• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Policjant z Gdyni po służbie zatrzymał pijanego kierowcę

Patryk Szczerba
28 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 

Do zatrzymania doszło w niedzielę po godz. 12.


Zobaczył, że jadący przed nim kierowca dziwnie się zachowuje, kiedy auta stanęły na światłach, wybiegł ze swojego samochodu i wyrwał kluczyki ze stacyjki opla, którym jechał kompletnie pijany 56-latek. Wszystko działo się w niedzielę, gdy policjant z gdyńskiej drogówki - już po służbie - wybrał się do Olsztyna.



Jak oceniasz pracę policjantów?

Wszystko działo się około godz. 12. Gdyński policjant miał akurat dzień wolny i wybrał się do Olsztyna.

- Jechał przez miasto, gdy zauważył opla, którego kierowca dziwnie się zachowywał, a styl jego jazdy wskazywał na to, że może znajdować się pod wpływem alkoholu lub podobnie działających środków. Kierowca gwałtownie przyspieszał, hamował, zjeżdżał ze swojego pasa ruchu. Funkcjonariusz powiadomił o tym fakcie oficera dyżurnego - twierdzą policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Postanowił interweniować. Chwilę później zatrzymał się za oplem. Kiedy auto nie ruszyło z miejsca, mimo zmiany świateł sygnalizatora, funkcjonariusz podbiegł do samochodu, otworzył drzwi i wyjął kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając kierowcy dalszą jazdę.

Dwa promile we krwi

Okazało się, że miał rację i niewykluczone, że szybka reakcja i przytomne zachowanie zapobiegło groźnemu wypadkowi.

- Gdy na miejsce przyjechali policjanci, potwierdzili podejrzenia zgłaszającego. Ujęty 56-letni mieszkaniec Olsztyna miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie i stracił od razu prawo jazdy. Usłyszy zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym pod wpływem alkoholu - opowiadają olsztyńscy policjanci.
Skromny, nie szuka rozgłosu

Tymczasem 30-letni funkcjonariusz wrócił do pracy w Gdyni. Skromny, pracowity, nie szuka poklasku - tak określają go koledzy z pracy. Jak mówią, woli pozostać anonimowy.

- Jako policjant pracuje od trzech lat, obecnie w stopniu sierżanta. To pierwsza tego typu interwencja w jego wykonaniu - informuje Krzysztof Kuśmierczyk, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

Miejsca

Opinie (114) 3 zablokowane

  • I co z tego (1)

    Nadgorliwa kurka

    • 3 23

    • buraku twoje czasy bezkarnosci sie koncza ciebie tez złapia!

      • 4 0

  • Brawo i nagroda wpadnie ptasie mleczko od Komedanta. (1)

    Dobrze ze ktoś nie miał pałki w samochodzie albo gazu na psy!Bo nasz dzielny sierżant by się trochę zdziwił jakby ktoś pomyślał że to złodziej. Jaki taki dobry to niech dzieci przeprowadza dzieci i staruszki.

    • 5 14

    • Idiota !!!

      • 3 2

  • ale wyczyn! przeciez to jego obowiązek!!! (2)

    • 5 20

    • Nie był w tym momencie na służbie (1)

      więc nie miał żadnego obowiązku zatrzymywać pijanego kierowcy.

      • 5 4

      • akurat policjanci i żołnierze są zawsze na slużbie

        przeczytaj treść przysięgi

        • 5 2

  • (1)

    Ej malkontenci słuchajcie. Nie wiem skąd w was tyle polskiego jadu. Gdyby to nie był policjant to byście peany pisali na jego cześć, że to prawdziwy bohater a tu krytykujecie nie wiadomo tak w ogóle dlaczego? Macie typowo polski ból d*py. Chłop zachował się poprawnie a to czy był policjantem po służbie, listonoszem czy bezrobotnym nie ma żadnego znaczenia cebulaki.

    • 38 3

    • Nie peany, a wyzwiska od ORMOwców.

      Wiesz jak jest - dopiero kiedy pijak przejedzie kogoś bliskiego to oczy się otwierają.

      • 8 1

  • (1)

    w niedzielę na bani?/// ciekawe...hmmm....intrygujące

    • 1 9

    • Typowi niedzielni kierowcy, nie rozumiem zdziwienia

      • 0 0

  • (2)

    Ten policjant nie mógł nogą blokować temu pijanemu panu wyjścia na zewnątrz auta.

    • 2 15

    • g*wno wiesz i jeszcze mniej widziałeś.... (1)

      Nawet osoba nie będąca policjantem może zatrzymywać przestępcę, a zablokowanie drzwi to ujęcie przestępcy.

      • 2 1

      • Nie mógł blokować nogą, bo nie wiedział wtedy pan policjant że ten w aucie to przestępca.
        Gdyby miał zawał i chciał wyjść w szoku na zewnątrz auta, to pan policjant miałby pasiaki a rodzina Tvn u drzwi.

        • 2 1

  • no to jak w naszym mieście z morza i marzeń czyly w Szczurolandzie - nawalonych nie ma ?...

    to trzeba na łowy aż do Olsztyna jechać ? , no a jak się mają np. sprawy pomiaru prędkości? , czy normalny gliniarz - powiedzmy taki z Wejherowa jadąc na wczasy np. gdzieś na Białostoczyzne albo w Bieszczady może zabrć ze sobą z komendy radar i tam w wolnych chwilach np. po obiadku -wyjść z Ośrodka -przysiąść gdzieś w krzakach i dokonywać sobie pomiarów ?

    • 5 7

  • mam nadzieje ze dziadzio skonczy w pace

    kazdy sku** ktory wsiada tak nawalony za kierownice powinien tak konczyc. W Bolandii wciaz jeszcze za duze przyzwolenie na to panuje. Dzis zabieraja prawo jazdy a ci sie smieja, bo szanse ze przez te 2-3 lata znow go ktos skontroluje, jest minimalna.

    Trzeba mocniej karac, konfiskata samochodow, wielotysieczne kary, wiezienia wieloletnie za recydywe

    • 13 3

  • Dzien bez wypadku spowodowanego przez pirata drogowego to dzin stracony.

    Piraci nadal czuja sie bezkarnie ,świadczą to nawet ich posty na portalu.
    łapac i karac bezlitosśnie a najlepiej nie wsadzac za kratki tylko konfiskować auta!To bardziej boli i nauczka najlepsza.
    Za jazde po pijaku nawet za pierwszym razem konfiskata auta przeznaczona na odszkodowanie i leczenie ofiar spowodowanych przez piratów drogowych.
    Leczenie piratów drogowych co spowodowali wypadki skladka zdrowotna o 500% wiecej podobnie ubezpieczenia!

    • 18 3

  • Powinien jeszcze dać w mordę... (1)

    ...ode mnie i w moim imieniu (czyli dwa razy)!
    Takich policjantów powinno się awansować i nagradzać. Że nie mają w d...

    • 21 2

    • Oczywiście!

      Wówczas w Mc Donalds'ach zasiadaliby sami generałowie

      • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane