• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poznaj kościół trójmiejskich lefebrystów

Jakub Gilewicz
5 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kolegiata w Gdyni zmieniła się w bazylikę

Zobacz, jak wyglądają modlitwy lefebrystów i wnętrza ich gdyńskiego kościoła.



Mimo że z zewnątrz wygląda nowocześnie, wystrój ma tradycyjny i surowy. Do tego modlitwy odmawiane są tu w języku łacińskim, a kapłan stoi zwrócony tyłem do wiernych. W piętnastym odcinku cyklu Niezwykłe świątynie Trójmiasta prezentujemy gdyński kościół Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X, którego wierni nazywani są lefebrystami.



 Missale Romanum , czyli Mszał Rzymski w języku łacińskim. Wydanie z 1962 r.  Missale Romanum , czyli Mszał Rzymski w języku łacińskim. Wydanie z 1962 r.
Na oparciach ławek leżą modlitewniki. Większość wiernych zna jednak pieśń na pamięć:

- Gloria in excelsis Deo. Et in terra pax hominibus bonae voluntatis - słychać głosy kilkudziesięciu mężczyzn i kobiet. Śpiewają w języku łacińskim. Po przetłumaczeniu początek pieśni brzmi: Chwała na wysokości Bogu. A na ziemi pokój ludziom dobrej woli.

Do modlitewników wierni zaglądają przy trudniejszych fragmentach. Język łaciński nie zawsze bywa łatwy. - To język sakralny, specjalnie poświęcony liturgii. Właśnie w tym języku odprawia się mszę świętą w rycie trydenckim - tłumaczy ks. Edmund Naujokaitis z gdyńskiego kościoła p.w. Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny zobacz na mapie Gdyni.

Czy Kościół powinien się reformować?

Ryt trydencki to stara forma odprawiania mszy. Swoją nazwę zawdzięcza Soborowi Trydenckiemu z XVI wieku, podczas którego ogłoszono reformy Kościoła Rzymskokatolickiego. W kilka lat po soborze wydano między innymi Missale Romanum, czyli Mszał Rzymski. To księga liturgiczna zawierająca teksty stałych i zmiennych części mszy, a także wskazówki, jak należy odprawiać mszę.

- Osoby, które po raz pierwszy mają do czynienia z rytem trydenckim, przede wszystkim zwracają uwagę na język łaciński i na kierunek modlitw. Zarówno kapłan, jak i wierni zwróceni są przodem do Najświętszego Sakramentu. To tak, jak Kościół pielgrzymujący ku Bogu - przekonuje ks. Naujokaitis.

W centrum jest tabernakulum, a nad nim stoi figura Matki Boskiej Fatimskiej. Poniżej, na antepedium, widać dwie płaskorzeźby. - To serca Jezusa i Maryi - wyjaśnia kapłan i zaraz dodaje: - Są symbolem naszego Bractwa św. Piusa X.

Sprzeciw francuskiego arcybiskupa

W Afryce Zachodniej pracował przez kilkanaście lat. W tym czasie budowano kościoły i ustanawiano parafie. Wzrosła też liczba powołań księży oraz braci i sióstr zakonnych. Francuski arcybiskup Marcel Lefebvre najbardziej znany stał się jednak w związku z II Soborem Watykańskim i z tym, co nastąpiło po nim. - Nowa doktryna w wielu miejscach promuje koncepcje w rażący sposób sprzeczne z tradycyjną doktryną Kościoła - przekonywał abp Lefebvre jeszcze podczas obrad.

Po zakończeniu soboru francuski duchowny nie zaakceptował między innymi zmian dotyczących kolegialności Kościoła oraz ekumenizmu i dialogu między religiami. - Kiedyś rozmawiano z wyznawcami innych religii w celu ich nawrócenia. Teraz nie ma już tego celu, teraz jest dialog o pokoju na świecie - twierdzi ks. Naujokaitis.

Arcybiskup Lefebvre przeciwny był także wprowadzeniu przez papieża Pawła VI nowego Mszału Rzymskiego, z którego do dziś korzystają rzymskokatoliccy kapłani. Wielu duchownych przywiązanych było do przedsoborowych tradycji, dlatego w 1970 r. w szwajcarskiej wiosce Ecône powołano do życia Bractwo Kapłańskie św. Piusa X.

Przełożonym został abp Marcel Lefebvre. Z kolei za patrona Bractwa obrano papieża Piusa X, który znany był jako zagorzały przeciwnik modernizmu katolickiego - nurtu teologicznego z przełomu XIX i XX wieku. Do Bractwa wstąpiło kilkuset księży i świeckich głównie z Francji i Szwajcarii.

Papież ekskomunikuje, Bractwo się dzieli

Arcybiskup Marcel Lefebvre - założyciel Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X, którego wierni potocznie nazywani są lefebrystami. Arcybiskup Marcel Lefebvre - założyciel Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X, którego wierni potocznie nazywani są lefebrystami.
Kiedy do Watykanu zaczęły docierać informacje o tym, że członkowie Bractwa nie akceptują części postanowień II Soboru Watykańskiego, do Ecône wysłano wizytatorów. Wprawdzie abp Lefebvre w specjalnym oświadczeniu podkreślał przynależność "do Rzymu katolickiego, stróża wiary katolickiej", ale krytykował zmiany.

- Odrzucamy i zawsze odrzucaliśmy przynależność do Rzymu o tendencji neomodernistycznej i neoprotestanckiej, która wyraźnie zarysowała się podczas Soboru Watykańskiego II, a następnie we wszystkich reformach z niego wynikających - pisał francuski duchowny.

Zaostrzenie konfliktu z Watykanem nastąpiło kiedy abp Lefebvre udzielił święceń kapłańskich bez zgody miejscowego biskupa. Stolica Apostolska zdecydowała się na zawieszenie działalności Bractwa oraz na karę suspensy wobec francuskiego duchownego.

Bractwo działało jednak nadal. Pod koniec lat 80. ubiegłego wieku Lefebvre, nie posiadając zgody papieża, wyświęcił czterech księży na biskupów. Jan Paweł II nałożył ekskomunikę zarówno na abp. Lefebvre'a, jak i na wyświęconych.

Lefebryści do dziś bronią swojego założyciela, który zmarł w kwietniu 1991 roku: - Działanie abp. Lefebvre wynikające z poważnej i powszechnej konieczności dla dusz, wymuszone nakazem naturalnego i pozytywnego prawa Bożego, ani nie podważyło prymatu jurysdykcyjnego papieża, ani też nie było we właściwym sensie nieposłuszeństwem wobec papieża - można przeczytać na oficjalnej stronie Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X w Polsce.

Jednak po tym, jak abp Lefebvre udzielił święceń biskupich, a następnie został ekskomunikowany, część księży opuściło lefebrystów. Duchowni założyli Bractwo Kapłańskie św. Piotra. Posługuje się ono starymi księgami liturgicznymi i posiada akceptację Watykanu.

Bractwo św. Piusa X rozwijało się jednak dalej. Dziś obecne jest w ponad 60 krajach na świecie. Według danych oficjalnego serwisu lefebrystów, w Polsce Bractwo ma trzy przeoraty i kilkanaście kaplic. Jeden z kościołów został oddany do użytku w Gdyni Dąbrowie w 2007 r. Na działalność Bractwa ostro zareagował ówczesny metropolita gdański abp Tadeusz Gocłowski.

Tron Łaski i dwie figury

- Ta schizmatycka grupa usiłuje rozprzestrzeniać się również w Polsce. (...) Działalność Bractwa św. Piusa X, które ma wspomnianą kaplicę w Gdyni, pozostaje poza Kościołem i nie wolno pod sankcją karną uczestniczyć w liturgii sprawowanej przez to Bractwo - pisał abp Tadeusz Gocłowski w liście, który odczytany został w 2008 r. w kościołach archidiecezji gdańskiej.

Lefebryści na swoją obronę przywołują z kolei oświadczenie Papieskiej Komisji Ecclesia Dei, w którym znajduje się m.in. zapis: "Nie jest grzechem uczestniczyć w takiej Mszy, o ile uczest­niczący nie wyraża chęci zerwania łączności z Ojcem Świętym".

Od kilkunastu lat Bractwo i Stolica Apostolska prowadzą ze sobą rozmowy. Wprawdzie, w 2009 r. papież Benedykt XVI zdjął ekskomunikę z czterech biskupów lefebrystów, jednak do dziś Bractwo nie ma m.in. uregulowanego statusu kanonicznego. Do wyjaśnienia pozostaje wciąż bardzo wiele...

Obecnie na niedzielne msze Bractwa św. Piusa X przyjeżdża do gdyńskiego kościoła średnio do 120 osób. - Są to wierni z Trójmiasta i okolic, a także z Kartuz czy Kościerzyny. W naszych mszach uczestniczą zarówno rodziny, osoby starsze, jak i młodzi - opowiada ks. Naujokaitis.

Wierni modlą się w kościele o skromnym wystroju. Poza ołtarzem głównym, który nawiązuje stylem do baroku, na ścianach wiszą tylko stacje Drogi Krzyżowej. Są też dwie figury: Jezusa i św. Józefa oraz Tron Łaski, czyli przedstawienie św. Trójcy. W przyszłości mają się pojawić kolejne elementy wystroju kościoła lefebrystów.

Zobacz średniowieczny kościół, w którym obecnie posługują pallotyni.

Poznaj historię neogotyckiej kolegiaty w Gdańsku Wrzeszczu.

Opinie (140) ponad 10 zablokowanych

  • Iskra Odnowy Bozego Kosciola ...

    Msze Tredenskie w jezyku łacinskim to Blogoslawienstwo dla pogubionego i skarzonego złem swiata ...Boze Czuwaj I Prowadz SSPX ....

    • 4 2

  • "...i nie wolno pod sankcją karną uczestniczyć w liturgii sprawowanej przez to Bractwo" (7)

    wow, niezła reklama.
    Teraz każdy będzie chciał wybrać się na zakazaną mszę i uczestniczyć w liturgii wyklętego Bractwa hehe.

    • 40 23

    • (1)

      "Nie wolno uczestniczyć w Liturgii Bractwa pod sankcją karną..," - Bzdura, bzdura, jeszcze raz bzdura! Nie ma żadnych kar w zamian za uczestnictwo we Mszy św. sprawowanej w Bractwie św. Pisua X. Zgromadzenie to nie jest wykluczone z Kościoła Katolickiego, więc nie można zakazać uczestnictwa w sprawowanej przez nich Liturgii. Nieporozumienie istnieje w wewnątrz instytucji Kościoła, więc mowa o karach za udział w Mszy Trydenckiej bractwa jest po prostu kłamstwem!!!

      • 16 3

      • Ale tu nie chodzi o udział we Mszy odprawianej wg rytu trydenckiego tylko o udział we Mszy koncelebrowanej przez księży nie będący z łączności z Papieżem i Kościołem Rzymsko-Katolickim.

        • 2 0

    • Nie każdy.

      • 1 0

    • (1)

      tak, ci pobiegną co nie mają własnego rozumu i rzucają się jak dzieci na wszystko, co zakazane

      • 12 7

      • Nie...

        ...pobiegną Ci, którzy umieją myśleć, a nie idą jak ślepcy pod dyktando modernistycznego koscioła.

        • 5 1

    • I szczesc Boze moze tam dotrze do ciebie dobra nowina

      • 2 1

    • pełna konspira-zadzieram kiece i lece :D

      Krk nie ma już nic wartościowego do zaoferowania.No chyba,że zacznie oddawać ziemie znajdujące się na terenie RP i zawłaszczone w różnych czasach historii.

      • 10 19

  • Zapraszam na msze sw, w rycie trydenckim do sw.Barbary co tydzien w niedziele o 15.Warto

    • 4 2

  • Chodzi o to, że lefebryści odprawiają mszę po łacinie (5)

    w związku z czym większość siedzi niczym święci na tureckim kazaniu. Ożywiają się tylko na słowa: Et cum spiritu tuo.
    II Sobór watykański dopuścił odprawianie mszy świętej w języku ojczystym wiernych.
    Pozostając z boku powiem jeszcze, że wolę słuchać czegoś co rozumiem, niż udawać Greka, robiąc mądre miny.

    • 16 51

    • To się naucz - trochę poświęcenia się przyda

      • 2 2

    • Bzdura na resorach

      W posoborowiu wprowadzono języki narodowe a lud dalej niczego nie rozumie. Idź pod dowolny kościół posoborowy po Mszy, zapytaj wychodzących co to jest świętych obcowanie, Msza itp. , zapytaj, o czym była Ewangelia - ile osób ci odpowie? Co do tradycjonalistów, to znam wielu, i żaden nie siedzi jak na tureckim kazaniu(a propos, kazanie jest zawsze po polsku). Znam kilkuletnie dzieci, które znają tradycyjną Msze od urodzenia i teraz znają wszystkie modlitwy na pamięć po łacinie, ze zrozumieniem(sprawdziłam).
      Ludzie uczą się angielskiego, niemieckiego innych języków - w czym problem, by opanować kilka modlitw i teksty Mszy po łacinie albo śledzić tłumaczenie?

      • 15 1

    • (2)

      1) Wszystko masz wytłumaczone w Mszaliku, ew. możesz wydrukować sobie tekst z Internetu
      2) Sam nauczyłem się wszystkich tekstów i śpiewów odmawianych przez wiernych przez niecały rok nieregularnego uczęszczania na Msze św. Trydenckie

      • 22 5

      • Amnietowali (1)

        walisie, kumasz? Podałem fakty, nie optuję za tym czy tamtym

        • 2 6

        • 7 lefebrystów:-) Kici, kici, miau:-)

          Wierzycie w Ojca Lefebvre. To bożek, nigdy Bóg.

          • 5 16

  • (3)

    Ja tam wolę posoborową mszę świętą w której biorę czynny udział i modlę się tak jak powinienem się modlić.Doskonale pamiętam łacińską mszę którą z uporem odprawia Bractwo.Czułem się wtedy jak na łacińskim przedstawieniu kiedy kapłan coś tam mamrotał po łacinie i przechadzał się z lewej na prawą stronę ołtarza nie wiadomo po co,a ludzie stali lub siedzieli i modlili się z książeczek.Lubię prostotę i żarliwą modlitwę całej wspólnoty.Nigdy bym nie chciał powrotu do łacińskich mszy przedsoborowych.A reformy soboru były słuszne i zdają egzamin .Życzę powrotu do jedności z kościołem wszystkim lefebrystom,bo tylko w jedności jest siła kościoła.

    • 3 21

    • Zdały egzami

      Faktycznie, egzamin zdany. Europa jest ateistyczna, a wolne miejsce zajmuje islam. Gratuluje, jesli o to chodziło.

      • 1 1

    • odpowiedz (1)

      Nie masz pojecia o czym piszesz.W jakim kosciele posoborowym masz zarliwa modlitwe?Mieszkam od wielu lat w Niemczech,i tutaj Msza Sw. tj.Posoborowy Cyrk i gdyby nie Bractwo Piusa X juz dawno bym sie wypisal z Kosciola Katolickiego!

      • 3 1

      • odp.katolik

        Masz racje!!!Jozef nie wie o czym pisze,jest przesiakniety modernizmem

        • 2 1

  • Do Józefa (1)

    kościół posoborowy . Czy widzisz człowieku cosię w nim dzieje?Ja jestem zawsze taki sam wczoraj dziś i na wieki .To słowa Pana jezusa Kościół nie ma się zmieniać Ponad 19ipół wieku kościół trwał w tradycji .Dzięki temu była silna wiara w ludziach .A do kościoła chodziło się z książeczką do nabożenstwa.A dziś?Niech się Pan rozejrzy jak się ludzie zachowują w kościele jak chodzą kobiety i mężczyżni ubrani do świątyni?Co zrobili z Panem Jezusem w tabernakulum usuneli na bok a ksiądz siedzi na środku To się Panu podqba?A mnie nie Długo się wzbraniałem przed pójsciem na mszę trydencką .A ż wreście gdy zobaczyłem ją w internecie pojechałem I powiem panu z oczu popłyneły mi łzy .Reformy soboru niszcząkościół katolicki dzięki Bractwu Piusa x podniesie się z upadku jak feniks z popiołu.Nie zaginie mój kościół powiedziałPan.modernistyuczny kościół będzie upadał a tradycyjny będzie powstawał.Tak będzie.moje marzenie ?obym siętego doczekał.

    • 21 2

    • do Jana

      Mapan całkowitą rację. Już ja widzęjak sięludzie żarliwie modlą,isiedzą w kościele zakładając noga na nogę jak w teatrze.Kiedyś to było nie do pomyślenia.Teraz to dopiero są .Pr zedctawienia,chór stoi tyłem do ołtarza a kolędy śpiewa osoba która rozbiła katolickie małżeństwo,aksiądz co? Oczywiście rozanielony . Róbta co chceta."aoczy ich były jakby na uwięzi"

      • 0 1

  • Brak Jedności (1)

    Nie są Kościołem katolickim bo nie są w łączności ze Stolicą Apostolską !
    Zniesienie ekskomuniki to nie to samo co łączność !

    • 3 17

    • To nie my jesteśmy w schizmie, lecz soborowy kościół!

      • 2 1

  • Jest oczywistością, że lefebryści mają rację. Nabożenstwa powinny odbywać się w języku (6)

    łacińskim. To na ich plus. A na minus ? Powinni w sferze obyczajowej (czyli antykoncepcja) być elastyczni - gwarantuję, że po 10 latach wszyscy katolicy będą lefebrystami.

    • 5 32

    • Kościół nie może być elastyczny w takich sprawach, bo to są kwestie oczywiste!

      • 5 0

    • Dlaczego po łacinie, a nie w języku aramejskim lub greckim? (1)

      Potrafisz to uzasadnić?

      • 6 7

      • Bo językiem Kościoła jest łacina

        Nawet w soborowej konstytucji o liturgii tak napisano.

        • 5 1

    • Gdyby chcieli być elastyczni to nie byliby lefebrystami.

      • 12 0

    • Ślimak jest elastyczny, ewentualnie glut z nosa albo gumka od majtek. Jak będziesz elastyczny, to nawet własny pies będzie miał twoje zdanie w głębokim poważaniu.

      • 9 3

    • "Powinni w sferze obyczajowej (czyli antykoncepcja) być elastyczni"

      No jasne. Zrób sobie figurkę Jezusa z białej czekolady, załóż na nos różowe okulary i powołaj Biedronia na biskupa:-)

      • 14 4

  • a kościół leseferystów? (2)

    istnieje taki? chętnie bym się zapisał

    • 5 17

    • odp

      Jesteśmy Rzymskimi Katolikami i nie trzeba zapisywać się do kościoła, wystarczy Chrzest

      • 2 1

    • jak widac twój podpis mija sie z prawdą:)

      • 4 1

  • Trwa Rok Wiary (15)

    "Słuchajcie ludzie! Kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo, szczęście i nieszczęście Wybierajcie! Ja i mój dom ostajemy przy Bogu! Przyzwyczailiśmy się do słów: wolność, miłość, tolerancja. Pokradli nam to i poprzekręcali. Wolność - krzyżami się mierzy. Miłość - jest ofiarą. Tolerował będę każdego człowieka, ale zła tolerować nie będę! I ja Cię nie potępiam, ale idź i nie grzesz więcej!"

    Tak jak cytowany wyżej ks. Tymoteusz napisał, masoneria za pomocą swoich mediów wypaczyła pojęcia słów. Jak ONI dużo mówią o "miłości" i o "nienawiści" i o tym, że religię trzeba oddzielić od codzienności i ; efekt? Te same stwierdzenia niektóre zagubione osoby powtarzają nawet w sądach!

    Chrystus, nasz Pan i Zbawiciel, założył Kościół święty - to Jego działo. Jestem szczęśliwy, że należę do tego Kościoła, jestem jego cząstką. Idąc drogą naszego Pana (który jest Miłością) wiem, że będę ukazywać wartości budujące zrozumienie i pokój. Nie zawsze mi to wychodzi, czasami zbłądzę, czasami nie dostrzegam że ukazuję bardziej siebie, bardziej swoje nauki, a nie Jego. Tak też bywa, jestem tylko człowiekiem, ale chodzi tutaj głównie o pragnienia i o intencję (Boga się nie oszuka). Dotyczy to także sporu jaki miał miejsce po Soborze Watykańskim II. Inaczej mówiąc - wojny i waśnie mają swoje podłoże także z niezrozumienia intencji osoby innej i obcej kulturowo, dlatego tak ważna jest nauka naszego Nauczyciela, żebyśmy miłowali i swoich nieprzyjaciół. Dlatego po ostatnim soborze tak duży nacisk hierarchów Kościoła katolickiego na dialog; ten dialog czy to z wyznawcami religii innej, czy to z wierzącymi w ateizm itd. nie przeczy PRAWDZIE, że jedyną DROGĄ do naszego zbawienia jest CHRYSTUS ZMARTWYCHWSTAŁY. Ale podkreślę; wcale nie musimy podzielać tych czy innych wartości, by się wzajemnie szanować, by szanować nasze inne poglądy, naszą inną wiarę.

    • 37 30

    • Gdzie to wyczytałeś??? (8)

      Kościół katolicki ma mało wspólnego z naukami Jezusa Chrystusa...............

      • 13 20

      • Cały czas trwa walka dwóch miłości - miłości do siebie samego aż do zniszczenia świata i miłości do świata aż do zniszczenia (7)

        Kościół katolicki trwa. Jezus wyraźnie podkreślił, że zakłada Kościół wsparty na "skale" - Piotrze, mówiąc: "Ty jesteś Piotr (czyli skała), i na tej Skale zbuduję Kościół mój" (Mt.16,18). Chrystus obiecał też, że moce szatana nie zapanują nad Kościołem. Czym jest moc szatana? Jezus mówi, że jest to śmierć i kłamstwo (patrz J.8,44). Pomimo że umarł Piotr, śmierć nie zatriumfowała, gdyż nieprzerwana linia papieży nadal pozostawała skałą, która nauczała tego czego nauczał Jezus. Nieprawda też nie zwyciężyła, gdyż Kościół naucza wszystkich doktryn, zarówno tych z Biblii, jak i Świętych Tradycji - bez błędów (nieomylnie), zgodnie z obietnicą Jezusa: "Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze - Ducha Prawdy. Duch Święty... On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystkim, co Ja wam powiedziałem" (J.14,16; 26). "A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata" (Mt.28,20).
        Papież, następca Piotra, jest głównym pasterzem Kościoła. Ale również innym powierzono opiekę nad stadem. Jezus powiedział do Apostołów: "kto was słucha, Mnie słucha" (Łk.10,16). Z kolei św. Piotr pisał: "I On ustanowił jednych apostołami, innych prorokami, innych ewangelistami, innych pasterzami i nauczycielami dla przysposobienia świętych do wykonywania posługi...".

        • 7 12

        • Nie wykradaj słów z Biblii do własnych celów (6)

          cytowane fragmenty nie mają nic wspólnego z kościołem katolickim w którym nie ma Boga.

          • 5 11

          • Szanowny Bibliotekarzu, zanim zaczniesz wypisywać bzdury, które TWOIM ZDANIEM są prawdziwe, to zacznij interesować się teologią. Na dzień dobry (choć już wieczór) polecam Ci Katolicki Katechizm Apologetyczny - najlepiej przedsoborowy. Twoja pycha Cię rozpiera tak mocno, że sam uzurpujesz sobie prawo do oceny jaki jest Bóg i gdzie On jest. A pycha jest podstawą większości grzechów... Z Panem Bogiem.

            • 2 0

          • (2)

            Skoro nie "odkryłeś Go" to może szukałeś nie tam gdzie trzeba? Podpisałeś się jako Bibliotekarz... ile dogmatów Wiary przeczytałeś że jesteś pewien swojej opinii? Albo encyklik.

            Jak możesz dać komuś coś czego sam nie masz?
            Żeby obdarować kogoś miłością trzeba ją samemu posiadać;)

            • 7 3

            • (1)

              Encykliki czy też dogmaty wiary nie mają nic wspólnego z prawdą zawartą w Biblii. Bóg daje mądrość i zrozumienie swego słowa temu komu chce. Jak widzę stek bzdur napisanych przez niejakiego To Ja stwierdzam, że Biblia jest mu obcą księgą, której treści zupełnie nie rozumie. Widać, że natchnienie daje mu inny bóg, bóg tego świata.

              • 3 6

              • Bibliotekarz, Ty dajesz radę przejść normalnie przez drzwi z tak wielkim ego?

                • 1 0

          • Zabawne

            Protestant ma w sobie tyle pychy, by rościć sobie prawo do czytania w myślach Boga. Nic dziwnego, że jest was ze 30 tys. denominacji i każda uważa że ma rację i że jedynie słusznie interpretuje Biblię.

            • 5 1

          • Ty za to mozesz?

            Bo sprzatasz w bibliotece? Z twojego wpisu raczej nie wynika zebys czytal

            • 1 0

    • Księży pedofili też mamy szanować??? (2)

      • 18 19

      • A ciebie ktos ma szanowac?

        Za ten belkot, ktory powtarzasz?

        • 3 1

      • Kościół nie wyklucza grzesznika; nie potępia człowieka, tylko grzech potępia

        Kościół, co to znaczy? My chrześcijanie wiemy, że nie o budynek chodzi. Założycielem Kościoła jest Jezus Chrystus, Bóg bez skazy, Miłość, Nauczyciel... Ale Kościół to i my, ochrzczeni - nieposłuszni Bogu grzesznicy. Uczniowie Chrystusa rozmaicie zachowali się w kluczowym momencie dziejów, w chwili pojmania, torturowania i sądu, wykonywania wyroku śmierci na swym Mistrzu i Przewodniku. Nie wszyscy zastosowali się do Jego instrukcji, w której nakazał, by na czas klęski oddalili się od Niego. Oddalili dla własnego bezpieczeństwa i dla dobra powstającego Kościoła! Wyłamał się Piotr. Poszedł za Panem do pałacu arcykapłana. Za to nieposłuszeństwo zapłacił wysoką cenę. W mateczniku zła zaparł się Mistrza. Mimo to grono - naśladując Mistrza - nie potępiło Piotra. Nie odsunęło się od niego. Nadal pozostał jednym z nich. I dlatego wspólnota przetrwała kryzys. Dlatego i my nie powinniśmy potępiać żadnego człowieka.

        Na temat pedofilii można było przeczytać bardzo liczne i różnorakie michnikowszczyzny rewelacje. Pożyteczni idioci potem je powtarzają naiwnie wierząc w każdą literkę. Na tego typu zarzuty podpisujący się jako S.K. forumowicz napisał: 'A czy Ty potrafisz rzetelnie ocenić fakty po przeczytaniu tego, co ONI piszą? W przeszłości pisali różnie i wiele. Był raz najpierw tytuł artykułu brzmiał, "Ilu pedofilów jest w polskim Kościele?". Po jakimś czasie tytuł zmieniono na: "Pedofil w Kościele", "W Polsce jest inaczej", potem "Pedofile w sutannach". Jest to jedna z modnych ostatnio publikacji, których głównym celem jest oczernienie Kościoła katolickiego, a nie rzetelne przedstawienie faktów. Bo fakty, przedstawienie całej sprawy zgodnie z prawdą w tego typu artykułach mają mniejsze znaczenie. Liczy się cel, a celem jest zwalczanie Kościoła'.

        • 12 13

    • zło sączy ci się z ust (2)

      • 11 5

      • Błogosławieni, którzy nie mają nic do powiedzenia, a mimo to milczą (1)

        Fragment tego, co kolega raz mi napisał:
        Bardzo wiele godzin spędziłem na zastanawianiu się po co i dlaczego istnieje zło i dlaczego Bóg dopuszcza (a nie zezwala) na zło i dlaczego mając absolutną władzę nad złem ( śmiercią ) dopuszcza i jedno i drugie.
        Doszedłem do następujących wniosków:
        1. Słowa ludzkie i umysł są tak ograniczone że nie mogą oddać Boskiej natury, planu Bożego w ogóle opisać Boga. Tak więc z góry bardzo upraszczamy rzeczywistość, aby była dostępna dla naszego umysłu. Tak więc to co wymyślę będzie wielkim uproszczeniem - ale mimo tego warto.
        2. Zło istnieje gdyż człowiek jest absolutnie wolny! I tu właściwie moglibyśmy skończyć cały wywód. Ale postaram się napisać dalej. Otóż Jezus kiedyś powiedział: "moje królestwo nie jest z tego świata". To bardzo ważne słowa - oznacza to że nasz świat nie jest światem Boga - to proste słowa wyjaśniające kolejne pytania na temat zła. A więc tylko w naszym świecie istnieje zło. Zobacz co z tego wynika - Bóg poświęca swego syna Jezusa za nas - widzisz? Jezus STAŁ SIE CZŁOWIEKIEM czy "słowo ciałem się stało" czyli w uproszczeniu Jezus zstąpił do naszego świata gdzie istnieje zło i stał się człowiekiem. A zatem uległ celowo i z rozmysłem ograniczeniom ludzkim - stał się człowiekiem czyli naraził się na działanie zła i nazwijmy to szatana. Bo widzisz - szatan jest władcą absolutnym - ALE NA TYM ŚWIECIE! Nie bójmy się tego stwierdzenia - szatan rządzi naszym świtem, on tu jest królem. Pamiętasz jak kusił Jezusa gdy On pościł? Szatan był władny, posiadał naprawdę moc i możliwości podarowania Jezusowi całego istniejącego świata
        3. My właśnie żyjemy w takim świecie. Nasz świat jest tylko naszym światem - a wiec Bóg może tylko na nasza prośbę ingerować w zakresie którym daje nam do zrozumienia ( bardzo subtelnie )że On istnieje - wybaczcie mi te słowa bo po nich doskonale widać jak wielkim ograniczeniem są.
        4. Jezus uległ złu w naszym świecie umarł i "przeszedł" "ze swego ludzkiego ciała" do "świata Boga" mając "inne ciało" - a zatem jest łącznikiem między naszym światem pełnym zła i światem Boga wypełniony miłością. A zatem Jezus ( Bóg) zaakceptował ten stan rzeczy - powiem więcej pokazał nam że po prostu nasz świat taki jest - pełen zła - zła któremu nawet On "uległ" - w naszym rozumieniu uległ bo został zabity.
        5. Jeżeli zło zabiło Jezusa ( oczywiście on zmartwychwstał więc "wygrał ze złem" ) tak samo ono nas zabija - lecz Bóg pokazał nam lub inaczej , w swojej wielkiej miłości ofiarował nam pomoc, wyjście, rozwiązanie czy jak to inaczej nazwiemy ( po katolicku nazywamy tę możliwość Zbawieniem ).

        • 7 11

        • Zajmij się wyświetlaczami w tramwajach, facetko.

          • 3 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane