• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pracownicy Mostostalu Gdańsk

PiF
18 kwietnia 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Mostostal przekrętów
Prawie stu pracowników Mostostalu Gdańsk, spółki której upadłość ogłosił sąd, pikietowało pod Pomorskim Urzędem Wojewódzkim. Nie godzą się na likwidację firmy. Obawiają się bowiem utraty pracy i chcą odzyskać zaległe pensje.

- Jak to jest możliwe, że taka spółka, która zbudowała połowę Trójmiasta, skonstruowała największą suwnicę w Europie, czy platformy wiertnicze dla Norwegów, upada? - dziwił się przewodniczący zakładowej "Solidarności" Zbigniew Miszczak. Związkowcy winą za to obarczają przede wszystkim poprzedni zarząd firmy z prezesem Lechem Walczakiem na czele. Według nich, to zarząd, poprzez nietrafione inwestycje i niejasne transakcje, doprowadził do katastrofy. Związkowcy złożyli w tej sprawie doniesienie do prokuratury. Twierdzą, że ich szefowie wprowadzali ich w błąd i nie informowali o faktycznej sytuacji przedsiębiorstwa.

W związku z działalnością poprzednich władz firmy, gdańska Prokuratura Rejonowa prowadzi postępowanie w sprawie niegospodarności m.in. przy zakupie nieruchomości, niewywiązywaniu się z umów z podwykonawcami inwestycji realizowanych na zlecenie Mostostalu. Prokuratura bada także domniemane oszustwa. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów.
- Zostaliśmy na święta bez grosza. Pieniędzy nie dostajemy od października - skarżyli się pracownicy Mostostalu, który zatrudnia obecnie 270 osób.

Przedstawicieli protestujących przyjął wojewoda pomorski Jan Ryszard Kurylczyk i obiecał pomoc. Do kolejnego spotkania, na które zaproszony ma być również poprzedni zarząd spółki, ma dojść w środę.

W poniedziałek Sąd Rejonowy w Gdańsku ogłosił upadłość Mostostalu. W uzasadnieniu wyjaśnił, że powodem takiej decyzji było to, iż majątek spółki nie wystarcza na pokrycie zobowiązań oraz że firma w sposób trwały zaprzestała płacenia swoich długów. Postanowienie nie jest prawomocne. Przysługuje od niego odwołanie w ciągu siedmiu dni.

Władze spółki, z prezesem Józefem Popławskim, zapowiedziały, że je złożą. Obecny zarząd Mostostalu chciał doprowadzić do układu z wierzycielami, jednak sąd ten wniosek odrzucił. Kwota zadłużenia, która miała być nim objęta, to 157 mln zł.



Głos WybrzeżaPiF

Zobacz także

Opinie (16)

  • Nie bojta ludziska, towarzysz Kurylczyk pomoze!

    • 0 0

  • to samo za jakis czas czeka Rafinerie Gd.

    juz zaczeli ja rozkladac na spolki

    • 0 0

  • Wiem jak bedzie

    Poprzedni zarząd przed sądep przedstawi dokumenty iż działał w dobrej wierze. Skąd mógł wiedzieć ze bedzie recesja. A pan prezes ktory regularnie dostawał kaske w tej sytuacji pójdzie do szpitala bedzie dziwnie chory. Sprawa przycichnie, prokuratura nie znajdzie dowodów i za pół roku nie ma problemu. ACH TA KOCHANA POLSKA RZECZYWISTOŚĆ !!!

    • 0 0

  • MOSTOSTAL

    ODDAJ MI MOJE 50 TYS. Zł.!!!

    • 0 0

  • Zaległości Mostostalu

    Od czerwca ubiegłego roku Mostostal zalega mi z zapłatą ponad 13 tys. złotych. Warto przypomnieć, że Mostostal w połowie jest udziałowcem sopockiego Aquaparku...

    • 0 0

  • Prośba do Renatki

    A co o tym sądzi posłanka Beger(mnister finansów w gabinecie cieni Samoobrony)? Reniu ratuj!

    • 0 0

  • A gdzie zarząd i rada nadzorcza? To chyba one odpowiadają za firmę.

    • 0 0

  • jesli przetrwaja nawet

    to jak splaca dlug warty wiecej niz ich wartosc ogolem? Kto z podwykonawcow bedzie chcial dla nich pracowac, jaki przetarg wygraja? Jakos cienko to widze....
    Chyba nie ma juz dla Mostostalu przyszlosci

    • 0 0

  • przydusić zus

    Realnie jest szansa, że uda się Kurylczykowi doprowadzić do ugody z ZUS i innymi urzędami. Ja trzymam kciuki.

    • 0 0

  • a co un może??
    oflagować urząd chyba hehehehehe

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane