• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerzyści proszą o fotoradary dla straży miejskiej

Patryk Szczerba
15 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Strażnicy miejscy w różnych miastach Polski pojawiają się z fotoradarami bardzo często. Miejsce kontroli musi być jednak oznaczone. Strażnicy miejscy w różnych miastach Polski pojawiają się z fotoradarami bardzo często. Miejsce kontroli musi być jednak oznaczone.

Straż Miejska z Gdyni, Sopotu i Gdańska nie ma na swoim wyposażeniu fotoradarów do rejestrowania prędkości. Co ciekawe, domaga się ich... część rowerzystów, bo wierzą, że to zwiększyłyby ich bezpieczeństwo na drodze. W miastach nie podzielają tej opinii.



Czy trójmiejscy strażnicy miejscy powinni być wyposażeni w fotoradary?

Zeszłoroczny raport NIK dotyczący używania fotoradarów nie pozostawił na pracy strażników miejskich suchej nitki. Bezprawne nakładanie mandatów karnych na kierowców za przekroczenie prędkości po upływie ustawowego terminu od chwili ujawnienia wykroczenia, bezpodstawne karanie właścicieli samochodów za niewskazanie osoby, której powierzyli pojazd oraz pozyskiwanie przez samorządy z tego tytułu dochodów, które powinny zasilić budżet państwa. To tylko niektóre z uchybień, jakie stwierdzili kontrolerzy NIK w działaniu straży gminnych i miejskich, które korzystają z urządzeń rejestrujących.

Wskazane zostały również dysproporcje pomiędzy interwencjami dotyczącymi zakłócenia porządku publicznego a podejmowaniem działań na drogach. Ponad 1,7 mln mandatów wystawionych w całej Polsce w 2011 roku dotyczyło kierowców. Kosztowały one kierujących 141 mln zł. Po roku, jak pokazują statystyki, ilość mandatów za wykroczenia drogowe wzrasta.

Mimo to część gdyńskich cyklistów coraz głośniej zaczyna domagać się zakupu fotoradarów.

- Gdy spojrzymy na pomiary, okaże się, że samochody na wielu przewymiarowanych ulicach Gdyni poruszają się ze średnią prędkością ok. 70 km/h. Dotyczy to chociażby odcinka al. Zwycięstwa, gdzie ostatnio funkcjonariusze zatrzymywali rowerzystów jadących po chodniku oraz rzekomej "modernizacji Roku 2012" Węzła Wzgórze. Po ulicy, w tym miejscu, cykliści boją się jeździć z powodu ryzyka wywrotki od podmuchów powietrza. Tak jest też na wielu odcinkach Morskiej i Wielkopolskiej, ale też Warszawskiej. Fotoradary najskuteczniej spowalniają amatorów rajdów w mieście. Spokojniejszy ruch aut na ulicy zachęciłby więcej ludzi do wybierania roweru w codziennej drodze do pracy - wyjaśnia Łukasz Bosowski ze Stowarzyszenia Rowerowa Gdynia, dodając, że dodatkowe wpływy do budżetu mogłyby poprawić jakość utrzymania dróg.

Urzędnicy przyznają, że zakup urządzeń nie jest rozważany.

- Zgłaszały się do nas kilkukrotnie firmy oferujące specjalne urządzenia, chcąc mieć udział w późniejszych zyskach z mandatów. Kwestia fotoradarów pojawiała się, ale nigdy nie wychodziła poza rozważania. Ponieśliśmy część kosztów związanych z montażem fotoradarów, z których korzysta policja na słupach. Straż Miejska powinna naszym zdaniem skupić się na dbaniu o porządek i bezpieczeństwo, zamiast zajmować się kierowcami przekraczającymi prędkość - mówi Jerzy Zając, dyrektor Urzędu Miasta w Gdyni.

Strażnicy miejscy tłumaczą z kolei, że reakcje na łamanie drogowych przepisów i tak zajmują większość ich czasu. Od początku roku w Gdyni podjęli ponad 11,5 tys. interwencji drogowych.

W Sopocie również w najbliższym czasie nie należy spodziewać się strażników polujących na pędzących z nadmierną prędkością kierowców.

- Nie działamy na dużym obszarze, w związku z tym niepotrzebne jest dublowanie działań policji. Bardziej chcemy skupić się na zapewnieniu porządku i bezpieczeństwa i na to zawsze ukierunkowaliśmy nasze działania - wyjaśnia Mirosław Mudlaff, komendant Straży Miejskiej w Sopocie.

Podobną strategię do Gdyni przyjął Gdańsk, gdzie także fotoradary nie były nigdy wykorzystywane i nie zanosi się na zmiany w tej kwestii.

- Warto pamiętać, że nowe urządzenia rejestrujące prędkość to także nowe etaty w Straży Miejskiej. Ktoś musi przecież obsługiwać urządzenia i weryfikować zarejestrowane wykroczenia. W innych miastach nie brakuje w związku z tym problemów natury prawnej. Gdańscy włodarze stwierdzili, że tym razem Straż Miejska powinna skupić się na innych zadaniach - tłumaczy Miłosz Jurgielewicz, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku.

Miejsca

Opinie (426) ponad 20 zablokowanych

  • a ja domagam się zakupu oleju do głowy (21)

    dla rowerzystów

    • 468 111

    • panie Łukasz Bosowski: jak się pan boisz to na SKM!!! (1)

      jeżdżę po mieście rowerem i nie mam takich problemów!
      pan jesteś działaczem a nie rowerzystą!

      • 6 3

      • jedno drugiemu nie wadzi

        można być i rowerzystą i działaczem na rzecz poprawy ruchu rowerowego, można być niedzielnym rowerzystą leśnym i nie rozumieć potrzeb codziennych rowerzystów uważających rower za transport a nie sport.

        • 0 0

    • (7)

      Dokładnie oleju do głowy!!! Dla baranow na rowerach jadących środkiem jezdni i blokujacych ruch, nagminnie jeżdżących po jezdniach kiedy z boku jest ścieżka rowerowa. W sluchawkach na pustych łbach nie słysząc nic do okoła. I reszty świętych krów. Portal Trójmiasto usilnie promuje swoje zachcianki, widać ze istnieje interes piszących o tych sprawach, przestańcie zasłaniać się opinia publiczna bo ona ma to poprostu w d...pie. Kij mnie obchodzi ciężki żywot rowerzystów przez was opisywany. Krzywe krawężniki, nierówna kostka co wam jeszcze będzie przeszkadzało ? Jak chce to wsiadam na rower i jadę. Napiszcie skargę do urzędu miasta ze za dużo opada deszczu a to nie zdrowe dla rowerzystowi poprzyjcie to opinia publiczna jak to bywa w waszym stylu - będzie afera !

      • 25 13

      • Ty-Ktoś ... nie pitol,

        , że ty jeździsz na rowerze.

        • 0 1

      • ale co się plujesz, to samo może rowerzysta napisać o twoich ciągotkach do samochodu. (3)

        • 9 9

        • (2)

          A może ty napisz o swoich do małych dzieci?

          • 3 2

          • no to się popisałeś..

            • 1 0

          • Kocham małe dzieci.

            • 1 2

      • sam jesteś baran

        wielu kierowców wyprzedza rower, kiedy nie ma takiej możliwości. (inne auto jedzie z przeciwka).nie dziwi mnie to, ze ktoś jedzie środkiem hamując idiotę z tyłu

        • 4 3

      • rowerzyści nie blokują ruchu tylko go spowalniają

        i to też nie we wszystkich relacjach.

        • 6 7

    • bez sensu, zaraz zużyją na przesmarowanie łańcucha (3)

      • 66 8

      • hahah dobrze napisane To pokazuje ze jednak rowerzysci maja wiecej oleju niz piraci drogowi! (2)

        • 10 40

        • (1)

          Jezdze sporo na rowerze ale mysle ze w dzungli tez rowerzyste najpierw zjedza a nie kierowce samochodu.
          Sciezki i chodnik powinny byc dla rowerow ale tez tylko dla rozsadnych i ostroznych.

          • 0 1

          • Cywilizacja doszla do punktu gdzie wszystko kreci sie wokol auta, nawet wojny.
            Dzieci w szkole ucza sie juz tylko po to aby posiadac auto albo zostac blachara z lub bez tytulu.

            • 1 1

    • jesli jestem włascicielem hurtowni rowerowej

      to moge tez reprezentowac ta rzekomą "proszącą częsc rowerzystów" ??? Jak tak to ja takze proszę o wiecej radarów dla rowerzystów

      • 6 2

    • (1)

      Przecież to jakaś propaganda, jacy rowerzyści? Jak by jakiś rolkarz krzyknął: "chcemy zmiany podatku VAT", to czy powstał by artykuł: "Rolkarze chcą zmian podatku VAT"?.

      • 61 5

      • jedynym rowerzysta ktory chce takich zmian

        to chyba p.Karnowski

        • 19 6

    • a ja dla KIEROWCÓW!!!

      • 5 8

    • Dla rowerzystów jak i dla kierowców i dla pieszych.

      • 12 2

    • używając twojej własnej logiki, nie widzę żadnej różnicy między twoją chęcią przekraczania prędkości, a ich chęcią jej

      ograniczenia. zresztą dla bezpieczeństwa wszystkich, twojego również. jeśli czegoś nie zrozumiałeś, to zacznij wlewać olej do własnej głowy.

      • 11 17

    • I to dużo!!!

      Tak dużo, byśmy mogli podzielić się z kierowcami :)

      • 17 34

  • Biedny Pan Łukasz Bosowski

    jak on się porusza poza miastem? tam auta jadą 90km/h i ten podmuch....o matko! to go od razu zmiata do rowu. Rowerzysta Laluś!

    • 0 1

  • zamiast fotoradarów, niech czarnuchy wezmą się za psie kupy

    policja powinna wlepiać mandaty za wymuszenie pierwszeństwa na rowerzyście i to duże. bardzo szybko kierowcy nauczyliby jeździć. jeżeli na przykład zdarzenie zostało zarejestrowane przez miejski monitoring a idzie rozpoznać rejestrację auta.

    • 0 1

  • Obowiązek jazdy z włączonymi światłami cały rok vs rowerzyści? (1)

    Często widzę rowerzystów jadących w słabych warunkach oświetleniowych bez świateł, bez kamizelki, odblaski poodpadały albo uwalone błotem że ich nie widać. Dla mnie, jako kierowcy samochodu widok jest taki, że rowerzyści ciągle wymagają, wymagają, a sami mają w większości wywalone, jak święte krowy. Mieszkam za Kolbudami i często, gęsto latem ludzie na rowerach zasuwają przez las bez oświetlenia, ostatnio parami przez środek pasa ruchu, a przy wjeździe z mocniej oświetlonego odcinka bezleśnego naprawdę niewiele widać. Między Bąkowem a Kolbudami jest ścieżka rowerowa, wg mnie przyzwoita, ale wielu rowerzystów i tak tnie dość wąską ulicą. Rowerzyści, chcecie wymagać, ok, ale też miejcie jakieś obowiązki na drodze i się z nich wywiązujcie do jasnej ciasnej.

    • 2 1

    • sądząc z natężenia emocji znaki ograniczenia prędkości

      pokazują według ciebie dolną granicę dopuszczalnej prędkości. Przypomnij sobie historię o belce i źdźble w oku - trochę się zastanów nad źródłami konfliktów między kierowcami. Dzisiejszy rowerzysta to często wczorajszy kierowca i vice versa.

      • 0 0

  • Co ma piernik do wiatraka??? Rowerzyści boją sie wywrotki od podmuchów wiatru... (2)

    ...i domagają się żeby bylo wiecej fotoradarow - tak wynika z tresci artykulu. Co za bzdura! Ja tez jestem rowerzystą i sie nie domagam fotoradarów! Im więcej radarów, świateł drogowych, zakazów itp tym gorzej!

    • 4 1

    • gorzej dla kogo? (1)

      chyba głównie dla piratów drogowych. Dla normalnych ludzi fotoradar nie straszny.

      • 0 1

      • minusa dał pirat drogowy uważający się za normalnego użytkownika dróg

        • 0 0

  • Kierowcy aut osobowych mają za nic rowerzystów. (74)

    Jeżdżąc po drogach rowerowych W Rumi można nabawić się palpitacji serca. Na przejazdach rowerowych kierowcy z głupim uśmieszkiem przejeżdżają, chociaż powinni ustąpić pierwszeństwa no ale im się spieszy (wiecznie;/

    • 142 169

    • ustąpić pierwszeństwa? (29)

      pierszeństwo rowerzysta ma dopiero jak jest na przejściu rowerowym.

      Powinien się tak jak pieszy - zatrzymać, zobaczyć czy coś jedzie i dopiero ruszyć.
      To nie jest DROGA z pierwszeństwem!!!

      • 15 10

      • lepiej zapoznaj się z przepisami zamiast pisać bzdury (8)

        "Powinien się tak jak pieszy - zatrzymać, zobaczyć czy coś jedzie i dopiero ruszyć.
        To nie jest DROGA z pierwszeństwem!!!"
        W przepisach nie ma nigdzie wzmianki o tym, że rowerzysta musi się zatrzymać przed wjazdem na przejazd dla rowerów! Musi jedynie (podobnie jak kierowca samochodu zbliżający się do przejazdu) zachować szczególną ostrożność.

        W dodatku zapis zakazujący rowerzyście wjazdu na przejazd przed niezajeżdżający pojazd został SKREŚLONY!

        • 5 0

        • (7)

          został skreślony a samochodowe buractwo dalej potrafi ci z tępym uśmieszkiem na gębie przed nosem wjechać na przejazd rowerowy i się na nim zatrzymać bo akurat mają zablokowany wyjazd na drogę główną

          • 3 1

          • (6)

            jak mają zablokowany wjazd na drogę główną to co mają zrobić ? Nie zatrzymać się ?

            • 1 2

            • (5)

              nie wpierd.. lac się na ten przejazd kiedy widzą 50 m od siebie rowerzystę tyle i aż tyle

              • 3 1

              • (4)

                a skąd wziąłeś te 50 m ? Kto Ci powiedział, że rowerzysta w odległości 50m od przejazdu ma pierwszeństwo ? Rowerzysta ma pierwszeństwo jak jest już na przejeździe albo na niego wjeżdża i tylko wtedy.

                • 1 3

              • (2)

                Proponuje zapoznać się z przepisami i dowiedzieć się kiedy dokładnie rowerzysta ma pierwszeństwo a dopiero potem pisać, ponieważ w wielu przypadkach ma on pierwszeństwo nawet gdy nie znajduje się jeszcze na przejeździe.

                Ani na psach, ani na przejeździe dla rowerów, ani na środku skrzyżowania czy na torach tramwajowych (poza pewnymi sytuacjami) nie można tak po prostu się zatrzymać i tamować ruch.

                • 2 2

              • (1)

                ależ ja wiem kiedy rowerzysta ma pierwszeństwo i na pewno nie ma pierwszeństwa gdy jest 50 m od przejazdu rowerowego. A sytuacja, że wjazd na drogę główną jest zablokowany jest właśnie tą pewną sytuacją, w której samochód może, a nawet musi się zatrzymać.

                • 2 2

              • pytam się po raz kolejny jak barana czy wolno ci mimo zielonego światła wpi...yć się na środek skrzyżowani8a widząc że z niego nie zjedziesz?To nie jest kwestia żadnego pierwszeństwa a nieblokowania ruchu co ma zrobić rowerzysta?Tez stanąć na środku przejazdu i czekać np 2 minuty aż baran drogowy będzie miał miejsce by zjechać z przejazdu?Czy przeciskać się na centymetry licząc że nie zahaczy o samochód takiego dekla.Zastanów ty się tępy bezmózgowcu.

                • 1 0

              • a czy wolno ci idioto wjechać na skrzyżowanie i je zablokować bo akurat się przytkało ja tu czegoś nie rozumiem to ja mam się głowić jak takiego drogowego durnia ominąć?Ty nie rozumiesz o czym mowa chodzi o zastawianie przez bydlaków samochodowych przejazdu rowerowego kiedy bydlak samochodowy nie ma jak z niego zjechać bo stoi przed nim auto bo jadą drogą z pierwszeństwem inne auta itd a widzi w zasięgu wzroku rowerzystę który za 5 czy 10 sekund znajdzie się przy jego drzwiach

                • 1 0

      • (19)

        gdzie ci takich bredni nagadali człowieku rower to jest pojazd i kiedy samochód skręca w prawo i dogania rowerzystę z tyłu jego kierowca ma psi obowiązek puścić rowerzystę to samo przy właczaniu się do ruchu z ulicy podporządkowanej.Droga rowerowa baranku nie jest jakimś chodniczkiem tylko elementem drogi z pierwszeństwem do której jest równoległa

        • 11 10

        • (16)

          droga rowerowa nie jest elementem drogi, do której jest równoległa. To tylko nadinterpretacja rowerzystów. To jest osobna droga i osobne skrzyżowanie. Obowiązują tu inne zasady niż rowerzyści by chcieli i na siłę wymuszają. Kierowca nie widzi rowerzysty jadącego po ścieżce właśnie dlatego, że nie jest ona elementem ulicy, po której kierowca właśnie jedzie, dlatego nie maja tu zastosowania przepisy, które rowerzyści na siłę chcą wymusić. Kierowca jadąc po ulicy nie wyprzedza rowerzysty jadącego po ścieżce bo ścieżka to osobna, zupełnie inna droga.

          • 6 6

          • (14)

            no tak oczywiście włączając się do ruchu nie trzeba nikomu ustępować kto nie jedzie samochodem no tak jaki ja głupi byłem że nie wiedziałem że wielmożom w samochodach pierwszeństwo zawsze i wszędzie się należy oczywiście kierowca nie widzi rowerzysty do którego zbliża się z większą prędkością z tyłu i w związku z tym może mu się wpieprzyć pod koło nic to że rowerzysta jedzie sobie prosto a baran w samochodzie skręca w prawo rowerzysta natomiast powinien widzieć do tyłu zatrzymać się i pozwolić wielmożnemu panu w samochodzie skręcić w prawo no jasne.Oczywiście inna droga tylko kolizyjny punkt jest jeden

            • 6 6

            • (13)

              no nie widzi ! bo rowerzysta nie jedzie po tej samej ulicy co samochód tylko po zupełnie innej. Kierowca widzi pojazdy jadące po tej samej ulicy.

              • 3 5

              • (12)

                no tak a obiektów znajdujących się 2 m od drogi na prawo i 20 m do przodu już nie widzi chłopie jaki okulista dał ci prawo do zabijania ludzi na drogach?Czy to oznacza że możesz jechać jak koń z klapkami na oczach?To ty skręcając w prawo przecinasz tor jadącemu prosto rowerzyście tak samo nie możesz potrącić pieszego którego masz przed sobą a on jest przed pasami na które wjeżdżasz skręcając w prawo dotarło czy mam ci narysować jesteś chłopie bardzo niedzisiejszy jeśli chodzi o prawo drogowe psim obowiązkiem kierowcy skręcającego w prawo lewo gdziekolwiek jest ustąpienie rowerzystom i pieszym znajdującym się już w bliskości przejścia czy przejazdu rowerowego zabronione jest ściganie się z równolegle jadącym rowerzystą i zmuszanie go do gwałtownego hamowania

                • 3 3

              • (11)

                nie widzi ! I ma prawo nie widzieć, a nawet obowiązek. Kierowca musi skupić uwagę na ulicy, którą właśnie jedzie, Kierowcy nie wolno rozglądać się na boki, obserwować tego co dzieje się na chodniku czy jeszcze dalej za chodnikiem, bo to odciąga jego uwagę od obserwacji ulicy, którą jedzie. Obowiązkiem kierowcy jest mieć przez cały czas skupioną uwagę na obserwacji ulicy, którą jedzie bo to jest najważniejsze dla bezpiecznej jazdy.

                • 3 5

              • (10)

                tak tak bardzo to ciekawe że na zachodzie kierowca potrafi dojrzeć będącego parę m w bok od pasów człowieka i zawczasu mu umożliwić przejście bardzo to ciekawe że jadąc czymkolwiek ma się perspektywę przynajmniej 20m w bok od swojego samochodu w każdą stroną a im dalej obiekty są od samochodu tym więcej w bok widać no ale konie z klapkami na oczach są jak widać tak uważaj żebyś od tego patrzenia tylko przed siebie sobie oczu nie wypatrzył

                • 3 1

              • (9)

                na zachodzie drogi rowerowe są wydzielone z jezdni, czyli jest to pas rowerowy na jezdni i kierowca jadący tą jezdnią widzi rowerzystów bo jadą ta sama jezdnią co on. U nas problem wynika z tego, że rowerzyści zachodnie przepisy, gdzie pas rowerowy jest na jezdni, przeszczepili nieudolnie na nasz grunt, gdzie drogi rowerowe nie są na jezdni.

                • 1 3

              • (8)

                nie opowiadaj bajek tak na zachodzie drogi rowerowe nie są wydzielane z chodnika ale czy u nas nie ma dróg rowerowych blisko pasa drogowego?Grunwaldzka we Gdańsku na wysokości uniwersytetu np czy auto zjeżdżające do castoramy może zajeżdżać drogę rowerzyście będącemu przed nim i jadącemu na wprost?Czy auto wjeżdżające na stację benzynową w Gdyni Cisowej przy Morskiej też może się ścigać z rowerzystą który jest 2 m obok?Kierowcy bardzo często używają głupich wymówek kiedy powodują zagrożenie na drodze

                • 4 0

              • (7)

                blisko jezdni, a na jezdni, to wielka różnica. Pomiędzy jezdnią a ścieżką rowerową są latarnie, znaki drogowe i inne zasłaniacze , często też krzaki, drzewa itp. Gdyby u nas ścieżki rowerowe były takie jak na zachodzie czyli na jezdni n ie byłoby tego problemu

                • 0 3

              • (6)

                pytam się jak głupiego czy wolno ci wjechać w człowieka którego widzisz parę metrów przed sobą?Co mają latarnie do rzeczy czy one uniemożliwiają zobaczenie co się dzieje kilka metrów obok drogi?Litości

                • 3 0

              • (5)

                Kierowca musi patrzeć na drogę, a nie na to co się dzieje kilka metrów obok drogi. Nie zdasz egzaminu na Prawo Jazdy jak będziesz rozglądał się po bokach zamiast patrzeć przed siebie.

                • 1 2

              • (4)

                co ty pierd.. lisz chłopie nie zdasz kiedy pojedziesz po nodze pieszemu który będąc parę m od ciebie wejdzie na ulicę w którą skręcasz baranku załóż okulary jak jesteś ślepy takie drogowe ślepe zamyślone piz.. to największe zagrożenie

                • 2 0

              • (3)

                nie martw się, w pieszego nie wjadę, pieszy nie pędzi gdzieś po bocznej drodze i wpada z impetem na mój samochód, tak jak to w zwyczaju mają przemądrzali rowerzyści

                • 0 2

              • to oczywiste, że rowerzysta porusza się szybciej niż pieszy i że trudniej go przez to zauważyć (2)

                Zwłaszcza jeżeli coś ogranicza widoczność. Jednak o ile zarówno rowerzysta jak i kierowca samochodu są tego faktu świadomi to nie ma prawa dojść do niebezpiecznej sytuacji.

                Często trudno zauważyć rowerzystę jednak akurat na przejeździe rowerowym kierowcą POWINIEN SIĘ GO SPODZIEWAĆ i w razie potrzeby ma OBOWIĄZEK zwolnić i ewentualnie zatrzymać się aby nie wymusić pierwszeństwa!

                Zgodnie z przepisami kierowca ma obowiązek obserwować również najbliższe otoczenie jezdni, w szczególności chodnik czy wydzieloną drogę dla rowerów.

                Tak samo rowerzysta ma obowiązek zbliżając się do skrzyżowania zachować szczególna ostrożność.

                Niestety zarówno rowerzyści jak i kierowcy samochodów często nie wywiązują się z tych jak i innych swoich obowiązków. Ba twierdzą nawet, że tak nie da się jeździć, i rzeczywiste czasami nie jest to łatwe jednak jest jak najbardziej możliwe.

                • 1 1

              • (1)

                Na przejeździe tak, ale tylko na przejeździe, a nie 50 m od przejazdu. Jak przejazd jest wolny to kierowca jedzie, jak rower w tym czasie nadjedzie to pierwszeństwa już nie ma, a to rowerzyści właśnie próbują wymusić.

                • 1 1

              • a czy wolno ci palancie wyprzedzić rowerzystę z którym jedziesz w pewnej chwili równolegle?Nie na przejeździe tylko na przejeździe i w jego bliskim otoczeniu wpieprzanie się w ostatniej chwili przed rower który się wcześniej widziało to pokaz największego samochodowego buractwa i nie pieprz że tak wolno bo po zmianie przepisów wiele razy widziałem pojazdy nauki jazdy i egzaminacyjne które widząc mnie z daleka zwalniały lub nawet się zatrzymywały kiedy byłem nawet 30 m od przejazdu jak widać kiedy trzeba to się do przepisów stosuje

                • 1 0

          • oczywiście stojąc przed znakiem ustąp czy stop wielmożny pan kierowca może zablokować przejazd rowerowy bo wielmożny pan kierowca nie musi ustępować rowerzyście nigdzie ani na rondzie ani na znakach A7 i B20 ani przy wyjeżdżaniu z bram podwórek itd szlachta samochodowa powinna mieć pierwszeństwo przed rowerzystą jadącym na zielonym świetle

            • 2 5

        • fantasta

          • 3 1

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • (1)

      Ostatnio jadąc ścieżką rowerową,palpitacje serca wywoływały u mnie nie kierowcy aut, ale niektórzy rowerzyści, którzy urządzają sobie jakiś wyścig chyba i mylą miejską ścieżkę rowerową z jakąś drogą rajdu, pędzą i nie zwracają uwagi na innych rowerzystów, na pieszych.

      • 9 4

      • może palpitacji by nie było gdybyś jechał/jechała zgodnie z przepisami?

        Na ścieżce rowerowej, każdy może jechać z odpowiednią da siebie prędkością, pod warunkiem że będzie w danym miejscu bezpieczna.

        Nie znaczy to jednak, że może jechać niezgodnie z przepisami np lewą stroną drogi lub w trakcie jazdy wykonywać dowolne manewry bez ich sygnalizacji i upewnienia się, że w danym momencie można je bezpiecznie wykonać.

        Faktycznie czasami na ścieżkach rowerowych można spotkać "dzikusów", którzy pędza bez względu na to co się dookoła dzieje jednak osobiście znacznie częściej widuje osoby, które jadą wolno ale stwarzają zagrożenie przez np niespodziewany zjazd na lewą stronę drogi w momencie kiedy ktoś ich akurat wyprzedza itp.

        Z kolei na pieszych, czekających przed przejściem, niestety nie zwracają uwagi prawie żadni rowerzyści i rolkarze, bez względu na to z jaką prędkością się poruszają.

        Ile to razy wyprzedzali mnie lub mijali z naprzeciwka inni użytkownicy dróg rowerowych w momencie gdy zatrzymywałem się przed przejściem dla pieszych... Z drugiej strony, wszyscy użytkownicy dróg rowerowych, chcąc nie chcąc, muszą uważać na pieszych wchodzących znienacka na drogę rowerową w miejscu do tego nie wyznaczonym.

        • 1 0

    • Większość kierowców zdawało prawko jak nie było jeszcze ścieżek rowerowych. (28)

      Są niedouczeni, ponieważ uważaja, że jak raz zdali - to już nie muszą się dokształcać. Dodatkowo są przekonani, że mają pierwszeństwo, bo przecież mają długi staż za kółkiem...

      • 52 30

      • (22)

        tak wszyscy muszą wam ustąpić pierwszeństwa bo wy to bogowie na ulicy chodniku ścieżce,kierowców ,pieszych macie w d...ie,to wy jesteście niedouczeni w przepisach,to wam się wszędzie śpieszy,to wy poruszacie się bez znajomości przepisów ruch drogowego,wjeżdżanie na ulicę bez upewnienia się ,że droga wolna,po prostu święte krowy.jak coś ma się tyczyć waszej kontroli to wielki bek.więcej szacunku dla innych.

        • 62 43

        • BRAWO KRT (6)

          Jeżdżę 20 lat i całkowicie podzielam Twój punkt widzenia. To bezmyślni rowerzyści są obecnie największym zagrożeniem na ulicach Trójmiasta. KD wychodzi z założenia,że większy (samochód) powinien ustąpić mniejszemu (rowerzyście.Zgoda, ale w praktyce wygląda to tak,że rowerzysta po prostu wymusza i wręcz przyśpiesza widząc samochód chcący włączyć sie do ruchu czy tez skręcić. Nie wspomnę już o takich na Grunwaldzkiej czy wiaduktach itp Sami sie proszą o guza

          • 10 7

          • juz to pisałem wczesniej ale powtórzę raz jeszcze (3)

            kazdy obiekt na jezdni jest przeznaczony dla JEDNEGO POJAZDU albo inaczej to nazywajac JEDNEGO UCZESTNIKA RUCHU. Jeżeli moje prawe koło auta wraz z sygnalizującym kierunkowskazem znajdzie się na przecinającym moją jezdnię pasie dla rowerów to NIEZALEŻNIE od tego kto ma pierwszeństwo przed kim - w tym przypadku pierwszeństwo ma pojazd JUZ stojacy na pasie dla rowerów jako pełnouprawniony uczestnik ruchu. CZYLI JA. Jesli rozpedzony rowerzysta nie zdązy wyhamowac i uderzy w mój bok, TO CHOCBY paliło się mu zielone światło będzie winnym kolizji, bo przepisy ogólne jasno precyzują takie sytuacje.
            I żadne machanie tu przed nosem piesciami czy wygrazanie sie o obitej twarzy nic nie da, wrecz przeciwnie po przyjeździe patrolu ruchu drogowego warto zwrócic uwagę policjantowi o tym fakcie, ze jeden z uczestników ruchu wygraża się albo pokrzykuje na drugiego. Konczy sie to z reguły mandatem dla krzykacza (przyszłosciwo bedzie uzywał mózgu a nie niewyparzonego języka). Powtórze dodatkowo cos jeszcze : NIEZNAJOMOSC przepisów ruchu drogowego SZKODZI. Nie znasz przepisów to sie podkształc, a swoją wrogosc i nienawisc do innych uczestnikow ruchu zostaw w domu, bo jak trafisz na takiego jak ja ... to bedziesz długo wspominał kolizję ze łzami wsciekłosci w oczach.

            • 5 2

            • (1)

              tak zajeżdżaj dalej drogę rowerzystom buraku to zobaczysz inni cię wyprostują

              • 2 1

              • nie każdy przejazd przez drogę rowerową to zajechanie drogi rowerzystom, chociaż rowerzyści tak właśnie rozumują

                • 1 1

            • kogo ty straszysz zawszony palancie?Komuś chcesz coś pokazać z****ny impotencie?

              • 2 0

          • (1)

            Brawo krt! w tym przyklaskiwaniu samemu sobie przeszedles sam siebie! Teraz juz nie jestes zyzio dyzio - teraz juz jestes Ewelina... brawo brawo...

            • 4 1

            • ale ty jesteś cyniczny/a popirdółka hahahaa,wrzuć na luz bo się spocisz hahahaha,aż się czerwony robisz ze swojej głupoty.sorki nie obrażajmy głupich

              • 1 4

        • Kodeks drogowy jest po to aby go przestrzegać (14)

          Jeśli masz prawo jazdy to powinieneś je po takim stwierdzeniu od razu stracić. Jeśli rowerzysta ma pierwszeństwo to ma i nawoływanie do łamania tego przepisu, czyli de facto do zabijania ludzi kwalifikuje cię do pierdla albo wariatkowa.

          • 42 45

          • (11)

            poj...ło cię totalnie,czy upewnienie się rowerzysty czy mu nic nie zagraża ,że nie stwrzy zagrożenia chociaż dla siebie to ignorancja?.jeśli tak to ty ,wy nadajecie się do wariatkowa.a jak nie to do piachu.minusy mile widziane!!!!!!!!!!!!

            • 31 21

            • (6)

              skręcasz np. w prawo i przecinasz ścieżkę - masz z****ny obowiązek przepuścić nawet ślepego rowerzystę na jednym kole!

              Następnym razem jak Cie zauważę, że się nie stosujesz to zamienie się w bandytę specjalnie dla Ciebie - zajadę Ci drogę, wywlokę z auta i tak twarzyczkę obiję, że się w lusterku nie poznasz. Pozdrawiam.

              • 29 38

              • i skończysz na Kurkowej. (1)

                Tobie się wydaje że życie to długa przerwa?

                • 13 7

              • o tak :-)

                chetnie poznam debila

                • 1 1

              • (3)

                Sręcasz w prawo a tam przejście dla pieszych, a jakiś pie....ony cyklista pedałuje. Nic tylko przywalić bezmózgowi, bo oN ma pierszeństwo przejazdu w du.ie!!!

                • 14 6

              • (2)

                czemu podpisujesz sie zyzio dyzio jak i tak wiemy ze jestes krt! musisz byc konczonym debilem skoro piszesz dialogi sam i sam im przyklaskujesz!

                • 2 3

              • do niepodpisanego (1)

                buraku to nie moja opinia a ja się zawsze podpisuje krt podpisz sie.

                • 0 1

              • co to wogole znaczy krt:

                -kupe robie tato
                -kosiarz rolnik traktorzysta
                -kibel rano torturowalem
                -krowy rypalem tylek

                super masz podpis:)

                • 2 6

            • krt to (2)

              zapewne jakis gimnazjalista dotkniety reforma szkolnictwa Pana Romana i calej bandy. Po co wogole z kims takim polemizujecie! Ani to kultury ani wychowania soba nie reprezentuje. Kazdy komentarz to woda na mlyn dla jego niespelnionych mlodzienczych ambicji. Szkoda wogole wchodzic w polemike gdyz im dluzej to trwa to jego wypowiedz bedzie wykropkowana w stylu " ty gl...pi ch...ju k...wa ja p...le". O czym chcecie z kims takim rozmawiac? Krt to zenada w czystej postaci!

              • 3 4

              • (1)

                a ty niepodpisany to kto????to ty jesteś gimnazjalista mało wiesz tyle co zjesz.widać ,że tylko taki język do was przemawia ,i zmusza do refleksji i zastanowienia,żeby to się przełożyło na korzystanie z drogi to będzie ok.w przeciwieństwie do ciebie to spełnione mam swoje ambicje oczywiście nie wszystkie aleeee większość .a ty nadal będziesz sfrustrowaną istotą na dorobku.

                • 0 3

              • brawo! usuneli Ci jedna wypowiedz za slownictwo to napisales jeszcze raz tylko troche ladniej! jednak czegos sie uczysz!

                • 1 1

            • ja się mogę debilu i sto razy upewniać ale kiedy wjadę na rondo to mam pierwszeństwo rozumiesz to osiołku?I nie ma wciskania się mi w bok z dużą prędkością nie ma rozumiesz?

              • 5 4

          • moja uwaga

            z ciebie taki psychiatra jak z koziej d trąba.

            • 3 3

          • Kodeks drogowy jest po to aby go przestrzegać

            Dotyczy tylko kierowców w/g Ciebie ? Bo rowerzysta może wszystko?
            "Jeśli rowerzysta ma pierwszeństwo to ma ..."
            Jeśli ma mieć zamontowane światła odblaskowe z tyłu i białe światło z przodu to ma ...to w ...gdzieś.
            W końcu zawsze można powiedzieć, że rowerzysta nie musi znać przepisów ale dziwnie się składa, że bardzo dobrze znacie swoje prawa..tylko prawa.

            • 32 9

      • Świete krowy - rowerzyści (4)

        Za to rowerzyści nie potrzebują zdawać żadnych egzaminów i wtedy notorycznie spotyka się głąbów na ulicach gdzie jest zakaz jazdy dla rowerów ( bo gdy on włączał sie do ruchu z chodnika to tam nie było zakazu )czy po zmierzchu baranów szczególnie w właśnie w Rumi zupełnie nieoświetlonych .

        • 23 7

        • Ty jako kierowca auta możesz stać się mordercą (2)

          Dlatego to TY musisz ustępować, a nie rowerzyści, i nie piesi. Oni nie muszą znać kodeksu, bo oni nie zabiją cię w zderzeniu. Więc patrz co się dzieje naokoło ciebie i nikogo nie zabij.

          • 6 10

          • (1)

            to patrz naokoło siebie ,żeby cię ktoś nie zaj...ał.a wszyscy powinni znać kodeks nie wiesz o tym,to siedź w domu.nieznajomość przepisów szkodzi,a nie tłumaczy!!!!!!!!! bo ja nie wiedziałem!!!!!!!głupiego tłumaczenie

            • 7 3

            • Opinia została zablokowana przez moderatora

        • bo tak jest idioto znaki zakazu obowiązują do najbliższego skrzyżowania i nie ma obowiązku idioto znania całego oznakowania 2 km wcześniej

          • 6 7

    • (1)

      No tak nie do końca. Kierowca musi ustąpić rowerzyście będącemu na "przejeździe" przez ulicę, natomiast nie musi, jeżeli rowerzysta się do niego zbliża. Wielu rowerzystów myśli inaczej, media tak dziwnie zinterpretowały przepisy po zmianie, jednak zapis jest jednoznaczny. Inaczej mówiąc: samochód wjedzie w rower, wina kierowcy, rower wjedzie w boj samochodu, wina rowerzysty. Tak samo jest z pieszymi, ustępuję się będącym na przejściu (choćby jednym palcem). Oczywiście jeżeli kierowca przecina DR podczas skrętu na skrzyżowaniu (takich sytuacji jest najwięcej) musi ustąpić i rowerzystom i pieszym zbliżającym się (czyli de facto będącymi w pobliżu krawędzi) do przejazdu/przejścia na ulicy w którą skręca. To jest ta największa zmiana w przepisach bo przedtem dotyczyło to tylko pieszych.

      • 33 9

      • mylisz się, w aktualnej ustawie prawo o ruchu drogowym, kwestia przejazdów nie jest aż tak jednoznaczna

        Prawdą jest, że rowerzysta ma formalnie pierwszeństwo dopiero na przejedzie jednak ma przy tym prawo wjechać na ten przejazd nawet gdy akurat zbliża się do niego samochód! Oczywiście musi przy tym zachować ostrożność i nie może spowodować zagrożenia w ruchu.

        Kierowca pojazdu poruszającego się jezdnią jest z kolei zobowiązany zachować szczególna ostrożność zbliżając się do przejazdu dla rowerów i być przygotowany na to, że rowerzysta może na niego wjechać. Mało który kierowca jednak o tym pamięta.

        W praktyce oznacza to, że kierowca widząc rowerzystę zbliżającego się do przejazdu powinien w razie potrzeby odpowiednio zwolnić i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście, jeśli znajdzie się on na przejeździe.

        Takich przejazdów jest jednak niewiele, w większości przypadków ruch jest wtedy w jakiś sposób spowolniony, stoją ograniczenia prędkości np do 30km/h itp, właśnie po to by rowerzysta mógł bezpiecznie wjechać na przejazd.

        Większość przejazdów dla rowerów jest przy skrzyżowaniach z sygnalizacją. W takiej sytuacji jeśli rowerzyści mają zielone światło to samochody mają obowiązek ich przepuścić. Choć, tak jak wszyscy inni uczestnicy ruchu, rowerzysta jest zobowiązany zachować na skrzyżowaniu szczególna ostrożność nawet jeśli ma zielone.

        Do tego, jak sam zwróciłeś uwagę, rowerzysta ma na skrzyżowaniach bez sygnalizacji pierwszeństwo przed skręcającymi samochodami, nawet gdy nie jest jeszcze na przejeździe. Warto też dodać, że rowerzysta ma pierwszeństwo na ścieżce rowerowej również w miejscach gdzie przecina ją np wyjazd z posesji, parkingu czy stacji benzynowej.

        Tak jak piszesz, w rzeczywistości przepisy w kwestii pierwszeństwa rowerzystów zmieniły się niewiele. Wbrew temu co napisałeś, nawet pierwszeństwo przed skręcającymi pojazdami było już w art. 27 poprzedniej wersji przepisów (tylko nieco inaczej zapisane i bez uwzględnienia pasów dla rowerów).

        Największą zmianą jest skreślenie zapis zakazującego rowerzystom wjazdu na przejazd przed nadjeżdżający pojazd co w praktyce niewiele różni się od przyznania im pierwszeństwa. Stąd pewnie taka interpretacja przepisów przez media.

        Pomijając już to jakie są przepisy, rozporządzenia czy znaki przy drodze, problemu by nie było gdyby wszyscy je przestrzegali. Jednak w praktyce zarówno rowerzyści jak i kierowcy notorycznie przepisy łamią.

        • 6 0

    • Czy rowerzyści ustępuja pieszym?? Ja jakoś nie zauważyłem, kilka razy mało mnie nie przejechali na środku pasów! (1)

      • 29 7

      • czy samochody zwalniają przed przejazdem rowerowym? przejściem dla pieszych?

        warto takie pytanie zadawać, nie przesądzając odpowiedzi. Ten kto ma większą energię kinetyczną stwarza potencjalnie większe zagrożenie - od niego powinno się wymagać więcej.

        • 4 3

    • W co się bawią dzieci w Rumii?

      • 3 0

    • rowerzyści swięte krowy

      niech zaczną płacić OC, jak chcą być równi na drogach

      • 4 2

    • rowerzysta... (4)

      Ta 14.10.2012 około 19:30 zjazd z Morskiej na Mireckiego w Gdyni. Rowerzysta jedzie wzdłuż samochodów czekających na prawym pasie do jazdy na wprost Morską a ja zanim pasem zajadowym. Kilka metrów przed przejściem dla pieszych robi zwrot o 90 stopni tuż przed moją maską gdyby nie bezwarunkowy odruch hamowania (aż korciło) to byłby martwy rowerzysta. Skręcam w prawo na Mireckiego, piesi mają czerwone świtało a ja zieloną strzałkę. Ten sam rowerzysta po tym jak wjechał na przejście dla pieszych na morskiej, żeby nie czekać na zielone światło, pognał chodnikiem na przejście dla pieszych na Mireckiego, a tu pewnie ku jego zaskoczeniu czerwone, ale takim miejskim wyjadacza takie rzeczy nie przeszkadzają i jep przez przejście dla pieszych a ja znowu hamulec i zęby w kierownicy

      To nie był jakiś dzieciaczek tylko jeden z tych zapaleńców, którzy na takich forach pieją jacy to są wspinali i jak to przestrzegają przepisów a źli kierowcy i straszni piesi łamią ich konstytucyjne prawo do jazdy gdzie chcą jak chcą, tylko że jak kiedyż zabije takiego przez jego własną głupotę to jak będę miał problem i wyrzuty sumienia

      • 55 7

      • (3)

        bo to są po....by i tyle w temacie !!!!!!!!!!!!!!

        • 22 8

        • (2)

          oczywiście wszechwiedzące rowerowe debile .myślą ,że są nieśmiertelni w swoim wirtualnym świecie .hahahahahaha!!!!!!!!!!!!

          • 11 6

          • (1)

            zal mi ciebie i twojego ograniczneia dziecko!

            • 2 8

            • a mi ciebie i twojego ograniczenia nie,ktokolwiek jesteś.jak się nie podpisujesz to jesteś nikim bujaj wory,albo ciąg smugę

              • 4 5

    • GWE (1)

      i wszystko jasne

      • 5 3

      • ?

        • 1 2

  • Baranie rowerzysto (1)

    Ktory wczoraj od grunwaldzkiej do niepodleglosci az pod klif jechales po ulicy miajajac co 10 metrow znak zakaz ruchu dla rowerow i przejezdzales wszystkie czerwone swiatla mimo ze obok sciezka . Zycze Ci zeby ktos Cie na tym czerwonym sprzatnal. Celowe korkowanie miasta . Nastepnym razem nie bede uwazal jak bede Cie wymijal bo to jest twoja z****na sprawa zeby nie jezdzic tam gdzie nie wolno . Jestes burakiem !!!!!!

    • 1 2

    • gdzie masz pod klifem zakaz baranie za spółdzielczą nie ma już żadnych zakazów

      • 1 0

  • A ja myślę, że należałoby zacząć od rowerzystów, którzy mając RÓWNOLEGŁĄ ścieżkę rowerową jadą jezdnią !!! (6)

    Przecież to ABSOLUTNY szczyt głupoty i złośliwości !!! Konfiskować idiotom rowery!!

    • 8 5

    • (5)

      jak ścieżka ma 5 m jak na Chylońskiej to też na nią zjeżdżać baranku?

      • 2 4

      • (3)

        Tak. Przepisy dotyczą wszystkich. Jak będzie dziurawa jezdnia to mam prawo zjechać na chodnik tłumoku?

        • 2 2

        • (1)

          jak będzie zerwany most, też nim pojedziesz, jakże przepisowo? jak będzie 40kmh na szerokiej pustej drodze to tyle swą blachą pojedziesz?

          te zakute łby maja deficyt szarego pod deklem,
          pewnie od oparów etyliny? a my mamy ryzykować życie,
          by ich przepisom dogodzić. czasem człowieka ogarnia
          taki gniew, że by gryzł...

          • 2 2

          • to może gryź matkoje(b)co

            • 0 0

        • nie ma baranie tak źle utrzymanych jezdni jak te badziewia zwane dróżkami rowerowymi poza tym pajacu czyż auto nie ma amortyzatorów?

          • 1 2

      • A jak ścieżka nie jest oczyszczana, pokryta szkłem i liściami ?? Tak przeważnie właśnie jest!

        • 2 0

  • może karać rowerzystów za przejeżdżanie na przejściach dla pieszych (2)

    Sądzę że powinno się zacząć karać z całą surowością rowerzystów przejeżdżających przez przejścia dla pieszych. Wszak powinni oni przeprowadzać rower przez przejście które nie jest ścieżką rowerową, ale ilu to z nich robi ?

    • 4 2

    • przeprowadzanie roweru przez jezdnię gdy piesi mają zielone światło (1)

      nie ma większego sensu- naraża rowerzystów na większe ryzyko potrącenia (rower jest dłuższy niż pieszy, który w przypadku nieodpowiedzialnej jazdy kierowców może uskoczyć (zdarzało mi się kilka razy zauważyć taką sytuację). Jak przeprowadzałem rower, kilka razy o mało co nie zostałem potrącony przez kierowców jadących na późnym żółtym, wczesnym czerwonym.

      • 0 2

      • nie minusuj, tylko przedstaw argumenty

        • 0 0

  • To jest CHORE by samochod musial przepuszczac rowerzyste~! (7)

    Dla rowerzysty zatrzymac sie lub znaczaco zwolnic to pestka. Dla samochodu na ul. Grunwaldzkiej skrecajac w prawo zrobic STOPa to murowany karambol z tyl...

    Co innego piesi...Ci poruszaja sie w miare powoli i mozna ich dostrzec odpowiednio wczesnie. Ale Ci na rowerach gnaja jak szaleni myslac ze Bog dal im prawo by rozpychac samochody i pieszych wg ich uznania.
    Z pieszymi idzie im latwo ale z blacha samochodowa to juz aj waj...

    • 4 5

    • (4)

      tak tak zwolnić zatrzymać się to pestka jasne palancie tylko żeby z powrotem się rozpędzić od zera trzeba w to włożyć więcej wysiłku niż przejechanie kilkuset metrów ze stałą prędkością

      • 2 2

      • (3)

        przecież na rowerze jeździ się dla zdrowia, więc taki wysiłek to tylko dodatkowe zdrowie

        • 2 2

        • rowerem się jeździ nie tylko dla zdrowia ale i dla wygody (2)

          jakim wysiłkiem jest dla kierowcy zatrzymanie się i ruszenie ponownie? Dobitniej: jest to dla niego nieporównanie mniejszy wysiłek niż dla rowerzysty, który też ma prawo poruszać się po mieście jak pieszy, kierowca i inwalida na wózku.

          • 0 1

          • (1)

            twoja wygoda jest ważniejsza niż moja wygoda, a to ci dopiero filozofia. Pewno wiesz, że przez hamowanie i ruszania zużywa się o wiele więcej benzyny a to kosztuje. Każdy ma swoje racje.

            • 1 1

            • dlatego prawo jest po mojej stronie

              oszczędzony zbędny dodatkowy wysiłek fizyczny jest bardziej wartościowy niż spalona w twojej bryce benzyna

              • 0 0

    • Żeby nie było karambolu, należy najpierw włączyć kierunkowskaz.

      • 2 1

    • Po pierwsze ścieżki są źle zaprojektowane - ścieżki powinny być częścią drogi. Co do karambolu - jak jedziesz odpowiednio płynnie i wchodzisz w zakręt tak jak należy to o wypadek nie musisz się przejmować.
      Rowerzyści to są równoprawni uczestnicy ruchu i z tym się musisz pogodzić. To się na pewno nie zmieni, a przywilejów rowerzystom na pewno będą będą zwiększać.
      Artykuł mówi o kierowcach a nie rowerzystach. Czemu kierowcy tłumaczą zwalając winę na rowerzystów ??? Przecież większość kierowców w Polsce nie przestrzega przepisów, a rowerzysta łamiący przepisy to są wyjątki o których się ciągle gada jakby wszyscy rowerzyści tak jeździli....

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane