Koronawirus na Pomorzu. Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gdańsku odnotowała we wtorek, 15.09.2020 r., 41 nowych przypadków zakażenia koronawirusem na Pomorzu, w tym 14 z Trójmiasta. Z kolei Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 605 nowych zakażeniach w całym kraju.
Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje
2020-09-15 13:05
Czegoś tutaj nie rozumiem, gdybym miał sugerować się internetem oraz telewizja, to bym stwierdził, że świat się skończył.
Natomiast w lipcu byłem 9 dni we Francji, w okolicy Caen - z racji ,ze latam tam co dwa lata to akurat teraz ludzi więcej niz kiedykolwiek wcześniej.
Zadnych masek, czy tych przyłbic do spawania.
W ostatnim tygodniu sierpnia polecieliśmy wraz z żoną oraz dwójką dzieci na tydzień do Hiszpanii, mimo tego, ze w internecie masa artykułów piszących o tym jak to w Hiszpanii wirus wymknął się z pod kontroli.. Okazało się, że ludzie w miejscowosci w której akurat byliśmy to się z tego śmiali.
Żyją dalej normalnie, z racji ,ze jest to miejscowosc typowo turystyczna - życie tętniło tam cały dzień.
Teraz mamy wrzesień, w ten weekend brałem udział w runmagedonie, kilkuset uczestników.
Wraz ze znajomymi czesto w weekend wychodzimy sobie na miasto, czy to Gdańsk, czy Sopot - kluby pełne ludzi. Wszyscy zadowoleni, uśmiechnięci.
Więc tak naprawdę gdyby wyłączyć TV, oraz nie czytać tych bzdurnych artykułów - jedyna róznica jaką zauważymy w tym wszystkim to taka, ze czasem zobaczymy kogoś w sklepie w masce, albo w tym zestawie do spawania.
Pozdrawiam normalnych - zluzujcie troszke, zacznijcie żyć, szkoda czasu na przejmowanie się.
2020-09-15 13:16
Masz slaby wzrok, bo w Gdańsku w sklepach prawie wszyscy noszą maski lub inne osłony.
W tramwajach i autobusach również.
2020-09-15 13:19
Od 15 nie jechałem autobusem, a tym bardziej tramwajem więc do końca nie wiem.
Natomiast w duzych sklepach bywam dosc czesto, w centrach handlowych również - tutaj bym się kłócił czy wszyscy chodzą w maskach.
2020-09-15 13:37
...co druga osoba maska pod nosem, by można było swobodnie oddychać. Czemu się nie dziwię, bo sam tak robię.
2020-09-15 13:57
...ale zrezygnowałem, nie ze względu na wirusa, tylko na nadmierne obostrzenia. Chodzenie na zewnątrz w maskach to dla mnie za dużo. Zero swobody.
Wybrałem za to Włochy, gdzie jest większy luz.
Pozdrawiam za zdrowe podejście do pandemii. Trzeba żyć, a nie panikować.
2020-09-15 14:49
Bo ta epidemia jest tylko w tv. Gdyby nie media nie wiedzielibyśmy objęci istnieniu. Nikt by nie zauważył tego groźnego wirusa.
2020-09-15 16:20
Fajnie opisałeś, żyć oczywiście trzeba w miarę normalnie, ale jak masz w rodzinie kogoś w grupie ryzyka to spojrzenie sporo niestety się zmienia. Ale sporo prawdy w tym co piszesz o TV, zamiast promować zdrowe żywienie i styl życia budujący odporność to sieją panikę niestety
2020-09-15 13:08
Czyżby wirus był bardziej zjadliwy? A może to dlatego że nie testujemy i nie wyłapujemy chorych, trafiają tylko Ci objawowi i w ciężkim stanie?
2020-09-15 14:15
sprzed kilku tygodni. Nie umiera się w dniu otrzymania pozytywnego testu, tylko po jakimś czasie choroby
2020-09-15 13:11
Wirus już nie jest kontrolowany, robimy mniej testów, wypuszczamy z kwarantanny i izolacji bez testu.
Dzięki kreatywnej księgowości mamy lepsze statystyki, nawet Litwa otworzyła granice. Te same czynniki powodują, że osób zarażonych jest więcej. Śmiertelność wzrosła, nie dlatego że wirus stał się bardziej zjadliwy, ale dlatego że rzeczywista liczba chorych jest dużo wyższa, wyższa aniżeli w poprzednich miesiącach.
2020-09-15 17:42
Czysta matematyka...
2020-09-15 18:38
2020-09-15 13:14
W połowie sierpnia przy 800 zachorowaniach dziennie było mniej zgonów niż teraz przy 300 zachorowaniach.
Wnioski - dzięki nowemu rozporządzeniu jest 3 x więcej chorych niż oficjalnie.
2020-09-15 13:14
Rozumiem że chętnie zgłosicie się na ochotnika, skoro to "tylko grypka".
2020-09-15 13:56
choroba wirusowa jakich dziesiatki, nie rozumiem tej fiksacji na kowid, maseczki, plyny, ludzie zawsze zapadali na jakieś infekcje, wyobraź sobie że nawet niektórych one zabijały, ale przed 2020 nie było tego całego cyrku, nazaczania nosicieli, zamykania w domach, nie uwazasz ze cos tutaj jest nieproporcjonalne?
2020-09-15 14:57
2020-09-15 15:01
jest to wyraz powstaly przez blędne wstukanie literki na klawiaturze..
a jakies uwagi co do meritum?
2020-09-15 15:09
jestem salowym w jednoimiennym i odpowiadam takiej sielanki jak teraz w szpitalu nigdy nie bylo cisza spokuj pacjeci stabilni umieralnosc prawie zerowa jak pracowalem na gruzliczym to byl cyrk jeki i smierc jak w szpitalu frontowym a tu sielanka i kasa super covidzie trwaj
2020-09-15 15:18
A nie możesz oficjalnie na portalach społecznościowych informować ludzi jak jest naprawdę?
2020-09-15 15:38
A ja ordynatorem.idz posprzatac.
2020-09-15 13:27
Rozumiem osoby które się boją, jest czego się bać. Sam staram się odnaleźć w nowej normalności.
Unikam tłumów, nie chodzę do teatru, kina, unikam wszystkich miejsc gdzie gromadzą się ludzie. W pomieszczeniach zamkniętych stosuję maskę. Nie zamykam się w piwnicy, jak niektórzy zwolennicy teorii spiskowych. Nie twierdze że będzie armagedon. Staram się żyć normalnie z pewnymi drobnymi ograniczeniami, które pozwolą ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa. Nie chodzę do pubów, dyskotek, na pogrzeby, wesela, komunie itp. Nie muszę mieszać się z tłumem w markecie czy kościele. Spotykam się z ludzmi, którzy mają podobne, rozsądne, zachowania. Żyję po prostu normalnie, stosując pewne dodatkowe obostrzenia, bez szaleństw. Jedna rzecz której nie rozumiem, to ilość hejtu jaką wylewają trolle na tym forum na takie osoby jak ja. Jedyne co mogę powiedzieć trollom to, że jeżeli nie podoba się testowanie, noszenie maseczki itd, znajdź kogoś chorego, zaraź się, odchoruj w izolacji, a nas normalesów nie obrażaj.
2020-09-15 13:33
...jeżdżę komunikacją miejską i za granicę samolotami. Byłem już w okresie pandemii 3 razy na tygodniowym urlopie za granicą. I żyję. I się świetnie czuję. Psychicznie także, co jest dla mnie równie ważne jak zdrowie fizyczne.
Staram się żyć identycznie jak przed pandemią. Jedyna różnica to, że czasem w sklepie trzeba szmatę zarzucić na twarz.
2020-09-15 13:39
a poza tym możesz być nosicielem ,a poza tym ośmieszasz się tym szpanem
2020-09-15 13:51
Bo nie panikuję, nie wariuję i staram się żyć tak jak w poprzednich latach? Życie jest za krótkie, żeby przejmować się następną chorobą, na którą można zejść. W życiu czeka na nas sporo zagrożeń, COVID jest tylko kolejnym.
2020-09-15 16:38
O dziwo da się dojechać do miejsc które są ciekawsze niż popularne kierunki samolotowych wycieczek. Zamiast 2 godzin lotu, 16 godzin za kołkiem, ale dzięki temu miałem dobry argument do przedłużenia urlopu o kilka dni. Po drodze odwiedziłem kilka pięknych miejscowej do których bym nie trafił. Żyje normalnie, jak trzeba zakładam maskę, unikam zgromadzeń, nie mam z tym problemu. Współczuje tym którzy popadają w skrajności, ale bardziej mi żal tych, którzy krzyczą o ograniczeniu wolności bo usta trzeba zasłonić. Fail.
2020-09-15 17:02
...Co do zasłaniania twarzy, to na pewno nie chodzi o ograniczanie wolności. Ci co tak twierdzą to przygłupy. Chodzi tylko o to czy jest to potrzebne. I tyle. Nie ma żadnych naukowych dowodów, publikacji, że noszenie maseczek ogranicza epidemię. Udowodniły to Szwecja i Holandia, gdzie maseczek nie trzeba nosić nigdzie i nic złego się nie dzieje.
2020-09-15 13:43
2020-09-15 13:47
...to sobie coś napiszę na forum. Nie mogę?
2020-09-15 14:43
2020-09-15 14:43
Izolacja Twoim zdaniem jest czymś normalnym? No raczej nie.
2020-09-15 13:47
Pomyślcie sami , wyłączcie TV
2020-09-15 13:49
2020-09-15 14:50
prezentujesz typową "mądrość" człowieka, który bezrefleksyjnie nawkładał sobie do głowy informacji z TV i internetu
2020-09-15 15:03
A ty skąd masz informacje? Od wróżki?
2020-09-15 20:49
zbieram informacje z różnych zródeł, w tym tV i internetu, ale sam wyciągam wnioski
2020-09-15 20:57
Zostaw to madrzejszym
2020-09-15 13:51
2020-09-15 13:51
Strasznie już mnie męczy ten temat...Pół roku i nic się nie zmienia.
2020-09-15 14:01
Klamstw kolejny dzien. Kiedyś też ludzie mieli grypy i przeziebienia i nikt ich w domu nie zamykał, a teraz tacy ludzie są traktowani jak tredowaci. Swiat zwariował. Ludzi chcą w domu pozamykać, żeby na depresję umierali. Ludzie zdrowi w kagancach muszą chodzić, bo wszystkim wcisneli ze mogą byc chorzy bezobjawowo. To jest zbiorowa paranoja. Rząd powinien zapłacić za takie dręczenie spoleczenstwa przez zwyklą grypę;/
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
