Kilkadziesiąt osób zamanifestowało w spokoju w poniedziałek przed Urzędem Miasta w Gdyni 
swój sprzeciw wobec apelu KOD-u i Inicjatywy Polskiej ws. podpisania Europejskiej Karty Równości przez prezydenta Gdyni.
nie, konstytucja to gwarantuje, a przecież to najważniejszy akt w Polsce
56%
konstytucja gwarantuje prawa, ale nie wchodzi w szczegóły, a te doprecyzowują inne dokumenty
13%
tak, ponieważ prawo sobie, a praktyka sobie
31%
- Wniosek o wprowadzenie Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym wpłynął do prezydenta Wojciecha Szczurka we wtorek.
- Został podpisany przez 100 osób.
- Inicjatorami apelu były Inicjatywa Polska i Komitet Obrony Demokracji.
W poniedziałek przed Urzędem Miasta odbyła się manifestacja, której uczestnicy
zadeklarowali we wniosku do prezydenta, że takiej karty w Gdyni nie chcą. Organizatorem była inicjatywa Odpowiedzialny Gdańsk.
Jak mówią przedstawiciele organizacji, przez manifestację chcą pokazać zdecydowany sprzeciw wobec inicjatywy podjęcia przygotowań do podpisania Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym.
Oczekują również, by radni Gdyni dyskutowali na sesji na temat udziału dzieci w zajęciach dodatkowych wyłącznie zgodnych ze światopoglądem rodziców lub opiekunów prawnych.
- Chcemy bronić swoich konstytucyjnych praw do wychowania dzieci zgodnie z własnym światopoglądem, który gwarantuje nam artykuł 48 Konstytucji RP - podkreślali razem z zebranymi rodzicami.Czym jest Europejska Karta Równości Kobiet i Mężczyzn w życiu lokalnym? To zbiór zasad, jakimi mają kierować się samorządy lokalne, by propagować równość kobiet i mężczyzn, a także deklaracja wdrażania na własnym terenie wynikających z niej zobowiązań.
Europejska Karta Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym (PDF) - pełna treśćPo poniedziałkowym proteście oświadczenie wydał
Wojciech Szczurek.
- Nie prowadzimy obecnie prac nad dokumentem takim jak karta, choć mamy przekonanie, że nasza polityka buduje miasto nowoczesne i otwarte - deklaruje prezydent Gdyni.Podkreśla jednocześnie, że samorząd nie powinien być wikłany w dyskusję światopoglądowo-ideologiczną.
- Apel Komitetu Obrony Demokracji w sprawie podpisania Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn oraz równoczesne akcje przeciwko jej podpisywaniu odczytujemy jako próbę uwikłania samorządów w dyskusję światopoglądowo-ideologiczną. Ożywienie w tym temacie wiążę z nadchodzącymi wyborami do Parlamentu Europejskiego, Sejmu i Senatu. Wyrażam przekonanie, że w obecnych czasach, przy bardzo ostrym sporze politycznym i rozpalonych głowach Polaków, samorząd powinien być instytucją budowania wspólnoty i przestrzeni, które łączą, a nie dzielą - dodaje.Europejską Kartę Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym wprowadzono w 2006 roku. Podpisało ją około 2 tys. gmin w całej Europie. Jako pierwsza w Polsce dokument podpisała Nysa.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
