z kierowcą. To jest chyba jasne. Jka bys miała u siebie ze 15:16 w autobusie to u ciebie 15:18 to by było wszystko spoko. Twoja wina!

        • 5 1

    • (1)

      ten czytelnik ma chyba coś z głową (bez urazy) kierowca jak ma postój to jednocześnie ma chwilę przerwy, a czytelnikowi się wydaje że kierowca na postoju będzie patrzał na zegarek żeby włączyć stoper?? po drugie jak temperatura jest dosyć na minusie to kierowca nie ma obowiązku gaszenia silnika, bo pasażerowie się skarzą że zimno itd. po trzecie to szkoda żeś pan nie wpadł na pomysł odliczania np. 15 sekund na przystanek, kto nie zdąży wsiąść ma pecha bo autobus nie może być spóźniony.

      • 3 1

      • przecież kierowca i tak patrzy na zegarek, aby wyjechać zgodnie z rozkładem

        Na minute przed plan. odjazdem włączy stoper. A mało to rzeczy robi kierowca, o których nic nie wiemy? A raz zrobiłby to, na co wielu czeka.

        • 0 3

    • i podczas przesiadanie zmieniasz czas

      na swoim zegarku wg kierowcy? Idziesz do niego i pytasz? To może wszyscy powinniśmy pytać albo niech ogłasza przez megafon aktualny czas

      • 1 1

  • Powszechnie stosowane np. w Warszawie (5)

    jak najbardziej jestem za

    • 157 17

    • (4)

      dokladnie - a czas do odjazdu wyswietlany jest na tablicy swietlnej na czole autobusu
      i nikt bez potrzeby nie biegnie na utobus jesli nie musi :)

      • 3 2

      • ale jest podany cza sdo odjazdu planowany (3)

        tu chodzi o odliczanie, bo nie zawsze autobus odjeżdża wg rozkładu, czasami nieco później. Tu chodzi o to, aby widzieć i czuć, że a. odjedzie za np. 34 s., a nie że odjedzie o 16:10.

        • 2 3

        • (2)

          z****nym obowiązkiem pasażera jest być przed godziną wyszczególnioną w rozkładzie poza tym kołeczku głupi skoro tak się mądrzysz to powiedz mi kto zmusi kierowcę by pojechał kiedy stoper się wyzeruje co?Jesteście debilami i idiotami którzy proste sprawy zmieniają w coś dziwnego

          • 4 5

          • a kto zmusza kierowcę do odjazdu o danej porze?

            Kołeczku, kierowcy nikt do niczego nie może zmusić - to panisko. Nie każdy ma rozkłady jazdy na wszystkie linie, czasami zapomni zajrzeć do kompa, czasami nie ma czasu. Ale nawet jak jest przed czasem na pętli to nie musi od razu wsiadać, może sobie pogadać na przystanku z takimi kołkami

            • 3 3

          • Więcej flejmu... Nigdy nie biegłeś na pętlę, nawet wiedząc, że idziesz na czas, ale obawiając się, że autobus odjedzie wg innego zegarka - wcześniej? I dlaczego ktokolwiek ma kierowcę zmuszać? Tu chodzi o czas w którym masz pewność, że zdążysz. O Twojej podstawowej kulturze to już nie wspomnę.

            • 1 1

  • (30)

    większych problemów w życiu to chyba pan nie ma

    • 114 166

    • (19)

      nie jest to problem na miarę kryzysu w Europie itp ale drobiazg który może ułatwić życie nie jednemu roztargnionemu pasażerowi. Zawsze się znajdzie większy problem, ale czy to oznacza że drobiazgami nie mamy się zajmować?

      • 36 7

      • (18)

        a dlaczego normalni ludzie mają się dostosowywać do pierdół życiowych?To że ktoś jest roztargnioną sierotą to nie powód by zmieniać dla takich cały świat

        • 19 35

        • ??? (15)

          o jakich zmianach Ty piszesz? To że się wprowadzi dodatkową opcję w Twoim życiu nic nie zmieni, więc gdzie tu dostosowywanie się? Jeżeli ktoś jest roztargniony to nie koniecznie z jego winy, często jest to uwarunkowane genetycznie. I całe szczęście dzieki temu ludzie różnią się od siebie. Nikt nie jest idealny, a wyzywanie ludzi od sierot świadczy o Twoim "poziomie". Całe szczęście że Tobie

          • 14 6

          • (12)

            To człowiek ma się dopasować do sytemu a nie system do człowieka... Co za problem wyjść minutę szybciej na przystanek? Żaden... Ludzie na świecie umierają z głodu a u nas dla niektórych największy problem życiowy to wyjście z domu tak by zdążyć na autobus...
            Ręce opadają...

            • 15 27

            • (4)

              lol, co za oszolom

              • 9 1

              • (3)

                kto tu jest oszołomem? jest na przystanku napisane np. 16.00 ktoś przyjdzie o 16.02 to czyja wina?? systemu czy barana co nie potrafi się do niego dostosować i wyjść z domu wcześniej lub ustawić sobie zegarka tak by się nie spóźniać...
                Polacy to dziwna nacja pretensje zawsze do całego świata nigdy do siebie :)

                • 6 8

              • a jak jest napisane 16:00 a jest 15:58 i z daleka słyszysz, (2)

                że silnik gra to co robisz? A idziesz z całą rodzinką? Biegniesz i czekasz w wozie 2 minuty? A nie chciałbyś widzieć z daleka upływające sekundy do odjazdu?
                A monitory wewnątrz wozu też przeszkadzają?

                • 3 3

              • haha ;) na dźwięk dzwonka i zapalonej żarówki zaczynasz się ślinić???

                • 1 0

              • dla normalnego człowieka to nie jest problem jak przyspieszy kroku dla życiowej problematycznej pi.. dyy to problem wszechświatowy

                • 0 0

            • a w Honkongu......

              • 4 0

            • systemy są tworzone by ułatwiać ludziom życie (3)

              nie odwrtonie

              • 9 0

              • (2)

                tak ale jak ktoś jest "idiotą" i nie potrafi wyjść z domu wcześniej to nie system winien...

                • 2 8

              • (1)

                to ja chromole taki "system" :) cos w stylu "a na kolacje jem sniadanie". I owszem, mozna i godzine wczesniej wyjsc....

                • 4 0

              • ale jak się spóźnisz to miej pretensje do siebie ;)

                • 1 0

            • przeczytałeś tylko pierwsza część artykułu? (1)

              a inne pomysły? Co mają wspólnego z wcześniejszym wyjściem z domu?

              • 1 1

              • a no ma ;) skoro wiesz ze jesteś przed czasem to nie będziesz biegł do autobusu ;)
                Gdyńskie trolejbusy to dopiero musi być wyzwanie jak nie słychać dźwięku silnika na postoju ;)

                • 1 0

          • (1)

            do głowy by mi nie przyszło żeby oczekiwać od kierowcy odjazdu co do jednej sekundy gdzie się granice absurdu i debilizmu?

            • 7 8

            • są idioci widać to szczególnie na lotniskach gdy cały załadowany samolot musi czekać na jakiegoś idiotę czy idiotkę ;) a potem pretensja do całego świata...

              • 2 1

        • ależ artykuł nie dotyczy roztargnionych! (1)

          1. Odliczanie 60 sekund przed odjazdem z pierwszego przystanku pokazuje stojącym na przystanku, że mogą jeszcze sobie minutkę pogadać ze znajomymi, a nadchodzący widzi z daleka, że nie musi biec, choć słyszy silnik.
          2. Jest także propozycja informowania o spóźnieniu wozu i co to ma wspólnego z roztargnieniem pasażera?
          3. Jest propozycja pokazywania prędkości autobusu i co to ma wspólnego ze spóźnialskim pasażerem?

          • 0 3

          • a po co ci te informacje? może jeszcze by wyświetlało rozmiar majtek kierowcy ;)

            • 1 1

    • I tu się mylisz. Życie składa się ze szczegółów. (9)

      Francja. Peron TGV. Na peronie tablice pokazujące, w którym jesteś sektorze, np. A, D, G. Obok rozkładu interaktywna tablica wyświetlająca schemat oczekiwanego pociągu- kolejne wagony są oznaczone numerami (jak na bilecie) i tablica pokazuje na wysokości którego sektora się znajdą po zatrzymaniu.

      Tak więc: masz miejsce w wagonie 22, a na tablicy widzisz, że wagon ten zatrzyma się na wysokości sektora C. Idziesz więc na peron do sektora C, nie biegasz, nie szukasz, szczególnie, że TGV potrafią mieć 0,5 km długości. Proste? :)

      • 15 1

      • (7)

        ale autobus nie ma pół kilometra długości i odjeżdża o godzinie dokładnie podanej w rozkładzie jazdy drzwi co co 2-3 metry i nie trzeba żadnych sektorów itp udziwnień pociąg a autobus to zupełnie inne światy

        • 5 13

        • (4)

          Ale w czym problem, to że autobus nie ma 0.5km to nic nie znaczy. Jak ktoś wyżej napisał, życie to zbiór drobnostek, szczegółów które albo przeszkadzają albo pomagają. Jeśli można drobnym kosztem coś ułatwić to czemu nie? Dorabianie teorii o głodujących ludziach w stosunku do zwykłego ułatwienia życia pasażera komunikacji jest wysoce bez sensu (to do komentarza trochę wyżej).

          • 10 2

          • (3)

            drobnym kosztem?Ty chyba koleś się z kimś na rozumy zamieniłeś tabor coraz starszy a idiotom się fontanny na przystankach marzą nie życie to nie zbiór drobnostek są ludzie którzy mają z sobą problem i z mało istotnych rzeczy robią problemy ze swojego spóźnialstwa i pierdołowatości życiowej chcą zrobić problem dla całego świata autobusy to nie taksówki i nie będą dla jednego debila instalować jakichś gadżetów.Współcześni ludzie niczym się swoim prymitywizmem nie różnią od jaskiniowców z tymże bez swoich gadżetów kompletnie sobie nie radzą z najbłahszymi sprawami

            • 1 8

            • (2)

              no to szanowny człeku wyjdź czasem z domu, to może poznasz problemy 'zwykłych ludzi' i docenisz każdą drobnostkę ułatwiającą życie.

              • 2 0

              • (1)

                nie znam takich problemów pajacu problemem są krzywe drogi bezrobocie korupcja niegospodarność i pogarszająca się jakość życia spowodowana korkami spóźnieniami a nie takie debilizmy trzeba być idiotą skończonym by nma takim wypizd.. wie jak chwarzno sokółka instalować wyświetlacze i system za dziesiątki mln zł dla jednego sfrustrowanego gnoja

                • 0 2

              • palancie

                sygnalizacja nie ma być w wygwizdowie, lecz na autobusie

                • 4 0

        • i co z tego, że nie ma kilometra? (1)

          propozycja jest, aby był info o jego opóźnieniu względem rozkładu. Długość autobusu nie ma znaczenia.

          • 2 1

          • a co to ma patafianie wspólnego z odliczaniem sekundowym?Na przystankach węzłowych staną niedługo takie tablice ale one pokażą tylko przyjazd konkretnej linii wg minut a nie sekund

            • 1 0

      • takie rowziaznie również na centralnym w Wawie!

        • 2 0

  • Takie sekundniki na wszystkich przystankach... (4)

    bez niepotrzebnego stresu że nam przed nosem drzwi zamkną...

    • 72 18

    • (1)

      Nie wiem po co ci sekundnik jak przyjdziesz na przystanek minutę czy dwie szybciej??

      • 3 4

      • ale po co miałbyś przychodzić 2 minuty wcześniej?

        Może 5?

        • 3 0

    • koszty za duze

      • 0 0

    • Przecież na przystankach są tablice oparte o system GSM z informacją

      • 0 0

  • Co za bzdury jakieś, kolorowe jarmarki, chińskie zegarki (13)

    autobus z sekundnikiem i bolek, który musi sam sobie chleb kroić. Napiszcie jaką dziś mamy rocznicę, z główek wylecieło? To mają być rzetelne media?

    • 75 82

    • Idź się wypchaj

      rocznica jest co roku a życie codzienne jest codziennie

      • 22 9

    • Widocznie rocznica prawdziwych strajków 1970 nie jest w modzie. W modzie są strajki inspirowane przez grupkę cwaniaczków, która chciała tylko dorwać się do koryta.

      • 14 7

    • (5)

      Co ma rocznica do życia codziennego? Trzeba wspominać i uczcić pamięć bohaterów, ale życie toczy się dalej i takie drobiazgi sprawiają że żyje nam się lepiej, więc trzeba się nimi zajmować. Zwłaszcza że to żaden koszt

      • 12 4

      • Dzisiejszy przegląd mediów (3)

        dla lewaków wszelkiej maści: dzisiaj mamy rocznicę krwawego grudnia, ważna data w historii wolnej Polski

        Co widzimy na głównych zrzutach, z GW: mamy są dumne z lesbijek, wałęsa wypowiada się wiadomo o kim, Onet nawet mało o JK, nadrabia wp.pl. W interii o JK cisza tak jak o grudniu. Radio cichutko.
        Jest się w końcu czego wstydzić albo nie jest to ciekawy temat do poruszania Natomiast polactwo niech lepiej poczyta o tym paskudnym kaczorze żeby nie zapomniało kim jest...

        • 15 5

        • Cierpisz bo nie możesz sobie potrollować, co? (1)

          Dość już tej martyrologii, dość świętowania klęsk narodowych.

          • 7 10

          • ale to nie była żadna klęska pajacu to było morderstwo na ludziach którzy na polecenie rządu PRL poszli 17 grudnia do pracy normalnie spokojnie i za to władzunia wykonała na nich egzekucję i to trzeba pamiętać

            • 10 2

        • ?

          ale co to ma za związek z tym artykułem? Pisz do redakcji, zrób sobie jakieś śmieszne marsze ale nie zaśmiecaj tematu.

          • 10 5

      • informacje w dzisiejszych mediach są tak debilne że to aż razi w oczy problem jednego palanta staje się tematem dnia sprawy oczywiste jeszcze niedawno teraz urastają do rangi problemów egzystencjalnych jak ktoś jest c.. pą i nie może zdążyć na autobus to mu żadne czasomierze nie pomogą

        • 4 0

    • Jeśli dobrze kojarzę to na stronie głównej jest coś wspomniane o dzisiejszej rocznicy. Po 2 ja tam sie cieszę, że dzisiaj mogę poczytac inne rzeczy niż informacje o kolejnych rocznicach. Wydaje mi się, że własnie to jest część wolności, że kiedy bedę miał ochotę to poczytam o zegarach w Busie a jak będę chciał to poczytam o kolejnej tragicznej rocznicy. a z takim podejściem tylko o rocznicach powinno sie pisać w Polsce.

      • 4 2

    • ...gdyby ci, co ruszyli do walki w latach 70-tych...

      ...wiedzieli w jakich czasach przyjdzie im żyć po przemianach ustrojowych i jak się ich dzisiaj, robotników, chłopów, inteligentów itd., będzie traktowało to pewnie nie ruszyliby palcem...

      • 2 2

    • to jest mój artykuł nt. pewnych pomysłów (1)

      Świat idzie do przodu. Gdybyśmy rozpatrywali cały czas Smoleńsk i Grunwald, to mielibyśmy ryksze i konie z saniami zimą.

      • 0 2

      • co się spinasz że twój

        • 1 0

    • "lewactwo" Ty ciołku !

      ....

      • 1 0

  • (6)

    Bo nasi kierowcy autobusow to zdegustowane zyciem chamy wiec nawet takie liczniki nie zdadza egzaminu

    • 22 68

    • .. no pewno...

      ....to kup sobie auto BURAKU./niemyty/

      • 7 1

    • BUc jestes (1)

      Takie pisanie to tylko bucowi pasuje

      • 3 2

      • buc jak bus

        kierowca jaki zamach

        • 2 0

    • (1)

      przylezie krowa czy wół po czasie i ma pretensje do kierowcy ;-) no co to się porobiło ;)))

      • 5 0

      • nie, przylezie taki na pół minuty przed odjazdem i autobus już rusza

        a panisko nie ma zamiaru się zatrzymać

        • 3 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • raczej nie... (10)

    z punktu widzenia technicznego jest to bardzo trudne - a raczej niewykonalne... na wyświetlaczach jest wyświetlane to co wcześniej na bazie się zaprogramuje - odliczający czas zegar - raczej niewykonalne.
    Ja osobiście sugeruje się włączonym silnikiem i zegarkiem - teraz czasy są atomowe - kierowcy zazwyczaj odjeżdżają kilka sekund po czasie, także problemów większych ni mam.

    • 21 31

    • szachiści nawet mają taki zegar (4)

      i to od lat. jaki problem zamont. taki zegar w autobusie? Już nawet czytają, jakie przystanki mijamy. Założę się, że połowa z Was skrytykowałaby ten pomysł parę lat temu.

      • 1 1

      • (3)

        to głupota ale skoro równamy do ludzi niezaradnych życiowo... ale granice idiotyzmu muszą być.Ten pomysł ją przekracza po co komu tablice czasowe na zadupiastych pętlach?

        • 2 3

        • ale tablica nie jest proponowana na pętlach, w tym zadupiastych (2)

          lecz na pojazdach

          • 0 0

          • (1)

            po jakiego ch.. ja się pytam?

            • 1 2

            • pewnie twojego

              .

              • 2 0

    • Jednak jest to możliwe (2)

      Nasze nowe autobusy mają tablice LED z przodu od strony drzwi i z tyłu gdzie tylko jest wskazany nr linii.
      Z tego co mi wiadomo można wrzucić czas na bocznego LEDa
      dzięki temu rozwiązaniu pasażerowie będą spokojniejsi a kierowcy bardziej sumienni i punktualni Popieram tą myśl

      • 2 0

      • g,, można a nie można ta tablica pokazuje tylko to co jest zaprogramowane z przodu na czołowej tablicy i nic poza tym spokój pasażera to przyjście na czas na przystanek a kierowca nie musi odjechać równo z godziną odjazdu 15 czy 20 sekund nie powoduje opóźnienia na następnych przystankach

        • 1 1

      • pojecia nie masz ale.....

        "z tego co mi wiadomo" od razu ci powiem , ze nic nie wiesz.

        • 0 1

    • "odliczający czas zegar - raczej niewykonalne." (1)

      kiedyś były klepsydry i zegary słoneczne. Tez sceptycy uważali, że wahadło jest zbyt drogie i się nie przyjmie...

      • 1 0

      • trzeba do klepsydry wrócić

        • 0 0

  • Nasz czytelnik ma pomysł,.... (1)

    • 36 15

    • i w punktach skrytykuj każdy z podpomysłów

      jeśli potrafisz

      • 0 5

  • w pojazdach zkm są zegarki zgodne z GPS i według nich są odjazdy autobusów

    • 42 7

  • Proponuje wyjść o minutę wcześniej (6)

    ewentualnie iść szybciej. Po co generować zbędne koszta jak i tak kierowca nie będzie się stosował co do sekundy. To nie Japonia.

    • 73 23

    • sam sobie wyjdz minute wcześniej na ŚMIETNIK (1)

      Ludzie wychodzą 10 minut wcześniej a autobus nie przyjerdza w ogóle! Następnego dnia wsiadaja w samochód i okazuje sie ze pomimo korków czas przejazdu do pracy jest krószy w Gdańsku niż czas przejazdu tramwajem krótszej trasy.

      I co kogoś chcesz przekonać do ZKM i ZTM?

      To dwie spółki którymi zarządza Pawęł Adamowicz i do czasu gdy on nie odejdzie nic sie nie zmieni. Bedą brudne autobusy z zakurzonymi fotelami zimne zima i duszne i gorące latem. Będą tramwaje które stoja w korkacxh i będą inne niedorzecznosci typowo Adamowiczowskie czy jak go zwą znajomi budyniowe.
      Budyń szkodzi głosi napis na murze i jest w tym duuuuużo prawdy.

      • 8 8

      • no tak, bo to Budyń ma kaprysy i zatrzymuje niektóre autobusy, żeby pasażerowie sobie pomarzli, ot tak dla zabawy

        Szkoda tylko, że autobus jeździ w 2 strony, i to że np. z Niedźwiednika do Wrzeszcza nie ma korka to nie znaczy że nie ma go w przeciwną stronę, i autobus stał w nim 30 minut wcześniej. A Ty wychodzisz na swoim podmiejskim osiedlu i zdziwiony czemu autobus nie jedzie, na pewno dlatego, że kierowcy jeździć się nie chce. A tym czasem on nie ma czasu nawet się odlać, bo właśnie w korku minęła jego przerwa.
        A w ogóle to najlepiej zwolnić prezydenta miasta, to nagle autobusy zaczną fruwać nad korkami, tak jak dzięki zwolnieniu ministra transportu pociągi zaczęły jeździć punktualnie, są czyste i nie ma w nich tłoku.

        Wsiądź w samochód i stwórz jeszcze większy korek, żeby ci którzy korzystają z komunikacji miejskiej musieli czekać jeszcze dłużej. Tak zrób.
        A miasto zamiast wybudować nowe torowisko tramwajowe czy obniżyć cenę biletów wyda 500 mln zł na poszerzenie ulicy dla takich buraków.

        • 9 1

    • Fajnie, a co jeśli się przesiadam z SKM na BUS, np na Żabiance czy Redłowie ? (1)

      Wysiadam z pociągu i widzę że bus stoi, to lecę jak debil po brei śnieżnej bo zaraz ruszy, a następny za 15 min. A tu jeszcze 5 min do odjazdu.

      • 10 3

      • nareszcie konkretny i przytomny Czytelnik!

        otóż to - to doskonały przykład!

        • 3 0

    • proponuje ci chodzić na piechotę, w końcu to nie Japonia

      • 5 1

    • Właśnie szkoda, że nie Japonia...

      tam wszystko musi chodzić jak w zegarku i to jest właśnie dobre. Najfajniejsze jednak jest to, że nawet za kilkuminutowe opóźnienie można dostać zwrot kasy za bilet.

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane