Aż 13 psów odebrali mieszkance Osowej członkowie stowarzyszenia Animals w asyście strażników miejskich. Co ciekawe, kobieta sama poprosiła o odebranie czworonogów. Poprzednia interwencja na jej posesji również zakończyła się odebraniem kilkunastu zwierzaków.
od razu zgłaszam to odpowiednim służbom
70%
najpierw próbuję przekonać go, aby zmienił swoje postępowanie
21%
nic nie robię, nie chcę mieć potem kłopotów
9%
W ubiegły poniedziałek gdańscy strażnicy otrzymali zgłoszenie od zaniepokojonego mieszkańca Osowej. Mężczyzna poinformował, iż na terenie jednego z ogródków działkowych przy ul. Owczarnia przebywają zagłodzone psy, nad którymi nikt nie sprawuje opieki.
Mundurowi udali się we wskazane miejsce. I rzeczywiście, na posesji przebywała gromada małych piesków. Wcale jednak nie wyglądały na zaniedbane.
- Ich właścicielka utrzymywała, że ma 14 czworonogów. Innego zdania byli sąsiedzi, który twierdzili, że zwierzaków jest więcej. Pieski były bardzo ruchliwe. Ze względu na ich budowę ciała, trudno było nam stwierdzić, czy rzeczywiście są zagłodzone. Kobieta pokazała nam zapas karmy - relacjonuje młodszy inspektor Sebastian Falk ze Straży Miejskiej w Gdańsku.Wydawało się, że interweniujący odejdą z kwitkiem, ale nagle właścicielka poprosiła ich, aby odebrano jej część czworonogów. W związku z tym strażnicy zatelefonowali do stowarzyszenia OTOZ Animals, zajmującego się ratowaniem źle traktowanych zwierząt. Okazało się, że kobieta zamieszkująca działkę na Osowej jest doskonale znana jej przedstawicielom.
- Strażnicy skontaktowali się telefonicznie z przedstawicielami OTOZ Animals, którzy, jak się okazało, już wcześniej podejmowali interwencję na tej samej działce. Zabrali z niej 17 czworonogów - mówi Wojciech Siółkowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku.Podczas poniedziałkowej interwencji mieszkanka Osowej dobrowolnie zrzekła się praw do 13 psiaków. Animalsi przewieźli je do jednego ze swoich ośrodków, który mieści się w Bojanie przy ul. Rzemieślniczej 2. Pieski przechodzą teraz kwarantannę, podczas której zostaną kompleksowo przebadane. Po jej zakończeniu zabrane z Osowej czworonogi będzie można adoptować.
W trójmiejskich przytuliskach przebywają setki merdających ogonów, które z utęsknieniem czekają na nowy dom. Rasowy czy nierasowy, młody czy stary, zdrowy czy schorowany - każdy pies w zamian za przygarnięcie go pod swój dach odwdzięcza się bezwarunkowym oddaniem. Może właśnie na koniec majówki warto zdecydować się na wizytę w przytulisku i odmienić los choć jednej pary smutnych oczu?
Dane teleadresowe trójmiejskich schronisk dla zwierząt:- OTOZ Animals Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt "Ciapkowo", ul. Małokacka 3A , 81-654 Gdynia, tel: 58 622 25 52, e-mail: schronisko@ciapkowo.pl
- "Promyk" Schronisko dla bezdomnych zwierząt, ul. Przyrodników 14 , 80-298 Gdańsk, tel: 58 522 37 27, 58 522 37 27, e-mail: identyfikacja@schroniskopromyk.pl
- Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Sopocie, ul. 1-go Maja 32 , 81-828 Sopot, tel: 58 551-24-57, e-mail: schronisko_sopot@wp.pl
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
