Policja w całym kraju robi wszystko, aby zachęcić do pracy w swoich szeregach. Do marketingowej wojny o nowych pracowników włączyli się również funkcjonariusze na Pomorzu.
Stróże prawa na własnej skórze przekonali się jak trudno dziś o dobrego pracownika. Służba nie jest dla młodych ludzi atrakcyjna, bo płace nie są zadowalające i adekwatne do ilości stresu związanego z wykonywanymi obowiązkami. Poza tym warunki w których przychodzi pracować mundurowym nierzadko wołają o pomstę do nieba - brak komputerów, papieru czy długopisów to w dużej części komisariatów standard.
Film mający zachęcić do wstąpienia do policji, nakręcony przez wielkopolską komendę.
Nie da się również nie odnieść wrażenia, że w Polsce policjanci nie cieszą się takim szacunkiem ze strony obywateli, jak jest w przypadku ich kolegów po fachu w Stanach Zjednoczonych.
Skutek? Tylko w pomorskiej policji wolnych jest dzisiaj ok. 300 miejsc pracy.
Nic więc dziwnego, że aby zwabić do siebie młodych ludzi policyjni spece od marketingu muszą się solidnie napracować. Powołane zostały specjalne zespoły, również w Trójmieście, które zajmują się tylko rekrutacją. Komendy wojewódzkie w Poznaniu i Bydgoszczy stworzyły przypominające hollywoodzkie filmy akcji spoty promocyjne, na ulicach miast zawisły plakaty nawołujące do założenia munduru. Doszło nawet do tego, że do pracy w policji z ambony namawiają... księża.
- My również włączyliśmy się do akcji marketingowej. Przygotowaliśmy kilka tysięcy plakatów, ulotek, informatorów, które rozdajemy podczas festynów organizowanych na Targu Węglowym. Również tam funkcjonariusze odpowiadają na wszelkie pytania dotyczące pracy w policji - mówi rzecznik prasowy pomorskiej policji nadkomisarz Jan Kościuk.
Na stronie internetowej Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku od razu po wejściu wita nas uzbrojony po zęby komandos, który słowami "u nas znajdziesz ciekawą pracę" zachęca do przyłączenia się do drużyny. Oprócz tego, policja kusi potencjalnych kandydatów gwarancją stałego zatrudnienia, szkoleniami, precyzyjnym systemem wynagrodzeń, świadczeniami socjalnymi i szybszym niż normalnie nabyciem praw emerytalnych. Czy działania te odnoszą zamierzony skutek?
- Jestem przekonany że jest sens organizowania takich akcji. Po każdym z festynów nasze progi odwiedziło kilkudziesiąt osób. - dodaje nadkomisarz Kościuk.
Niestety, nawet jeśli zainteresowanie już się pojawi na wierzch wychodzi kolejny problem przeszkadzający w uzupełnieniu kadr. Jak się bowiem okazuje, tylko ok. 20-30 proc. kandydatów przechodzi pełen proces rekrutacji. Stan przygotowania fizycznego młodych Polaków nie jest bowiem najlepszy i najwięcej osób, które nie dostają się do policji to ci, którzy nie zdają testów sprawnościowych.
System rekrutacji musi jednak być rygorystyczny, bo jeśli policja ma nas chronić, to musi być do tego przygotowana perfekcyjnie.
Być może do pracy w policji zachęci młodych ludzi piątkowa decyzja ministra spraw wewnętrznych i administracji Władysława Stasiaka. Szef resortu podpisał rozporządzenie o podwyżkach dla funkcjonariuszy. W przyszłym roku każdy policjant ma zarabiać średnio ok. 500 zł więcej, natomiast już w listopadzie zasobność policyjnych portfeli ma zwiększyć się o 80 zł.
Dzisiaj początkujący policjant może liczyć na pensję w wysokości 1300-1400 zł netto.
Do policji duzo jest chetnych,tylko progi maja za wysokie
Komendant zuchow
16 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2007-09-23 20:50
patologi ciąg dalszy
do policji idą ludzie niedowartościowani, których bili w przedszkolu, rodacy - nikt normalny tam nie idzie tylko ubezwłasnowolnieni i bez perspektyw na życie, na szczęście mają niedobór czyli jeszcze w polsce większość to normalni ludzie:) cze
pozdro dla policjantów, którzy nie wczuwają sie zbytnio w to co robią a są za ludzmi
muminek
16 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2007-09-24 15:08
wstąp do polcji
dobrze by było ,żeby chociaż na wejście dostawali te marne 1400 netto!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
