- 1 Mapa pożarów aut w Trójmieście (92 opinie)
- 2 Zamkną ulicę w Sopocie na 3 miesiące (36 opinii)
- 3 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (36 opinii)
- 4 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (62 opinie)
- 5 Z dworca na Jasień 80 zł (606 opinii)
- 6 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (74 opinie)
Kierowcy gdyńskiej komunikacji: podwyżki albo strajk
Kierowcy z trzech komunalnych spółek przewozowych w Gdyni chcą podwyżki stawek godzinowych o 2,5 zł, co daje ok. 500 zł miesięcznie. Pracodawcy odrzucili ich postulaty, więc związkowcy szykują się do spotkania z władzami miasta i grożą strajkiem.
W 2020 r. rozpoczęła się pandemia, komunikacja miejska nie tylko w Gdyni znalazła się w kryzysie, więc o pieniądzach przestano na jakiś czas rozmawiać.
Kierowcy chcą podwyżki o 500 zł brutto miesięcznie
Temat wzrostu wynagrodzeń wrócił kilka tygodni temu, a sprawa przyspieszyła w ostatnich dniach.
Rozkład ZKM Gdynia
W połowie czerwca na biurkach prezesów trzech komunalnych spółek przewozowych - Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej, Przedsiębiorstwa Komunikacji Autobusowej oraz Przedsiębiorstwa Komunikacji Trolejbusowej - pojawił się wniosek o podniesienie stawek godzinowych. Do strajku przyłączyli się też związkowcy z Zarządu Komunikacji Miejskiej - organizatora przejazdów w Gdyni.
Kierowcy autobusów i trolejbusów chcą podwyżki stawek godzinowych o 2,5 zł. Miesięcznie to średnio ok. 500 zł. Zgody na zmiany stawek wśród pracodawców nie ma, więc związkowcy weszli w spór zbiorowy z pracodawcami, jednocześnie oczekując reakcji kontrolujących spółki władz miasta.
Najpierw rozmowy, później mediacje, referendum i możliwy strajk
- Nasz postulat podwyżek stawek od 1 lipca nie został zrealizowany, dlatego jesteśmy w sporach zbiorowych. W międzyczasie była propozycja wypłaty jednorazowej premii motywacyjnej w wysokości 800 zł, ale nie zadowala nas to - mówi Stanisław Taube z komisji współdziałania organizacji związkowych, reprezentującej pracowników komunalnych spółek przewozowych.
Spotkanie z Katarzyną Gruszecką-Spychałą, wiceprezydent Gdyni, której podlegają spółki przewozowe, ma odbyć się 11 sierpnia.
- Do czasu aż się nie spotkamy, nie będziemy flagować pojazdów ani budynków. Jeśli nasze stanowiska nie zbliżą się, zaczniemy dalsze procedury zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych - zapowiada Stanisław Taube.
Związkowcy: chcemy wzrostu płac o tyle, o ile wzrosła płaca minimalna
Jeśli spotkanie w gabinecie wiceprezydent zakończy się fiaskiem, a strony nie dojdą do porozumienia, zostanie spisany protokół rozbieżności. Później do rozmów ma wkroczyć mediator, a w trakcie mediacji rozpisane zostanie referendum na temat strajku ostrzegawczego.
- Od 2018 r., czyli od ostatniej podwyżki, płaca minimalna wzrosła o 500 zł. Chcemy tylko tej kwoty, o którą wzrosła płaca minimalna, by utrzymać kierowców gdyńskiej komunikacji. To dobrzy pracownicy, często pasjonaci lubiący swoją pracę, a o takich trzeba zadbać - wskazuje Stanisław Taube.
Władze Gdyni: trudna sytuacja samorządów przez pandemię
Wiadomo, że rozmowy nie będą łatwe, bo jak wskazują władze Gdyni, czas pandemii to trudny moment dla nich na rozmowę o podwyżkach w samorządach.
- Zawsze chcemy rozmawiać i spełniać żądania płacowe, ale musimy pamiętać także o innych pracownikach samorządowych i o tym, że sytuacja finansowa samorządów jest tragiczna. To nie tylko specyfika Gdyni. A perspektywy są jeszcze gorsze niż teraźniejszość. Jakiekolwiek rozmowy o płacach są w tym momencie trudniejsze niż kiedykolwiek do tej pory - mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni.
Przypomina, że w czasie szczytu pandemii koszty nie malały, a wręcz wzrastały z powodu konieczności uruchamiania dodatkowych kursów i dezynfekcji pojazdów. Dochody komunikacji miejskiej spadły o 70 proc. w porównaniu rok do roku.
- Elementarna uczciwość nakazuje brać pandemię jako punkt wyjścia do rozmów - wskazuje Katarzyna Gruszecka-Spychała.
Komunikacja w Trójmieście
Rozpocznij quizMiejsca
Opinie (308) 8 zablokowanych
-
2021-08-03 17:51
Propozycja
A ja proponuję wszystkie spółki połaczyć , jakaś fuzja.Część prezesów , dyrektorów będzie zmuszona odejść, będzie kasa na podwyżki.
- 3 0
-
2021-08-02 08:58
(1)
Jakie podwyżki? Nie musza pracować w Zkm, w marketach mogą ciężko pracować, jak te biedne kobiety co dźwigają
- 5 44
-
2021-08-03 17:47
Bzdety
Nie chciałabym być kierowcą komunikacji miejskiej.Mądrzy się ten kto nie ma o tej pracy pojęcia.
- 4 0
-
2021-08-02 08:38
Zapomnieliście jeszcze dodać , że to było 2 zł brutto (1)
- 26 0
-
2021-08-03 17:43
Ale dostali 10 gr więcej!!!
- 0 0
-
2021-08-03 17:37
Słusznie
W całej budżetówce jest kiepsko, ale dla posłów kasa jest.Niedługo nie będzie komu jeździć, może władze Gdyni usiądą za kółkiem.Kolejne doświadczenie...
- 3 0
-
2021-08-03 17:34
Jak wszyscy to wszyscy.
Jeżeli są pieniądze dla knurów sejmowych to i muszą się znaleźć dla ludzi pracy.
- 3 0
-
2021-08-02 16:28
Polikwidować linie, pozłomować autobusy i zwolnić nierobów (5)
Na prawde ktoś jeszcze korzysta z komunikacji miejskiej w czasach ubera, free now, traficara i elektrycznych hulajek? Koszt biletu normalnego to 4 zł. Już bardziej opłaca się jechać hulajnogą. Do tego jeszcze pracownicy tego nierentownego molocha śmią strajkować i domagać się podwyżek?! Fora ze dwora razem z tym zabytkowym parkiem maszynowym.
- 2 31
-
2021-08-03 14:33
kto korzysta z komunikacji miejskiej?
"zabytkowy park maszynowy" - widać, że dawno nie korzystałeś z komunikacji miejskiej; przejedź się w godzinach szczytu w roku szkolnym - zobaczysz, czy ktoś podróżuje komunikacją zbiorową;
poza tym starszej osoby, czy rodzica z małym dzieckiem nie posadzisz na hulajnodze- 1 0
-
2021-08-02 22:18
(1)
A ja się pytam Ciebie czy uber, free now, traficar mają miesieczny bilet za 60 złotych na dowolną iliczbe kilometrów . Bo jak nie to są za drodzy na korzystanie z nich .A jeszcze jedno czy może nimi emeryt po 70-tce i dziecko do m4 lat jeżdzić zadarmo. Prosze o szybką odpowiedż
- 3 1
-
2021-08-03 09:04
Widać że niedoczekamy się odpowiedzi na zadane pytania od tego co tak zachwala Ubera . Widać że papla co mu do głowy przyjdzie bez sprawdzenia faktów.
- 2 0
-
2021-08-02 23:35
uber
ile można jeździć uberem i dawać się robić w wała? do tego jazda uberem to ryzyko. Taksówkarz ma chociaż ubezpieczenie. podobnie zbiorkom. a co zrobisz jak się uszkodzisz uberem?
no właśnie..tak jak przy hulajnodze? radz se...
podwyżki się należą. Chociaż niektórzy kierowcy to jeżdżą jak z kartoflami (Odcinek Węzeł - kielecka w obie strony).- 0 1
-
2021-08-02 17:25
Ot
Jaki filozof, Januszu sam się zwolnij ,nierobie
- 7 1
-
2021-08-03 14:19
Wielki szacun dla tych ludzi co pracują w komunikacji jako kierowcy
Wszystko zwalać teraz będą na pandemię, ale jak widać co niektórzy są bardziej uprzywilejowani i dostają regularnie podwyżki ( obsługa biurowa PKa i innych). Proponuję przeżyć za niecałe 3 tysiące netto z rodziną przy co miesięcznych podwyżkach jak nie czynsz to energia, nie wspomnę jeszcze że zdalne nauczanie dzieci też nie pozostało bez dodatkowych kosztów dla rodzin. Rodzic pozostający w domu bo ma małe dziecko gdy szkoły i przedszkola były pozamykane, nie otrzymywał worka pieniędzy a kierowca do roboty iść musiał bo inni musieli dojeżdżać do pracy. Wstawanie o 3 lub 4 w nocy za takie pieniądze już pokazuje że brakuje osób chcących wykonywać ten zawód za taką pensję, dochodzi do tego też odpowiedzialność (pracuje się z Prokuratorem "na ramieniu") i nie rzadko "przyjazność" pasażerów, naprawdę można się wyedukować w bluźnierstwach - i to od seniorów!!! W życiu bym tak nie chciał pracować, dlatego doceńmy tych co to wykonują!
- 6 0
-
2021-08-03 12:47
I bardzo dobrze ! Popieram ich. Komunikacja miejska ma stanowić główny środek transportu dla mieszkańców... a cała instytucja wymaga poważnych zmian! Władze miasta są śmieszne.
- 3 0
-
2021-08-02 12:06
(1)
Ja kartoflobusami nie jezdze juz od paru lat po tym jak 20 letni plastkowy bilet sie zniszczyl
- 1 11
-
2021-08-03 12:05
Czem to siem jejmość przemieszczasz po polin oraz miejscowości ?
- 0 0
-
2021-08-02 10:32
Wone madia!!!! TVN!!! (1)
- 3 12
-
2021-08-03 12:03
Sprecyzuj , bo siem mylim i minusujem ?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.