• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ropo pozwól żyć

PiF
3 czerwca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Kolejny rekord na światowych giełdach ropy naftowej. We wtorek cena baryłki osiagnęła poziom 42,33 USD. Oznacza to, że jest najdroższa od 21 lat. Natomiast polskie rafinerie obniżyły właśnie ceny swoich produktów.

- Przez kilka ostatnich dni obniżyliśmy ceny paliw, zarówno benzyny, jak i oleju napędowego, o około 10 groszy na litrze. Dalsze decyzje uzależnione są od notowań cen ropy na rynkach światowych. Na razie obserwujemy sytuację - powiedział Marcin Zachowicz, rzecznik prasowy Grupy LOTOS.

Tak wysoki skok cen ropy na światowych rynkach to skutek zamachu terrorystycznego w Arabii Saudyjskiej. Osoby związane z Al-Kaidą porwały i zamordowały w mieście Chobar, ośrodku przemysłu naftowego na wschodzie kraju, zagranicznych specjalistów pracujących dla saudyjskich rafinerii.
Zdaniem analityków, po tym wydarzeniu, inwestorzy obawiają się nowych ataków, które mogą zakłócić zaopatrzenie rynku.

Jednak władze Arabii Saudyjskiej, aby uspokoić sytuację na rynku, oświadczyły, że od czerwca zwiększą wydobycie i zgłosiły propozycję, aby OPEC zwiększył dostawy o 8, 5 proc.

Krzysztof Piecuch, zastępca szefa Biura Handlu Zagranicznego Grupy LOTOS, zaznacza, że na wysokie notowania cen ma wpływ szereg czynników. Są to m.in. niski stan zapasów strategicznych, napięcia polityczne na Bliskim Wschodzie np. sytuacja w Iraku, znaczny wzrost popytu, nowe zaostrzone przepisy dotyczące jakości paliw i ochrony środowiska czy też wzrost kosztów poszukiwań nowych złóż.

Wiadomo oczywiście, że najprostszym przelicznikiem cen paliw na stacjach benzynowych są ceny ropy naftowej oraz ceny gotowych paliw na rynkach światowych.

- Prognozy na przyszłość są bardzo trudne do przewidzenia. Jest to uzależnione od wielu czynników nie tylko rynkowych, ale i politycznych. Mimo ostatniego ataku w Arabii Saudyjskiej zakładam względną stabilizację cen i nie spodziewam się spadku notowań. Sądzę, że ceny będą oscylowały powyżej 30 USD za baryłkę - uważa Krzysztof Piecuch.

Aby uspokoić nieco wzrost cen na polskim rynku, w połowie maja Ministerstwo Finansów obniżyło o 5 groszy na litrze akcyzę na benzynę bezołowiową. Kolejny skok cen na światowych rynkach sprawił, że pojawił się pomysł kolejnych działań mających przeciwdziałać wzrostowi cen.

Andrzej Raczko, minister finansów, stwierdził, że na razie resort analizuje skutki obniżenia podatku. Jeśli okaże się, że zapewnione będą dochody budżetowe na założonym poziomie, to Raczko nie wyklucza kolejnych decyzji. Nie powiedział jednak, co to oznacza. Zaznaczył jedynie, że mają one doprowadzić do stabilizacji cen.

- Zdaję sobie sprawę jakie znaczenie mają ceny paliwa. Jeśli chodzi o czynniki inflacjogenne. W takim razie ten problem w dalszym ciągu jest otwarty - powiedział na konferencji po posiedzeniu rządu minister Raczko.

Obecnie za litr benzynę 95 Pb płacimy średnio 3,93 zł, choć ceny maksymalne dochodzą nawet do 4,06 zł. Natomiast za litr oleju napędowego zapłacimy średnio 3,18 zł.
Głos WybrzeżaPiF

Opinie (14)

  • mam nadzieję że to nie spowoduje kolejnej podwyżki biletów na komunikację miejską...

    • 0 0

  • Artykul jest spozniony o 1 dzien.

    W srode barylka ropy staniala do 39.47 USD i bedzie taniec poza granicami zas w polsce bedzie drozec.DLACZEGO ????

    • 0 0

  • Artykul na poziomie 'inflacjogennym'.Tak trzymac ,kochana redakcjo.

    • 0 0

  • :)

    "Ropo" mnie zaintrygowało, a to znana wszystkim "ropa" :) Proszę błąd poprawić!

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane