• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Potrącenie rowerzysty na Świętokrzyskiej. Kto zawinił?

Maciej Naskręt
10 września 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 

Film z kolizji rowerzysty z autem na południu Gdańska podzielił czytelników. Jedni winę widzą po stronie kierowcy, inni uważają, że mandat powinien otrzymać rowerzysta. O zdarzenie zapytaliśmy więc policję, która na miejsce nie została wezwana.



Dlaczego rowerzyści jeżdżą po chodnikach?

7 września u zbiegu ulic Świętokrzyskiej i II Brygady zobacz na mapie Gdańska doszło do zderzenia samochodu osobowego z rowerzystą. Wszystko zarejestrowała kamera zamontowana w aucie naszego czytelnika. Zdarzenie wyglądało dość groźnie, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. Rowerzysta jadący chodnikiem w ciągu ul. Świętokrzyskiej wjechał przed nadjeżdżające auto z ul. II Brygady.

Ani policja, ani karetka nie została wezwana na miejsce zdarzenia.

Czytelnicy podzieleni



Film z nagraniem wywołał jednak sporo komentarzy. Głosy wskazujące na winę kierowcy, jak i rowerzysty podzieliły się niemal po równo. Jedni uważali, że kierowca samochodu ruszył na czerwonym świetle, potrącając rowerzystę, a inni przekonywali, że rowerzysta powinien na przejściu prowadzić rower - wtedy do zdarzenia by nie doszło.

Miejsce zderzenie rowerzysty i kierowcy. Miejsce zderzenie rowerzysty i kierowcy.

Policjanci bez wątpliwości



Co ciekawe, policjanci z drogówki mają inne spostrzeżenia. Kto zatem dostałby mandat, gdyby została wezwana policja?

- Na sytuacji przedstawionej na filmie, po wstępnej ocenie, mamy do czynienia z wykroczeniem polegającym na spowodowaniu zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego w związku z nieustąpieniem pierwszeństwa przejazdu podczas włączania się do ruchu przez kierującego rowerem. W takiej sytuacji sprawca tego wykroczenia zostałby ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł - mówi kom. Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Jak podkreślają policjanci, artykuł 17 ustawy prawo o ruchu drogowym mówi, że "włączanie się do ruchu następuje (...) przy wyjeżdżaniu na jezdnię z pobocza, z chodnika (...)". Stąd kierujący rowerem, który zjeżdża z chodnika na przejście dla pieszych, jest włączającym się do ruchu i jest zobowiązany zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu. Dodajmy także, że identyczna sytuacja ma miejsce w stosunku do kierowców samochodów. Co więcej, według prawa ustąpić musimy wszystkim pojazdom, nawet tym, które łamią prawo: jadą za szybko, pod prąd etc.

Jazda chodnikiem dla rowerzystów jest niebezpieczna



Podkreślmy: gdy nie ma drogi rowerowej, rowerzysta jest zobowiązany jechać jezdnią. W skrócie: po chodniku może jechać tylko wtedy, gdy:
  • ma mniej niż 10 lat lub jedzie z dzieckiem w tym wieku,
  • na jezdni dozwolona prędkość wynosi powyżej 50 km/h, a chodnik ma min. 2 metry szerokości,
  • warunki atmosferyczne zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty (np. jest śnieżyca - ale wtedy, paradoksalnie, znacznie bezpieczniej jest jechać odśnieżoną jezdnią niż pełnym pośniegowego błota chodnikiem).


Doświadczeni rowerzyści unikają jazdy chodnikiem, właśnie z powodu bezpieczeństwa. Statystyki są bowiem bezdyskusyjne:
  • 83 proc. wypadków z udziałem rowerzystów zdarza się podczas dobrych warunków, w dzień,
  • 70 proc. z nich powodują kierowcy samochodów,
  • najczęstsza przyczyna (46 proc.) to nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu i uderzenie boczne - właśnie podczas zjeżdżania z chodnika bądź na przejeździe rowerowym.


- Dlatego, gdzie tylko przepisy pozwalają, jadę jezdnią, bo tam jestem bezpieczniejszy - mówi pan Michał, od lat dojeżdżający do pracy na rowerze przez cały rok, przejeżdżający ok. 1 tys. km miesięcznie na dwóch kółkach po Trójmieście. - I zachęcam do tego wszystkich rowerzystów. Strach ma wielkie oczy, ale to na jezdni jest bezpieczniej. Tam kierowcy was widzą i się spodziewają. Na przejściach i przejazdach bywa różnie i nawet zielone światło niczego nie gwarantuje - podkreśla.

Jadąc drogą rowerową też nie zawsze jesteśmy widziani przez kierowców.

Opinie (625) ponad 10 zablokowanych

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Potrącenie rowerzysty na Świętokrzyskiej

    widziałam 2 przypadki jak rowerzysci w Gdyni przejeżdżając przez ulice nawet nie spojrzeli czy nie wyjeżdża samochód z ulicy.i znalezli sie na aucie.Nic ich nie obowiązuje...

    • 3 2

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Potrącenie rowerzysty na Świętokrzyskiej

    co za tepa s..z ślepa

    • 0 1

  • przesladuja rowerzystów. (50)

    skąd ten hejt na nas? zobaczcie jak jest na zachodzie!

    • 102 398

    • (12)

      To wyprowadź się na zachód, a tu zachowuj się jak dorosły a nie jak wyszczekany kmiot ze ściśniętymi pośladkami od siodełka

      • 68 24

      • Pewnie u nas władzę mają książa i prawo piewszej nocy wobec pierwszokomunijnych dzieci. (2)

        Standardy trzeba brać od tych u których się one sprawdzają. Raz ze wschodu raz z zachodu.

        • 8 20

        • (1)

          Jakieś przykre doświadczenia z dzieciństwa nam opisujesz?

          • 17 3

          • Tak on tu ciągle o pedofilach z Kurkowej pisze

            • 0 0

      • (6)

        Na filmie widać, że kierowca auta nie jedzie bezpiecznie mimo jasnej sytuacji podporządkowania i zebry ale podejrzewam też że kierowca popełnił jeszcze jakiś błąd techniczny i że jest kiepskim kierowcą, bo nie widać że zwolnił przed przejściem i z wjeżdża na ne bez "nogi na hamulcu", co widać mimo że filmik pokazuje samo uderzenie.

        • 6 14

        • (5)

          Niestety rowerzysta ma kiepskie karty bo jedzie po chodniku. Myślę że ten przepis nadaje się do śmietnika. Już jego treść brzmi trochę naciagniete bo mowa w nim o włączaniu do ruchu mimo że pieszy porusza się po tej samej "ścieżce", a rower trudno porównać do aut i motorów.

          • 10 11

          • (1)

            Uważam sposób jest skostruowany jednostronnie i używany jest jak szykana.
            Gdy wam kogoś z rodziny rozjada autem to zrozumiecie w czym rzecz.

            • 5 14

            • Dziś panuje przekonanie ze kierowca musi mieć pewna wolność wariata.

              • 4 9

          • (2)

            Pieszy porusza się dużo wolniej i jest czas na dostrzeżenie. Dla własnego bezpieczeństwa, nie rób tak.

            • 8 3

            • Może tak, może nie. Pieszy idzie szybko, jest ciemno, komórka dzwoni i dzwonek gotowy. Wole żeby każdy poczuł pale policjanta gdy przejedzie na stopie albo jeśli nawet się zatrzymuje na Stopie to za nim rusza jak wariat na widok paluszka.

              • 1 2

            • A ty zmień przepis! Bo to rozdzielanie na pieszych i rowery tu jest powodem sporów, bo jest nielogiczne, a nie zmienia nic oprócz alibi dla kierowcy który powoduje wypadek.

              • 1 2

      • czy to, że ktoś jeździ rowerem jest zachowaniem niedojrzałym?
        a autami jeżdżą wielkie paniska?
        trochę śmieszne jest wrzucanie wszystkich do jednego wora.
        w szczególności przez kogoś komu d*pa rośnie za kółkiem.

        • 4 3

      • Wina rowerzysty

        Ale dla pewności napiszcie do sędziego Stuleji a on do BrukSSeli
        Niech zdecydują

        • 2 5

    • hejt jest z natury nieuzasadniony (20)

      tutaj mamy do czynienia z czymś innym. 90% rowerzystów to idioci. Sam przestałem jeździć rowerem, aby nie być utożsamianym z tą gromadą ciemniaków. Zero logicznego myślenia i przewidywania. On "ma pierwszeństwo" więc wpieprzy się na pełnej prędkości na skrzyzowanie, tuż pod samochód. Chodnik, przejście dla pieszych? Nawet przez myśl nie przemknie, że nie może się po nich poruszać. Przecież kazdy kierowca musi wiedzieć, ze pan i władca na swoim bicyklu przemknie mu przejsciem dla pieszych. Auto na mega zatłoczonym skrzyżowaniu zatrzymało się tak, że wystaje mu bagażnik na przejazd rowerowy? Trzeba go skopać i oblizgać! Bo "mi" się należy. No ręce opadają... Pół biedy, kiedy taki kolarz porusza się czasami samochodem - jest świadomy, że widoczność jest w nim mocno ograniczona. Reszta asów jest święcie przekonana, że kierowca zza słupka wszystko widzi

      • 84 19

      • (9)

        - On "ma pierwszeństwo" więc w****y się na pełnej prędkości na skrzyzowanie, tuż pod samochód

        Zaraz, zaraz, zatrzymujesz się jadąc drogą z pierwszeństwiem przed każdym skrzyżowaniem?

        - Auto na mega zatłoczonym skrzyżowaniu zatrzymało się tak, że wystaje mu bagażnik na przejazd rowerowy?

        Zazwyczaj to nie jest tył, tylko przód pacana, który ma to zwyczajnie gdzieś. Polecam postać chwilę między Manhattanem, a Biedronką. Kierowcy ładują się nie mogąc opuściś skrzyżowania, potem zjeżdżają z pasów prawie taranując pieszych.

        - Reszta asów jest święcie przekonana, że kierowca zza słupka wszystko widzi

        Masz gwarancję, że jak pierwszy raz nie zauważę na skrzyżowaniu czegoś tak wielkiego, jak rower, oddam prawo jazdy i sprzedam samochód. Mam nadzieję, że Ty też masz na tyle odpowiedzialności, żeby tak zrobić, zanim kogoś zabijesz...

        • 13 34

        • (8)

          "Zaraz, zaraz, zatrzymujesz się jadąc drogą z pierwszeństwiem przed każdym skrzyżowaniem? "
          będąc niczym nieosłoniętym wobec rozpędzonych samochodów? tak. w przeciwnym razie już dawno przyznano by mi nagrodę Darwina.

          "Zazwyczaj to nie jest tył, tylko przód pacana"
          w takich przypadkach masz rację. Chodzi mi o asów walących w bagażnik auta, które już nijak nie może nic zrobić a sytuacja wyniknęła z tłoku na skrzyżowaniu.

          • 9 7

          • - będąc niczym nieosłoniętym wobec rozpędzonych samochodów? tak. w przeciwnym razie już dawno przyznano by mi nagrodę Darwina.

            W ten sposób można rozkoszować się analną penetracją samochodu jadącego za Tobą.
            Masz się zachowywać przewidywalnie, nie hamować bez żadnego powodu.

            Powiedz mi też, skąd jest społeczne przyzwolenie na wjeżdżanie na skrzyżowanie bez możliwości opuszczenia?

            Rozumiem, gdyby to się działo raz na jakiś czas, przejazd karetki, ktoś zamulił, spoko.

            Ale spróbuj nie wcisnąć się na skrzyżowanie na którym wszystko jest zatkane, to Janusz za Tobą Cię objedzie, wciśnie w tą dziurę i jeszcze zwyzywa...

            Czy serio tak trudno zatrzymać się przed pasami?

            • 6 4

          • nic nie wynika z tłoku po prostu są ludzie którzy nie ogarniają rozmiaru swojej mikro puszki do linii zatrzymania 4 m a taka p..da staje na przejeździe pół biedy jeśli się zreflektuje na widok rowerzysty i się usunie ale są takie łajzy że możesz pokazywać krzyczeć a taki pacan nic to mniej więcej taki typ idiotów którzy jadąc nocą na dziennych dziwią się że ktoś miga im światłami no przecież z przodu coś się świeci nic że d.. ciemna deska rozdzielcza ciemna taki samochodowy głąb odpala auto samoczynnie włączają się ledy i jedzie baran za miasto tak "oświetlony"

            • 3 5

          • (5)

            Widać, że nic nie rozumiesz. Otóż rowerzysta wpadający na skrzyżowanie jest często widoczny w ostatniej chwili, głównie z uwagi na swój rozmiar i prędkość poruszania się. Spróbuj przejechać się z kolegą samochodem (bo sam raczej nie masz prawa jazdy) wzdłuż ulicy Hallera i skręcić, przecinając ścieżkę rowerową. Zrozumiesz jak zobaczysz rowerzystę wyskakujacego zza drzewa w ostatniej niemal chwili. Tu nie chodzi tylko o pierwszeństwo, ale o umiejętność myślenia.

            • 17 4

            • Oczywiście, jak ktoś się z Tobą nie zgadza, na pewno nie ma prawa jazdy (1)

              A może po prostu nie jestem ślepy i rozglądam się, czy rowerzysty na pewno nie ma tam, gdzie chcę jechać? Problem słupka rozwiązuje kilka sekund czekania, żeby ewentualna ofiara mogła zza niego wyjechać.

              No ale wtedy frustrat za Tobą już się gotuje i trąbi...

              Przypominam, że rower jest 3x dłuższy od drzewa. Jażeli Ci się za nimi chowają, serio, przestań jeździć. Natychmiast

              • 3 7

              • Jak rower jest 3 x dłuższy od drzewa i twierdzisz, że kierowca ma to tak widzieć,to wnioskuję, że jeździsz bokiem? Ja wymiękam, wy jakieś nie te tabletki bierzecie, bo to inaczej nie ma sensu.

                • 2 2

            • Wystarczy mieć oczy

              i śledzić ścięzkę zanim się będzie próbowało ją przeciąć. W ten spoób wiesz, że nic Ci nie wyjedzie zza pleców. A do przodu, to chyba każdy ( z prawem jazdy) patrzeć potrafi. Jeśli nie, to polecam rower albo ZTM, tam można sobie pitolić głupoty i się nikomu tym krzywdu nie zrobi.

              • 2 1

            • (1)

              Baranie, skręcając w bok i przecinając ścieżkę rowerową nie masz pierwszeństwa i masz obowiązek zwolnić, a jak niedowidzisz to się zatrzymać i się upewnić, ze nic nie jedzie. Jesteś idiotą niezależnie od tego czy jeździsz samochodem, czy rowerem, sugeruję tramwaj, jest szansa, ze nikogo nie skrzywdzisz

              • 1 1

              • chiba, że sędzia

                w szczecinie jeden sędzia przejechał rowerzystę, jak psa, dokładnie jak w opisanej przez ciebie sytuacji

                i ukarano rowerzystę

                • 0 1

      • Nic dodać nic ująć - bravo !

        • 3 7

      • Jakiś ty ograniczony....

        Zrezygnuj też z jazdy samochodem będzie lepiej dla nas wszystkich

        • 7 9

      • (4)

        jesteś d**ilem i tyle ci powiem gdyby któryś z was wy samochodwe sk..syny był taki honorny to w mieście powinno być pusto jak na wsi mordercy drogowi zabiijający prawie 3 tysiące ludzi rocznie śmią prawić morały.On ma pierwszeństwo a ty może zwalniasz do zera jak samochodem jedziesz co?Może z pierwszeństwa rezygnujesz przed każdą krzyżówką co?Póki co panowie i władcy w swoich pełnoletnich bryczkach trzymających się głównie na tonie szpachli nie ogarniają podstawowego obowiązku czerwone światło i warunkowa strzałka d**ilu to stój zatrzymaj się i rozejrzyj a wy barany co robicie?Na pełnej p..dzie przez przejście na które może wjechać pieszy na elektrycznej hulajnodze 20 km/h może czy nie może?I taki idiota mający za nic podstawy przepisów potrąca zabija itd.Nie wolno omijać pojazdu który stoi przed przejazdem rowerowym a mamy co?Non stop wypadki potrącenia bo d**il znający niby przepisy i mający prawo jazdy nie ogarnia co robią inne pojazdy na sąsiednim pasie pojazdy stoją 10 sekund a stary idiota jedzie sobie i potrąca 11 letnią dziewczynkę na rowerze na przejeździe to są ci twoi wspaniali kierowcy pijaństwo jazda pod prąd autostradami szeryfowanie na lewym pasie przed zwężeniem agresja wybuchająca po drobnym zwróceniu uwagi.Co do przejazdów rowerowych jak ktoś nie umie tak postawić auta żeby takiego przejazdu nie blokować to niech nie jeździ autem bo nie umie jak widać irytujący jest widok zablokowanego przejazdu przez drogową p..dę w małym autku gdy przed nią jest tyle miejsca że dwa takie auta by się zmieściły

        • 6 13

        • Prawda boli (2)

          Duży ma zawsze pierwszeństwo, stosuję to od lat i się sprawdza.

          • 4 3

          • Już się jeden kiedyś zdziwił

            Jak mu przestawiłem środkowy słupek. Rower nie ma strefy zgniotu, wręcz przeciwnie, przód ma jak najsztywniejszy ;)

            • 1 2

          • niestety kierowcy wymuszają pierwszeństwo
            jechałam na rowerze ul. Wita Stwosza koło Uniwersytetu
            miałam pierwszeństwo przejazdu bo jechałam prosto
            kierowca skręcał w Bażyńskiego i niestety zajechał mi drogę i ja uderzyłam w bok samochodu dobrze że nic się nie stało kierowca zwiał z miejsca wypadku
            odbyło się to bardzo szybko więc ja nie mogłam zareagować inaczej skoro wg zasad ja miałam pierwszeństwo .... to jechałam...

            • 3 1

        • Ojojoj, ile agresji.

          • 3 5

      • Przestałeś jeździć rowerem z powodu innych, oczywiście (2)

        tylko tekst dowodzi, że to ty jesteś idiotą obarczonym motokretynizmem.
        Ty i tobie podobni, jadąc obok rowerzysty niezwykle często powołują się na jednostronność przepisu o odległości minimum 1m podczas wyprzedzania rowerów nie biorąc kompletnie pod uwagę dlaczego jest taki przepis. Około połowa wyprzedzeń jest poniżej 1m. Jeszcze gorsze zachowania mają miejsce na wąskich drogach. Polecam R10 (Pucka - Kazimierz) międzynarodowy szlak rowerowy. Kierowcy w 99% nawet nie zwalniają i jadą z prędkościami blisko 2x przekraczającymi dopuszczalną podczas tego gazetowania. Jestem kierowcą, rozumiem, że jest mało miejsca, ale wypadałoby wyprzedzić bezpiecznie. Ostatnio widziałem wyczyny miejscowego wieśniaka w dostawczaku z okolic lub posiadłości z wiatrakiem, który zrobił sobie tam slalom między rowerzystami i mało nie zebrał rowerzysty z jezdni. Ludzie się tam za głowy łapali co on odp. nie pierwszy raz z resztą.
        Nigdzie nie ma tak idiotycznego przepisu o schodzeniu z roweru na przejściu dla pieszych podczas przekraczania przejścia z działającą sygnalizacją. Są przepisy o bezpiecznym przekroczeniu. Jednak w Polsce kierowcy, a sam jestem kierowcą, kompletnie bagatelizują bezpieczeństwo na przejściach. Może uogólniam, ale 99,99% tutaj uogólnia.
        Co pozostaje rowerzystom? Ktoś normalny ma schodzić co przejście z roweru? Tak niby ma wyglądać podróż rowerzysty? To jest tak samo popie.....e jak ten cały kraj!
        I jeszcze ważniejszy jest przepis o włączeniu do ruchu od czerwonego światła, a nawet naruszaniu innych przepisów. To, że chodnik jest częścią drogi nikogo nie obchodzi.
        Dlaczego ludzie uciekają na chodniki? Bo w Polsce nic się nie robi z wyprzedzaniem rowerów na gazetę. Policja tak samo odnosi się do rowerzystów jak i reszta kierowców.
        Nasze prawo jest zwyczajnie idiotyczne, antyludzkie, co już udowodnili rządzący niejednokrotnie, a zwłaszcza uwalając przepisy o pieszych zbliżających się do przejść.

        • 1 1

        • (1)

          Przepisu o schodzeniu nie ma, ale za to jest wyraźnie mowa, że nie można jechać przez przejście wzdłuż:

          Dz.U. 1997 Nr 98 poz. 602

          u s t awa
          z dnia 20 czerwca 1997 r.
          Prawo o ruchu drogowym

          Dział I
          Przepisy ogólne

          Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają:

          47) rower – pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni
          osoby jadącej tym pojazdem; rower może być wyposażony w uruchamiany
          naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem
          o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej
          niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera
          po przekroczeniu prędkości 25 km/h;

          Oddział 7
          Przecinanie się kierunków ruchu

          Art. 26.
          3. Kierującemu pojazdem zabrania się:

          3) jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych.

          Dodatkowo:

          Oddział 11
          Przepisy dodatkowe o ruchu rowerów, motorowerów oraz pojazdów
          zaprzęgowych

          5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem
          jest dozwolone wyjątkowo, gdy:
          1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem;
          2) szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony
          z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje
          wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów;
          3) warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg,
          silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła), z zastrzeżeniem ust. 6.
          6. Kierujący rowerem, korzystając z chodnika lub drogi dla pieszych, jest
          obowiązany jechać powoli, zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca
          pieszym.

          • 0 1

          • I choćbyś sprajem na chodniku namalował, albo na koszulkach tym oszołomom...

            to i tak będą jeździć, bo oni MOGĄ! Święte krowy.

            • 1 0

    • (1)

      To ubezpiecz się. Jak na zachodzie

      • 7 4

      • Na zachodzie to słońce zachodzi

        • 5 5

    • Chyba czas już nadszedł

      Aby powołać Międzynarodowy Trybunał ds Ścigania Zbrodni na Trójmiejskich Rowerzystach, z siedzibą w Amsterdamie oczywiście

      • 13 6

    • holand (1)

      tam rowerzysci to inteligetni ludzie a u nas wiekszosc to dzicz

      • 15 5

      • hahaha człowieku

        potrąć tam rowerzystę przejeżdżającego na zielonym, nawet gdy to zwykły chodnik.
        Albo wjedź tam w rowerzystę włączającego się z przejścia na jezdnię. Pojęcia bladego nie masz o czym piszesz!

        • 1 0

    • .... (4)

      My prześladujemy???Czy Ty jaja sobie robisz???!!!a Wy co świeci jesteście,na 100 rowerzystów może 5 przestrzega przepisów!!!!! jeździcie w miejscach niedozwolonych, przejeżdżanie na czerwonym na ścieżce rowerowej, jeżdżenie na pasach gdzie nie ma ścieżki rowerowej,pędzicie na chodnikach że piesi uciekają, jeżdżenie bez świateł po zmroku,jeszcze wymieniać????

      • 33 4

      • A kierowcy przestrzegają? (3)

        W tym kraju nikt nie przestrzega przepisów...

        Jedyna różnica jest taka, że rowerzysta nie zwyzywa drugiego za przestrzeganie przepisów. Kierowca już tak.

        I żeby nie było, jestem i kierowcą i rowerzystą i w obu przypadkach łamię przepisy, bo inaczej się nie da...

        • 5 13

        • Drodzy Rowerzyśći Nie patrzcie (1)

          na to co robią, lub nie inni użytkownicy dróg. Patrzcie na siebie. Takie wpisy "bo kierowcy, bo piesi ..." są zwyczajnie infantylne. Chyba, że infantylizm to u Was stam permanentny

          • 13 3

          • doskonale to widać w suchych liczbach głupi kierowcy odpowiadają za ok 70% wypadków z rowerzystami z których większość to właśnie takie potrącenia jak widoczne na filmie mocne uderzenia z boku i co ciekawe dzieją się one na wyrwanych z chodnika tzw dróżkach rowerowych

            • 3 5

        • łżesz

          • 1 2

    • Na zachodzie byś dostał kulkę w łeb za takie gadanie

      • 3 4

    • Samobójcy

      Na zachodzie rowerzyści mają trochę oleju w głowie ... w PL myślicie, że to Need for Speed i macie dwa życia.

      • 4 2

    • Łamiecie prawo

      proste ;)

      • 0 1

    • A w Afryce sr*ja za stodołą to my też musimy . Problem jest ten że banda rowerzystów nie zna w ogóle przepisów bo władzunia wmówiła im że im wszystko wolno i zawsze mają pierszeństwo . ZX kolei policja tych głąbów nie tępi jak kierowców .

      • 0 1

    • boście święte krowy...

      • 1 1

    • na zachodzie...

      tam gdzie jest droga przeznaczona do rowerów, nie ma obok na jezdnię rowerów poruszających się równo z samochodami, bo "wiesz Pan ile te opony mi kosztują" oraz inne podobne głupoty.
      Omijam banalne szczegóły jak oświetlenie, czy chociaż odblaski. A dla heiterów poproszę o adres mailowy, mogę wam wysłać sporo takich dowodów, tak aby nie było ze to tylko ja twierdzę....

      • 0 0

  • może w końcu milicja weźmie się za te rowerowe kmioty (12)

    jeżdżą jak święte krowy, a weź zwróć takiemu uwagę to od razu z łapami lub z ryjem

    • 382 116

    • milicja to się brała ale dawno temu

      • 11 6

    • Teraz mamy Policję a nie milicję, (5)

      pewnie jesteś starszej daty milicjantem albo ubekiem i masz dalej problem z myśleniem.

      • 11 10

      • Milicja/policja (2)

        Tylko nazwa się zmieniła, a dalej pracują tam takie same jełopy.

        • 10 2

        • Które nawet nie potrafią doczytać par. 18, na który się powołują (1)

          Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu (...)

          z naciskiem na "przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się". Rowerzysta nie zaprzestał jazdy, więc sąd miałby niezły ubaw.

          • 4 4

          • Ty nawet nie potrawisz doczytać, że to artykuł 17

            Nie wspominając, że treści też nie rozumiesz....

            • 5 4

      • (1)

        teraz znowu mamy milicję, policja była do 2015 roku - milicja jest aparatem przymusu partii rządzącej

        • 12 4

        • Więcej akcji "Widelec" proszę...

          • 0 1

    • Policja mistrzu a nie milicja. Zapytaj mamusie lub tatusia to ci wytłumaczą. (1)

      No chyba że masz dwóch tatusiów

      • 2 8

      • Milicja wróciła

        Policja nie wycina konfetti na cześć pierwszego sekretarza partii...

        • 13 2

    • (2)

      Milicyjna idiotka podpisała się absolutna niewiedza w dziedzinie przepisów drogowych jak co drugi w tej bandycko komicznej formacji niech oni się wezmą ale za siebie

      • 6 4

      • (1)

        już przewartościowała, że jazda na czerwonym jest w jej hierarchii wykroczeń niższym naruszeniem prawa od włączenia się do ruchu, które w tej bezmyśli jest absolutnie zakazane".
        Możesz łamać przepisy na drodze, rowerzysta nie może się i tak włączyć, a nawet oczekiwać od kierujących przestrzegania przepisów.
        W Polsce bezpieczne włączenie do ruchu może nastąpić jedynie przez wyprowadzenie roweru na przejście i tam wsiadanie na ten rower. Chory kraj!

        • 3 1

        • Dokładnie tak jest.

          • 2 0

  • Ta droga nie zmieniła się od lat siedemdziesiątych a przybyło w tym czasie kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców. (7)

    Dlaczego w Gdańsku i Gdyni jest tak mało inwestycji w drogi rowerowe???

    • 99 92

    • Bo z podatku paliwowego mniej wnosicie do budzetu na budowe drog. (3)

      • 8 7

      • Kierowcy nie wnoszą ani grosza na budowę dróg z podatków w paliwie (2)

        Nikt nie mówi o DDRach wzdłuż krajówek i autostrad, tylko o miejskich drogach.

        • 10 5

        • Ponieważ asfat to produkt uboczny (wręcz strata) przy produckji rafineryjnej (1)

          to 100% rowerów = 0% samochodów = 0% dróg rowerowych z asfaltu

          • 1 2

          • a twoim zdaniem tylko paliwa produkuje się z ropy naftowej?

            • 1 0

    • odpowiedź: bo jest beton urzędniczy

      i działania tylko tam gdzie łatwo (czyli np. ścieżka - trasa nadmorska).
      Faktyczne problemy nie są rozwiązywane.

      • 8 0

    • zapytaj Adamowicza

      • 1 0

    • lekka przesada

      jak to mało się inwestuje w drogi rowerowe? Wychodzisz w ogóle z domu? Nie to że jestem jakimś wielkim fanem aktualnych włodarzy miasta. Ścieżek rowerowych jest coraz więcej. Pewnie że mogłoby być jeszcze więcej. Ale wszystkiego naraz nie da się zrobić.

      • 0 2

  • kazdy rowerzysta to jeden mniej na drogach stary dymiący szrot ! (16)

    przypomnę średnia wieku samochodu w Polsce to 14 lat.

    • 110 167

    • Zawiniła Świętokrzyska! (1)

      • 6 8

      • W sumie ta droga to żart

        • 9 0

    • (1)

      a ile taki spocony wody zużyje? Czy się nie myją? A ile więcej zeżre hamburgerów żeby mieć siłę pedałować? I co na to krowy?

      • 20 14

      • Krowy powodują gazy cieplarniane!

        • 13 2

    • (7)

      moje życie mój wybór, czym chce jeździć, nie będzie mi taki idiota jak ty go ustawiał

      • 9 7

      • Ależ oczywiście (6)

        Pamiętaj tylko, że "stać mnie na samochód" oznacza, że stać Cię na utrzymanie go w sprawnym stanie i posiadanie miejsca do parkowania...

        Bo jak stoisz na chodniku, albo zostawiasz za sobą chmurę dymu pod światłami, to już nie jest Twoje życie, ani Twój wybór.

        • 14 5

        • Mnie stać Ciebie nie i dlatego w Tobie tyle jadu i zawiści kalesonowy kmiocie (3)

          • 4 10

          • Zabolało? (2)

            Czyżbyś nie miał na remont zawiechy, chociaż ostatni robił jeszcze Niemiec?

            Niezły poziom frustracji widzę :)

            • 12 6

            • Chciałbyś żebraczku :) (1)

              • 2 8

              • No chciałbym, żebyś jeździł sprawnym wozidłem

                Bez ryzyka, że pęknie Ci wahacz i kogoś zabijesz, i z wtryskami wymienionymi po 300Mm, żeby nie truć ludzi dookoła.

                Ech, marzenia...

                • 6 0

        • Lepiej kup sobie kask i zrób sobie kurs znajomości przepisów drogowych bo z tym słabo u was rowerzystów

          • 1 6

        • co tak sapiesz człowieku żal Ci 4 litery ściska bo stać cię było tylko na rower z Tesco za 999 zł i tylko dlatego że był w promocji

          • 4 6

    • Pies i właściciel statystycznie mają po 3 nogi. W dyżych miastach coraz więcej aut to leasing lub wynajem długoterminowy więc (1)

      • 4 6

      • Jak chcesz policzyć, ile skarpet potrzebujesz na 100 psów i panów liczysz właśnie te statystyczne 3 nogi. Po to jest statystyka.

        Czy leasing, albo wynajem wpływa na średni wiek samochodu na drodze? Przecież nie mają zagranicznych blach, a średnia jest liczona dla całego kraju...

        • 6 2

    • skoro masz starego dymiącego szrota to dobrze robisz ze jeździsz rowerem.

      ...

      • 4 5

    • sam śmierdzisz kmiocie

      nowobogacki baran

      • 0 0

  • Doświadczeni rowerzyści unikają jazdy chodnikiem. Dokładnie i dotyczy to także wszelkiej maści Dróg Pieszo-Rowerowych (28)

    "Jazda chodnikiem dla rowerzystów jest niebezpieczna" achaaa
    To teraz pytanie dlaczego jest NAKAZ jazdy po chodniku typu ciąg pieszo-rowerowy ???
    Czym to się różni od zwykłego chodnika?
    Ktoś jest w stanie wyjaśnić?

    • 86 20

    • wyjażnienie jest proste... (7)

      wystarczy poczytać

      • 7 12

      • dawaj bo wlasnie nie jest wyjasnione (3)

        • 6 1

        • Zawsze jeżdżę po ścieżce lub chodniku. (2)

          Ulicy unikam jak ognia. Za dużo miałem historii bardzo niebezpiecznych z mijaniem mnie na styk przy prędkości 90 km/h. Na chodniku nic złego mnie nigdy nie spotkało bo mam wyobraźnię. A tu mi geniusz pisze, że na ulicy jest bezpieczniej...

          • 9 3

          • dziękujemy, weź leki

            • 0 3

          • Potaierdzam i popieram 100%

            Pamiętam takie znaki na banerach "rowerzysta = pieszy". Nie boło "rowerzysta = samochód". Piesi korzystają z chonika to i rowerzyści powinni. Rower łatwiej zatrzymać niż kilku tonowe auto. Tak samo jest z pociąciem. Kierowca samochodu musi ustąpić mu pierwszeństwa bo łatwiej zatrzymać samochód niż pociag. Tak samo łatwiej zatrzymać rower niż samochód. I tak samo łatwiej jest zatrzymać się pieszemu niż rowerowi.

            • 0 1

      • Komiks dla cyklistów pilnie potrzebny (2)

        Gaciosmrody mają problemy ze zrozumieniem. Dlatego panicznie boją się kodeksu drogowego.

        • 2 6

        • (1)

          pytanie baranku jest o tyle zasadne że ustawa prawo o ruchu drogowym mówi o drodze dla rowerów lub pasie dla rowerów co to jest droga dla rowerów i pas dla rowerów jest dokładnie wyjaśnione w ustawie pacanie.Jakiekolwiek dziwolągi typu droga dla rowerów i pieszych nie są wymienione w ustawie więc są wolną amerykanką drogowych idiotów przepraszam inżynierów droga dla rowerów nie może być drogą dla pieszych z prostej ty baranie przyczyny droga rowerowa musi być odpowiednio oddzielona od chodnika za pomocą trwałych konstrukcji np łańcuchy bariery murek itd od drogi dla pieszych stoi to pacanie jak byk w ustawie przeczytaj może cokolwiek zrozumiesz

          • 5 5

          • ale znalazł się ćwiećmózg, który w rozporządzeniu napisał

            że jedną z dróg rowerowo pieszych jest droga rowerowa położona obok chodnika. I teraz inne ćwierćmózgi powołują się na ten przepis, łącznie z policjantami, że to jest ddr. Nie jest ważne, że tam zawarty jest tylko opis wykonania i formalnie żadną ddr nie jest, a tym bardziej nie panuje tam prawo przypisane do drogi rowerowej, bo najzwyczajniej prawo nie może działać wbrew innym przepisom prawa.
            Najlepsze w tym wszystkim jest to, że ustawa wyraźnie określa pierwszeństwo na drogach pieszo rowerowych, bez określenia ich rodzaju.
            Żaden inny przepis nie zmienia tej zasady. Wszystko opiera się na d**ilizmie i braku konsekwencji!

            • 1 1

    • wytlumacze (13)

      Jeżeli jest nakaz jazdy tylko z rowerem to wiadomo.to jest droga dla rowerów. Jeżeli jest nakaz gdzie rower i pieszy są oddzieleni pionowa kreską to oznacza że chodnik jest dla pieszych a droga dla rowerów idzie obok.jeżeli pieszy i rower są oddzieleni poziomą kreską i na górze jest pieszy to oznacza że rowerzyści mogą korzystać z chodnika ale pieszy ma wtedy pierwszenstwo.

      • 13 5

      • Przy rowerku i pionowej kresce jest jasne (6)

        Ale teraz zagadka, czy wjeżdżając z CPR (pozioma kreska) na jezdnię włączam się do ruchu, czy nie?
        W końcu to już nie jest chodnik...

        • 7 1

        • (5)

          założę się, że dla każdego platfusa krawężnika w tym kraju to jest włączanie sie do ruchu i aż ich swieżbi, by dać mandat za podejrzenie przekroczenia ntt

          • 2 1

          • Szczerze, to się legitnie zacząłem zastanawiać. (1)

            Przejazd rowerowy, jak we Wrzeszczu po południowej stronie Grunwaldzkiej jest na pewno częścią drogi.
            Czy wjeżdżając na niego włączam się do ruchu?
            Czy muszę ustąpić samochodom skręcającym w prawo z zielonej strzałki?

            • 1 2

            • wszystko jest częścią drogi, chodnik też

              nasze przepisy najzwyczajniej są absurdalne

              • 2 0

          • (2)

            Dokładnie tak jest bo prawo piszą analfabeci dla których realia są tak niezrozumiałe jak słownik wyrazów podobnych dla blondynki.
            Bronią się przed konstruktywnym, liberalnym rozpracowaniem realiów rowerowych i uproszczeniem prawa z braku odwagi politycznej i wizjonerskiej. Wzorce zagraniczne o ile w ogóle brane pod uwagę od razu stają się nieosiagalnymi ikonami cytowanymi conajwyzej w celu wskazania jak własny kraj ich nigdy nie może osiagnac.
            Skoro najwięcej wypadków z rowerzystów ma miejsce przy skręcanie w prawo oraz przy włączanie się w ruch, to powinno być od razu jasne ze trzeba użyć inne metody.
            Np. Włączanie do ruchu powinno być zabezpieczane przy użyciu znaku STOP.
            Natomiast skręt w prawo powinien podkreślać znak nakazują na szczególną ostrożność wobec pieszych i rowerzystów który jednocześnie zawiera maksymalna prędkość zbliżona do lub jednoznaczna z prędkością "czołgania się".

            • 5 0

            • nic takiego nie przejdzie (1)

              w Polsce realizowana jest polityka antypiesza i antyrowerowa.
              Najlepszym dowodem jest utrącenie przepisów o wchodzących na przejścia pieszych i rowerzystach. Zaproponowano w zamian obowiązek obwieszania się odblaskami i kampanię wzajemnego zrozumienia! Trzeba by być k. nie człowiekiem, żeby tak cynicznie temat skręcić (samo tak wyszło?).
              Budowa infrastruktury rowerowej służy jedynie pozyskiwaniu pieniędzy na budowy chodników, a następnie wykluczanie rowerzystów z ruchu.
              Najlepszym przykładem jest ciąg rowerowy na chodniku, który kończy się na chodniku. Od tego momentu rowerzysta narusza przepisy, gdyż został przez zarządce drogi do tego przymuszony, następnie zmierza do przejścia, by tam być zmuszonym do zejścia z roweru i stania się pieszym.
              Nic nie przeszkadza urzędnikowi w odebraniu takiego odcinka drogi, nawet brak ponownego, bezkolizyjnego włączenia do ruchu na jezdni. Można rowerzystę wyłączyć z ruchu, ale włączanie, to przecież nie sprawa zarządcy drogi, zwłaszcza psychola alkoholika nienawidzącego rowerzystów, który robi to z uśmiechem na mordzie!
              To jest polityka wobec tzw. słabszych uczestników ruchu.

              • 5 1

              • 100%

                • 2 0

      • no wlasnie nie. (4)

        • 1 0

        • (3)

          tak było do czasu, az zawlokłem ich do sądu w Sopocie i wygrałem

          mniej więcej wtedy zaostrzono prawo "powielaczowe" i teraz każdy znak z rysuneczkiem rowerka skazuje nas na getto, a zakazuje jazdy jezdnią główną

          sorry

          • 3 0

          • (2)

            rozporządzeniami jakiegoś fallusa zwanego ministrem podcieram sobie d... nie mają one żadnej rangi prawnej przy ustawie

            • 4 1

            • Jest to celowo tak zrobione, żeby nieświadomych prześladować, a światu pokazać, że ma się prawo w porządku (1)

              Jednak gdyby zakazali tego w ustawie, to byłaby dyskryminacja uczestników ruchu, z czym mamy do czynienia na co dzień.
              Ryzyko jest takie, że będą cię nękać sądami.

              • 3 0

              • Dokładnie, dyskryminacja to motyw i metoda; kluczowy element i geneza w nieskończoność powtarzających się schematów kolizji które wynikają z przepisów drogowych które zaprzeczają sobie logicznie na każdym kroku.
                To samochodowa kultura-antykultura pasująca i wspomagająca się wzajemnie ze społecznym
                drewnem i betonem.

                • 2 0

      • Nie ma czegoś takiego, jak droga rowerowa obok chodnika.

        To jest wymysł jakiegoś ćwierćmózga, bo wprost zaprzecza przepisom określającym czym jest DDR w PoRD.
        Taka droga jest zawsze drogą rowerowo pieszą.
        Formalnie i zgodnie z przepisami pierwszeństwo na drogach rowerowo pieszych zawsze ma pieszy.
        Zapis ministra określa wyłącznie techniczną stronę CPR z "pionową kreską", ale nie określa pierwszeństwa. Jest to niedookreślona prawnie sprawa.

        • 3 0

    • tym, że jest o wiele bezpieczniejszy :)

      • 1 1

    • Karta rowerowa +OC (3)

      Ni kto, a co. kodeks drogowy!

      • 2 1

      • Kagańce dla osobówek!

        • 2 2

      • Niestety nasze przepisy nie uwzględniają realiów (1)

        • 2 0

        • To kiedy wprowadzimy obowiązkowe oc dla pieszych?

          • 2 0

    • odpowiadam:

      Jest to widzimisię zarządcy drogi.

      • 2 0

  • Wina kolarza (20)

    Jako sprawca kolizji. Pani Elegantka 5paczek i 6pkt za czerwone. Przepisy są bezwzględne, chociaż Pani należy się solidny klaps za bezczelną jazdę na czerwonym.

    • 46 101

    • troll? (8)

      Przecież tam jest zielona strzałka

      • 27 8

      • Gdzie

        Jest

        • 4 12

      • Nie ma (6)

        Tam strzalki

        • 5 14

        • jak najbardziej jest tam zielona strzałka, kierująca mogła jechać warunkowo w prawo (5)

          jak już sprawdzacie na google street view, proponuję sprawdzić również datę zrobionego zdjęcia, na początku nie było tam strzałki, ale został dołożona

          • 24 1

          • A strefę tempo 30 też zlikwidowali. (3)

            Bo na zdjęciu google jest koniec strefy co oznacza że, Pani Elegantka też się do ruchu włączała.

            • 3 16

            • Porąbałeś strefę 30 ze strefą zamieszkaną. (2)

              • 22 1

              • Nie wymagaj ze taki czlowiek (1)

                Co pisze komentarze bez podstawowej wiedzy rozróżni znaki...
                Przecież 8/10 osób co się wypowiada na tym forum to ludzie bez podstawowej wiedzy i oceniają wg ich widzi mi się...

                • 12 0

              • Gorzej, że taką wiedzę powinien mieć każdy pełnoletni człowiek

                Jak we mnie wyrżnie, bo będzie myślał, że mam mu ustąpić, średnim pociszeniem będzie, że przecież jest idiotą i nie wiedział...

                • 3 2

          • Strzałka nie zwalnia z obowiązku zachowania ostrożności!

            • 1 0

    • miała zieloną strzałkę deklu, widać że się najpierw zatrzymała i potem wyjechała (8)

      wina rowerzysty, bo jest obowiązek przeprowadzania przez przejście dla pieszych roweru
      przejeżdzac mozna tylko i wyłacznie na przejsciu rowerowym
      powinni go zatrzymac do przyjazdu policji, spisac dane i sprawe do sądu na odszkodowanie za zniszczony lakier na masce

      • 39 8

      • Gdzie widzisz, że najpierw się zatrzymała? (3)

        Nie ustalam tu winy, nienawidzę tylko kretynów, którzy wymyślają fakty...

        • 15 3

        • (1)

          Na przejściu dla pieszych można przejeżdżać rowerzystów.

          • 17 4

          • Tak

            • 6 2

        • czemu siebie nienawidzisz? :/ bo mówisz, że nienawidzisz kretynów

          strasznie niską samoocenę masz :/

          • 3 4

      • (2)

        G. się zatrzymała palancie dopiero hamowała co widać po impecie z jakim uderzyła w ten rower

        • 12 3

        • co nie zmienia faktu, ze to wina rowerzysty, jakby prowadzil rower, spokojnie by go zauważyła (1)

          a tak wparował jak knur w trufle i elo

          • 19 4

          • g,.... by zauważyła ta sz..a zdaje się w ogóle nie zarejestrowała w swoim ptasim mózgu faktu że wjeżdża na pasy dla pieszych

            • 7 4

      • Idiotyczny obowiązek udawania pieszego kontra lakier na aucie - największe zmartwienie skrejzowanych kierowców doganiających świat w kretyństwie drogowym.

        • 3 0

    • nie pozdrawiam

      • 1 3

    • tygrys

      • 0 2

  • (11)

    można się kłócić kto jest winny, a można się zastanowić, co zrobić żeby nie dochodziło ani do takich niebezpiecznych sytuacji, ani do kretynizmu, że rower trzeba po mieście prowadzić

    • 59 32

    • Dokładnie. Jakby ten rowerzysta jechał po ulicy to korek byłby do Kowal. Na swietokrzyskiej nie ma miejsca dla samochodow a co dopiero dla rowerow na jezdni

      • 18 4

    • Ale to by było logiczne i bezkonfliktowe :)

      Lepiej na siebie pobluzgać z obu stron :)

      • 4 1

    • (2)

      Ja miałem taką sytuację jadąc rowerem i wiem, że powinienem przeprowadzić rower przez przejście ale pewnego razu zerknąłem zza lewego ramienia na jezdnię i stwierdzam, że nic nie jedzie więc nie zsiadam tylko jadę przez przejście, przed samym przejściem nagle zauważam, że pojawiło się auto, szybki proces myślowy w mojej mózgownicy przeanalizował sytuację i ręka zacisnęła ile mocy hamulec, bo wiem że nie mam pierwszeństwa jadąc przez przejście.Nacisnąłem hamulec przedni co spowodowało, że prawie przeleciałem przez kierownicę, ale udało mi się zatrzymać na nogach i przed jezdnią.Moja reakcja na tą sytuację była taka, że zacząłem śmiać się sam z siebie, kierowca widząc tą sytuację również stanął przed przejściem i widząc moją reakcję sam zaczął się śmiać, oraz uprzejmie mnie wtedy przepuścił, chociaż wg przepisów nie powinien.Można bez mordobicia? Można, tylko więcej wobec siebie życzliwości, no ale jak ktoś jest burakiem i myśli, że ja mogę wszystko, to mamy to co mamy.W obecnych czasach ludziom ciężko przyznać się do popełnionego błędu, co świadczy o wychowaniu takiego osobnika.

      • 13 1

      • (1)

        Można, sęk w tym że można się lepiej pośmiać, gdy przepisy są tak proste i jednoznaczne jak znak stopu którego zignorowanie powinno być tak sankcjonowane jak w USA gdzie w przypadku zranienia osob równe jest to popełnieniu przestępstwa a nie wykroczenia.
        Można długo dyskutować ale jeśli znak stopu uważany jest za szykanę po której dodajesz gazu jak na drag rejsie to nie ma o czym mowic.

        • 0 0

        • Ale ja jestem również za surowymi karami perfidnego łamania przepisów.Dla mnie przykładem jest Norwegia.Przekroczenie o 11km/h dozwolonej prędkości 7000 NOK ok 3500zł, przekroczenie podwójnej prędkości grzywna, 3 m-ce aresztu, badania w psychiatryku, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

          • 0 0

    • Paranoja (2)

      Po pierwsze auto wyjeżdżając z I Brygady ma zieloną strzałkę w prawo a zasłaniający budynek na rogu zasłania całkowicie widocznośc.Mieszkam na tym osiedlu i niejednokrotnie wyjeżdżając z osiedla miałem kolizyjną sytuację z rowerzystami i z pieszymi na tym skrzyżowaniu.Często i piesi jak również rowerzyści nie zwracają uwagi na czerwone światło na przejściu dla pieszych.Notabene rowerzysta na przejściu dla pieszych powinien zejść z roweru i go przeprowadzić co nie jest przestrzegane nagminnie.

      • 6 2

      • (1)

        Notabene sytuacja byłaby prawnie zupełnie inna gdyby rowerzysta nie ukończył 10 lat...

        • 2 2

        • Raczej nie...

          Wiek rowerzysty (do 10. roku życia) upoważnia go do poruszania się po chodniku ale nie zmienia to przepisu, że ma obowiązek przeprowadzenia roweru przez przejście dla pieszych. Mamy zatem dwie kwestie, które nijak mają się do siebie. Opierając się o zapisy w PoRD nie ma różnicy zdań co do pierwszej kwestii, natomiast w drugiej kwestii istnieje obowiązek zakończenia jazdy po chodniku przed przejściem dla pieszych, a następnie przeprowadzenia roweru - i nie ma znaczenia ile lat ma rowerzysta. Kontynuacja jazdy rowerem oznacza włączenie się ruchu, co skutkuje ustąpieniem pierwszeństwa ruchu wszystkim innym uczestnikom - takie obowiązki są sformułowane w PoRD. Wobec powyższego stanowisko Policji odnośnie tej sytuacji jest jak najbardziej prawidłowe wskazując bezsprzeczną winę na rowerzystę.

          • 6 1

    • SMS i słuchawki (2)

      To nie kretynizm, a przepisy ruchu drogowego. Największym kretynizmem jest jazda rowerem bez najmniejszej chwili refleksji czy spojrzenia na sytuację. Koń z klapkami na oczach lepiej jeździ.

      • 7 2

      • Mówisz o problemie n1 kierowców!

        • 1 0

      • bezpieczeństwo jest najważniejsze

        ✿ zakazać "kierofcą"
        ♥ głośnego radia
        ♥ cb radia
        ♥ telefonow komórkowych
        ♥ palenia papierosów
        ♥ jedzenia
        ♥ rozmowy z pasażerem
        ♥ kodowania nawigacji

        ✿ zakazać wszelkich reklam przydrożnych

        ✿ strzelać bez uprzedzenia do znacznie przekraczających w terenie zabudowanym prędkość dopuszczoną

        ✿ pokazywać w prasie wizerunek winnych (niektórych? wszystkich?) wykroczeń drogowych

        ✿ 20% każdego mandatu do kieszeni policjanta autora mandatu

        ✿ cały pozostały fundusz mandatów przekazać w połowie partii rządzącej, na wdrażanie i wcielanie dobrej zmiany na drodze (do postępu), a w połowie kościołowi, na msze za bezpieczeństwo powszechne, od wszelkiego zua

        • 0 0

  • Gdyby chodnikiem szedł pieszy także byłby potrącony. (18)

    Przypatrzcie się kierowcom skręcającym w prawo. 90% nie patrzy w prawo, a jedynie w lewo szukając nadjeżdżającego auta.
    Dlatego gdy mam samochód z lewej to szukam kontaktu wzrokowego z kierowcą.
    To oczywiście jest chore. I w Niemczech w Szwecji Holandii nigdy by się nie zdarzyło.
    Ale niestety żyjemy w dzikim kraju gdzie w strefie 30 bije się rekordy prędkości.
    (zleciłem ZDiZ pomiar prędkości w mojej strefie 30 i rekordzista jechał 85km/h, a tylko 30 % jechało poniżej 50km/h, a przepisowo jedynie 15%)

    • 115 62

    • Trudno. Rowery są 4 miesiące, a auta cały rok (5)

      To dla nich jest miasto

      • 8 23

      • polecam obrazy lub filmy "copenhagen winter bike"

        • 6 7

      • (1)

        a piesi?

        • 7 0

        • Ci, co ich nie stać na 12 letni samochód?

          Kto by się nimi przejmował...

          • 4 3

      • Zakaz wjazdu na ulice kabrioletom! (1)

        • 3 2

        • i motocyklom, i pługom śmieżnym

          • 4 0

    • Gdyby rowerzysta zszedł z roweru. (9)

      W miejscu potrącenia jest przejście dla pieszych , gdy rowerzysta zszedł z roweru to do potrącenia by nie doszło.

      • 19 10

      • Przeprowadzam rower na przejściu obok pizzerni U Skrzypka i przy nowym przedszkolu.

        Dopóki nie było tam garbów na jezdni wejście na nią zajmowało dobrą minutę.
        Teraz z reguły wchodzę z rozpędu. Zatrzymują się od razu.
        Potrącenie wynikało z tego że kierowca auta nie patrzał w prawo.
        Jeżeli jeździsz autem to sam sprawdź na sobie jak często patrzysz w prawo na chodnik przy skręcie w prawo. Zaręczam Ci że interesuje Ciebie przede wszystkim lewa strona z której nadjeżdżają inne samochody. Sprawdź to sam.

        • 13 5

      • (7)

        bo kierowca, który ruszył na swoim czerwonym, przejechał by okrakiem nad tym pieszym prowadzącym rower ?!

        spróbuj mi wytłumaczyć pokrętną logikę twoją i zwłaszcza tych parszywych psów z artykułu, co ma przejechanie czerwonego światła przez kierowcę, którego to faktu nikt nie podważa, do obiektu wymuszenia/potrącenia?

        • 6 2

        • (6)

          Kierowca miał zieloną strzałkę.W tym miejscu widoczność z prawej stony jest zerowa żeby cokolwiek zobaczyć trzeba przejechać za przejście dla pieszych.

          • 6 5

          • (3)

            a zielona strzałka to jest licence to kill jak u 007?

            odłóż prawko do chrupków, skąd je wziąłeś, bo już jesteś mordercą, choć może jeszcze nie zabiłeś, ale z taką wiedzą i nastawieniem to tylko kwestia czasu

            • 4 6

            • (2)

              Oczywiście że zielona strzałka nie tłumaczy kierowcy ale w tym miejscu wyjechać w prawo to jest sztuka.Może trzeba w tym miejscu usunąć strzałkę skoro kierowcy nie mają dostatecznej widoczności.

              • 7 1

              • tam nie ma strzalki

                • 2 0

              • Jaka sztuka? Czekasz na zielone i tyle.

                • 0 0

          • Aha czyli nie widzę więc jadę i zabijam np dziecko na rowerku biegowym albo na rolkach brawo d**ilu pokazałeś jak myśli większość z was samochodowe tluki

            • 8 7

          • Załóżmy że tak jest, kierowca musi i tak jechać polotutku z nogą na hamulcu!

            • 0 0

    • A gdyby tu było przedszkole w przyszłości? I wasz synek w przyszłości szedł tutaj do szkoły?

      • 8 1

    • pieszy

      musi stanąć przed wejściem na ulicę i się upewnić czy nic nie jedzie, tak samo gdy są wyjazdy z bram

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane