- 1 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (121 opinii)
- 2 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (51 opinii)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (211 opinii)
- 4 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (645 opinii)
- 5 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (89 opinii)
- 6 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (525 opinii)
Przewodnik: w Gdańsku więcej turystów z całego świata
W tym roku było ich więcej niż rok wcześniej, a ich pochodzenie jeszcze bardziej różnorodne. Na ulicach Trójmiasta można było spotkać turystów z całego świata: od mieszkańców Andów po wyspiarzy z Oceanii. O mijającym sezonie rozmawiamy z przewodnikiem zagranicznych turystów po Gdańsku.
W związku z tym postanowiliśmy porozmawiać z jednym z gdańskich przewodników o jego doświadczeniach w mijającym sezonie. Nasz rozmówca oprowadza wycieczki turystów anglojęzycznych.
Większa różnorodność
- Mijający sezon oceniam bardzo pozytywnie. W tym roku przyjechało do Gdańska znacznie więcej turystów. Cieszy nie tylko znaczny przyrost liczby turystów z zagranicy - który obserwujemy już od kilku lat - ale również ich rosnące zróżnicowanie. To stereotyp, że do Gdańska przyjeżdżają wyłącznie Niemcy i Skandynawowie, choć zapewne wciąż dominują oni w statystykach. Nad Motławę przyjeżdżają turyści dosłownie z całego świata. Jestem wręcz w szoku, jeśli chodzi o tegoroczny przekrój geograficzny. Oprowadzałem turystów z Australii, Nowej Zelandii, Republiki Południowej Afryki, krajów Ameryki Łacińskiej i Dalekiego Wschodu. Wbrew pozorom nie spotkałem wielu przedstawicieli tzw. party destination, którzy w dużym uproszczeniu przyjeżdżają tylko po to, aby się upić i wrócić do siebie - mówi Marcin Okuniewski, który współpracuje z firmą Free Walkative Tour.
Wiele osób przybyło z polecenia znajomych
Nie sposób znaleźć wspólnego mianownika, jaki łączyłby zagranicznych turystów, którzy decydują się spędzić urlop nad Motławą. Nasz rozmówca podkreśla, że rosnąca różnorodność dotyczy nie tylko pochodzenia, ale również wieku. Co ciekawe, z doświadczeń pana Marcina wynika, że do Gdańska coraz częściej trafiają zamożni emeryci.
Przewodnicy turystyczni w Trójmieście
- Turyści z zagranicy są bardzo zróżnicowani: od studentów poprzez globtroterów [zapalonych podróżników - dop. red.], na naprawdę majętnych emerytach kończąc. Ostatnia z wymienionych grup jest bardzo ciekawa. To z reguły małżeństwo ze Stanów Zjednoczonych lub Kanady, które celebruje rocznicę ślubu poprzez kilkutygodniową wycieczkę po Europie. Cieszy mnie także fakt, że jest coraz więcej turystów z egzotycznych krajów, którzy nie przyjechali tutaj z powodu konferencji prawniczej czy lekarskiej, ale wyłącznie w celach turystycznych - wyjaśnia Okuniewski.
Zainteresowanie nie tylko zabytkami i plażami
Z tegorocznych rozmów z przybyszami z zagranicy ma wynikać, że wielu z nich trafia nad Motławę nie dzięki książkowym przewodnikom czy kampaniom reklamowym, ale rekomendacji znajomych. Zapewne niemałym zakończeniem dla gdańszczan będzie fakt, że - oprócz tradycyjnych atrakcji - sporym zainteresowaniem cieszą się również obiekty, które niedawno pojawiły się na mapie Gdańska.
- Ludzie, którzy biorą udział w naszych wycieczkach, często podkreślają, że ich znajomi byli wcześniej w Gdańsku i powiedzieli: "jest super, tu warto przyjechać". Nierzadko spotykam się z opiniami, że Gdańsk to wciąż nieodkryte miejsce, ale absolutnie warte odwiedzenia. Oprócz "tradycyjnych atrakcji", np. bazyliki Mariackiej czy plaż, najczęściej padają pytania dotyczące Muzeum II Wojny Światowej oraz Europejskiego Centrum Solidarności. Dość często pojawiają się również pytania o Malbork, jako sąsiednią atrakcję. Zdarzają się hobbyści, zafascynowani konkretną rzeczą. Jeden z nich zapytał w tym roku, w jakich dokładnie godzinach można obejrzeć Sąd Ostateczny Memlinga w Muzeum Narodowym. Powiedział wyraźnie, że przyjechał do Gdańska specjalnie w tym celu - kontynuuje nasz rozmówca.
Więcej toalet i wspólny bilet na komunikację
Co zdaniem naszego rozmówcy należałoby zmienić, aby ułatwić zagranicznym turystom pobyt w Gdańsku? Według gdańskiego przewodnika wcale nie ma tego wiele.
- Jestem optymistą, który rzadko narzeka. Należy podkreślić, że nie istnieje w Gdańsku bariera językowa. Turyści bez problemu mogą porozumieć się w języku angielskim, a często także w innych. Logistycznie też wszystko jest dobrze rozwiązane. Jednak dla turystów z zagranicy często niezrozumiałe jest, że funkcjonują osobne bilety na kolejkę SKM i na tramwaj. Informacja o bilecie metropolitalnym, który rozwiązuje ten problem, najwidoczniej nie dociera do wszystkich. Na pewno bolączką śródmieścia Gdańska jest niewystarczająca liczba toalet publicznych. Turyści często na to utyskują i dopytują, gdzie można skorzystać z toalety - zapewnia Okuniewski.
Plusy i minusy na ulicach Gdańska
Na koniec poprosiliśmy przewodnika o wskazanie najlepszych i najgorszych wspomnień, związanych z oprowadzaniem zagranicznych turystów.
- Najlepiej będę wspominał pogodę. A tak na poważnie, bardzo dobrze będę wspominał organizację Jarmarku św. Dominika, gdy jest tłoczno i trudno chodzi się turystami po mieście. Uważam, że tegoroczne roszady, np. związane z przestawieniem antyków na Długie Ogrody, były bardzo dobrym ruchem. Tym, co niestety będę źle wspominał, jest wciąż obecna "chińszczyzna", sprzedawana w bramach historycznych i na ulicach. Te tandetne baloniki napełniane helem psują widok na piękne zabytki. Bardzo fajni są artyści, którzy - podobnie jak w całej Europie - grają na ulicach, ale zabroniłbym im korzystania z elektronicznych nagłośnień. To przyjemny akcent na ulicach, ale niech muzycy nie starają się zdominować sobą całej przestrzeni publicznej - kończy nasz rozmówca.
A jakie są wasze opinie dotyczące tegorocznego sezonu turystycznego w Gdańsku? Zapraszamy do merytorycznej dyskusji w komentarzach pod artykułem.
Opinie (196) ponad 20 zablokowanych
-
2019-09-03 08:01
Opinia wyróżniona
Gdańsk ma wiele do zaoferowania w postaci (18)
zabytków, imprez kulturalnych, sportowych. Wielkim atutem jest dostęp do zatoki gdańskiej. Poza tym Gdańsk jest dobrą bazą wypadową do poznania województwa pomorskiego. Dodatkowo dla zagranicznych gości jest u nas kilka razy taniej niż u nich. Gdańsk dziś jest w top 10 najczęściej odwiedzanych miast świata, przebijamy włoskie czy francuskie przereklamowane miasta.
- 92 31
-
2019-09-03 18:22
Do Poznania stąd raczej daleko, województwo pomorskie już bliżej....
- 0 0
-
2019-09-03 17:22
top 10, bez przesady
- 5 1
-
2019-09-03 17:22
A gdzie widzisz te zabytki w Gdańsku.Prawdziwe się sypią,lub już ich nie ma.
- 2 4
-
2019-09-03 12:46
W jakim top 10? Chyba Twoim
Co Ty za bzdury piszesz, kilka raz taniej itp.
- 5 1
-
2019-09-03 10:41
Niestety ta Zatoka Gdańska... na plażach pełno kiepów i syfu. Posprzątać to by już wypadało. (1)
Dobrze, że już Grazyny i Janusze wyjechali. Spokój i cisza.
- 11 4
-
2019-09-03 11:27
Wacuś daj se siana.
- 5 1
-
2019-09-03 08:25
(11)
Co jest tańsze k i l k a razy niż np w Wenecji czy Paryżu ? Piwo w biedronce?
- 13 14
-
2019-09-03 16:51
Co jest tansze?
Prawie wszystko!Cenyy w Polsce,wedlug Eurstatu, to ok.58% sredniej unijnej.Dotarlo?!!Wysmiewam tych polskich turystow,ktorzy np.wynjmuja w osmiu apoartament w Austrii z airbnb.Biora ze soba jedzenie,sami gotuja obiady.Po powrocie twierdza,ze w Austrii jest taniej niz w Zakopanem.Z wyjzdem do Paryza podobie.Po pierwsze tn sam termin!Na przykad
Prawie wszystko!Cenyy w Polsce,wedlug Eurstatu, to ok.58% sredniej unijnej.Dotarlo?!!Wysmiewam tych polskich turystow,ktorzy np.wynjmuja w osmiu apoartament w Austrii z airbnb.Biora ze soba jedzenie,sami gotuja obiady.Po powrocie twierdza,ze w Austrii jest taniej niz w Zakopanem.Z wyjzdem do Paryza podobie.Po pierwsze tn sam termin!Na przykad poczatk sirepnia.Po drugie ten sam stadard na przyklad hotel 4 *,dalej takie same atrakcje,bilety do muzeow,parki rozrywki itd.Po uczciwym porownaniu okaze sie,ze znacznie taniej bedzie jednak pojechac do Krakowa.
- 3 2
-
2019-09-03 09:49
(1)
Zapytaj skandynawskich turystów o papierosy i alkohol ;)
- 13 0
-
2019-09-03 12:40
Lub o ceny w restauracjach ,pubach ,taksówki ...w Polsce jest kilka razy taniej
- 6 2
-
2019-09-03 08:35
Jedzenie , ubrania , usługi wszelkiej maści . (7)
Wystarczy ?
- 19 9
-
2019-09-03 10:12
Jedzenie ? w lokalach takie ceny jak na zachodzie (2)
Urania ? jedź do tkmaxx-a do Niemiec i zobacz tam towar , taniej i o niebo lepszy sort ,
Usługi ? jak ktoś jedzie na wycieczkę to raczej nie idzie do fryzjera , szewca czy dentysty.- 15 6
-
2019-09-03 12:00
Jedzenie jest w Polsce generalnie tańsze (1)
Nie we wszystkich lokalach, ale jest
- 6 0
-
2019-09-03 13:13
Tyle, ze to nie sa wielkie roznice. No chyba, ze mowimy o barze mlecznym.
- 3 2
-
2019-09-03 10:03
ale nie kilkukrotnie bo to naduzycie. Blizej dwukrotnosci niz kilkutronosci. Starajmy sie pisac precyzyjnie, bo takie ogolniki dobre sa dla propagandystow.
- 10 0
-
2019-09-03 09:46
(2)
Wszechgalaktyczny coroczny festyn GLBT z patronatem P.P. A.Dulk. przyciągnie drugi trylion gości i widzów.
- 14 16
-
2019-09-03 09:52
Więcej, niż miesięcznica smoleńska... (1)
- 13 9
-
2019-09-03 19:26
"będziemy"
będziemy na peryferiach Europy - i co, po raz kolejny pudło, kolejne kłamstwo! Mówili Ci co nazywają się "opozycją"
- 1 2
-
2019-09-03 08:15
Opinia wyróżniona
(6)
To że przyjeżdżają widać, słychać i czuć. W Gdańsku ilość hoteli się zwiększyła wielokrotnie i żaden jeszcze nie upadł. Wręcz przeciwnie - wciąż powstają kolejne. Ilością atrakcji turystycznych Gdańsk mógłby obdzielić kilka miast. Do wielu turyści nie mają czasu dotrzeć. Przyjezdni bardzo chwalą kładkę nad Motławą, nową zabudowę Wyspy Spichrzów i... Forum Gdańsk! Czyli to, na co część gdańszczan narzeka.
- 102 18
-
2019-09-03 17:57
jest co oglądać, jest co robić, niech przyjeżdżają
- 2 1
-
2019-09-03 11:05
z wymienionych (1)
żaden obiekt nie jest atrakcją
- 9 7
-
2019-09-03 12:13
z twpoich wypowiedzi żadna nie jest ciekawa
- 4 5
-
2019-09-03 09:35
turyści z całego świata hwalą Panią Prezydent za działania o których wie cały swiat. (1)
- 14 8
-
2019-09-03 13:00
Co robią?
Ciebie i innych zwolenników partii oszustów raczej nie chwalili w szkole.
A pani z niej taka jak z żony bula- 5 6
-
2019-09-03 08:39
Bravo! Widać że jesteś z Gdańska , widzisz to i nie interesuje Cię polityka .
- 7 7
Wszystkie opinie
-
2019-09-03 15:58
Egzotyczne delegacje (4)
Wybranczyni Gdańszczan. Tfu.
- 9 4
-
2019-09-04 08:30
Egotyczna ona....myslalem ze nic gorszego od Adamowicza nie moze byc, a jednak
- 0 0
-
2019-09-04 00:53
(1)
oho
elektorat plus- 0 3
-
2019-09-04 08:23
Ocho
Elektorat zawodowka minus.
- 0 0
-
2019-09-03 21:05
To co ona wyprawia jest nie....kompromitauje sie jak Petru
- 2 1
-
2019-09-04 07:32
Z dystansem
Jak dla mnie turystów w Gdańsku jest już za dużo. Miasto powinno się zastanowić nad tym czy bicie rekordów ilościowych jest tym o co nam chodzi. Wypoczynek wśród tych tłumów nie jest wypoczynkiem. Radość z wizyty wielkich statków wycieczkowych, z których wylewa się na jeden dzień kilka tysięcy osób, jest przekleństwem dla wielu znanych miast europejskich n. Wenecji. My się tym szczycimy, a przecież tacy turyści tylko zatykają miasto nie zostawiając żadnych przychodów. Jest coraz mniej miejsc, w których można odpoczywać w spokoju. Nawet Dolne Miasto nie jest już cichym, uroczym zakątkiem. Pas nadmorski od Brzeźna do Jelitkowa to miejsca, których latem należy unikać. ZOO zatłoczone. Centrum Hevelianum z godzinnymi kolejkami po bilety. Itd... itp...- 5 0
-
2019-09-03 14:32
(1)
Widziałam tego przewodnika w niedzielę na Długim Targu z wycieczką i to akurat o 15-tej kiedy była premiera utworu na carilionie Ratusza Głównego. Bardzo głośno tłumaczył , darł ryj , zamiast dać obcokrajowcom posłuchać. Ani na chwilę nie zamilkł. Turyści patrzyli na typa z politowaniem .
- 13 7
-
2019-09-04 07:31
to syn tej pani z PO?
- 0 1
-
2019-09-03 20:46
Ludzie z wężami (2)
Dlaczego nikt nie zajmie się ludźmi spacerującymi z wężami? Dlaczego straż miejska, czy policja nie reaguje? Ci ludzie łamią ustawę o ochronie zwierząt! Zwłaszcza jeden z nich jest bardzo agresywny, niekiedy wężem straszy ludzi.
- 12 1
-
2019-09-04 07:30
;)
- 0 0
-
2019-09-03 21:42
Ooo tak !!
Widzę, że też dostrzegasz podobno chodzących po 80 Panów z przyrodzeniami (wężami) falujących nimi i pucujacych po ulicach. Wiem, jesli to prawda to dziwne to wszystko jest
- 1 0
-
2019-09-03 08:07
też jestem przewodnikiem, często turyści wściekają się jak zabieram ich do Gdyni (2)
zawsze pytają po co przyjechaliśmy na Skwer.
- 35 5
-
2019-09-03 22:06
Nie dziwie sie.
Dla mnie Skwer to parking wysuniety w strone morza i tyle. Atrakcja Gdyni jest Kamienna Gora i spacery po laskach. I tyle.
- 1 0
-
2019-09-03 19:13
Mialam dokladnie tak samo :) odwiedzili mnie znajomi z poludnia Europy i pewnego dnia zabralam ich na spacer do Gdyni, marudzili ze nic tu nie ma i po co w ogole taki kawal jechalismy.. Spilismy kawe w starbucks i nara z powrotem do miasta, tj do gdanska
- 2 0
-
2019-09-03 21:41
turysci blokuja chodniki, wejscia, nawet poproszeni o zrobienie miejsca nie ruszaja sie - swiete krowy. nie pozostaje mi wtedy nic innego jak popchnac delikwenta lub przejsc po butach
- 7 2
-
2019-09-03 14:54
Niektórzy przewodnicy powinni nauczyć się (1)
oprowadzania, nie potrafią zapanować nad grupami zajmującymi całą szerokość chodnika. Nie można swobodnie przejść!
- 9 7
-
2019-09-03 21:23
Minusują pseudoprzewodnicy
- 3 1
-
2019-09-03 20:33
Z dystansem
Jak dla mnie turystów w Gdańsku jest już za dużo. Miasto powinno się zastanowić nad tym czy bicie rekordów ilościowych jest tym o co nam chodzi. Wypoczynek wśród tych tłumów nie jest wypoczynkiem. Radość z wizyty wielkich statków wycieczkowych, z których wylewa się na jeden dzień kilka tysięcy osób, jest przekleństwem dla wielu znanych miast europejskich n. Wenecji. My się tym szczycimy, a przecież tacy turyści tylko zatykają miasto nie zostawiając żadnych przychodów. Jest coraz mniej miejsc, w których można odpoczywać w spokoju. Nawet Dolne Miasto nie jest już cichym, uroczym zakątkiem. Pas nadmorski od Brzeźna do Jelitkowa to miejsca, których latem należy unikać. ZOO zatłoczone. Centrum Hevelianum z godzinnymi kolejkami po bilety. Itd... itp...
- 8 2
-
2019-09-03 20:15
Melexy
A szara melexowa strefa pod nosem kwitnie...brawo wladze!
- 1 0
-
2019-09-03 19:35
Taaaak... (1)
Taaaaak, o taaaak... Antarktydy się zachciewa. Za komuny to ja na kadłubach w stoczni robiłem, posłuch był. Baba to baba - gary. Chłop to chłop - robota. Teraz? Teraz to nawet z zewnątrz nie poznasz czy chłop czy baba. W nauki poszły i później bezrobotne są. Co Wy rzescie narobili tymi kapitalizmami....
- 1 1
-
2019-09-03 19:37
Zgoda
Zgadzam się
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.