• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przez hałas Sopot straci status uzdrowiska?

Piotr Weltrowski
16 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Czy Sopot straci status uzdrowiska? W mieście jest zbyt głośno, ale urzędnicy przekonują, że po zakończeniu kilku inwestycji (m.in. na molo) będzie znacznie ciszej. Czy Sopot straci status uzdrowiska? W mieście jest zbyt głośno, ale urzędnicy przekonują, że po zakończeniu kilku inwestycji (m.in. na molo) będzie znacznie ciszej.

W pasie nadmorskim w Sopocie jest zbyt głośno, jak na kurort - uznało Ministerstwo Zdrowia i dało miastu czas do końca 2013 roku na uporanie się z tym problemem. Jeśli się nie uda, Sopot może stracić status uzdrowiska.



Czy Sopotowi potrzebny jest status uzdrowiska?

Żółtą kartkę od ministerstwa Sopot otrzymał już kilka miesięcy temu, ale - co zrozumiałe - urzędnicy nie chwalili się tą informacją. Sprawa wyszła dopiero podczas kampanii wyborczej, kiedy o problemach z hałasem informować zaczął Wojciech Fułek - obecnie już szef sopockiej Rady Miasta.

Ministerialne pismo to pokłosie tzw. "operatu uzdrowiskowego" wykonanego wcześniej przez urzędników - musieli go sporządzić, aby Sopot utrzymał status uzdrowiska. Znalazły się w nim wyniki badań dotyczących m.in. klimatu, zasobów naturalnych (solanki), czystości powietrza, natężenia pola elektromagnetycznego i właśnie hałasu.

- W badaniach wyszedł nam nieco zawyżony poziom pyłu zawieszonego PM10, ale to udało się już poprawić. Wyszły nam także przekroczenia poziomu hałasu w strefie uzdrowiskowej A, czyli w pasie nadmorskim - przyznaje Iwona Plewako, kierownik referatu zdrowia i pomocy społecznej w sopockim magistracie.

W strefie uzdrowiskowej A natężenie hałasu nie powinno być większe niż 55db. W Sopocie, w zależności od badanej ulicy, próg ten był przeważnie przekraczany, nie o więcej jednak, niż o 10 db. Urzędnicy podkreślają jednak, że badania, na podstawie których stworzono operat, przeprowadzane były w okresie budowy Centrum Haffnera, co, ich zdaniem, mogło mieć również wpływ na natężenie hałasu. Dlatego też, w najbliższych miesiącach, magistrat będzie chciał zlecić kolejne badania.

Władze miasta podchodzą do sprawy spokojnie. - Myślę, że problem zniknie, gdy zakończy się budowa ul. Łokietka zobacz na mapie Sopotu - uspokaja Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.

Rozpisany jest już zresztą przetarg, który obejmuje m.in. remont istniejącego już odcinka tej właśnie ulicy oraz budowę następnego, który stanie się kolejną, poza al. Niepodległości i trasą prowadzącą przez dolny taras Sopotu, drogą dojazdową do Gdańska.

Czy to wystarczy, aby ograniczyć hałas w okolicy pasa nadmorskiego? Fułek, który temat przywołał przy okazji swojej kampanii, ma kilka innych pomysłów. - Na pewno trzeba w tym miejscu ograniczyć ruch od strony Gdańska. Myślę, że pomogłoby stworzenie na obrzeżach miasta parkingów buforowych. Jakimś rozwiązaniem byłoby także ograniczenie tonażu samochodów jeżdżących tą trasą - mówi.

Przywileje i obowiązki

Sopot status uzdrowiska uzyskał w 1999 roku. Bez wątpienia miasto zyskało w ten sposób marketingowo. Do kasy Sopotu wpływają także co roku dodatkowe pieniądze pobierane tytułem tzw. opłaty uzdrowiskowej. Status uzdrowiska to jednak nie tylko przywileje, ale też ograniczenia i obowiązki. Sopot nie może, jako uzdrowisko, wydawać np. decyzji o warunkach zabudowy, jeżeli dany obszar nie jest objęty planami miejscowymi. Ograniczenia dotyczą też funkcjonowania w strefach uzdrowiskowych zakładów przemysłowych.

Opinie (217) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Żywopłoty (5)

    Proponuję skopiować z parku oliwskiego.

    • 71 10

    • ta zrobić parkingi by przez Sopot nie przejeżdzały, a co może uczelnie zamknięcie, bo tam też sporo ludzi dojedża? (1)

      • 3 7

      • ale co zeby nie przejezdzalo...?

        zywoploty? ;)

        • 13 0

    • Paranoja ze to uzdrowisko bo cisza

      Idz pan do lasu na byle osiedlu i jest ciszej i zdrowiej.

      Uzdrowisko-wymysl.

      • 16 7

    • Dobre sobie :)

      Sopot jest uzdrowiskiem, a Gdańsk strefą zagrożenia ekologicznego z najwyzszą zachorowalnością na raka w Polsce. Dzięki za takie uzdrowisko...

      • 10 2

    • A będzie gorzej

      Bo do hałasu za chwilę dojdą zanieczyszczenia powietrza - pyły, które będzie emitować truciciel Trójmiasta - planowana fabryka celulozy w Kokoszkach. Na pewno Sopot sobie z tym nie poradzi.

      • 9 4

  • To w Mandarynce będą musie przyciszyć muzę ;) (5)

    • 105 7

    • Przepraszamy, już nie będziemy puszczać tak głośno bąki w pracy

      • 16 4

    • Chyba niekoniecznie ...

      ... przecież tam i tak już nic nie gra.

      • 8 0

    • albo będą musieli ją zamknąć

      • 2 0

    • teraz yo tacy hovniarze tam chodza Andrzej każdego juz wpuszcza... byłem ostatnio na browarka ze spata o 4 sie tam eksportowałem i same 18 latki.. dramat

      • 2 2

    • i nie tylko. krzywy domek też będzie musiał spuścić z tonu :)

      • 3 0

  • Tunele (8)

    I problem rozwiązany.

    • 42 15

    • zapomniałęś dodać bezpłatne (2)

      bo płatny tunel chyba nie załatwi sprawy ...a taki jest planowany

      • 18 1

      • bezplatny, ale tylko dla mieszkancow (1)

        dla reszty platny. chcesz jechac przez moje miasto i smrodzic ze swojego auta to uiszczaj oplate.

        • 3 12

        • to byłby ewenement :)

          tunel tranzytowy płatny dla tranzytu - za darmo Ci, którzy jeździć nim nie będą :)
          taa... to ma sens :)

          • 9 0

    • Wpuścić do wszystkich tunelu , zamknąć wjazdy i zapalić jakieś auto

      problem się rozwiąże, także przeludnienia.

      • 5 0

    • (3)

      Tunele może nie, ale tunel jeden tak wystarczy. Popieram pomysł budowy, tunelu pod miastem, a co do jego dostępności.... to czemu miałby być bezpłatny? To droga inwestycja... no chyba, że do rzuci się do niej także Gdańsk i Gdynia, ale jeśli jedynie Sopot ma starać się o fundusze, sam szukać inwestora.... to nie oszukujmy się może być i płatny ale aby jego cena nie była 10 zl za przejazd a dajmy na to 2 zł.
      Ale jednocześnie zakazać wjazdu trasą naziemną pojazdom o masie powyżej 3,5 tony i też postawić bramki....dwa rodzaje dokładnie tych bramek jedne dla mieszkańców Sopotu którzy mieliby dany czy wykupiony abonament czy winietę (nazywajcie jak chcecie) i byłyby to bramki bez obsługowe bez szlabanu, a tak jak w sklepach.. w naklejce na szybie byłby umieszczony czip jedynie jeśli bramka nie wykryła by go to tuż za nią fotoradar i robiący zdjęcia tym którzy nie chcą płacić i kary im po 1000 zł za taki numer, druga zaś bramka można by wjechać do miasta nie posiadając abonamentu/winiety ale trzeba by zapłacić... np 5 zł.... jestem pewien że wjeżdżaliby nią tylko ci którzy na prawdę muszą, a jeśli chcieli by do Sopotu na imprezę czy zwiedzanie ale nie chcieli by płacić to przed taką bramka zrobić własnie parking gdzie można zostawić samochód i dalej pójść piechotą lub podjechać komunikacją.

      • 3 3

      • HM

        Czyli już nikt do Sopotu nie przyjedzie rozumiem.

        • 4 1

      • Takie rozwiązanie jest już w Jurmali na Łotwie

        j.w.

        • 1 0

      • Świetny pomysł

        A teraz pomyślmy jak by to było gdyby Sopocianin chciał się wybrać na narty w Polskie góry. A po drodze na rogatkach każdej wioski czy miasta szlabany i 5 zeta za przejazd przez wioskę. Genialne myślenie.

        • 2 1

  • nie o więcej jednak, niż o 10 db,, (17)

    każde 3 decybele to skok głośności o 100% więc te tylko 10 DB to jakieś 3 *głośniej no ale po co mówić prawde jak można zasugerowac że to tylko 10 :) przy 55 :)

    • 73 10

    • przepraszam za błąd (5)

      bo 10 DB to chyba więcej niż 3*większy bo to krzywa logarytmiczna czyli 10DB to chyba sporo wiecej niż 3*

      • 3 3

      • x 10 (4)

        10 dB to 1 bel
        czyli 10 razy głośniej

        • 2 0

        • no tak mi się

          wydawało własnie ale nie byłem pewny dziękuje za poprawkę:)

          • 1 0

        • pieprzycie kolego (2)

          kazdy skok o 10 db, jest slyszalny przez ludzkie ucho ze zdwojona "sila", czyli 2x głośniej. Nie bez znaczenia jest rowniez czestotliwosc dzwieku. Poczytajcie sobie w wikipedii lub fachowej literaturze , chocby budwlanej.

          • 4 1

          • skok o 3dB to 2x głośniej... (1)

            Pozdrawiam.

            • 0 1

            • troche inf ze stronki o wzmacniaczach i głośnikach

              "Reasumując:

              * 3 dB to najmniejszy wyraźnie rejestrowany przez ludzkie ucho wzrost głośności dla którego osiągnięcia należy dostarczyć do przetwornika 2 razy większą moc czyli zwiększyć napięcie 1,4 razy.
              * 10 dB to dwukrotny wzrost odczuwanej przez człowieka głośności dla którego osiągnięcia musimy zwiększyć moc 10 razy czyli zwiększyć napięcie 3,2 razy.

              "

              • 1 0

    • skończ już (3)

      swoje mongolskie teorie, durniu!

      • 5 23

      • tepy jesteś (2)

        ale widocznie lubisz jak ci ciemnote wciskają ... bo znajdzie się półgłowek taki jak i moze pomyśleć że to tylko 20% a to jest różnica przekroczenia o kilka razy dopuszczalnego poziomu

        • 10 2

        • masz rację Wiesio (1)

          • 2 2

          • wszystkie Wieśki mają racje choć moja teściowa Wiesia przeważnie nie ma

            • 1 1

    • nie dość, że to przeszło 3 razy głośniej to do tego źle zapisana jednostka (3)

      Powinno być dB a nie db.

      Ostatnio był tu artykuł gdzie energia była podana w "MW rocznie". Ręce opadają.

      • 5 0

      • zgadza się

        • 2 1

      • Moze tu chodzi o debilary?:-) (1)

        W którymś z Tytusów była taka jednostka monetarna.

        • 6 0

        • Debilary to są takie głupie blachary...

          ...co się biorą za debila bez fury, z kluczykami do fiata wiszącymi na smyczy i nogawką od spodni spiętą agrafką...

          • 0 1

    • (1)

      co Ty pi.....isz :) chyba sie na tym widze nei znasz, bo skoro niby 3db to skok o 100% to jak podglosniasz telewizor klikajac dwa/trzy razy na przycisk, to niby wsyzstko jest dwa razy glosniejsze ? nei wydaje mi sie Kolego. to sa przerozne skoki w glosnosci i roznie odczuwalne, zalezy od wysokosci dzwieku. decybel to tylko natezenie dzwieku.

      • 1 7

      • Weź sobie przeczytaj o tym albo wróć do zeszytów z lekcji fizyki.

        • 4 1

    • ech, inzynier....

      3dB to 2x ale 10dB to nie 3x :-)
      Znowu pan na wykładach spał i nie wie jak się logarytmuje i potęguje.
      3dB to 2x, 6dB to 2x2 czyli 4 razy a 9 db to 8 razy, 10dB to 10 razy a 20dB 100x. 30dB tysiąc razy - oczywiście w mocy a nie w amplitudzie.

      • 0 0

  • co prawda to prawda, ale w Sopocie na prawdę jest zbyt głośno! (1)

    mówię tu o swoich spostrzeżeniach wokół mojego domu. jest STANOWCZO za głośno! powinni raz na zawsze zrobić z tym porządek

    • 30 11

    • z tobą też

      tzreba zrobić porządek! Nie podoba się to won! Nikt nie trzyma w Sopoćkowie! Na twoje miejsce czeka 4 warszawiaków!

      • 5 11

  • Spisek

    zaczeli od sfinksa , zamkneli dopalacze.. co nastepne co nas czeka moze zamkna opere lesna koniec jest juz bliski . pozostanie tylko cisza!

    • 24 11

  • SIKI

    mysle ,ze zywoplot to slaba opcja jeszce bardziej bedzie walic uryna czy tam amoniakiem

    • 21 1

  • Ave

    A granicę między Gdańskiem i Gdynią trzeba poprowadzić wzdłuż monciaka i molo :-)

    • 1 0

  • 10dbA to 3 KROTNY WZROST HAŁASU!!!

    ale dla urzędnika to tylko 10 więc jak to się ma do 50
    a autor artykułu zapewne też zielonka ale kazali to napisał i premia będzie

    • 40 5

  • zlikwidować hałaśliwe dyskoteki i koncerty na molo (5)

    od tego są hale sportowe, sale teatralne a nie pod gołym niebem

    • 45 46

    • ciekawe ile db ma morze podczas sztormu

      • 10 1

    • jak komus nie pasuje hałas to po co mieszka w Sopocie? (2)

      to miasto jest główną imprezownią Polski, takim polskim "Las Vegas", także mieszkając tam albo trzeba się pogodzić z hałasem, albo poszukać cichszych miejsc, których jest sporo w Trójmieście. i nie należy z tym walczyć, tak już jest na całym świecie, czasy cichych kurortów do opalania w słońcu minęły bezpowrotnie kilka dekad temu, to się znudziło już dawno, teraz ludzie wypoczywają aktywnie, naturalna kolej rzeczy, bez sensu zahamowywać teraz rozwój miasta o tak wyraźnym potencjale.

      • 10 11

      • Sopoćkowo

        Piszesz bzdury, bo zapewne jedynym kurortem, który znasz jest "kurort" Sopot. To miasto nigdy nie powinno mieć statusu uzdrowiska, chyba, że dla tych, co cierpią na brak pomysłu na to jak wydać kasę w sezonie. Od kilkunastu lat jeżdżę po Europie in odwiedzam mnostwo miejscowości uznanych za uzdrowiska i większości z nich (poza Włochami) nie ma tam takiego hałasu jak w sopoćkowie. Są miasta objęte strefą ciszy, jak np. Leukerbad w Szwajcarii, zakazaem poruszania się samochodow (Zermatt tamże) i podobnymi ograniczeniami - wlasnie po to, żeby ludzie chorzy, ktorzy przyjechali do tych miejsc mogli w nich wypocząć. Jak ktos chce balangowac, to niech jedzie tam, gdzie to jest modne. Sopopt jest wlasnie takim miejscem, ale nie jest i nie będzie uzdrowiskiem, bez względu na to, ile tu pobudują sanatoriów. Ilość jodu 200 m od brzegu morza jest niewiele wieksza od ilości 2 km od brzegu morza, a sopockie solanki - śmiech na sali. Ta niby fontanna, która nie zmienia powietrza już 5 m od niej. Solanka dziala wtedy, kiedy jest osadzana na tężniach jak w Ciechocinku czy Inowrocławiu lub w komorach solnych jak w Bochni czy Wieliczce. Dajmu sobie spokój z nazwami na wyrost i róbmy kasę na tym, co mamy.

        • 12 3

      • Aktywny wypoczynek

        No to żeś pojechal chłopie z tym aktywnym wypoczynkiem w Sopocie. Chyba, że dla ciebie aktywnośc mierzona jest ilością zaliczonych knajp i nocnych lokali.

        • 4 3

    • Tomi

      Sam się zlikwiduj pacanie ......!!!!!!!

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane