• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Potrącenie pieszego na ruchliwej, osiedlowej drodze

Maciej Naskręt
7 grudnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 

W środę wieczorem na ul. Zeusa w Kowalach zobacz na mapie Gdańska samochód potrącił pieszego. Z zapisu monitoringu wynika, że mężczyzna nie zachował zasad bezpieczeństwa i wszedł na jezdnię nie upewniając się, czy może to zrobić bezpiecznie.



Czy bacznie rozglądasz się wchodząc na jezdnię?

Tuż przed godz. 20 w środę na ul. Zeusa w Kowalach doszło do potrącenia pieszego. Mężczyzna wychodził z pobliskiego sklepu i wszedł szybkim krokiem na jezdnię wprost pod fiata seicento. Zdarzenie zarejestrowały kamery osiedlowego monitoringu.

Pieszy w wyniku uderzenia trafił do szpitala.

- 39-latek wtargnął na jezdnię poza przejściem dla pieszych bezpośrednio przed nadjeżdżający samochód, którym kierował 22-latek. Policjanci teraz wyjaśniają całe zdarzenie - mówi asp. szt. Marzena Szwed-Sobańska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim.
Do zdarzenia doszło w strefie Tempo 30 - ograniczonej prędkości do 30 km/h. Na drodze dodatkowo w celu poprawy bezpieczeństwa wykonano przed laty progi zwalniające.

Ulica Zeusa na Kowalach to droga, z której korzysta wielu mieszkańców pobliskich osiedli. Umożliwia ona dojazd nie tylko do wspomnianej miejscowości, ale też do Borkowa oraz osiedli położonych w Gdańsku.

Opinie (640) ponad 20 zablokowanych

  • (4)

    we Francji pieszy ma zawsze pierszenstwo, nawet jeśli pali się czerwone swiatlo, lata swietlne w zmianie mentalnosci

    • 6 20

    • NIE PRAWDA nie kłam byłem tam i wiem że istnieje prawo że (2)

      na czerwonym owszem można przejść, ale tylko jak nie nadjeżdża auto a jak jest to wtedy pierwszeństwo ma auto.

      • 3 1

      • ale jak auto potrąci pieszego to kierowca płaci odszkodowanie od razu (1)

        nie czekając na rozstrzygnięcia biegłych.

        To mityguje kierowców, którzy muszą się dobrze zastanawiać, czy nie jadą w strefach, w których może pojawić się pieszy.

        • 0 1

        • mózg sobie zmityguj

          tak

          • 0 0

    • Chyba w emiracie francuskim. To fakt tam po ulicach chodzą święte kozy.

      • 3 4

  • (1)

    Piesi - obowiązkowo odblaski.
    Kierowca - kamerka w aucie, bo w tym wypadku gdyby nie monitoring to kierowca miałby problem się wybronić. Typ (może jakiś synuś sędziego) mógłby znaleźć sobie świadków, że świecił latarką, oczami i był ubrany w kamizelkę odblaskową, a kierowca i tak wjechał w niego celowo.

    • 4 8

    • kierowcy: liczba wpisana na znaku to nie jest dolny limit dopuszczalnej prędkości

      • 0 0

  • (1)

    Oto czym się kończy wmawianie pieszym, że to oni zawsze mają pierwszeństwo na drodze.

    • 5 5

    • tak się kończy kontynuowanie ważności przepisów, że pieszy może "wtargnąć" na jezdnię

      a przekroczenia limitów prędkości toleruje się jakby było to czymś normalnym.

      • 0 0

  • Nie wydaje mi się aby kierowca jechał bardzo szybko, w ciągu 0:11 do 0:12 przejeżdża ok 10 m (seichento ma ok. 3,5 m długości, przejeżdża trzy długości auta). Jest to ok 10 m/s co daje 36 km/h. Oczywiście czas jest zbyt krótki aby to dokładnie policzyć. Ważniejsze jest to, że pieszy jest całkiem niewidoczny dla kierowcy, który hamuje dopiero gdy w niego uderza.

    • 0 0

  • (33)

    gdzie odblaski

    • 159 48

    • (1)

      A to było poza terenem zabudowanym?>

      • 1 0

      • mielony

        • 0 0

    • WINA TELEFONISTY (10)

      Ewidentna wina pieszego!!!

      Nie piszcie głupot że auto jechało za szybko!!

      Zobaczcie że gapił się w telefon i myślał że jest królem świata i każdy ma mu ustępować! Nauczy się chodzić po pasach!

      • 15 8

      • a co kierowca robił w tym czasie? Dlaczego zaczął hamować dopiero jak pieszy był na masce? (9)

        Czasu na przynajmniej reakcje miał.

        • 8 20

        • jeśli nie zauważyłeś, to pieszy wyszedł zza innego auta szybkim krokiem (4)

          kierowca miał ułamki sekund na reakcję i zauważył go dopiero na masce. Mógłby zareagoać szybciej, gdyby nie to zaparkowane auto

          • 18 4

          • no, ale po co jest tempo 30 twoim zdaniem? (3)

            czy tylko po to, żeby kierowca się nudził na tym odcinku drogi?

            • 3 16

            • żeby nie zabił pieszego (2)

              no i go nie zabił czyli tyle ile mógł to zrobił

              • 11 1

              • (1)

                poza tym padało, widoczność przez szybę jest wtedy do bani nawet jak wycieraczki działają non stop

                • 5 0

              • za to auto widać ze 100 metrów albo i lepiej

                dlaczego pieszy nie widział, ślepy?

                • 0 0

        • (3)

          Co Ty gadasz za głupoty!!!

          Jaki czas na reakcje? Jak wychodzisz zza przeszkody NAGLE pod auto to nie spodziewaj się że samochód sie zatrzyma na 1m !!!!!!!!!!!!!

          • 21 5

          • (2)

            Sprawne auto, z nowymi oponami z 30km/h zatrzyma się w 1 metr.

            • 1 4

            • W jaki metr? Maksymalnie pół metra!

              Kolejny ekspert się znalazł, poszukaj ile faktycznie wynosi droga hamowania z takiej prędkości.

              • 2 0

            • Za dużo się bajek nasłuchałeś od znajomych

              • 3 0

    • (16)

      wina po obu stronach:
      samochód za szybko jechał w tym miejscu
      pieszy bezmyślnie wlazł na jezdnie

      • 23 16

      • (14)

        A z jaką prędkością jechał samochód? W ciągu ok. 2s minął 6 miejsc parkingowych. Licząc 2,5m na miejsce daje to pi razy drzwi 27km/h, czyli tyle ile mógł.
        Co Ty fotoradar jesteś, że wiesz z jaką prędkością dokładnie jechał?

        • 23 4

        • (11)

          Miejsca parkingowe mają mniej niż 2,5 metra chyba 2 metry a mają zwiększyć do 2,2 metra,

          • 0 7

          • (6)

            Bardzo zgrubnie liczyłem, zaokrąglając na niekorzyść kierowcy fiata, a mimo wszystko wychodzi, że jechał zgodnie z przepisami.
            Ciekawsze są natomiast te łapki w dół. Widać są jeszcze ludzie, którzy nie uznają arytmetyki.

            • 15 1

            • To, że jechał poniżej dopuszczalnej maksymalnej prędkości (4)

              wcale nie oznacza, że jechał przepisowo.

              Art. 19. 1. Kierujący pojazdem jest zobowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężeni ruchu.

              Znak na drodze to nie wszystko.

              • 0 8

              • Co za jełop, martw się swoim rowerem lepiej (1)

                I jeżdżeniem nim przepisowo a nie o cudze samochody

                • 1 1

              • Rowerem? Jakim rowerem?

                Nie posiadam roweru a ostatni raz jeździłem na nim jakieś kilkanaście lat temu. Po drogach poruszam się jedynie samochodem albo komunikacją miejską i ewentualnie pieszo. Od razu widać jak ograniczone masz myślenie skoro zakładasz, że moje „antykierowcowe” wywody muszą oznaczać, że nie mam auta i poruszam się na rowerze.

                • 0 1

              • Art. 19. 1. (1)

                No i tak jechał. Nad samochodem przecież zapanował.

                • 4 0

              • Skoro uderzył pieszego to jednak nie zapanował

                • 0 2

            • To są rowerzyści

              Dla których za szybko nie jeździ tylko zaparkowany samochód

              • 5 1

          • mają 2,30

            • 0 0

          • prawie 2 metry szerokości to ma większość samochodów

            tu są duże przerwy między samochodami. a do tego wtedy oznaczłoby to, ze jechał jeszcze wolniej- jakieś 20 km/h.

            • 3 0

          • mam godzinny dyzur, zapraszam do zadawnaia pytan :) (1)

            miejsca parkingowe maja 2,3 x 5,0 (dla niepełnosprawnych 3,6 x 5,0 m)...od nowego roku poszerzy się o 20 cm na szerokości...pozdrawiam

            • 3 1

            • Ile pan bierzesz za tapetowanie?

              • 8 1

        • Może i jechał przepisowo (1)

          ale droga hamowania woła o pomstę do nieba. Takie auto nadaje się tylko na szrot. Ciekaw jestem ile jego opony mają lat?

          • 0 3

          • Na pewno mniej niż ilość chwil w których zazdrościsz innym że mają samochód a ty nie

            • 2 0

      • nie widać, by jechał za szybko

        + szybka reakcja + krótka droga hamowania.

        • 5 1

    • Nie "gdzie odblaski?" tylko "gdzie rozum?". Koleś wchodzi na jezdnię jak debil, ciężko w takiej sytuacji wyhamować.

      • 4 0

    • u ciebie w d...

      myślisz, że odblask by zatrzymał jełopa przed wbiegnięciem na jezdnię? Jeden głąb z durnym komentarzem i 86 kolejnych, którzy wierzą w magiczną moc odblasków na drodze oświetlonej jak stadion podczas meczu.

      • 4 4

    • Gdzie rozumy u obydwu?

      • 6 5

  • ...na skróty

    wygląda na to, że pieszy wchodząc na jezdnię spojrzał w swoją prawą stronę więc nie widział zbliżającego się auta -uważam ze wina lezy po stronie pieszego. Życzę zdrowia, jednak kierowca fiata nie miał szans wcześniej zareagować zwłaszcza ze mężczyzna wszedl z zza samochodów w nieoznakowanym miejscu.

    • 1 0

  • Wina pieszego

    Ile razy jadę samochodem a pieszego nic nie obchodzi czy samochód jedzie czy nie. Uważają się za święte krowy. Ile razy widzę idzie taki muł z kapturem na głowie i jeszcze słucha muzyki. Nie interesują się co się dzieje na drodze a tylko problemu teraz narobią kierowcy który go potrącił. Mam nadzieje że się oberwie temu pieszemu i będzie uważał jak łazi.

    • 4 0

  • reakcja kierowcy (5)

    Zwróćcie uwagę na fatalny czas reakcji kierowcy, zaczął hamować w momencie uderzenia pieszego. Być może spowodowane to było czymś innym np telefonem komórkowym.
    Prędkość nie była zbyt duża ponieważ droga hamowania około 12 - 15m co daje prędkość miedzy 30 -40 km/h. Co do pieszego to bez komentarza zachowanie naganne.

    • 21 26

    • reakcja kierowcy

      Zwróć uwagę, że po prawej stronie samochodu masz słupek, który niejako ogranicza widoczność. Jak był w martwym polu to nie miał szans na wcześniejszą reakcję.

      • 1 0

    • Nie zgodzę się ze stwierdzeniem o fatalnym czasie reakcji. (3)

      Pieszy wyszedł zza innego samochodu, ubrany w niezbyt wyróżniający się z otoczenia kolory. Moim zdaniem reakcja była błyskawiczna, o czym świadczy choćby właśnie droga hamowania, wg. mnie ok. 10 m.

      • 11 4

      • Ja się zgodze (1)

        Nie wyszedł, tylko stał już na jezdni. Widać nawet że próbował się cofnąć. Kierowca miał z 2s. To czas wystarczający aby przynajmniej zareagować. Widać że reakcja mocno spóźniona.

        • 5 8

        • od momentu pojawienia się pieszego przed samochodem

          do uderzenia mija około sekundy. gdyby były dwie, zdążyłby odskoczyć- zaczął to robić. czas reakcji kierowcy dość szybki.

          • 1 2

      • Jeżdżę tamtędy codziennie i naprawdę nie da się zobaczyć pieszego wychodzącego zza aut. I faktycznie nie mógł jechać za szybko, bo drogę hamowania miał krótką w stosunku do mokrej kostki (chodzi o nawierzchnię), która tam jest.

        • 3 2

  • żadne tempo 30 ani progi nie pomogą jak piesi mają nierówno pod deklem! (1)

    • 7 0

    • Dokaldnie

      • 0 0

  • A ten pieszy co tak lezie jak święta krowa ? Mysli ze samochód na śliskiej nawierzchni zatrzyma sie w sekundę ?

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane