• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerzyści niezadowoleni z estakady, ale mają nowe pomysły

Michał Sielski
8 listopada 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Powstaje estakada rowerowa dla odważnych

Władze Gdyni spotkały się z rowerzystami.


Wyjazdowe spotkanie gdyńskiej Rady Rowerowej nie zmieniło planów budowy nowej estakady dla rowerzystów. Zaowocowało za to nowymi pomysłami, które - przy niewielkim nakładzie środków - da się wdrożyć.



Czy pieniądze na drogi rowerowe są wydawane w Trójmieście rozsądnie?

Nowa droga, tym razem dla rowerów, będzie wiodła od ul. Unruga zobacz na mapie Gdyni do skrzyżowania ul. Janka Wiśniewskiego z ul. Energetyków zobacz na mapie Gdyni. Kwestią sporną jest przede wszystkim 367-metrowa estakada na wysokości bazy kontenerowej zobacz na mapie Gdyni. Plany jej budowy wzbudzają spore kontrowersje wśród aktywnych rowerzystów.

Władze Gdyni postanowiły więc zorganizować spotkanie na spornym terenie, jeszcze przed rozpoczęciem inwestycji.

- Szkoda, że już po podpisaniu umowy z wykonawcą, co jasno przesądza, że osobna estakada dla rowerzystów i tak powstanie - mówi Łukasz Bosowski ze stowarzyszenia Rowerowa Gdynia.

Rowerzyści protestowali przeciwko budowie estakady, bo ich zdaniem są w Gdyni pilniejsze drogi do budowy. Choćby połączenie Śródmieścia Gdyni z okolicami przystanku SKM Gdynia Stocznia. Poza tym - ich zdaniem - wystarczy zdjąć barierki zabezpieczające wejście na dzisiejszy pas techniczny estakady i ścieżka rowerowa będzie tam gotowa.

- Przecież kiedyś chodzili tędy ludzie, jeździły rowery i nikomu to nie przeszkadzało - zauważa Łukasz Bosowski.

Nie tylko gdyńscy urzędnicy przekonują, że nie jest to możliwe. - To po prostu niebezpieczne. Niezbyt doświadczony cyklista mógłby przy zderzeniu z innym uczestnikiem ruchu wypaść za barierkę i spaść z kilkunastu metrów. Mieliśmy już taki przypadek gdy rowerzyści zahaczyli się tylko kierownicami, a jedna z uczestniczek wypadku zmarła w wyniku obrażeń doznanych po upadku - mówi Andrzej Gliszczyński, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdyni, także rowerzysta.

Podobne argumenty ma prezydent Gdyni, Wojciech Szczurek.

- Tam jest po prostu za wąsko. Musielibyśmy wystąpić o zgodę do ministerstwa infrastruktury, ale to nie zmieniłoby faktu, że jest tam ciasno i to nie tylko dla rowerzystów jadących z przyczepkami z dzieckiem, co jest coraz powszechniejsze. Poza tym nie podpiszę się pod inwestycją, która nie jest bezpieczna - podkreśla prezydent Gdyni.

Rowerzyści mają jednak kilka innych pomysłów na poprawę sieci dróg rowerowych w Gdyni. Chcą m.in. lepszego oznakowania tras leśnych, a także wydrukowania nowych map tych traktów. Część ścieżek rekreacyjnych jest bowiem na obecnie istniejących mapach naniesiona błędnie. Chcą też bardziej równomiernego rozmieszczenia akcentów inwestycyjnych w poszczególnych dzielnicach.

- To ważne głosy, na pewno weźmiemy je pod uwagę - zapewnia prezydent Gdyni.

Opinie (227) ponad 20 zablokowanych

  • (5)

    sorry, ale to pseudo rowerowe lobby zaczyna mnie już wkurzać. Nie ma porządnych dróg, chodników a ci jeszcze wybrzydzają. Sam jeżdzę rowerem i to sporo, ale też dużo chodzę i widzę w jakim stanie sa np. chodniki. Wkurza mnie jak idę a tu jakiś pajac dzwoni żebym mu zszedł z drogi. Kto powinien uważać on czy pieszy?? Jak sienie podoba to won na ulicę.

    • 5 14

    • (3)

      Oczywiście masz racje ale nie do końca. Tak bardzo utrudni Ci życie zrobienie 1 kroku w bok, tak żeby na kilka sekund zrobić miejsce rowerzyście??? Pozdawiam.

      • 3 0

      • (2)

        ja zrobiłam jeden krok w bok na chodniku i omal nie zostałam przejechana przez rowerzystę, pędził rowerem po chodniku i nawet nie zadzwonił, jeszcze miał do mnie pretensję, że weszłam mu pod rower

        • 1 1

        • (1)

          Bo się kręcisz po tym chodniku, jak smród po gaciach, z jednej strony na drugą. Tacy najbardziej wnerwiają.P.S. Nie, nigdy nie dzwonię na pieszych. Przeczekuję jadąc za takim powoli albo przepraszam.

          • 1 1

          • Ostatnio szłam prosto i nagle zostałam uderzona z tyłu w ramię. Rowerzysta postanowił przecisnąć się pomiędzy mną a parkującym samochodem i uderzył mnie końcem kierownicy. Nawet się nie odwrócił, nie powiedział przepraszam, tylko pognał dalej

            • 0 2

    • szacunek dla pieniędzy nazywasz wybrzydzaniem?Ja nie chcę dróg rowerowych ma je w d... robię na rowerze po 1000 km w miesiącu jeżdżę przez 10 miesięcy w roku i mam gdzieś te niebezpieczne alejki slalomy między przystankami pieszymi samochodami te chore popaprane przejazdy rowerowe pozasłaniane domami płotami reklamami gdzie istnieje największe ryzyko wypadków bocznych z udziałem samochodów.Po co to mnie się nikt nie pyta więc ja mam gdzieś te drogi rowerowe z 5 cm krawężnikami studzienkami drzewami czy kiblami w skrajni niech się najpierw nauczą logiki i inżynierii i zaczną respektować prawo budowlane krawężnik ma mieć max 5 mm a nie 5 cm

      • 7 0

  • Zaraz, zaraz, jak to za wąsko? A na nowych mostach na Wiśniewskiego to może nie jest za wąsko? A SĄ NOWE!. I walnięto tam znaki (2)

    ciąg rowerowo pieszy. Piękne argumenty, typowe dla Gdyni.

    • 10 2

    • Bardzo trafny komentarz

      Brawo!Ja jeszcze dodam drzewo i słup na śmieszce wzdłuż Świętojańskiej na wysokości figurki.

      • 2 0

    • o tym nikt nie wspomni spaprali Wiśniewskiego bo to co tam jest nieprzystosowane dla rowerzystów ale obudzili się z ręką w nocniku więc postawili na szybko znaki i myślą że jest ok

      • 5 1

  • szczur od dawna wywala BEZMYSNIE nasze pieniadze (1)

    w istniejacym ikładzie drogi różowej, wezeł wzgórze jest jedna wielką pomyłką----- tunel dla pieszych jest niewykorzystany (pusty) i kończy się nieprzystosowanymi schodami (zbyt wysokie stopnie)-------- kładka nad torami, to kolejny przykład marnotrawstwa pieniedzy (ładny, ale bez sensu) ---- ile milionów zostało w ten sposób zmarnowane? pewnie z 200...!!

    • 5 2

    • Schody

      A myślałem, że mi się coś wydaje z tymi schodami - szedłem tam z rowerem. Ciekawe, czy nie ma czasem jakiegoś przepisu na wysokość stopni.

      • 1 0

  • władza wie lepiej (1)

    to rowerzyści powinni mieć decydujący głos w tej sprawie, gadanie że raz coś się zdarzyło i dlatego budujemy koszmarnie drogą estakadę, to uzasadnienie wyrzucenia dużych pieniędzy, samochody też jeżdżą po różnych drogach i trudno, były wypadki są i będą, robi się tak, żeby nie wydać za dużo kasy, ale władze miasta widać chcą koniecznie komuś zapłacić.

    • 4 2

    • Barierma

      Jeśli boją się spadających z estakady, jak liści na jesień, rowerzystów, to za duuużo mniejsze pieniądze mogliby podwyższyć po prostu barierki.Zresztą ciekawe, kiedy przytoczony wypadek mógł się przytrafić.

      • 2 1

  • Wiśniewskiego - Hutnicza

    A co z odcinkiem Wiśniewskiego - Hutnicza? Po remoncie kilkanaście lat temu nie można tego odcinka pokonać chodnikiem, bo jest on z jednej strony (od ul. Wiśniewskiego) ślepy. Jeszcze niedawno można było legalnie przejechać tam rowerem po jezdni z powodu nieprawidłowego ustawienia znaków, lecz ten błąd już został naprawiony, więc chcąc przedostać się z Leszczynek na Obłuże trzeba jechać albo ul. Hutniczą do Puckiej, albo przenieść rower kładką nad stacją Gdynia Stocznia. W obu przypadkach nadkładamy sporo drogi.I co na to Szczurek? Szczurek chyba jednak woli odkrywać na nowo trakty leśne i budować durne estakady w miejscach, gdzie nie są one najpotrzebniejsze.

    • 4 2

  • urzednicy w Gdyni wiedza lepiej niz rowerzysci (2)

    co jest "bardziej porzadane". Mozna powiedziec jest to typowy problem urzednikow zawsze wiedza lepiej "co jest potrzebne obywatelom".Problem polega na tym ze to urzednicy sa naszymi pracownikami - bo sa oplacani z naszych podatkow i to ich zakichany obowiazek aby sluchac ludzi ktorym sluza.W Gdyni mam wrazenie, ze wszystko jest postawione na glowie, urzednicy buduja idiotyczna sciezke, zamiast zbudowac inne bardziej potrzebne np. Sopot-Gdyna Srodmiescie i maja kompletnie w nosie zainteresowanych - w tym przypadku rowerzystow.Drugi aspekt to publiczne/unijne pieniadze ktore marnotrawia na znikomo wazne dla rowerzystow "inwestycje".

    • 11 2

    • racja ale nie wtym wypadku bo jestes w błedzie myslisz ze pieniadze przeznaczone na ta estakade wybudowali by zamiast niej (1)

      drogi rowerowe w innym miejscu? własnie ze nie!!Kasa przeznaczona na ta estakade poszła by na zupełnie inny cel.!!

      • 2 0

      • jeśli by poszła na nieutwardzone drogi np Żwirową w Cisowej czy Poznańską na Działkach Leśnych to by było lepsze powstanie estakada która w żaden sposób nie rozwiąże problemu prostego dojazdu z Obłuża na Morską tak jak autobusy a nie robienia objazdu przez Pogórze Dolne i Pucką

        • 2 0

  • A kiedy dróżka nad morzem z Gdyni do Sopotu ??? (7)

    Znów się oddala ???

    • 29 4

    • Jest ścieżka wzdłuż Al. Zwycięstwa (6)

      • 4 12

      • Jest również obwodnica (4)

        Nie pisz bzdur, wszyscy wiedzą że jest ścieżka wzdłuż al. Zwycięstwa. I co z tego ! Powinna być nad morzem, tak jak w Sopocie i w Gdańsku.

        • 16 4

        • cyklista (3)

          Nie powinna być. Szkoda klifu kolibkowskiego i pięknego terenu zielonego. Jechać można wzdłuż Al. Zwycięstwa.

          • 5 15

          • jaki klif chłopie? (2)

            wystarczy poprowadzić od Kolibek (przy Swelinie) - górą ścieżkę rowerowa - potem 2 opcje:albo "parkiem" do al. Zwyciestwa albo/i do Orłowa, a potem z Orłowa do Al. Zwyciestwa.

            • 7 2

            • A ja bym zbudował ścieżkę =sezonową= na odcinku od potoku Swelina do (1)

              Orłowa, około 700m, w okresie od kwietnia do października położyć na plaży drewniane podesty, będzie przejazd. Na zimę, przed sztormami można złożyć.

              • 5 0

              • O, to dobry pomysł

                Szkoda wyjątkowego terenu zielonego w centrum Trójmiasta

                • 1 0

      • DDR wzdłuż Al. Zwycięstwa jest fragmentaryczna, tak naprawdę żeby dostać się legalnie rowerem z Sopotu na Wzgórze Maksymiliana, trzeba na części odcinków jechać po ulicy, co nie jest przyjemne, gdy jakieś 95% aut łamie ograniczenie prędkości do 50km/h...

        • 16 0

  • Heh, jakość Gdyńskiego oficera rowerowego- Szczurek piśnie, a ten skacze. Ściema z ścieżkami w lesie, idiotyzmy na Wzgórzu,

    brak uczestnictwa w Szlaku Północnych Kaszub, głupota na estakadzie- oto Gdynia.

    • 5 2

  • heh jak mają być remonty łączeń co roku jak teraz

    jak mają być takie remonty łączeń jak na obecnej estakadzie i dla tej dla rowerzystów heh to ja wole jechać dołem i na około hahahaha szczytny nie przemyslany do konca cel....

    • 2 0

  • Oczywiście, że to inwestycja bzdurna dla tak biednego miasta! 50% drug na Wiczlinie i Kaczych Bukach to drogi błotniste jesienią

    a tu wydają kasę na estakadę rowerzystą którzy TEGO SAMI NIE CHCA!! RANY BOSKIE co za polityka, w głowie się poprzewracało, jakbyśmy bogaci byli jak Katar to OK... :(

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane