• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Policyjne zatrzymanie na sklepowym parkingu - relacja naszej czytelniczki

piw
6 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Policjanci podczas zatrzymania jednego z podejrzanych. Policjanci podczas zatrzymania jednego z podejrzanych.

Nasza czytelniczka, pani Monika, była w środę świadkiem policyjnej akcji - przy al. Grunwaldzkiej zatrzymano pięć osób. Policja: to realizacja w sprawie narkotyków.



Policjanci zatrzymali łącznie pięć osób. Policjanci zatrzymali łącznie pięć osób.
Do zdarzenia doszło w środę około godz. 15 przed Lidlem przy al. Grunwaldzkiej zobacz na mapie Gdańska.

- Cztery nieoznakowane radiowozy na sygnale podjechały pod sklep i zatrzymały dwa samochody. W jednym siedziało trzech młodych mężczyzn, a w drugim młoda dziewczyna i chłopak. Nieoznakowane radiowozy otoczyły ich auta, wyskoczyło z nich kilku nieumundurowanych policjantów w kominiarkach i niebieskich rękawiczkach, wyrzucili wszystkich z otoczonych samochodów na ziemie, zakuli w kajdanki i zaczęli przeszukiwać pojazdy - opisuje pani Monika.

Twierdzi, że policjanci najwyraźniej znaleźli to, czego szukali, chociaż z daleka nie było dokładnie widać, co to jest.

- Dziewczynę i dwóch chłopaków zapakowali do dwóch radiowozów i z piskiem opon odjechali. Na miejscu zostało dwóch pozostałych zatrzymanych w kajdankach i kilku "tajniaków". Po kolejnych kilku minutach przyjechała pani policjantka - oczywiście nie w mundurze - razem z dwoma małymi terierami. Psy tropiące zostały natychmiast wpuszczane do samochodu, aby przeszukać każdy zakamarek - relacjonuje nasza czytelniczka.

Pytamy o zdarzenie policjantów. - To była realizacja kryminalnych z komendy miejskiej. Chodziło o przestępczość narkotykową. W chwili obecnej nie mogę nic więcej powiedzieć ze względu na dobro postępowania - tłumaczy Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
piw

Opinie (147) ponad 20 zablokowanych

  • Pani Monika działa z bandziorami

    Sprytny sposób na danie cynku mocodawcom a portal Trójmiasto to ignoranci, że takie "sensacynje" informacje ujawniają. Mozolna robota gliniarzy spalona. Szkoda że nie podano tablic ale i tak ci co mieli o tym sie dowiedziec to sie dowiedzieli

    • 1 0

  • Z przekonaniem można stwierdzić że trójmiasto.pl to portal już w pełni policyjny :)

    j.w

    • 4 1

  • Obserwatorka Monika

    A Pani Monika jak co dzień stojąc z siatkami pełnymi zakupów, rzuciła wszystko na ziemie i zaczęła nagrywać zdarzenie swoim smarphonem by swoje życie nieco urozmaicić...

    • 12 0

  • "...i z piskiem opon odjechali"

    Tak piszczą oponami, bo to na koszt podatnika. Ciekawe czy swoje prywatne opony też tak zdzierają?

    • 3 3

  • Pani Monika chyba ma coś z deklem, coś tam zobaczyła, nie wie co, ale już hop siup szybciutko do prasy.

    • 6 1

  • To nie były psy tropiące, (1)

    ale psy do poszukiwania narkotyków.

    • 5 0

    • chyba to miała na myśli pani zdająca relacje i uznała że wyjdzie na to samo

      • 1 0

  • a może na Wiejską by wpadli

    • 5 0

  • buhahahah niezly cyrk pewnie mieli 5gr trawy

    • 0 4

  • Dobrze, że Pani Monika jest czujna. (1)

    Czy na niebie był świetlny znak z literą "M"?

    • 206 5

    • Jestem ciekaw w jaki sposób Pani Monika zdawała relację portalowi Trójmiasto.pl? Czy odbywało się to poprzez wyczerpującą, zapierajacą dech w piersiach relację pisemną poprzez pocztę e-mail, czy też Pani Monika chwyciła swój telefon komórkowy (tudzież handy, lub mobile) i z drżeniem w głosie zdała relację dyżurującemu redaktorowi? Generalnie jestem pod wrażeniem. Cieszę się, kurcze no, bardzo się cieszę, że Pani Monika podzieliła się tym ze mną i z Wami!

      • 27 0

  • Gratuluję redakcji takiego newsa (2)

    Wow trojmiasto.pl jak zawsze na poziomie, wielkie artykuły, gratuluję pseudo redaktorom że ich naczelny pozwala takie g..... udostępniać do publicznej wiadomości byle tylko kilku gówniarzów weszło napisało post typu hwdp i słupeczki lecą, jest poczytność. Wchodzę na ten portal jeszcze tylko dlatego że mieszkam w tym trójmieście ale obecne wypociny są na poziomie ,, faktu" pomieszanego z informacjami dziennikarza śledczego Marian z pod monopolowego gdzieś na Gdańskiej Oruni. Nie długo przeczytamy ze policjant z jednej z trojmiejskich komend poszedł w czasie służby na dwójką choć miał iść siusiu jak relacjonuje pani Stanisława z wąchocka

    • 18 2

    • a o czym mają pisać? wciąż o Smoleńsku? (1)

      W Trójmieście nic się ciekawego nie dzieje, więc się o pierdołach pisze. O super poważnych sprawach przeczytasz w innych mediach, a jak chcesz się wykazać, to załóż własny portal i pisz co ci się żywnie podoba.

      A ja chce czytać właśnie o takich małych sprawach na moim portalu, z którym jestem niemal od początku. Dziennikarze, dobra robota.

      • 2 6

      • odstaw klej albo zmień dilera

        a jak chcesz czytać takie g.... to sobie to napisz na kartce a potem przeczytaj. Od dziennikarstwa wymaga się troszkę pracy i rzetelności aby zapracować na informację która jest dobra. I nie pierdziel że w trójmieście się nic ciekawego nie dziej ale łatwiej jest napisać że pani Krystyna widziała to i tamto zamiast do roboty się wziąść

        • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane