• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rekordy padają w Jelitkowie

Magdalena Szałachowska
22 czerwca 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Sprzedane działki bezpośrednio sąsiadują z hotelem Marina Gdańsk Novotel w Jelitkowie. Sprzedane działki bezpośrednio sąsiadują z hotelem Marina Gdańsk Novotel w Jelitkowie.
Ponad 15 mln złotych zapłacił gdański deweloper za cztery działki o powierzchni 0,5 ha w Gdańsku Jelitkowie. Cena trzech tysięcy złotych za metr kwadratowy terenu niezbicie dowodzi, że w gdańskim pasie nadmorskim zaczyna się boom inwestycyjny.

Wczorajszy przetarg dotyczył działek przy ul. Jelitkowskiej w Gdańsku (Jelitkowska 10c, 10d, 16 i 14). W przetargu wzięło udział 15 firm, w tym najwięksi trójmiejscy deweloperzy, jak: Hossa, Invest Komfort czy P.B. Górski.

Po zaciętej walce wszystkie grunty trafiły do dewelopera budującego głownie na Morenie (zastrzegł sobie anonimowość na okres tygodnia). Ceny wyniosły odpowiednio: 3,6 mln zł, 3,8 mln zł, 3,4 mln zł i ostatnia, mocno wywindowana przez konkurentów - 4,5 mln zł. Wszystkie, przynajmniej dwukrotnie przewyższyły ceny wywoławcze.

Patrząc na ceny gruntów w gdańskim Głównym Mieście, gdzie metr kwadratowy kosztuje nawet do kilkunastu tysięcy złotych, wczorajsza transakcja może nie dziwić. Jednak należy wziąć pod uwagę, że to jeden z pierwszych przetargów dotyczących działek w pasie nadmorskim, a niedawno sprzedawana działka w Brzeźnie osiągnęła cenę o tysiąc złoty niższą na każdym metrze kwadratowym.

Dodatkowo, zgodnie z planami zagospodarowania przestrzennego, przy ul. Jelitkowskiej inwestor będzie mógł zabudować jedynie 20 procent kupionej działki i to maksymalnie do wysokości 12 metrów.

- Biorąc pod uwagę działki z funkcją mieszkalno-usługową na terenach poza Głównym Miastem, to rekordowa cena - mówi Beata Bielecka, kierownik referatu gospodarki gruntami Urzędu Miasta Gdańska. - Wydawanie aż 4,5 mln na działeczkę, tylko po to by wybudować sobie domek, byłoby niecelowe. Dlatego myślę, że firma zdecyduje się na budowę pensjonatów.

Sprzedaż ta ma jeszcze jedno znaczenie. Na początku przyszłego roku miasto ogłosi przetarg na 3,5 hektarową działkę pomiędzy ul. Jelitkowską, a powstającą halą sportowo-widowiskową na granicy Gdańska i Sopotu (tereny przy ul. Bursztynowej). Biorąc pod uwagę tak wyraźny wzrost cen, już teraz można sądzić, że rzeczoznawca określi cenę wywoławczą działki na poziomie ponad 100 mln zł.

Opinie (94) 2 zablokowane

  • ema

    Na jakiej podstawie tak uważasza?

    • 0 0

  • mnie się wydaje, że środowisko naturalne, przyroda, w ostatnim czasie wygląda lepiej

    • 0 0

  • GDAŃSK & SPOT & GDYNIA

    Tajgę też zniszczą. Taki jest trend światowy. Rządzą tacy jak Ty, a przyklaskują im też tacy jak Ty. Ktoś kto myśli inaczje to dla Was już maruda, komuch, moher, ekoterrorysta.

    • 0 0

  • xxx

    Zabranie lasów Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego pod inwestycje jest tylko kwestią czasu.Zresztą już to powoli robią, zabierając otulinę (Aparteamety na Polanie przy ul. Żniwnej). Trzeba być ślepym i naiwnym, aby tego nie zauważać. Oczywiście nie zabiorą wszystkiego od razu. Powolutku, powolutku. Jak to się robi w całej Polsce, przeksztajcając grunty rolne w działki budowlane, tworząc siedliska, działki rekreacyjne, które będzie można za 10 - 15 lat przeształcić. Wszystki jest dziś podporządkowane inwestycjom i nawet prawo się nie liczy. Nie mam żadnych złudzeń. Nie jem wcale robakó. Uważam, że bycie dziś nowoczesnym to mieć szacunek dla przyrody, a nie tylko dla kasy. Bądź co bądź pożyczamy ziemię od naszych wnuków. Na tym polega nowoczesne myślenie. Kiedyś synonimem nowoczesności były dymiące kominy i brudne rzeki, uważane dziś za oznakę zacofania. Myśl trochę do przodu.

    • 0 0

  • Komentując to, co proponująnam gdańscy urzędnicy moge tylko zacytować

    Wojciecha Młynarskiego: "Co by tu jeszcze spieprzyć, panowie, co by tu jeszcze spieprzyć (...)". Ano w Gdańsku panuje totalny chaos. Nie ma jasnego planu zagospodarowania, który zaakceptowaliby gdańszczanie. Jak kto sypnie farsą to już ma prawo budować, jak da więcej, to nawet można wybudowac wyżej niż nakazują estetyka i wczesniejsze plany itd. To jest powód do narzekania, a nie sam fakt budowania. No i nieliczenie się z ochroną zieleni, wpływajacej pozytywnie na jakość powietrza. Więcej betonu, asfaltu, więcej samochodów, większy hałas itd. = więcej chorych na alergie i choroby psychiczne...

    • 0 0

  • BACÓWKA TO JEST TO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • ; ]

    wiem tyle ze to amerykanin ktory zrobi apertamentowce chyba 4 i w kazdym po 10 czy 15 apartamentow.... jeden ma kosztowac 3 mln.... i to sie pokryje koszty z kupnem i wyjdzie jeszcze na plus ;]

    • 0 0

  • do sylw

    a i owszem, forum niedowartościowanych staruchów leczących narzekaniem wszelkie kompleksy

    • 0 0

  • jak można tyle narzekać?!?!

    Mam pytanie czy to jest forum domu starców, którzy lubią sobie na wszystko ponarzekać.

    • 0 0

  • cała prawda:)

    oki przyznaję się to ja kupiłem te działeczki, zawsze chciałęm mieć warzywniak taki z prawdziwego zdarzenia i wogóle. Teraz mi się spełni marzenie hahaha.
    pozdr.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane