- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (132 opinie)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (705 opinii)
- 3 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (134 opinie)
- 4 Pod prąd uciekał przed policją (238 opinii)
- 5 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (99 opinii)
- 6 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (59 opinii)
Przed sąd za wysadzony bankomat
Gdańska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko dwóm mężczyznom, którzy w czerwcu ubiegłego roku wysadzili bankomat na Przymorzu. Grozi im do 10 lat więzienia.
Do próby brawurowej kradzieży doszło w nocy 16 czerwca ubiegłego roku. Według prokuratury Dawid Rz. i Artur G. podjechali pod bankomat samochodem. Mieli w nim butle gazowe z tlenem i acetylenem, reduktory, przewody pozwalające na doprowadzenie gazów do wnętrza bankomatu oraz przewód elektryczny.
Mężczyźni wprowadzili mieszankę gazów do maszyny i wywołali eksplozję, następnie chwycili wyrzucone przez wybuch kasetki z pieniędzmi i ruszyli do ucieczki. Nie uciekli jednak daleko, bo ich poczynaniom przypatrywali się funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego.
Mężczyzna odpowie więc nie tylko za kradzież z włamaniem i uszkodzenie mienia, ale też za czynną napaść na policjanta. Obaj oskarżeni odmówili składania jakichkolwiek wyjaśnień. Nie odpowiedzą oni także za wysadzenie innych bankomatów.
- W toku śledztwa nie ujawniono dowodów na udział oskarżonych w dokonaniu tych przestępstw. Z ustaleń wynika jedynie, że przed kradzieżą przybyli oni do Trójmiasta z województwa kujawsko-pomorskiego i zamieszkali w wynajętym mieszkaniu, a przez dwie noce, poprzedzające włamanie do bankomatu, prowadzili jego obserwację - mówi Krzysztof Trynka, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej.
Oskarżeni to mężczyźni w wieku 32 i 35 lat. Obaj o wykształceniu zawodowym, nie pracujący i w przeszłości już karani za przestępstwa przeciwko mieniu. Jako recydywiści mogą otrzymać wyroki wyższe niż osoby nigdy wcześniej nie karane.
Z wysadzonego w powietrze bankomatu na Przymorzu zabrali kasetki, w których znajdowały się ponad 42 tys. zł. Sam zniszczony bankomat wart był... blisko 53 tys. zł.
Opinie (50) 9 zablokowanych
-
2011-06-03 16:36
Nie wiem po co tak ryzykować. (1)
Ja mam kasy ile i to bez łamania prawa, każdy może sprobować. Karte do bankomatu na pasku powlekam lakierem do paznokci, a chip trzeba psiknąć WD-40, odczekac az odparuje i wytrzeć. Wyplaca pieniążki bez potrącania z konta. Aha, lakier musi być bezbarwny, a ok. centymetr od brzegow rózowy. Działa bez pudła.
- 2 0
-
2011-06-03 16:38
P.S.
Karta MUSI być noszona blisko jaj, inaczej traci swoje własciwości.
- 2 0
-
2011-06-03 16:37
ale gupki
dla 42 tys taka akcje robic? nie lepiej popracowac legalnie przez rok i miec te pieniazki? gupki do potegi...jak sie powalic to za konkretna sprawe!
- 0 9
-
2011-06-03 22:55
Za pobicie 3lata, za zabicie kogoś przez pobicie 10lat (1)
a za głupi bankomat 10lat? To jakieś jaja, ludzie zdrowie i życie jest w Polsce nic nie warte, więcej jest warta jakaś maszyna automat.
- 6 3
-
2011-06-08 14:46
Żyjemy w państwie kapitalistycznym, czego się spodziewałeś
- 0 0
-
2011-06-04 09:30
jak to przed sąd?
przecież obrabowanie banku bez wyrządzenia komukolwiek krzywdy to dobry uczynek a nie przestępstwo :)
- 3 7
-
2011-06-08 14:43
42 tysiące za 1 bankomat
jak wysadzili ich więcej, z 10 to mają po 200 tys na głowę. Normalny uczciwy człowiek odkładałby te pieniądze przez ponad 10 lat. A tu proszę, ciach bach, wpadka i pół roku w zawiasach pewnie dostaną. Albo rok za recydywe. Jestem ciekawy wyroku.
- 3 0
-
2015-07-18 08:22
bakomaty
Dziękuję policji za informację jak wysadzić bankomat
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.