• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po przebudowie al. Hallera mieszkańcy narzekają na brak miejsc postojowych

6 czerwca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Remont chodnika i drogi rowerowej jeszcze trwa, ale mieszkańcy już teraz narzekają na brak miejsc postojowych. Remont chodnika i drogi rowerowej jeszcze trwa, ale mieszkańcy już teraz narzekają na brak miejsc postojowych.

Nasi czytelnicy zwracają uwagę na trudności z parkowaniem aut na al. Hallera zobacz na mapie Gdańska w Brzeźnie. Sezon dopiero przed nami, tymczasem auta już teraz nie mieszczą się na remontowanym odcinku drogi, gdzie ograniczono liczbę miejsc postojowych. Mieszkańcy przypominają też, że do dyspozycji kierowców - poza płatnym parkingiem zobacz na mapie Gdańska - pozostaje też znajdujący się obok plac zobacz na mapie Gdańska. Tam płacić nie trzeba.



Czym najczęściej dojeżdżasz na trójmiejskie plaże?

Od chwili, gdy zaczął się remont chodnika wzdłuż ul. Hallera, na odcinku od Dworskiej do Wczasy trwa parkingowe szaleństwo. Ktoś wpadł na głupi pomysł, żeby poszerzyć chodnik przy bloku Hallera 249, zabierając tym samym jeden pas ruchu. Do tej pory było to miejsce, gdzie mieszkańcy - i nie tylko - zostawiali swoje samochody. Parkując po skosie mieściło się tu blisko 30 aut. W tym momencie zrobiono z tego wąski pas, gdzie ledwo zmieści się równolegle samochód, bo jest tak wąsko, że np. autokar może zahaczyć o pozostawione pojazdy. Za to chodnikiem może spokojnie przejść pielgrzymka, rozbijając przy tym namioty. Po co tu taki szeroki chodnik?

Ponadto, z dwóch pasów powstał tylko jeden, z którego trzeba jechać... no właśnie jak? Do tej pory lewy służył do jazdy prosto i w lewo, prawy do jazdy w prawo i pod blok. W tej chwili pod blok nie da się wjechać, bo samochody blokują wjazd, stając na szlabanie, co widać na zdjęciach.

  • Wyjazd spod bloków na Hallera jest utrudniony przez zaparkowane na ulicy samochody.
  • Wygrodzenia, słupki i zaparkowane auta utrudniają mieszkańcom wyjazd z osiedla.
Już są korki, a co będzie latem, gdy będzie natłok turystów? W jaki sposób będziemy poruszać się po Brzeźnie? Jak wyjedziemy z domu, skoro droga ewakuacyjna jest blokowana i nikomu to nie przeszkadza? Nie dość, że nie ma żadnego znaku pionowego, żadnych linii i oznaczeń, to jeszcze przy wjeździe pod blok zostawiono stary słup oświetleniowy, który utrudnia wjazd, ogranicza widoczność i po prostu przeszkadza.

Żaden autokar nie da rady przejechać tym nowo powstałym, wąskim przesmykiem na końcu Hallera, a jeździ ich tu dużo: do szkoły na ul. Wczasy, do kościoła, do pobliskich hoteli etc. Miasto po raz kolejny robi na złość mieszkańcom i nie dość, że zabiera miejsca parkingowe, to jeszcze uniemożliwia sprawne poruszanie się po dzielnicy.

Nowa nawierzchnia cieszyć będzie rowerzystów i pieszych. Mieszkańców już niekoniecznie, bo nowa droga rowerowa na wysokości pętli w Brzeźnie powstała kosztem miejsc postojowych. Nowa nawierzchnia cieszyć będzie rowerzystów i pieszych. Mieszkańców już niekoniecznie, bo nowa droga rowerowa na wysokości pętli w Brzeźnie powstała kosztem miejsc postojowych.
Spod bloku już nie da się wyjechać, nawet jeśli jakimś cudem akurat nikt nie będzie tam parkował, to chodnikiem idzie rzeka ludzi, którzy za nic mają to, że samochód chce wyjechać/wjechać do domu, a teraz tędy będą jeszcze jeździć rowery. Mimo tego, że po przeciwnej stronie ulicy jest elegancka ścieżka rowerowa, która jest bezkolizyjna. Jak w bezpieczny sposób wydostać się z domu, jak wyjść z dzieckiem, skoro nagle, nie wiadomo skąd będą wyskakiwać rowery? Bo oczywiście rowerzysta nie myśli o tym, że jedzie niebezpiecznie i pędzi, ile sił w nogach. Rozumiem, że ktoś mądry, kto wydał zgodę na tę dziwną modernizację, zdaje sobie sprawę z tego, że utrudnia nam życie i wymyśli coś, żeby jednak można było się tu poruszać.

W jaki sposób miasto chce uspokoić ruch na tym odcinku? Czy na chodniku będzie zamontowany jakiś próg zwalniający dla pędzących rowerów? Czy czekamy, aż dojdzie do wypadku, jakiejś tragedii, żeby ktoś się tym zainteresował?


Po publikacji artykułu skontaktował się z nami radny Andrzej Skiba, który w sprawie remontowanego chodnika i drogi rowerowej złożył do prezydent Gdańska interpelację. Zwraca w niej uwagę m.in. na niebezpieczne sytuacje, do jakich dochodzi na ciągu pieszo-rowerowym, który formalnie wciąż jest placem budowy, a już korzystają z niego piesi i rowerzyści. Sprawa została też poruszona w Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, realizującej inwestycję. Ma się ona zakończyć we wrześniu, ewentualnie przy sprzyjających warunkach - lipcu.

Płatny duży parking, a obok mniejszy - bezpłatny


Jeden z bywalców plaży w Brzeźnie w telefonie do naszej redakcji zwraca też uwagę na dziki parking znajdujący się na końcu al. Hallera. Przypomina, że do dyspozycji kierowców - poza płatnym parkingiem - pozostaje też znajdujący się obok plac.

  • Wjazd na darmowy parking został zablokowany betonowymi płytami.
  • Ale kawałek dalej można wjechać na parking wprost z ulicy między wbitymi w ziemię słupkami.

- W Brzeźnie pojawiam się dość często zarówno na plaży, jak i na ścieżkach, gdzie biegam - mówi nasz czytelnik. - Zdarza się, że przyjeżdżam samochodem. Jeśli nie ma miejsca, to parkuję na tzw. dzikim parkingu obok prywatnego, płatnego. Ostatnio jednak zauważyłem, że rośli panowie - przypuszczam, że z prywatnego parkingu - zaczęli ustawiać na wjeździe na dziki parking coś w rodzaju cegieł. Z kolei wzdłuż ścieżki rowerowej powbijali pale, tak żeby nie można było tam wjechać.
Według gdańskiej mapy własności teren, na którym pobierane są opłaty za parkowanie rzeczywiście jest prywatny, ale dziki parking należy do miasta.

- W mojej ocenie zablokowanie wjazdu na bezpłatny parking przez panów z płatnego placu było niezgodne z prawem. Latem w Brzeźnie i tak zawsze jest problem z parkowaniem, a teraz będzie jeszcze większy, bo ktoś chce zarobić - dodaje nasz rozmówca.

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (186) 5 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • blok Hallera 249

    latem nie wyjdziemy z bloku tłumy ludzi idące ulicą .wysiadajace z tramwaju dzieci dorośli na rowerach sznur samochodów od godz 10 rano do 19 wieczorem.

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    bardzo ciekawa teza artykułu - mieszkańcy to tylko kierowcy, a piesi i rowerzyści to jacyś przyjezdni (8)

    nowy chodnik i droga rowerowa ucieszy rowerzystów i pieszych, ale nie ucieszy mieszkańców - a co, jeśli mieszkańcem jest osoba, która nie jeździ samochodem, albo nawet i jeździ, ale częściej korzysta z chodnika?? Przymusowa eksmisja??

    • 74 36

    • Trzeba najpierw przeczytać cały artykuł. (7)

      Autor pisze też że z osiedla nie można też bezpiecznie wyjść pieszo!

      • 6 10

      • (2)

        To że tak pisze nie znaczy że tak jest. Pisze też, że po drugiej stronie ulicy jest wydzielona droga dla rowerów, a takiej nie ma.

        • 4 0

        • (1)

          To jesteś ślepy baran albo rowerzysta jak niema jak jest od kilku lat sieroto jedna!!!!!!!!!!!!!!

          • 0 3

          • Jak nie umiesz się merytorycznie odezwać to siedź cicho.

            Ciekawe czy na żywo tez byś użył tych inwektyw. Czy nie jest już możliwa normalna dyskusja bez obrażania drugiej osoby?
            A po drugie stronie nie ma wydzielonej drogi dla rowerów tylko ciąg pieszo-rowerowy i nie jak pisze autor "elegancki" tylko pełen dziur, wystających korzeni drzew i częściowo zniszczony/rozkopany przez trwające tam budowy.

            • 1 0

      • Opinia wyróżniona

        (2)

        Ten odcinek od Dworskiej do Wczas to 600m prostej jak drut drogi. Wystarczy się rozejrzeć, a żaden rowerzysta nie zaskoczy. Jak ktoś nie ogarnia takiej prostej sprawy, to i spacerujący dziadek z laską rozdepcze.
        Kolejna sprawa, to rowerzyści i tak tam jeździli, teraz jest więcej miejsca na minięcie się. d**ile pędzący slalomem zawsze się znajdą, więc bez zmian. Bardziej obawiałbym się wszelkich pojazdów z silnikami elektrycznymi, które są tak samo szybkie jak rowery, a nie wymagają siły, żeby się rozpędzić.

        Po drugiej stronie Hallera nie ma ddr, na większości odcinka od Czarnego Dworu to jest ddrip, czyli praktycznie to samo co po remontowanej stronie (prawdopodobnie będą znaki drogi dla pieszych z dozwolonym ruchem rowerów).

        Według mnie autor to ma przede wszystkim ból zadka, że nie może swobodnie jeździć samochodem i stawać gdzie chce. Zamiast się cieszyć z uspokojenia ruchu, to chyba wolałby mieć tam 3 pasmową autostradę i plac parkingowy na 1000 samochodów.

        • 34 12

        • Ale częściowo chłopina ma rację, i sytuacja nie dotyczy tylko tego wyjazdu, a praktycznie każdego, który przecina ddr. Chcąc wyjechać na drogę, trzeba kontrolować ruch na jezdni z dwóch stron, a do tego kolejną nitkę ddr, po której rowerzyści poruszają się dwukierunkowo. No i oczywiście piesi, ale oni przynajmniej poruszają się wolno.

          Oczywiście, nie jest to coś niemożliwego, ale jednak lepszym rozwiązaniem były w mieście pasy rowerowe. Wtedy patrząc w jedną stronę widzisz od razu i auta i rowery. Nie dostajesz oczopląsu i masz mniej punków kolizyjnych. Tak powinna wyglądać bezpieczna infrastruktura. Niestety u nas nadal pierwszeństwo ma "mieć" nad jakością rozwiązań.

          • 5 0

        • Nie doceniasz rowerzystów.

          Już nie raz rzucali mi się pod koła, spadając z krawężników na wzór widzianych w Internecie akrobatów rowerowych, bo akurat to im przyszło do głowy. skręcaniu w lewo z prawego pasa już nawet nie wspominam, bo to dla nich norma. Póki będą mieli status świętych krów, póty będą z nimi wyłącznie problemy i koszty.

          • 4 0

      • nie można bo tacy jak autor jeżdżą jak dzicy

        • 6 4

  • Niech mi ktoś wytłumaczy! (10)

    Po co robią z tej strony ścieżkę rowerową skoro jest po drugiej stronie?!

    • 32 15

    • Po co obwodnica metropolitalna (1)

      skoro jest już jedna?

      • 0 0

      • Na tej jednej obwodnicy już nie ma miejsca

        A na ścieżce rowerowej po drugiej stronie ulicy nie widziałem jeszcze nigdy rowerowego zatoru.

        • 0 0

    • jezdnia też jest po drugiej stronie, więc tam sobie jeździj samochodem (4)

      • 15 6

      • Bo rowerzystów jest tylu co kierowców. Błagam. (3)

        A poza tym Twoja teza jest oderwana od rzeczywistości. To są drogi jednokierunkowe, zatem dziwne, żeby po obu stronach nie było jezdni.

        • 4 10

        • w sezonie i w tym miejscu jest :) (1)

          • 5 2

          • nie jest

            • 0 0

        • Przecież tam nikt rozsądny nie jeździ samochodem.

          • 1 0

    • (1)

      Tam jest ciąg pieszo rowerowy więc mogą poruszać się po nim i piesi i rowerzyści

      • 7 1

      • Lawirować, nie jeździć.
        Chodniki nie dla rowerów!

        • 4 0

    • Tu akurat to bez sensu. Rowerem mozna tam jechac ulica. A tu buduja chodnik rowerowy gdzie zamiast jechac trzeba bedzie lawirpwac miedzy pieszymi

      • 5 0

  • Miasto jest dla wszystkich. (7)

    Proponuję taki eksperyment: Znieś rower i przyczepkę rowerową z balkonu albo piwnicy, wpakuj do niej 2 dzieci i rozwieź je do żłobka i przedszkola w różnych punktach miasta - tam, gdzie akurat było miejsce, żeby je zapisać. Potem jedź do pracy na 7 rano, a jak skończysz to kurs powrotny, a po drodze zakupy. Potem schowaj rower i przyczepkę, bo na podwórku nie postawisz. Powodzenia. Rozumiem, że pojedyńcza osoba nie musi wozić się samochodem. ale są jeszcze kafelkarze, murarze, elektrycy którzy wożą ze sobą warsztat pracy. A miasto jest także dla nich.

    • 17 8

    • Czy aby na pewno? (1)

      Większość samochodów stojących w porannych korkach to pojazdy z 1 osobą w środku - kierowcą. Obserwacje własne. Coraz więcej czołgów na drogach, za nic mających pieszych i rowerzystów. Bezczelne paniusie, twierdzące, że zielona strzałka daje im pierwszenstwo.

      • 0 0

      • Ja jestem jedną z takich osób

        Zróbcie mi normalne polączenie komunikacji miejskiej, brak połgodzinnego spóźnienainia autobusów w godzinach szczytu to się zatanowie nad przesiadką.

        • 1 0

    • (3)

      Taka wypowiedź to pewniak, jak pojawienie się weganina.
      I jeszcze babcia do szpitala i nowa wanna - wszystko tym rowerkiem z przyczepką, prawda?

      • 4 3

      • Oczywiście, że pewniak. (2)

        Chciałbyś, żeby miasto było tylko dla młodych singli, bezdzietnych małżeństw i studentów? W mieście żyją różni ludzie i mają różne potrzeby. Problem polega na tym, żeby samochodu używać w razie rzeczywistej potrzeby, a nie z wygodnictwa. A miasto robi wszystko, żeby ludzi ze sobą skłócić. Kierowców z pieszymi, pieszych z rowerzystami, kierowców z rowerzystami itd. Brakuje równowagi i poszanowania interesów wszystkich.

        • 6 0

        • Gdyby po drogach poruszali się autami tylko ci, co muszą, to nie byłoby korków. Rozumiem, że jak dzieci nie będą już musiały być wożone do żłobka, przedszkola i szkoły klas 1-3, to sprzedasz samochód, bo już nie będziesz musiała ich wozić? Sprzedasz?

          • 1 0

        • Oooo, to zaliczam się do jednej z kategorii. Bezdzietne małżeństwo. Oboje jeździmy do pracy samochodami. Bo tak jest wygodniej. Więc dlaczego mam to zmienić na rzecz komunikacji. Pod domem pakujemy w garażu podziemnym. Pod pracą na terenie firmy. Oczywiście każde w innej. I tak, jestem kierowcą i także za zwężaniem ulic i ucywilizowania parkowania.

          • 4 0

    • To zrób ten experyment i wrzuć na jutuba, może ktoś też się zdecyduje...

      Ja za swoje miejsce parkingowe sam zapłaciłem, polecam...

      • 3 0

  • (13)

    Miasto remontując drogi, często je zwęża i likwiduje miejsca parkingowe.
    Następnie brakuje miejsc postojowych, więc wprowadza opłaty " aby zwiększyć rotacje :)" i tworzą parkingi prywatne.
    Zwyczajnie złośliwa polityka Władz Miasta.

    • 26 19

    • i bardzo dobrze (5)

      samochodów przybywa znacznie szybciej niż terenu, na którym mogą stać.

      Dlaczego przy zakupie auta nie ma obowiązku zakupu miejsca parkingowego?!

      • 20 12

      • (4)

        ok ale przy zakupie roweru tak samo

        • 8 4

        • (1)

          to zimą baranie też poruszaj się rowerem a nie samochodem

          • 0 3

          • bezmózgowcu tysiace rowerzysów tak robi

            • 1 1

        • Ano masz.

          Komórka gospodarcza/piwnica.

          • 2 0

        • ok

          1 auto = 14 rowerów

          • 3 7

    • Opinia wyróżniona

      (6)

      I to jest akurat bardzo dobre podejście.
      Nie można pozwolić, żeby samochody zawlaszczyly miasto.
      I tak mamy o wiele więcej aut na mieszkańca niż chyba wszystkie miasta Europy zachodniej.
      Czas z tym walczyć.

      • 37 26

      • to sę mądralo ...

        ... dojedź z Gdańska Południe lub z Osowy komunikacją miejską na plażę.
        Uwzględnij też to, że często i gęsto są to rodziny z dziećmi, a nie lansujący się w swoich furach ,jakże modni teraz, single.

        • 4 1

      • Jaką ty Europę zachodnią zwiedzałeś?

        • 0 0

      • Jak dojechać

        Gdzie z Brzeźna dojedziesz? Jeśli ktoś pracuje na górnym tarasie lub poza Gdańskiem to ma koszmar z dojazdem z Brzeźna. Jeśli będzie dobra komunikacja to można zrezygnować z samochodu ale do tego czasu większość jest na niego skazana

        • 7 2

      • to przestańmy budować drogi a ulice przystosujmy tylko dla ruchu pieszego i rowerowego.

        • 4 1

      • Pensje mamy o wiele mniejsze niż w wielu miastach Europy zachodniej. (1)

        Czas z tym walczyć.

        • 3 1

        • Pomiejszmy pensje, to będzie mniej samochodów, później zabierzemy smartfony, później zamień my
          telewizory kolorowe na czarnobialych też można oglądać. Na końcu wejdźmy na drzewo i bądźmy małpami

          • 0 4

  • We wszystkich miastach zachodnich robi sie utrudnienia dla kierowców ,w Gdańsku jeszce odwrotnie!

    Ponad połowa nie potrzebuje auta w mieście ! Ale władze miasta przyzwyczajali mieszkańców ze komunikacja jest droższa niż jazda autem .a dla blachosmrodów robi się ułatwienia!Wszedzie kierowcy muszą jeżdzic objazdami ,a pieszy rowerzysta ma największe skróty i maksymalną ilość przejść.Zamyka się ulica i przerabia na deptaki.Unas nadal głęboki zaścianek Europy z najstarszym złomem w Europie!

    • 0 0

  • Autorze - już z góry zakładasz nie myślenie rowerzystów ? I gdzie ma być ta niby elegancka droga (1)

    rowerowa po drugiej stronie ?

    Niby tam mieszkasz, a nie wiesz że po pierwsze jest to wspólny ciąg z pieszymi (tak zwany CPR, czyli ciąg pieszo-rowerowy), a po drugie wymagający remontu nawierzchni, i po trzecie kolizyjny - z ulicą prowadzącą do osiedla Nadmorski Dwór.

    • 8 6

    • pewnie "ałtor" mierzy wszystkich swoją miarą

      • 1 0

  • (5)

    Jak zwykle samochodowej szlachcie coś nie pasuje. Nie wszędzie trzeba jeździć samochodem. Mamy tyle tramwajów autobusów i rowery. To dobrze że miasto stawia na transport niskoemisyjny

    • 19 15

    • (4)

      Jak jesteś bezrobotny, lub masz blisko do pracy, ewentualnie podróż do pracy Komunikacją zajmuje do godziny, to się ciesz. Ja Komunikacją miejską bym jechał w 1 stronę ok dwóch godzin, a samochodem ok 20 minut. Więc zastanów się co piszesz

      • 7 3

      • Samochody to najgorsze zło jakie wynaleziono i jak słyszę że ktoś to zachwala to wymiotować mi się chce. Rower to najepszy pojazd na świecie. Nie stoi w korkach i nie śmierdzi ropą i jest ekologiczny i nie zabiera przestrzeni

        • 0 0

      • (2)

        Wołami Cię do niej ciągano?

        • 3 2

        • (1)

          Chodzę chętnie, bo zarabiam. A ty czekasz na 500+?

          • 4 0

          • Samochody i kierowcy to po politykach najgorsze zło jakie wymyślono. Coraz więcej osób dojeżdża do pracy rowerem. Wystarczy spojrzeć na pełne stojaki przy biurowcach czy zakładach produkcyjnych. Ale ty po prostu tego nie rozumiesz bo cię matka tego nie nauczyła

            • 0 0

  • Szanowne trojmiasto.pl (1)

    Dziki parking to nie "darmowy parking". To parkowanie w sposób nielegalny, dewastujący zieleń (która kiedyś tam była), powodujący gromadzenie się błota na drogach ... Pouczcie swoich czytelników na koniec artykułu sporządzonego przez Waszego czytelnika, że takie parkowanie jest niezgodne z prawem. To, że działka jest miejska nie oznacza, że wolno tam sobie każdemu parkować. Idąc tym tropem zaparkuję sobie w Parku Oliwskim bo tam jest dużo miejsca ....

    • 23 9

    • Może kiedyś był dziki. Teraz nie ma zieleni, i przez zasiedzenie, teren został przeznaczony na parking.

      • 0 0

  • Czas się przyzwyczaić, że samochody w mieście nie są najważniejsze (18)

    I tyle.
    Miasto się cywilizuje. To nie jakaś wiocha na Kaszubach, żeby wszędzie jeździć autem.
    Na plażę zapraszamy rowerem albo tramwajem.

    • 152 83

    • Prawdziwy pisopolak nie ma samochodu, bo nie pracuje.
      A najważniejsze jest 500+

      • 2 1

    • Ciekawe, czy wyrobisz się tramwajem z Oliwy na plażę w Brzeźnie poniżej dwóch godzin... (3)

      ...w jedną stronę. I koniecznie miej ze sobą wszystkie akcesoria potrzebne całej rodzinie.

      • 3 8

      • Nie zabieraj parawanu

        Wszyscy zyskają

        • 2 0

      • Chyba nietutejszy jesteś... (1)

        Z Oliwy to do Jelitkowa się jedzie...

        • 6 1

        • Jeszczze wejscie na plaze wybierz gdzie ktos ma isc. Zenada

          • 1 5

    • Matka

      Jasne. Z dziećmi, sprzetem ,jedzeniem .... Weź się czlowieku ogarnij

      • 2 5

    • W Sopocie robią remont na wiadukcie, dla zwiększenia przepustowości jezdni zrobiono objazd dla rowerów którym to nie da się legalnie przejechać (myślałem, że nieprzejezdny objazd mógł wymyślić tylko Bareja, widać w Sopocie też są talenty reżyserskie). I nikt na ten temat się nie zająknie.

      A tu narzekania, że ktoś poszerzył chodnik...

      • 7 0

    • komunikacja (2)

      Spoko, ale razem z tym powinna być połączona komunikacja miejska a Brzeźno jest strasznie słabo połączone. Do większości miejsc trzeba jechać z przesiadką i takim sposobem dojazd zajmuje ponad godzinę a nie 30 min.

      • 5 4

      • (1)

        No to teraz dolicz jeszcze pół godziny na szukanie wolnego miejsca parkingowego i dojście, bo wolne miejsce było daleko, i nagle wychodzi na to samo.
        A rowerem pojedziesz pod drzwi.

        • 10 5

        • Rowerzysta wszys może nawet jechać ulicą gdy śvieszka jest 2 m obok

          • 3 5

    • Może głąbi...... pomyślisz że w Brzeźnie tesz mieszkają ludzie a nie przejeżdża ją jedynie słoiki z Szadułek z rej Nnn ? na plaże

      • 3 5

    • Miasto... (5)

      ... To miejsce pracy i wypoczynku, a nie otulina plaży przygotowana pod potrzeby hotelarzy.

      • 10 18

      • (2)

        Do pracy jeżdżę rowerem.
        czego nie rozumiesz?

        • 11 5

        • Pracujesz... (1)

          ... Na plaży w Brzeźnie?

          • 6 5

          • Hmmm a może dojeżdża z Brzeźna do Wrzeszcza do biura...?

            Pomyślałeś, że mieszkańcy Brzeźna też korzystają z tamtejszej infrastruktury...jako mieszkańcy? Nie jako turyści?

            • 11 1

      • (1)

        Wypoczynek z blachosmrodem :)

        • 17 7

        • akurat dla Ciebie - po co chodzisz i wąchasz spaliny?

          lepiej siedź w domu przy TVP

          • 7 12

    • Autor

      Chyba nie ma odpowiednich kwalifikacji psychofizycznych do kierowania pojazdami jak takie małe przeszkody juz go przerastają

      • 32 11

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane