• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pogoria przegrała z wiatrem, ale powraca

rb
15 sierpnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Meksykański żaglowiec po 10 latach znów w Gdyni
Poważnie uszkodzony jacht naprawiano w Gdańskiej Stoczni Remontowej. Poważnie uszkodzony jacht naprawiano w Gdańskiej Stoczni Remontowej.

W Gdańskiej Stoczni Remontowej poddano naprawie "Pogorię". Remont dopiero co się zakończył, a jacht już w niedzielę wyrusza w kolejny rejs.



Zniszczonej na początku lipca jednostce wymieniono wszystkie trzy maszty. Jacht zyskał też nowy takielunek ruchomy i stały. Przywracanie do stanu używalności trwało miesiąc. Teraz jednostka przeszła pomyślnie ostatnią kontrolę i może w niedzielę wypłynąć w rejs.

Jak przyznał Marek Kleban, dyrektor biura organizacji Sail Training Association Poland (STAP), która jest współwłaścicielem i jednocześnie armatorem jednostki, jacht w niedziele płynie do Delfzijl w Holandii i dołączy się do trwającego tam zlotu żaglowców.

"Pogoria" uległa zniszczeniu 7 lipca podczas regat The Tall Ship Races u wybrzeży Finlandii. Silny wiatr połamał jej wszystkie trzy maszty. W połowie lipca jacht przypłynął na silniku do Gdańska, gdzie dokonano niezbędnych napraw.

Jednostka jest żaglowcem szkolnym, własnością Polskiego Związku Żeglarskiego i STAP-u. "Pogoria" ma 47 metrów długości i 8 metrów szerokości, posiada ożaglowanie o powierzchni 1000 m kw. (razem 15 żagli na trzech masztach, w tym jeden maszt z żaglami rejowymi).
rb

Opinie (43) 4 zablokowane

  • Wiatr ?

    To nie byl zaden silny wiatr. Maszty sie polamaly bo kontrola techniczna jachtu byla do bani. Wymieniano tylko te olinowanie ktore bylo uszkodzone a pozostale - uwazano za dobre - Tak wiec na okolo 100 lin stalowych - wymieniono 5-10 a reszta byly stare. Przecie jacht ma raz z prawej burty wiatr to liny olinowania pracuja z prawej burty a drugiej sa luzne - potem jest zmiana halsu i jest na odwrot. Tak wiec nalezalo wymienic wszystkie liny a nie tylko kilka bo tak jest oszczedniej-

    • 0 0

  • Pogoria-przygoda

    nie macie zielonego pojęcia hehe jakie dzieciaki?, jakie rozpuszczone? tam żadne dzieciaki nie pływają. piękna sprawa ale na forach szydzi się ze wszystkiego jak nazwiskiem własnym się nie podpisuje!

    tchórze!

    • 0 0

  • Taka była straszna wichura,a tylko im maszty połamało,ciekawa sprawa... (3)

    A może ożłopali się rumu i coś zrobili nie tak jak trzeba?

    • 7 18

    • pogoria

      Fiucie !!!
      Więcej szacunku dla Żaglowca i Załogi.
      Z wiatrem i wodą jeszcze nikt nie wygrał!!!

      • 0 0

    • (1)

      ożłopałeś się zapewne ty i to nie rumem bo sądząc po twojej ignorancji porostu cie na niego nie stać

      • 1 2

      • Z ignorancji potrafisz określić mój stan majatkowy?

        Może jeszcze wróżysz z rąk i nóg?

        • 1 0

  • Pogoria (4)

    Byle wiatr i polamal im maszty.Nie radzicie sobie ze sztormem.Miotelka w lapki i do ladowni na masowke tam by byla dla was dobra szkola zycia "zeglaze".

    • 3 15

    • Ale pieprzysz koleś... (1)

      • 6 2

      • ty tez

        • 0 0

    • maszt (1)

      maszty faktycznie były już wysłużone ale nie sądzę by kapitan umyślnie je przeciążył. Po prostu przyszedł na nie czas....zresztą nie da się naprawić masztów wykorzystując kubełek z farbą i pędzel ;))

      • 0 0

      • Ale to jest nieco dziwne, żeby wszystkie się złamały.....

        • 0 0

  • pytanie brzmi to nie są nowe maszty, zrobili spawy w tych miejscach z kawałkiem blachy (4)

    a czy cały maszt został przesfietlony,,

    • 5 13

    • maszty

      maszty są nowe a zdjęcie w materiale zaprezentowane pokazuje jednostke z połamanymi masztami

      • 0 0

    • Do oszołomów

      to sa nowe maszty i zostały prześwietlone (cokolwiek to nie znaczy) bo żaglowiec został wyremontowany w najlepszej tego typu firmie w Polsce, Europie a i jednej z lepszych w świecie.

      • 4 0

    • Oszolomie!!!!!!!!!!!!! (1)

      J/W Oszolom jestes kumasz leszczu..............

      • 1 4

      • Ninja

        Oszołomem to jesteś Ty, a on zadał konkretne i bardzo ważne pytanie.

        • 2 1

  • (1)

    ten typ żaglowca to barkentyna czyli statek żaglowy o 3 masztach, z których pierwszy ma ożaglowanie rejowe, a dwa pozostałe gaflowe
    na pogorii pływa mój ojciec chrzestny o wdzięcznym imieniu ewaryst

    • 4 0

    • A ty masz pewnie na imię

      Mkbewe!

      • 0 1

  • NIE jacht A ŻAGLOWIEC!!!!!!! (1)

    • 3 3

    • Hejże...

      Żaglowiec? Chyba tylko w mowie potocznej, bo fachowej nomenklaturze właśnie jacht (motorowy lub żaglowy) jest określeniem dla jednostek pływających służących celom rekreacyjnym, szkoleniowym, reprezentacyjnym, itp.

      • 1 0

  • ;) (1)

    Potężny szkoleniowy statek żaglowy, porządnie wyremontowany pod okiem czujnego kapitana Andrzeja Marczaka. Kosztowało to załogę remontową dużo nerwów i siły, ale...udało się ;)

    Pełen szacun dla bosmana Henryka Czernieckiego !!!
    To z nim powinni robić wywiady!

    • 7 1

    • Bosman Henio ...

      jest dusza Pogorii... Pozdrowionka od Staksla :-)

      • 1 1

  • Gdańska Stocznia Remontowa żyje... (8)

    • 32 3

    • Remontowa żyje. (5)

      Bo już od dwóch lat jest w pełni prywatna ale na początku roku też nie było wesoło jak czerwony Piotruś doprowadził stocznię na skraj przepaści. Pozatym w remontowej się zapier....a zdrowo a tego pracownicy z Gdańskiej ani Gdyńskiej nie byli nauczeni - próbowano wziąć do pracy pracowników z zamykanych stoczni ale całymi dniami chodzili godzinami po narzędzia albo z rurką pod pachą. Tak to wygląda, że za nieróbstwo już nikt nie płaci.

      • 32 2

      • Bzdury gadasz

        W Gdyni i Gdańsku budowali całę serie statków, ostatnio budowali dla Izraelskiego armatora Ramiego Ungara. Obecnie stocznia Gdańska jest prywatna, jej właścicelem jest ISD POlska - firma Ukraińska. SG nie została rozpuszczona tak jak Gdyńska czy Szczecińska. Tylko w Gdyni i Szczecinie dano ludziom odprawy od kilku do kilkudziesięciu tysi i pozostawiono na lodzie. Dużó nowych w Remontowej to właśnie ludzie z Gdyni czy Gdańska. Szczecin nie ma tyle szczęścia.

        • 1 0

      • Ale w Remontowej trzeba uczciwie pracować

        żeby coś zapłacili. A w gdyńskiej i gdańskiej byłem kilka razy i mam wrażenie, że tam cały wysiłek szedł na udawanie pracy i to tak, zeby się nie zmeczyć.

        • 4 1

      • Żyje, ale ledwo

        Wszystko idzie w spółki, a wypłaty coraz mniejsze i wszyscy udają, że jest dobrze.

        • 4 2

      • (1)

        za te chodzenie z rurką dostali po 60 tyś zł, a teraz dostają 4 tyś na ręke.
        nic tyko opony palić

        • 5 2

        • dostali 60 tys

          Zeby miec na te opony ktore potem spalili :)

          • 3 4

    • (1)

      a z gdyńskiej dostali po 60 tys zł i jeszcze im mało

      • 10 4

      • i są bezrobotni faktycznie powód do szczęścia

        i wyprzedany w niewiadome ręce majatek całego narodu, i kolejne zwolnienia w Polsce w zakładach kooperujacych ze stoczniami (np Cegielski)
        szczególnie można "pozazdrościć" tym w zaawansowanym wieku kórzy ani wyjechać ani dostać pracy nie mogą
        "wspaniała" sytuacja
        ale jak pryzmat widzenia ogranicza się do kwoty od kilkunastu do 60 tysięcy (bo nie każdy tyle dostał) to faktycznie jest czego zazdrościć (bo to zwykła zazdrość by nie powiedzieć zawiść i to do niewłaściwej osoby bo to nie stoczniowcy zawinili tylko obecny rząd tak wykolegował i ich i cały naród który na tę "sprzedaż" się musiał składać)

        następnie w Polsce postanie tylko stwierdzić "ostatni gasi światło"

        pozostanie tylko miesjce dla agroturytyki i sprzedawców w jakimś tescopodobnym tworze i nic NIC więcej bo do takiej roli sprowadza się Polskę
        w tworze zwanym UE i pod różnymi dziwnymi "naszymi" rządami

        ale poki co piszcie z zazdrością "ONI DOSTALI...."
        nie musicie myśleć przecież że tak naprawdę nic dziś nie nie mają i że wszyscy na takich interesach tracimy jako całosć...

        • 5 4

  • Mam nadzieję, że nie sprowadzono masztów z Chin (2)

    bo wytrzymałość chińskiej stali i jej odporność na korozję znana jest chociażby tym, którzy zakupili ogrodzenia w marketach budowlanych na "O", "C" albo "L-M".

    • 1 1

    • (1)

      połamanie masztu to na regatach rzecz normalna nawet takie z włókien węglowych pękają jak zapałki =]

      • 0 1

      • tall ship races

        to tylko z nazwy regaty. Impreza ma służyć integracji młodzieży z różnych krajów i propagowaniem wychowania żeglarskiego. Nie pływają tam super regatowe i wysilone konstrukcje, a jedynie w kontekście takich można mówić o regatowej stracie masztu.
        Jeżeli żaglowiec taki jak Pogoria traci maszty przy wietrze 7 B to znaczy, że ktoś nie przejrzał takielunku (od lat?) lub zapomniał coś zamontować po naprawie.

        • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane