- 1 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (40 opinii)
- 2 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (451 opinii)
- 3 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (14 opinii)
- 4 Z dworca na Jasień 80 zł (479 opinii)
- 5 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (11 opinii)
- 6 Auto wjechało w pieszych i w budynek (291 opinii)
Remont SKM nie dla ludzi
Mam poważne zastrzeżenia odnośnie sposobu traktowania pasażerów przez personel SKM. Moje zarzuty dotyczą przede wszystkim sposobu informowania o remoncie. Jeszcze wieczorem 9 listopada, na dzień przed rozpoczęciem robót, w gablotach informacyjnych na mniejszych stacjach nie było żadnych informacji zapowiadających remonty i utrudnienia w kursowaniu pociągów SKM.
Nawet 10 listopada rano (ok. godz. 7.30 ) wciąż nie było informacji o niekursujących kolejkach. Dopiero wieczorem plansze zostały rozwieszone na mniejszych stacjach. Informacja o uprawnieniu do przejazdów komunikacją miejską na odcinku Gdynia Główna - Gdynia Chylonia, pojawiła sie również z dwudniowym opóźnieniem, dopiero 12 listopada.
Dwa tygodnie później dostanie się nad ranem np. z Gdyni Chylonii do Gdańska Głównego wciąż jest nie lada wyczynem.
Pierwszy szok przeżywamy wchodząc na peron. Przed remontem czekało zazwyczaj na nim ok. 20-30 osób (w zależności od miejsca). Teraz pasażerów jest minimum 50. Przypominam: mówimy o niedużych stacjach, takich jak Leszczynki.
Jeszcze większych emocji dostarczy nam automat pokazujący czas do przyjazdu następnej kolejki. Jeśli chcemy oszczędzić nerwy, radze w ogóle sie nim nie sugerować. Od jednego kursu do drugiego wyświetlacz potrafi nawet cztery razy rozpocząć odliczanie i zapowiedzieć "nadjeżdżającą kolejkę".
Gdy już doczekamy sie na skład SKM - oczywiście nie ma się co sugerować rozkładem jazdy, gdyż w czasie remontu nie ma on żadnego przełożenia na rzeczywistość - czeka nas kolejna trudność. Po otwarciu drzwi przez maszynistę pasażerowie po prostu wypadają. Kolejka jest tak zapchana, że z trudem można do niej wejść. Atmosfera panująca w pociągu jest również "ciekawa". Kilkuset ludzi zdenerwowanych organizacją, ciągłymi spóźnieniami do pracy tworzy wybuchową mieszankę. Do tego swoje trzy grosze dokłada "Renoma". Panowie nie powinni sprawdzać biletów, a raczej oddawać ludziom pieniądze wydane za bilety!
Kupując bilet na SKM oczekujemy pewnego standardu usługi, tymczasem pasażerowie przewożeni są w nieludzkich warunkach. Jeśli już uda nam sie wcisnąć do pociągu - trzeba sie również przygotować na "profesjonalną" obsługę pociągu. Ni stąd, ni zowąd, bez wcześniejszych zapowiedzi, kolejka może stanąć na jednej ze stacji (np. Gdynia Główna) a konduktor bez podania przyczyny ogłosić: "Wysiadamy!" Na pytania pasażerów, np. jak dojechać dalej do Wejherowa odkrzykuje: - Informacja w gablotach.
Pełen profesjonalizm i dbanie o klienta.
Tak oto wygląda codzienna podróż SKM. Moim zdaniem jedyna udana organizacja prac na torowiskach odbyła się w zeszłym roku, kiedy to dojazd do Gdańska Głównego odbywał sie przez stację Nowe Szkoty. Na peronie stały osoby informujące pasażerów, w którą stronę mają się udać, i o której odchodzą kolejki, a perony były dobrze oznakowane. Niestety, tym razem organizatorzy nie spisali się.
Opinie (89) 1 zablokowana
-
2007-11-24 11:49
kursowanie SKMki...
Codziennie dojeżdżam do pracy z Zaspy do Redłowa, jestem w stanie zrozumieć, że jest remont i są opóźnienia, jestem w stanie zrozumieć, że SKM jeździ rzadziej (co 15 minut, a nie co 7 minut), ale nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego jeśli jeżdżą pociągi rzadziej to też są krótsze?!?!?! (co 7 min jeździł przeważanie podwójny skład), a teraz co 15 każda jeździ pojedynczy...to jest chore, bo potem nie da się wsiąść do takiej SKMki!
Akurat wczoraj jechałem do pracy trochę później, po 9 (więc było znacznie mniej ludzi niż przed 9) i przyjechała SKMka złożona z 3 składów!!!! a godzinę wcześniej ludzie się cisną w pojedynczych!!!!
Porażka! zaczynam się zastanawiać nad kupnem samochodu....- 0 0
-
2007-11-24 11:57
Artykuł na śmietnik.
Ja już 9-go wiedziałem jakoś, że można jechać autobusami na tej trasie :\
- 0 0
-
2007-11-24 12:26
Szok!
Zagadzam sie z tym.. codziennie jeżdze do szkoły SKM-ką i jest dla mnie szokiem co przeżywam wracając do domu! Czekam na kolejke 30 minut i na dodatek nie mam jak do niej wejść... ;/ to jest poprostu nie normalne!
- 0 0
-
2007-11-24 12:29
do SKM
Dołóżcie po jeszcze jednym wagonie w godzinach szczytu.
- 0 0
-
2007-11-24 12:44
OJ nie dwa tygodnie.....
Zawiode was wszystkich , jestem pracownikiem SKM i remont nie potrwa tylko 2 tygodnie. To ze jest opisane ze do knca listopada to tak - tor prawy , apotem od nowa to samo -tor lewy, a potem inne odcinki - Gdynia Głowna a potem jeszce cos innego i tak w sumie cos oklo 4 lat.
- 0 0
-
2007-11-24 12:49
oni traktują klientów jak chcą a ty i tak pojedizesz skm ! (1)
Jak masz jechać z Gdyni do Gdańska to wiadomo że nie pojedziesz autobusem czy taxi tylko właśnie skm wiec jak by cie nie traktowali i tak pojedziesz skm-ka
- 0 0
-
2007-11-24 13:14
Autobusy
Całkowicie się zgadzam, jazda SKMka w ostatnim czasie to niezły wyczyn. Dojeżdzam z gdyni do gdańska i w ostatnim czasie przezuciłam się na autobusy, może i płace za tę przyjemność troszke drożej ale naprawdę się opłaca. Człowiek nie jedzie w tłoku a i połączenie nie jest najgorsze
- 0 0
-
2007-11-24 14:18
Zbyt krótkie składy
Ja również jeżdżę co dzień do pracy z Zaspy do Gdyni na 9:00 i gnieżdżę się w zatłoczonej SKMce jak sardynka, jak się już uda do niej wsiąść. To skandal że składy są tak krótkie! Kompletny brak poszanowania klienta :(
- 0 0
-
2007-11-24 14:27
Zjawa o 7.27 z Gdańska (1)
Jestem tego samego zdania co wszyscy i dalej jeżdżę skm-ą, bo nie mam innego wyjścia. Mam tylko jedno pytanie co to jest za super, ekstra nowoczesna skm-a o 7.27 z Gdańska głównego, która nie otwiera drzwi, stoi na torze, z którego jedzie skm-a o 7.30 z Trzewa. Któryś raz już ją widzę, naciskanie guzika w celu otwarcia drzwi też nic nie daje. A potem sobie odjeżdża pusta i wszystkich ma w nosie! O co chodzi? Po co drażnią dodatkowo ludzi?
- 0 0
-
2007-11-24 14:45
!!!
A co mam zrobić skoro pracuję w Gdyni Cisowej? Prze d remontem dojazd z Zaspy nie był uciążliwy a teraz? niestety nie mogę nawet skorzystać z komunikacji gdyńskiej bo na swój bilet mogę co najwyżej dojechać na chylonię. to jest dopiero chore!
- 0 0
-
2007-11-24 15:08
skm
Faktem jest że puszczanie krótkich, jednowagonowych składów, w sytuacji gdy SKM-ka jeździ 2 razy rzadziej jest CIĘŻKO CHORE. Obawiam się że takie remonty potrwają jeszcze ze 4 lata. W sumie niby powinniśmy się cieszyc, że wreszczie jest kasa na remonty i nadrabiamy zaległości po rządach komuny i jej spadkobierców. Ale organizacja komunikacji na czas remontu musi byc znacznie lepsza, bo w innym przypadku już po zakończeniu remontów nie będzie chętnych do podróżowania SKM.
- 0 0
-
2007-11-24 15:26
Jestem codziennym użytkownikiek SKM i obserwuję od dłuższego czasu pogorszenie jakości usług (dlatego też zaczęłam rozglądać się za pracą w Gdyni- aby nie dojeżdżać na Żabiankę). Szczególnie denerwujące jest podstawianie krótkich składów.Gołym okiem widać, że z usług kolejek korzysta więcej osób niż kiedyś. Ale widać monopoliście to nie przeszkadza...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.