- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (199 opinii)
- 2 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (167 opinii)
- 3 Ławka robi za śmietnik w centrum Gdańska (71 opinii)
- 4 Wałęsa apeluje, Bodnar wraca do spraw (141 opinii)
- 5 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (88 opinii)
- 6 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (56 opinii)
Prokuratura oskarża 83-latka o spowodowanie śmiertelnego wypadku
Zakończyło się postępowanie w sprawie wypadku, do którego doszło w czerwcu 2018 roku ma skrzyżowaniu al. Zwycięstwa i Stryjskiej w Gdyni. Dwie osoby zginęły, a trzy zostały ranne. Przed sądem stanie 83-letni kierowca, który nie ustąpił pierwszeństwa pędzącemu audi. Prokuratura oskarżyła go, choć auto, któremu nie ustąpił pierwszeństwa, jechało 130 km/h, a prowadził je mężczyzna, który był pod wpływem narkotyków.
Przypomnijmy:
- Do zdarzenia doszło 2 czerwca 2018 roku w późnych godzinach popołudniowych na skrzyżowaniu alei Zwycięstwa i ulicy Stryjskiej w Gdyni.
- Zderzyły się dwa samochody - jadące al. Zwycięstwa audi oraz skręcający w lewo w ul. Stryjską mercedes.
- Dwie osoby znajdujące się w audi - w tym 22-letni kierowca - zginęły, a trójka pasażerów została ranna.
Skutki czerwcowego wypadku
Postępowanie w tej sprawie zakończyła Prokuratura Rejonowa w Gdyni. Śledczy ustalili, że kierujący mercedesem 83-letni mężczyzna, wykonując manewr skrętu w lewo, wjechał na skrzyżowanie, nie udzielając pierwszeństwa jadącemu audi.
Aby uniknąć czołowego zderzenia, kierujący audi skręcił w prawo, zahaczając o przód mercedesa. Obróciło go w prawo i z dużą siłą uderzył w tył stojącego w zatoce autobusu.
Śledczy twierdzą, że obaj kierujący przyczynili się do wypadku. Kierowca audi jechał z nadmierną prędkością, dochodzącą do 130 km/h (w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h), do tego był pod wpływem narkotyków. Zmarł, więc postępowanie umorzono.
Za to przed sądem stanie 83-latek.
- Kierujący mercedesem poprzez nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślnie spowodował wypadek. Przesłuchany w charakterze podejrzanego mężczyzna nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Odmówił składania wyjaśnień - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik prokuratury okręgowej w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (507) ponad 20 zablokowanych
-
2019-03-14 12:15
Paranoja
Prokurator chce sobie chyba podciągnąć statystyki na niewinnym człowieku, Tak pędzącego auto się po prostu nie zauważy nawet przy zachowaniu najwyższej ostrożności. W ogóle nie powinni dziadka oskarżać.
- 30 1
-
2019-03-14 12:05
ulica
To powinni tez przed sadem postawic projektanta tej drogi. Tam nawet gdy auto jedzie przepisowo cieżko właczyc sie do ruchu, bo jest zle wyprofilowana droga; to wybrzuszenie jest złudne zatem ciezko ocenic moment dogodnego pokonania tej drogi
- 17 0
-
2019-03-14 12:05
winny był tylko naćpany
może ten dziadek akurat uratował kilka innych osób lub małe dzieci w które wjechałby ten naćpany na kolejnym skrzyżowaniu bo daleko w takim stanie i z taką prędkością by nie zajechał
- 37 2
-
2019-03-14 12:03
Żal mi prokuratora!!!!!! Wstyd!!!
Chcesz wykończyć tego dziadka czy co??? Jednak prokuratorzy niektórzy potrafią się pastwić, a tam gdzie mają się pastwić to jakoś cudownie umarzają sprawy!!!!
- 26 2
-
2019-03-14 12:03
sami
sami mądrzy ludzie wypowiadają się.zmienić zawód.
- 4 8
-
2019-03-14 12:01
Ktoś
Niejeden starszy wiekiem lepiej jeździ od młodych. Co z tego, że mają lepszą rzekomo orientację jak nie stosują się do zasad ruchu drogowego, są pod wpływem albo gadają przez telefon?
- 25 4
-
2019-03-14 11:58
JanekKochanek
Często tamtędy jeżdżę i wymuszanie pierwszeństwa jest tam nagminne. Nauczyłem się, że w tamtym miejscu trzeba zdejmować nogę z gazu. Szkoda dziadka, ale cóż w pewnym wieku powinno sie przechodzić ponowne testy sprawnościowe. Wielu dziadków powoduje duże problemy i zagrożenia n drodze.
- 7 20
-
2019-03-14 11:57
Może jeszcze winny kierowc autobusu, bo stał za długo w zatoczce albo był opóźniony lub przyspieszony!
A może tak odpowiedzialny za bezpieczeństwo drogowe w Gdyni czy układ skrzyżowania?
- 23 1
-
2019-03-14 11:57
Czy przeprowadzono eksperyment procesowy?
Ciekawe ile czasu potrzeba, zeby zauważyć jadący 130 km/h samochód. W dodatku jest tam wzniesienie, które ogranicza widoczność.
- 21 0
-
2019-03-14 11:49
Widocznie
ten naćpany kierowca ma lepsze znajomości w prokuraturze @@@
- 20 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.