• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przymrozek sparaliżował Trójmiasto. Dziewięć kolizji w trzy godziny

Szymon Zięba
16 listopada 2023, godz. 12:15  Raport
Opinie (296)
W karambolu na Rakoczego udział brało 10 aut. W karambolu na Rakoczego udział brało 10 aut.

Pierwsze przymrozki w Trójmieście dały się we znaki kierowcom. Od wczesnych godzin porannych na drogach panował chaos, dochodziło do stłuczek, wypadków, a nawet karamboli. W największym - przy ul. RakoczegoMapka - udział wzięło dziesięć aut.

Czytelnicy poinformowali nas o tym w Raporcie.
Widzisz coś ciekawego? + dodaj Raport



Pierwszy przymrozek w Trójmieście zaskoczył kierowców



Wymieniłe(a)ś już opony na zimowe?

Przepis na paraliż na drogach okazuje się bardzo prosty: wystarczy mżawka w nocy, mróz o poranku i kierowcy, którzy rozleniwieni ciepłą jesienią najwyraźniej nie pomyśleli jeszcze o wymianie opon letnich na zimowe.

Efekty tej mieszanki można było oglądać (o ile się w niej nie uczestniczyło) w Raporcie z Trójmiasta, gdzie czytelnicy regularnie informowali o kolejnych stłuczkach, poślizgach, dachowaniach czy wypadkach.


Stłuczki, poślizgi, wypadki i dachowania w Trójmieście



Zaczęło się od kolizji na Obwodnicy Południowej Gdańska, gdzie w stłuczce udział brały dwie ciężarówki. Na miejsce trzeba było ściągać holownik.

Holownik usuwał skutki kolizji na obwodnicy południowej.



Potem rozbiło się auto na wysokości Wzgórza św. Maksymiliana w Gdyni.

Skutki wypadku na Wzgórzu św. Maksymiliana.



Wisienką na torcie okazał się jednak wypadek przy ul. Rakoczego, w którym udział brało dziesięć aut.



Wypadek na Rakoczego.



Skutki wypadku na Rakoczego.



- Dziś rano w Gdańsku w ciągu trzech godzin doszło do dziewięciu kolizji, a ich przyczyną było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze - mówi Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Trudne warunki na drogach w Gdańsku, Gdyni i Sopocie



Policjanci przypominają, że zmieniające się warunki na drogach, wcześnie zapadający zmrok, opady deszczu i przymrozki stanowią nie tylko duże utrudnienie dla kierowców, lecz także niosą ze sobą niebezpieczeństwo.

Opady śniegu z deszczem i śliska nawierzchnia zmniejszają przyczepność kół do podłoża i wydłużają drogę hamowania każdego pojazdu. Właśnie w takich warunkach należy zachować szczególną ostrożność i rozwagę. Należy pamiętać o zachowaniu odpowiedniego dystansu od poprzedzającego pojazdu i dostosowaniu prędkości do trudnych warunków drogowych.

Opinie (296) 6 zablokowanych

  • widać szron na szybach? ulice się lekko świecą? (2)

    od razu biorę pod uwagę, że może być slisko

    • 16 1

    • Jestes taki mądry misiu! (1)

      • 0 3

      • dziękuję robaczku :*

        • 2 0

  • (2)

    Na takim lodzie jak był rano w kilku miejscach, to nawet najlepsze zimówki nie pomogą...

    • 22 6

    • Ale rozsądek i myślenie za kierownicą już tak.

      • 10 3

    • niektóre asy myślą że zimówka się nie ślizga na lodzie

      i że świetnie odprowadza wodę

      • 13 0

  • Nie przymrozek sparaliżował 3miasto tylko kierowcy i brak ich umiejętności

    • 22 5

  • (3)

    Zlot miłośników opon całorocznych

    • 12 19

    • Lepsze niż stare zimówki od Niemca.

      • 15 2

    • Całoroczne opony do miasta to dobry wybór.

      • 6 0

    • 15 lat jeżdżę na całorocznych 0 zdarzenia i 0 problemów z wymianą. Łajza drogowa to i na zimówce poleci.

      • 4 0

  • Kierowcy sparaliżowali miasto a nie przymrozek (1)

    20 lat temu większośc posiadaczy aut jeździła maluchami, polonezami czy wypierdzianym przez Niemca Golfem 1 bez absow, systemów trakcji i nie było problemu.

    Dzis auta naszpikowane systemami, tylko umiejętności kierowców nie nadążają

    • 37 3

    • może i tak, tylko 20 lat temu było jakieś 4 razy mniej samochodów

      tak przy okazji, do informacji Pani Prezydent -
      samochodów jest więcej i będzie więcej! tak jak ludzi, osiedli, miejsc pracy w Trójmieście, za to ZTM ma tendencje odwrotnie proporcjonalne do samochodów - mniej i będzie mniej!

      • 12 1

  • (2)

    Z całym szacunkiem. Po Gdańsku porusza się w ciągu doby dziesiątki tysięcy aut. O czy my mówimy. O tych kilku ofiarach nie posiadających umiejętności. Elektronika poodbierała rozumy i tyle w temacie.

    • 24 4

    • Widać to m.in. po automatycznych światłach - gdy np. pada deszcz to kierowcy nie są wstanie włączyć świateł mijania (1)

      • 3 0

      • Byłem świadkiem jak jeden próbował je włączyć i nie wiedział nawet jak. Żenada

        • 1 0

  • nie przymrozek spowodował (2)

    tylko głupota i nieostrożność ludzi.

    • 19 3

    • A może

      Służby zaspaly? Lód na ulicy to raczej marnie

      • 3 1

    • sugerujesz, ze moj zjazd na "plecach" po oblodzonych schodach...

      to moja glupota?

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    pamiętajcie (16)

    Szczególnie młodzi stażem za kierownicą. Na wiaduktach i mostach zawsze jest inny stan nawierzchni niż na ulicy bo przemarza i z góry i od dołu. Dlatego przed wjazdem na nie stoją znaki ze "śnieżynką" . Powodzenia i szerokości.

    • 352 7

    • co ty gadasz - To jest znak uwaga na spadające śnieżynki.

      • 18 20

    • Teraz dopiero mi to mówisz????

      • 16 2

    • Obawiam się że młodzi stażem kierowcy, mają w nosie porady starszych, gdyż twierdzą że są mistrzami w swoich bolidach (4)

      • 59 6

      • (3)

        Chłopie ludzie w średnim wieku o tym nie wiedzą bo nikt nie mówi o tym zamiast tego są karmieni papką o tym gdzie była i w czym Ania Lewandowska

        • 42 1

        • (2)

          nie mówią na kursach co oznacza znak ze śnieżynką?

          • 5 3

          • Mówią (1)

            I dlatego to młodzi świeżo po kursach w takich warunkach lepiej sobie radzą, niż ci przekonani o własnych wspaniałych umiejętnościach starzy kierowcy.

            • 6 12

            • Ile to jest 7 x 8 ? Yyyyy chyba 78

              Młodzi po kursach nie rozróżniają znaków zakazu zatrzymywanie się i zakazu postoju.

              • 5 1

    • Ameryki nie odkryłeś (1)

      Każdy kto zdał prawko o tym wie

      • 1 25

      • Tych dziesięciu nie wiedziało więc jak zdali?!!!

        • 5 0

    • Akurat na Rakoczego

      to można nie zauważyć, że się jedzie po wiadukcie, szczególnie jak ktoś tamtych rejonów nie zna, albo jest tylko przejazdem. Kto by się spodziewał takiej konstrukcji w środku (obecnie) dzielnicy mieszkalnej?

      • 9 11

    • No i przy ruszaniu lekko gazem ..

      • 2 2

    • ale tego doświadczas z wiekem (3)

      Nic nie da mówić młodzieży, oni wiedzą lepiej ( tacy sami byliśmy)

      • 6 1

      • (2)

        Często faktycznie wiedza lepiej, bo wiedzę z kursu mają świeża, a nie sprzed kilku dekad i nigdy nie odświeżaną. Wiesz, ze grubo ponad połowa kierowców ze stażem 10+ lat nie ma pojęcia, co yo jest np strefa zamieszkana k jakie obowiązują w niej ograniczenia?

        • 5 5

        • Co Ty wiesz dzieciaku?

          • 1 1

        • Kiedyś gość wyjeżdżał z takiej strefy

          i próbował mi wymusić pierwszeństwo podczas włączania się do ruchu i na zwrócenie uwagi na znak powiedział że to jest informacja że tu jest osiedle

          • 0 0

    • dziękuję za ten komentarz.

      • 1 1

  • ponad połowa kierowców (5)

    nie powinna mieć uprawnień, a większość z tych 50% powinna odpowiadać za próbę sprowadzenia zagrożenia w ruchu lądowym. Naprawdę nie umiecie prowadzić, i przejrzyjcie na oczy.

    • 52 11

    • Niestety, ale tak jest

      samochód z pełną elektryką, pomoże zaparkować, pomoże cofnąć, ale zmienić pas , czy opuścić skrzyżowanie to już trzeba pomyśleć, i wtedy wyczyn na miarę zdobycia szczytu. Stoi tama, czy taki , zastanawia się, a pierszeństwo - co to takiego... ,

      • 8 2

    • Masz jakieś podstawy to tych wyliczeń ? Czemu akurat połowa?

      • 4 0

    • odpowiem dlaczego (1)

      egzaminy na prawo jazdy są katastrofalnie złe. Zabetonowane przepisy. Brak na kursie podstaw z umiejętnosci jazdy a nie parkowania. Powinien byc zakaz prowadzenia samochodów powyzej np 75KM dla osób z niskim stażem posiadania uprawnień. to oduczyłoby od brawury.Ten kto jezdzil 20 lat samochodami małej mocy ma myslenie do przodu i przeiwdywalnosc a nie brawurę.

      • 4 4

      • z parkowaniem tez jest problem - widac to po zawalonych szrotami chodnikach

        jeszcze skosnie jakos zaparkuje, ale zeby zaparkować równolegle to juz potrzebny doktora z wyzszej szkoły manewrowania i jazdy

        • 2 2

    • Duża część nie zna w ogóle praw fizyki, zero wybraźni na temat możliwych konsekwencji.

      Przykład - obwodnica stoi bo stłuczka najechanie na tył, klasyka. Chwilę później paniusia ze wzrokiem nie zdradzającym myślenia siedzi mi na tyłku przy 120 km/h, no masakra po prostu...

      • 4 1

  • nawet przy opadach deszczu jest paraliż, a co dopiero przymrozek / śnieg (4)

    ludzie kupują auta na które ich nie stać, a potem oszczędzają na oponach, serwisie itp.

    • 53 4

    • Żaden serwis nie ustrzeże przed kolizją jak nie umiesz sie zachować na drodze

      Niektórzy zapominają że 50km/h to nie jest minimum a maksimum przy dobrych warunkach.

      • 8 1

    • To nie kwestia aut i serwisu tylko nauki i gapienia się w telefon na każdym skrzyżowaniu albo o zgrozo w czasie jazdy. Dziś przede mną jechała Pancia co co chwilę gmerała w telefonie i ruszała z dużym opóźnieniem.

      • 8 2

    • (1)

      Chłopie na lodzie ci nie pomoże ani ABS ani ESP ani opony zimowe za dwa tysiące złotych sztuka pora skończyć z tą głupią demagogia

      • 6 2

      • No aż tak to nie

        Jak na lód pada deszcz, albo sa jakies totalne roztopy i lód pokrywa woda to zgoda. Ale w każdych innych warunkach dobra zimówka jakąś przyczepnosc na lodzie potrafi znaleźć. Niedużo, ale zawsze coś. To nie jest zero-jedynkowe i nie rozgrzesza od wypadnięcia z pasa ruchu. Jechac wolniej, delikatniej, z większym wyczuciem, a przede wszystkim dużo szybciej zaczynać hamować...

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane