• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rodzinna tragedia w Gdyni

ms
11 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

30-letni mężczyzna jest podejrzany o zabójstwo własnego ojca. Sprawca zadał 57-letniemu mężczyźnie kilka ciosów kuchennym nożem w trakcie rodzinnej kłótni.



Do tragedii doszło w środę, 9 października, około godziny 1:00. w Śródmieściu Gdyni. W jednej z kamienic doszło do rodzinnej kłótni pomiędzy 57-letnim ojcem i 30-letnim synem. W pewnym momencie młodszy z mężczyzn chwycił kuchenny nóż i zadał nim ojcu kilka ciosów, które okazały się śmiertelne.

Obaj mężczyźni byli pijani. Po zdarzeniu sprawca wybiegł z mieszkania.

Do ciężko rannego mężczyzny wezwano pogotowie ratunkowe, którego pracownicy wezwali na miejsce policję. Na miejscu pojawili się śledczy, prokurator oraz biegły z zakresu medycyny sądowej. Policjanci zatrzymali na wstępie trzech mężczyzn, którzy przebywali w mieszkaniu, gdy doszło do tragedii.

Kilkanaście godzin później funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego gdyńskiej Komendy zatrzymali 30-letniego sprawcę, który usłyszał zarzut zabójstwa własnego ojca. Sąd Rejonowy aresztował go tymczasowo.

Za zabójstwo grozi mu kara do 25 lat pozbawienia wolności.
ms

Opinie (96) 2 zablokowane

  • ja ich znałem (2)

    chłopak niemiał łatwego życia całe czas w tym domu tylko wóda i awantury

    • 4 2

    • ja tez

      nie usprawiedliwiaj jego od dziecka byl inny nie raz latal z nozem mnial niebieska karte a sad i tak uwazal to zawsze

      • 3 0

    • ja też znałam, synek to swir, który w okrutny sposób znęcał się nad swoim młodszym bratem!!!

      • 4 0

  • wpierw brat, teraz ojciec !!! a czubek za parę lat na wolności .....

    • 0 0

  • ŚRÓDMIEŚCIE?

    DZIAŁKI LEŚNE A NIE ŚRÓDMIEŚCIE!!!!!!!!!!!!

    • 8 0

  • Cała rodzina to patologia .Ojciec od małego wyżywał się na synu i dzieciak od małego był wychowywany w awanturach i przez wiecznie pijanych rodziców .Ojciec T.przygruchał sobie inną babę (ona zresztą też już nie żyje) i z tego związku urodził się brat T. ten to dopiero psychol o ile się nie mylę siedzi w poprawczaku .Szkoda chłopaka(tego starszego) chodziliśmy razem do szkoły była nawet szansa że chłopak się ogarnie ,niestety przegapił swoją szansę albo nie chciał z niej skorzystać .

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane