- 1 Pod prąd uciekał przed policją (170 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (511 opinii)
- 3 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (68 opinii)
- 4 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (507 opinii)
- 5 Wyręby w TPK mimo sprzeciwu społecznego (144 opinie)
- 6 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (300 opinii)
Pracujesz w Letnicy? Euro może ci zmienić grafik w pracy
Są różne strategie na czas Euro 2012. Jedni biorą urlopy, by jak najlepiej chłonąć atmosferę mistrzostw, inni biorą nadgodziny, by z turniejem mieć jak najmniej wspólnego. Okazuje się, że cztery mecze na stadionie w Letnicy wymuszą reorganizację pracy w wielu firmach z dzielnicy.
Dla kibiców piłkarskich Euro 2012 to święto futbolu, dla branży turystycznej okazja do zarobku, dla ekonomistów pretekst do narzekania, że trwonimy pieniądze na igrzyska. A dla szefów powód do obaw, czy turniej nie zdezorganizuje pracy ich firm. I to wcale nie dlatego, że rozkojarzeni pracownicy będą gorzej wykonywać swoje obowiązki. Powód jest znacznie bardziej konkretny.
Ze względów na bezpieczeństwo i płynność ruchu, w dniach meczów część ulicy wokół stadionu będzie zamknięta. W dni powszednie (14, 18, 22 czerwca), po porannym szczycie drogowym, zamknięty dla ruchu zostanie obszar w granicach ulic: Marynarki Polskiej , Reja , Uczniowskiej i Kochanowskiego . Natomiast trzy godziny przed spotkaniem dodatkowo zamknięta ma być ulica: Jana z Kolna , Marynarki Polskiej, Uczniowska (w stronę Zaspy) , Kochanowskiego i Kościuszki .
Przypomnijmy, że na PGE Arenie spotkania zaplanowane są na niedzielę 10 czerwca o godzinie 18 oraz czwartek 14 i poniedziałek 18 czerwca o 20:45. Ponadto w piątek 22 czerwca o godz. 20:45 odbędzie się jeszcze pojedynek ćwierćfinałowy .
Zaczęliśmy od hurtowni El Tucher, która przy ul. Narwickiej 1 oferuje przewody i osprzęt elektroinstalacyjny . Tu plany na Euro nie są jeszcze doprecyzowane. - Wciąż zastanawiamy się, jak pracować podczas mistrzostw. Jeśli drogi będą zamknięte, nikt do nas nie dotrze po towar. Nie wiem, czy jest sens, byśmy w te dni pracowali - mówi Przemysław Brzozowski, współwłaściciel El Tucher.
Z kolei szefowie firmy Holservice przy ul. Narwickiej 10 liczą, że Euro 2012 nie przeszkodzi im w pracy. Mogą nawet pomóc w organizacji imprezy, bo firma specjalizuje się w usuwaniu pojazdów z ulic.
- Nie zamierzamy zmieniać grafików, choć chętnie zamknęlibyśmy firmę i udali się na urlop. Możliwe, że będziemy pomagać drogowcom i policji udrażniać dojazd do PGE Areny w czasie Euro - mówi Maciej Drapella, szef Holservice.
A jak sobie z utrudnieniami podczas Euro 2012 poradzi firma, zatrudniająca największą liczbę pracowników i do tego odpowiadająca za dostawy prądu w mieście - Energa-Operator z siedzibą przy ul. Marynarki Polskiej 130 ?
- Wszyscy pracownicy pełniący nadzór na funkcjonowaniem sieci będą pełnić normalne dyżury. Trwają też uzgodnienia z ZDiZ w zakresie uzyskania odpowiedniej liczby identyfikatorów uprawniających do poruszania się w strefach ograniczonego lub wyłączonego ruchu. W naszej ocenie musimy mieć przynajmniej 10 takich przepustek, to niezbędne minimum - przekonuje Alina Geniusz-Siuchnińska, rzecznik prasowy.
(Aktualizacja, godz. 12.10 Tomasz Wawrzonek, ZDiZ Gdańsk: - Nie ma mowy o żadnych negocjacjach. Nie zrobimy żadnych wyjątków dla nikogo. Firmy dbające o sieci dostaną od nas wyłącznie po trzy identyfikatory oraz po identyfikatorze dla lotnych brygad, które zostaną umieszczone w strefach zamkniętych ulic.)
Z kolei zarząd dużej firmy budowlanej z siedzibą przy ul. Marynarki Polskiej wydał okólnik do regulaminu pracy. Podczas dni meczowych praca będzie zaczynać się nie o godz. 7 jak zazwyczaj, lecz godzinę wcześniej. Pozwoli to ukończyć pracę zanim jeszcze służby zamkną teren wokół stadionu.
- Było o to sporo kłótni, bo liczyliśmy raczej, że nieco nam skrócą pracę w te dni, ale zarząd postanowił inaczej - mówi nasz czytelnik, pan Paweł, który poinformował portal o nowince w swojej firmie.
W Letnicy przy ul. Żaglowej 2 siedzibę ma także trzeci Urząd Skarbowy. Tam podczas mistrzostw sprawy będą toczyć się zwykłym trybem.
- Nie planujemy zmian w funkcjonowaniu urzędu. Godziny spotkań na stadionie zostały wyznaczone w dni powszednie na tyle późno, że w żaden sposób nie kolidują z godzinami pracy naszej placówki. Pracownicy jednak w dniu spotkań piłkarskich powinni do urzędu przyjechać komunikacją miejską, by później nie mieć problemów z wydostaniem się z Letnicy - mówi naczelnik urzędu, Tomasz Rzewuski.
Wszyscy pracodawcy przekonują, że ich pracownicy nie planują urlopowego exodusu z powodu utrudnień w ruchu podczas Euro 2012. Podkreślają jednak, że woleliby, by utrudnienia wprowadzone na czas turnieju nie powtórzyły się w przyszłości z okazji innych imprez masowych organizowanych na stadionie.
Miejsca
Opinie (179) 7 zablokowanych
-
2012-05-16 15:58
A na zdjęciu taka ładna nowa droga dla rowerów. (1)
Stójcie sobie dalej, kochani kierowcy, w tych korkach :)
- 2 0
-
2012-05-17 17:31
durnie
zakaz pedałowania wprowadzić !!!!!! p******i rowerzyści w kalesonach won do domu !!!!
- 0 0
-
2012-05-16 17:36
Spoko najlepiej nam wychodzą wizualizacje
Między Hynka a Kochanowskiego, nie ma co zamykać, bo zapomniano o takiej drodze. Proponuję helikoptery!!
- 1 0
-
2012-05-16 18:50
wieczni malkontenci, nigdy im nie dogodzisz, co za społeczeństwo
- 1 3
-
2012-05-16 23:06
cały czas nie rozumiem czemu nie ma żadnego środka
komunikacji, którym można dojechać na stadion z Oliwy lub Wrzeszcza. Mam jechać do Głównego na SKM czy na lotnisko żeby wsiąść w autobus, bo po drodze przystanków nie będzie?
- 1 0
-
2012-05-17 11:29
,,Dziennik Gazeta Prawna ujawnił szokujące dane o tym jak, w czasach zaciskania pasa, wydaje się pieniądze zarobione przez podatników na zakup nowych samochodów, kosztujących nawet około 130 tysięcy złotych za jeden.
Sytuacja ta tyczy się zarówno wojewódzkich, jak i rządowych szczebli władzy. Obecnie na jednego wojewodę przypada średnio 17 samochodów, a na jednego ministra 26. Coroczne wydatki na zakup nowych samochodów do floty urzędniczej sięga 4 milionów złotych, sama ekipa rządząca Donalda Tuska ma obecnie do dyspozycji ponad 400 samochodów.
W niechlubnym rankingu prowadzi Minister Obrony Narodowej, Tomasz Siemioniak MON ma obecnie 85 samochodów, a ,,Dziennik Gazeta Prawna podaje, że planuje kolejne zakupy.
O tym, że POpuliści dorwali się do władzy by nachapać się kosztem społeczeństwa, nie ma sensu się rozpisywać. Warto jednak zauważyć, że gdy we Francji politycy dostali od przełożonych instrukcję by nie wyjeżdżali na wakacje w jakieś ekscentryczne miejsca dla bogaczy (by nie drażnić biedniejącego ludu), nasi rządzący są tak bezczelni, że nie zachowują nawet pozorów.- 0 0
-
2012-05-19 23:07
Pracuję w szpitalu na zaspie. Mam dyżury akurat w czasie meczów. Mieszkam ponad 35km za Gdańskiem, aby dojechać czy wrócić z pracy będę musiała sporo nadkładać drogi. Oczywiście o tym też nikt nie pomyśli żeby zrobić identyfikatory dla pracowników szpitala..albo chociaż umożliwić dojazd..przede wszystkim umożliwić krótszy dojazd.
- 0 0
-
2012-05-20 11:57
nam grafik moze zmienic tylko Frotek
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.