- 1 Trzy auta zaangażowały służby z trzech miast (53 opinie)
- 2 Trasa Kaszubska: półmetek ostatniego odcinka (165 opinii)
- 3 Sternik przyznał policji, że ma kokainę (41 opinii)
- 4 Urzędnicy skrupulatni czy nadgorliwi? (89 opinii)
- 5 Skąd pochodzą mieszkańcy Trójmiasta? (377 opinii)
- 6 Gdańsk tuż przed wojną. Film w kolorze (194 opinie)
Policjanci uratowali z pożaru 90-latkę
2 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat)
Pomimo wysokiej temperatury i gęstego, gryzącego dymu, weszli do mieszkania przy ul. Zimnej na Stogach, z którego dochodziły krzyki kobiety. W czwartek gdańscy policjanci uratowali 90-latkę.
W piątek gdańska policja przekazała szczegółowy opis tego zdarzenia. Wynika z niego, że pożar na Stogach miał dużo bardziej dramatyczny przebieg i nieomal zakończył się tragedią. Na szczęście, dzięki bohaterskiej postawie stróżów prawa, którzy jako pierwsi ze służb mundurowych pojawili się na miejscu, życie 90-latki zostało uratowane.
Weszli do płonącego mieszkania
Policjanci weszli bowiem do płonącego mieszkania i wynieśli z niego starszą kobietę. 90-latce groziła śmierć w płomieniach lub od towarzyszącego im dymu. Wiele ofiar pożarów umiera właśnie w wyniku zatrucia dymem, który zawiera toksyczne substancje.
- Z mieszkania na poddaszu, w którym miała przebywać 90-letnia kobieta, wydobywał się czarny, gesty dym. Policjanci wbiegli na czwarte piętro i tam usłyszeli krzyk kobiety. Funkcjonariusze, pomimo wysokiej temperatury i zadymienia, weszli do mieszkania, gdzie na podłodze zauważyli leżącą starszą osobę. Kobieta była przytomna, ale miała już widoczne poparzenia na ciele. Policjanci wzięli ją na ręce, wynieśli z budynku i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe - informuje asp. Karina Kamińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Film czytelnika, na którym utrwalono dym z mieszkania przy ul. Zimnej w Gdańsku
Uratowany podziękował za ocalenie życia
Natomiast kilka dni temu Komendant Miejski Policji w Gdańsku otrzymał list od 80-letniego mieszkańca Przymorza. Nadawca dziękował za uratowanie mu życia, do czego przyczynił się stróż prawa, który pełni służbę w komisariacie przy ul. Balcerskiego 35 na Osowej. Opisał również ze szczegółami swoją dramatyczną historię, która przydarzyła się na początku lutego.
80-latek doznał wówczas we własnym mieszkaniu udaru mózgu, w wyniku którego upadł na podłogę. Nie był w stanie podnieść się o własnych siłach i przez trzy dni leżał unieruchomiony. Mężczyźnie groziła śmierć z wycieńczenia.
Bohaterska postawa sąsiada i policjanta po służbie
Na szczęście jego nieobecnością zaniepokoił się jeden z sąsiadów. Po wielokrotnych próbach nawiązania kontaktu z 80-latkiem, poprosił o pomoc policjanta, który również był mieszkańcem bloku przy ul. Obrońców Wybrzeża na Przymorzu. Choć był po służbie, bez namysłu podjął próbę dostania się do mieszkania schorowanego sąsiada. Jak słusznie przeczuwał, bezcenna była każda minuta.
- Funkcjonariusz przez zamknięte drzwi usłyszał bardzo ciche wołanie o pomoc. Sierżant Olszewski wiedząc, że 80-letni sąsiad jest słabego zdrowia, wszedł do jego mieszkania przez kuchenne okno. Wtedy zobaczył leżącego na podłodze sąsiada. Wspólnie z innym sąsiadem przeniósł mężczyznę w ciepłe miejsce, okrył go odzieżą i wezwał pogotowie. Do czasu przyjazdu ratowników medycznych policjant monitorował funkcje życiowe mężczyzny i stan świadomości 80-latka - relacjonuje asp. Kamińska.
Nie bądź obojętny na los swoich sąsiadów
- Warto podkreślić, że często w takich przypadkach - tak, jak ten z Przymorza - bardzo ważna jest natychmiastowa reakcja sąsiadów, którzy najlepiej wiedzą, kto zamieszkuje za ścianą. Budowanie i podtrzymywanie dobrych relacji między sąsiadami może uratować ludzkie życie - apeluje asp. Kamińska.
- Warto podkreślić, że często w takich przypadkach - tak, jak ten z Przymorza - bardzo ważna jest natychmiastowa reakcja sąsiadów, którzy najlepiej wiedzą, kto zamieszkuje za ścianą. Budowanie i podtrzymywanie dobrych relacji między sąsiadami może uratować ludzkie życie - apeluje asp. Kamińska.
Miejsca
Opinie (90) 10 zablokowanych
-
2018-03-18 15:09
Zbieramy na pomoc po pożarze !
https://zrzutka.pl/cs6shr
- 0 1
-
2018-03-18 16:14
Ja zrobiłam przelew. Nigdy nie wiadomo kogo z nas coś może spotkać. Pomóżcie. Każda złotówka się liczy. To jest mama mojego kolegi i teściowa mojej przyjaciółki Proszę pomóżcie.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.