• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerzysto, pamiętaj o oświetleniu!

Krzysztof Kochanowicz
8 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Od poniedziałku, 8 października, za jazdę nieoświetlonym rowerem, będzie można otrzymać mandat. Od poniedziałku, 8 października, za jazdę nieoświetlonym rowerem, będzie można otrzymać mandat.

Tylne czerwone na stałe, przednie białe wtedy, gdy jest słaba widoczność - właśnie weszło w życie rozporządzenie ministra, nakazujące jazdę rowerem ze światłami.



Jezdnia to nie dyskoteka, dlatego używanie takiego oświetlenia przez rowerzystów jest w Polsce zabronione Jezdnia to nie dyskoteka, dlatego używanie takiego oświetlenia przez rowerzystów jest w Polsce zabronione
Nowy przepis wszedł w życie wraz z nowelizacją rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia z dnia 31 grudnia 2002 r. (Dz. U. 2012 poz. 997). Zmienił się m.in. zapis dotyczący obowiązkowego oświetlenia rowerzystów.

Poznaj pełne brzmienie znowelizowanego rozporządzenia ministra (PDF)

Wymagane przepisami obowiązkowe oświetlenie pozycyjne może być zdemontowane w czasie, gdy nie ma obowiązku jego używania. Zatem w ciągu dnia, w warunkach dobrej przejrzystości powietrza, na rowerze nie trzeba mieć zamontowanego oświetlenia i za jego brak nie grozi mandat.

Czy twój rower ma pełne oświetlenie?

Przepis ten jednak nie dotyczy tylnego, czerwonego oświetlenia odblaskowego, które musi być zamontowane na stałe. W tunelu, ale także np. we mgle, rowerzysta ma obowiązek używać oświetlenia pozycyjnego niezależnie od pory dnia.

Przepis wchodzi w życie 8 października 2012 roku.

Jak zaznacza Marcin Hyła, przedstawiciel środowisk rowerowych, które konsultowały nowelizacje rozporządzenia ministra, daje ono rowerzystom sporą swobodę, co do wyboru rodzaju oświetlenia roweru.

- Rozporządzenie dopuszcza migające oświetlenie przednie, podczas gdy dotychczas migać mogło jedynie oświetlenie tylne. W ten sposób rowerzysta korzystający z większości popularnych diodowych lampek bateryjnych lub akumulatorowych będzie mógł wybrać tryb działania - światło ciągłe lub migające. Migające oświetlenie przednie jest znacznie lepiej widoczne na tle silniejszych reflektorów przednich samochodów, co ma znaczenie zwłaszcza na skrzyżowaniach, jeśli rowerzysta porusza się drogą z pierwszeństwem. Ponadto tryb migający znacznie wydłuża czas pracy na bateriach czy akumulatorach.

Przeczytaj również artykuł pt. "Bądź widoczny na drodze"
Wiele innych ciekawych tematów znajdziesz w dziale "Porady Rowerowe"

Opinie (356) ponad 10 zablokowanych

  • nareszcie !!! (2)

    czesto chodze jaskowa dolina i jak widze rowerzystów pedzących w dół z predkoscią swiatła bez dzwonków i swiateł ...to az mi ten kij co 3mam w reku chciałoby sie w szprychy wrzucić... tak mnie to wk****a, teraz bede po policje dzwonic jak zobacze kogos bez swiatła!!

    • 1 2

    • Kuba

      Jak sobie chodzisz jakąś "jaskowa dolina" to to raczej nie jest droga publiczna, więc te przepisy i tak tam nie obowiązują...

      • 0 0

    • 0.
      Batmanów trzeba tępić, rowerzysta powinien być widoczny i widzieć. Samochodem bez świateł nie da się przejechać koło policji, bo zatrzymają i samochód przekopią, a kierowcę przedmuchają i zawsze coś znajda, choćby gaśnicę, choćby za żarówkę która się przed chwilą przepaliła przez wyboje

      1.
      mendy są wszędzie w końcu ORMO liczyło setki tysięcy CZŁONKÓW. a teraz grożą kijem, j/w.

      2. piesi też powinni być widoczni i powinni chodzić bezpiecznie. a chodzą ubrani jak kominiarze, a do tego zygzakiem i gdzie popadnie

      • 2 2

  • tja (24)

    i migajacy kogucik na główce. kiedy się za rolkarzy weźmiecie ?!?!

    • 119 94

    • rolkarza zostaw (6)

      wystarczą elementy odblaskowe

      • 16 19

      • Rolkarzy zostaw w spokoju, nie urządzaj polskiego piekła! (5)

        Dzięki temu, że ich w kodeksie NIE MA, to mają nieprzemakalny spokój od "inwencji" urzedasów. A jak chcą jechać po ćmaku, wystarczy im czołówka, a nawet telefon z latarką.

        Nie jeżdżę na rolkach, ale na nartkach biegowych owszem. Całkiem dobrze się jeździ z latarką na łbie. Śnieg lepszy w nocy, bo zimniej. Kombinuję kupić rolki terenowe, ale ich cena poraża. Jak stanieją, kupię. I jeśli zdarzy mi się jazda nocą, skrót przez miasto, użyję czołówki, a z tyłu - odblask na plecaku.

        • 11 11

        • POlskie piekiełko pajacu (2)

          Ty we se wraz z resztą gamonii możecie urządzać w parku północnym w Sopocie, a nie po drogach DLA ROWERÓW. Leszczu na liścia

          • 9 16

          • ...... (1)

            drogi dla samochdów a nie rowerow !!!! i przestancie ten zlom wozic pociagiem pedzie !!!

            • 2 1

            • nie placz dzieciaczku nie majacy gdzie wypic piwska w przedziale bagazowym

              • 0 0

        • (1)

          nie łudź się. Dobre rolki nie stanieją. No chyba, że pojawią się chińskie podróby

          • 2 3

          • Skike kosztowały niedawno 500 Eurosów, a teraz nieco ponad 200. Jest nadzieja.

            A ćwoki, które wysyłają z rolkami terenowymi i kijkami do parku w Sopoćkowie, pewnie do wymiany gumy jadą do serwisu, a pompują tylko w stacji benzynowej. Taki pierwotniak robi rocznie 300km i uważa się na bajkera, a jest bajarzem.

            • 2 2

    • oczywiscie, lepiej zostac rozjechanym przez auto które wam MUSI ustąpic...zwłąszcza jak g...widac

      • 0 0

    • rolkarze (2)

      nie zasuwają po ulicach po zmroku

      • 11 11

      • Ależ zdarza się. W Wawie na ścieżkach rowerowych to już epidemia. (1)

        Osobiście uważam, że rolkarze stanowią dużo mniejszy problem niż piesi na ścieżkach. Rolkarze po ciemku sobie zwykle przyświecają, a piesi prawie nigdy.

        • 7 3

        • w Gdańsku na Hallera też

          dlatego nie jeżdzę po zmroku

          • 0 0

    • Rolkarz nie jest "pełnoprawnym" użytkownikiem ruchu drogowego (6)

      za jakich to się ciągle podajecie.

      • 43 15

      • rolkarz (3)

        jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego gdyż zgodnie z prawem jest on pieszym a każdy pieszy jest uczestnikiem ruchu drogowego.

        • 30 9

        • Taaak? Proszę o podanie podstawy prawnej

          Rolkarz w polskim kodeksie nie istnieje. Nie jest więc pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego.

          • 1 4

        • no to paszoł, na jezdnię i na chodnik

          • 12 6

        • racja

          • 11 4

      • to pieszy w butach z kółkami i koniec (1)

        jak zobaczę takiego na ulicy to szybko go uświadomię gdzie ma jeździć:p

        • 26 10

        • pieszy jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego

          tak jak każdy obywatel tego kraju; niestety niejednokrotnie dyskryminowany przez "ekspertów" tego portalu, jednak w realu sytuacja też nielekka

          • 4 11

    • kiedys jak jechales po ulicy to musialy byc lampy odblaski, lusterko i dzwonek... (1)

      a teraz jedzie swieta krowa po ciemku i zdziwiony ze go nie widac...

      • 7 1

      • i nie może mieć pretensji do kierowcy o potrącenie. Jeszcze bym kazał płacić odszkodowanie za zniszczenie lakieru.

        • 5 1

    • EPILEPSJA

      choruję na epilepsje i już raz miałem atak przez mrugające lampki

      • 1 9

    • rolkarz jest pieszym wg przepisów (1)

      na ścieżce rowerowej jest gościem :)

      • 16 4

      • nie mam nic do rolkarzy

        my też kiedyś nie mieliśmy własnej infrastruktury. Proszę tylko o jedno: jeżeli nie umiecie jeździć prosto i bez wymachiwania rękoma na całą szerokość ścieżki - to chociaż na dźwięk dzwonka zjeżdżajcie na prawą stronę. I za paskiem czerwona mrugająca lampka za 20 złotych.

        • 22 0

    • rolkarze na ścieżkach rowerowych, oświetlajcie się!

      bo nieszczęście będzie

      • 11 1

  • (5)

    Nie bardzo rozumiem tej masowej akcji 'linczuj rowerzystę'. Czy Wy nadal myślicie, ze więcej jest chamów rowerzystów niż chamskich kierowców aut? Albo mało jeździcie i na rowerze i za kierownica albo po prostu piszecie bzdury nie mając nawet podstawowej wiedzy. Przeanalizujcie sobie jakie szkody generują i ile jest strat w ludziach przy wypadkach spowodowanych przez kierowców (nie wspomnę przez totalnych bezmózgowców którzy jeżdżą po kielichu lub na dzień następny bezpośrednio po dużej imprezie, którzy na miano kierowcy nie zasługują). Porównajcie ta ogromna ilość wypadków samochodowych do wypadków spowodowanych przez rowerzystów, nie wspominając oczywiście o tym, ze w momencie potencjalnej kolizji z udziałem rowerzysty, największe obrażenia przyjmie rowerzysta a nie samochód, czy tez pieszy.
    Niestety trzeba się pogodzić z faktem, ze polskie miasta nie są jeszcze przystosowane do ruchu rowerowego, który w ostatnich latach bardzo mocno się rozwinął. Chodniki rowerowe (umyślnie użyta nazwa) są tworzone przez naszych włodarzy po najmniejszej linii oporu, bo przecież najłatwiej jest podzielić dziurawy chodnik i postawić znak C-13/16, który nakazuje jazdę wśród nie przyzwyczajonych do tego pieszych. Takie kluczenie wśród pieszych, lub tez omijanie tzw. ścieżki rowerowej poprowadzonej bezpośrednio przy przystanku autobusowym, nie należy do przyjemności ani dla nas na rowerze ani zapewne dla pieszych.
    Osobiście uważam ze rowerem powinno się jeździć po ulicy, albo na pasie rowerowym wydzielonym z ulicy - znacznie ułatwiło by to odosobnienie od ruchu pieszych i jest bardzo wygodniej (mowie tu o wyjazdach z prywatnych posesji po których jeździ się góra-dół jak po torze do crossowym). Ma to również swoje gorsze strony ponieważ nie wyobrażam sobie starszej pani lub pana jadącego w swoim tempie wśród pędzących samochodów, które oczywiście maja głęboko w poważaniu ograniczenia prędkości.
    Pogódźmy się ze zanim nasza miejska infrastruktura nie zostanie dostosowana do pełnego współfunkcjonowania miedzy pieszymi, rowerzystami i kierowcami aut, trzeba jakoś przejść przez ten fatalny okres przejściowy.
    Jestem daleki od bronienia którejkolwiek ze stron, ponieważ jako ze dość sporo kręcę na rowerze oraz sporo czasu spędzam za kółkiem, spotykam ogromna rozpiętość zachowań z obu stron i niestety da się zauważyć masakryczny brak myślenia. A bez myślenia o dramat nie trudno.
    Jedynie co mnie boli to wtedy gdy mijam znajome twarze (czy z osiedla, czy z pracy) jadące raz na rowerze a raz autem, ze szybko zmieniają swoje roszczenia. Jako kierowcy trąbią na rowerzystów a jako rowerzyści pokazują środkowy palec kierowcom. I tu się kłania nasza narodowa mentalność Kalego.

    • 4 1

    • To objaw ogólniejszej choroby! (2)

      Zwróć uwagę, Marian, że omawiany tu jest artykulik na w miarę neutralny temat. Rower, lampa, noc. Jak często każdy z nas ma bezpośrednią styczność z tą kombinacją? A tymczasem poziom agresji, wulgarnego chamstwa, wojny totalnej, sugeruje ze chodzi o rzecz witalnie ważną, kontrowersyjną, polaryzującą ludzi, zmuszającą ich do zajmowania skrajnych postaw i desperackiej obrony swych poglądów. Jak się rozejrzeć, w ten sam sposób rozmawiamy na KAŻDY niemal temat, ważny i nieważny.

      Czy my wszyscy w Polsce pogłupieliśmy?! Zagryzajmy się o rolę helu w katastrofie smoleńskiej, ile razy odkopywać i zakopywać, i kogo, o wiek emerytalny, o przywileje górników, rolników, gliniarzy i serowarów, o istnienie Boga/bogów, o to kto jest dobrym politykiem, a kto oszustem i nieudacznikiem, o legalność aborcji, o istnienie świętego Mikołaja i krasnoludków w końcu, ale o lampki na rowerze? Pogięło nas tu? Jakąś wścieklicę nam do wody dosypują, czy to jakaś epidemia wirusa zombie?!

      • 0 0

      • to nie wirus, to po prostu niska kompetencja międzykulturowa (1)

        kryjąc się za nickiem wielu odblokowuje emocje, które tłumi występując w realu. Nie wszyscy jednak są tacy agresywni, nawet wśród uczestników "debat" na tym portalu jest wiele rozsądnych opinii, podważających sens płytkich uogólnień. Proponuję przejrzeć wiele postów podpisywanych imionami żeńskimi - bywają bardzo wyważone.

        • 0 0

        • gdybym umiał powiedzieć to tak:

          http : // vimeo .com / 42930215#

          czyli
          http :// kultura. trojmiasto. pl /Oko-uchem-Rowerowy-spor-na-miare-dramatu-Szekspira-n62589 . html

          jednak co artysta to artysta

          a nie taki marny posunięty z pracy łapiduch tc2

          • 1 0

    • Marian, masz wiele racji

      lekarstwem na agresję jest promocja uspokojenia ruchu. Na wielu ulicach Gdańska ruch jest dość spokojny lub niewielki, by można było bezpiecznie jeździć rowerem po jezdni. Regularny wysiłek fizyczny jest czynnikiem zmniejszającym ogólny poziom agresji w społeczeństwie, przywiązanie do samochodu prowokuje tendencje do walki o przestrzeń z innymi użytkownikami samochodów. Dlatego warto spokojnie promować tworzenie miasta przyjaznego dla rowerów przez promocję korzystania przez rowerzystów z jezdni i uspokajanie na nich ruchu.

      • 0 0

    • nawet mi się podoba to określenie 'linczuj rowerzystę'. Ile można przymykać oko na to co wyprawiają.

      • 0 2

  • O tym jakie jest obowiązkowe i nieobowiązkowe wyposażenie rowerów można przeczytać tu:
    W artykule podano także sankcje za brak wyposażenia.

    • 1 0

  • podstawowa zasada to dobra lampka a dobra to niemrugajaca tylko oświetlajaca droge (1)

    Jak sama nazwa wskazuje lampka do roweru ma oświetlać droge a nie mrugać w niebo i oślepiać rowerzystów jadących z przeciwka!!

    • 0 1

    • niekoniecznie

      jeśli mówimy o ruchu miejskim, to często ulica (czytaj zarówno jezdnia jak ii DDR) jest dobrze oświetlona, a wtedy ważniejsza jest widoczność rowerzysty względem kierującego innymi pojazdami - wtedy lepiej się sprawdza światło mrugające (zresztą nikt Ci nie broni używania jednocześnie obu)

      • 1 0

  • Mam nadzieję że to dopiero początek (1)

    w buuulach się rodzi i mam nadzieję na kontynuację w postaci obowiązkowego ubezpieczenia OC, obowiązkowych uprawnień do poruszania się pojazdem w ruchu publicznym i obowiązkowej rejestracji z widocznym numerem który skończy z anonimowością uciekających przestępców rowerowych.

    • 0 1

    • rozumiem, że z równą energią sugerujesz ściganie przestępców samochodowych

      którzy na przykład zmieniają się miejscami po stłuczce lub zasłaniają twarze przy zbliżaniu się do radaru.

      • 0 0

  • W końcu! (23)

    Tyle jeździ po zmroku rowerzystów kamikadze, że czas najwyższy zrobić z tym porządek. Mam jedynie nadzieję, że każdy niestosujący się do rozporządzenia cyklista będzie natychmiast karany.

    • 162 29

    • Dla pełnnej jasności (1)

      Do tej pory rowerzysta nie miał obowiązku posiadania światła w dzień. Co nie zmienia faktu, że miał obowiązek posiadać i włączyć światła po zmroku i w wypadku złej widoczności.

      Zatem osobę na rowerze i tak i tak należałoby wyhaczyć - nawet nie ze względu na przepisy, ale chociażby dla jej własnego bezpieczeństwa.

      • 1 0

      • korekta:

        Do tej pory rower miał POSIADAĆ światło w dzień. Choćby atrapę,
        a włączać jedynie po zmroku. Teraz ma posiadać włączone o zmroku.
        Wolno jeździć bez lampy w dzień.

        Grubsza zmiana to dopuszczenie migającej lampy przedniej
        i montowania lamp na kierownicy.
        To też kosmetyka, ale powoduje że MO nie ma pretekstu
        do nękania za rzeczy pozbawione cienia sensu.

        Teraz MogąObić mogą zająć się nękaniem pożytecznym.

        • 2 0

    • Kiedy się policja zabierze za kierowców samochodów? (13)

      Ich machiny są o wiele bardziej niebezpieczne, a z jakiegos powodu połowa jeździ bez świateł.

      Od lat jest nakaz jazdy na światłach mijania bądź dziennych, ale wiele osob stara się oszczędzić parę złotych na żarówkach.

      • 12 12

      • (4)

        Nie ma takiej opcji. Jak ktoś jedzie bez świateł, bo zapomniał (nie znam takich, którzy by oszczędzali), to zaraz mu migną żeby włączył. Poza tym w tej chwili większość nowo sprzedawanych samochodów ma automatycznie włączane światła mijania.

        • 7 0

        • (3)

          A co powiesz o kierunkowskazqach? Wszyscy używają? Ale skoro już wspomniałeś o światłach mijania, przykład z wczoraj. Wieczorem na parkingu pod blokiem, kierowca wjeżdżający dopiero na parking wyłącza światła mając do swojego miejsca postojowego jeszcze ok. 100 metrów (ciekawe ile przez to oszczędzi) - mało pod niego nie wlazłem. Wiem, że to jest jeden, dwa przypadki na sto. Ja mogę wskazać przynajmniej 2 moich sąsiadów tak robiących (na 30 mieszkań w bloku, spory procent) - każdemu zwróciłem uwagę, ale to nic nie dało - dalej "oszczędzają". Tak samo jest z rowerzystami - nie wszyscy łamią przepisy, ale za to wszyscy wrzucani są do jednego worka z pędzącymi na złamanie karku debilami. Tak patrząc można by powiedzieć, że wszyscy kierowcy jeżdżą bez świateł.

          • 0 0

          • ......

            to jak łazisz sieroto? kierunki?" a po co ktoś ma wiedzieć gdzie chce jechać, moja sprawa i tyle..

            • 1 2

          • brak kierunku - też mandacik (1)

            O ile rowerzysci powinni być oswietleni bo są ciut mniejszymi uzytkowniami drogi niż auta, które łatwiej zauważyć to podam taką ciekawostkę.

            W Austrii po paru latach obowiązkowej jazdy w dzień na światłach mijania zniesiono ten nakaz z uwagi na wzrost wypadków drogowych z udziałem pieszych, motocykli itp.
            Włączone swiatla mijania w dzień skupiają na dlużej uwagę kierowcy (potwierdzone badaniami) i przez to trudniej dostrzec inne mniej kontastrujące "przedmioty" w ruchu. Skutek => widzimy auta znad przeciwka a pieszego zblizającego sie do przejscia mniej. Podobnie z odpowiednio poruszającym się motocyklem.

            Wysnuto wniosek ze swiatła mijania w dzień powinny byc wyłączone a nakaz uzywania dotyczy motocyklistów.

            Taka austryjacka ciekawostka. Proponuje sie zastanowić i sprawdzić:)

            • 9 3

            • mądrego to i posłuchać przyjemnie

              • 2 1

      • (4)

        Co Ty pi... - ilu kierowców spotykasz po zmroku bez świateł !!!??? A u rowerzystów przynajmniej połowa jeździ bez żadnego światła. W piątek wieczorem jechałem po Dąbrowskiego, ulewa, ciemno i wpada mi na przejście dla pieszych taki cichociemny, który w ramach podziękowań, ze go zauważyłem i nie skasowałem wystawił środkowy palec. Tak właśnie wygląda świadomość i kultura większości rowerzystów.

        • 27 11

        • rozumiem, że miałeś do czynienia z większością rowerzystów, czy swoją opinię opierasz na np. 5 przypadkach

          • 1 3

        • (1)

          jazda samochodem po zmroku bez świateł jest BARDZO POPULARNA w Rosji i na Białorusi :-)

          a w ciągu miesiąca jeżdżenia po Baiałoruskich wiochach, widziałem tylko jeden rower ze światami, a tak 100% jeździ totalnie na czuja :-) i jakoś nie mrą jak muchy. czy my nie przesadzamy?

          • 0 5

          • no wiesz w Egipcie w ogóle w nocy nie włączają świateł w samochodach bo oszczędzają akumulator. Czy na Białorusi nie przesadzają czasem z tym włączaniem świateł

            • 3 0

        • nie wszystkich

          • 6 5

      • (2)

        Ciekawe jakie oszczędności daje jazda bez kierunkowskazów, widzę że ostatnio to bardzo modne.

        • 16 4

        • (1)

          czy ten kto dał minusa twierdzi, że mówię nieprawdę? wszyscy używają kierunkowskazów? hmmm

          • 4 1

          • kierunkowskazy

            Tak - jak widzę ostatnio to moda jazda bez kierunkowskazów - zwłaszcza wśród kierowców jeżdżących po Gdańsku z rejestracjami GA...

            • 6 3

    • tylko w wekend spotkałem kilkudziesieci piratów drogowch albo tylko z jednym swiatłem

      w tym połowa to kierowcy BMW.

      • 1 3

    • (1)

      Karani powinni być wszyscy łamiący przepisy. Nie tylko rowerzyści.

      • 7 2

      • no właśnie wszyscy - także rowerzyści !!!

        • 8 0

    • (1)

      Mam nadzieję, że tak samo jeżdżących bez świateł kierowców będzie się NATYCHMIAST karać ... bo mijam (jadąc samochodem) codziennie przynajmniej kilku ... nawet przy b. złych warunkach na drodze!!!

      • 34 7

      • a może by zacząć karać kierowców przekraczających dozwolone prędkości?

        zwłaszcza w czasie deszczu i mżawki?

        • 16 4

    • też sie cieszę:)

      Droga jest i dla samochodów i rowerzystów nawet gdy Ci drudzy powodują chwilowy zator na wąskiej jezdni ale gdy widze rowerzyste o zmierzchu czy zlej pogodzie to mam ochotę go puknąć "w tępy łeb" niezależnie czy jest naprzeciwleglym pasie czy moim.
      Światełka nawet te z marketu poprawiają widoczność a wydatek naprawdę znikomy. Tak więc szanujmy się i dajmy się zauważyć. Będzie bezpieczniej.

      Też rowerzysta.

      • 6 0

    • tak jest

      tak samo, jak KAŻDY kierowca przekraczający dopuszczalną prędkość będzie NATYCHMIAST karany

      • 4 3

  • (8)

    Super gratulacje. Przy okazji pytanie - kiedy w Gdansku wejdzie dlugo oczekiwany projekt tzw. roweru miejskiego. Pomysł zrodził się w Gdańsku, ale to wszystkie inne duże miast mogą już się cieszyć z tego projektu, ale nie my ! :/

    • 62 4

    • bo u nas się gada (3)

      a gdzie indziej robi. póki 3/4 Gdańska będzie mieszkać na przedieściach i płakać, że korki, że dojechać nie można, póty będą budować drogi za setki milionów, a półtora bańki na rower nie znajdą

      • 3 1

      • A po co? (2)

        Rower miejski publiczny ma sens wtedy, gdy tylko w ten sposób można okiełznać nadmiar rowerów prywatnych. Gdy nie da się znaleźć swojego własnego roweru wśród setek innych przypiętych przed sklepem, przy stacji kolejowej itd. Rower miejski nie jest do KREOWANIA ruchu rowerowego w mieście, tylko do wyłączenia nadmiaru rowerów prywatnych.

        Widzisz w Trójmieście nadmiar rowerów? Masz problem znaleźć swój po zakupach? Masz (poza letnim szczytem) problem wleźć z rowerem do pociągu, z powodu nadmiaru rowerów?

        TRM miał by sens (bo uprzedzanie w/w zjawisk też ma sens) jako prywatny biznes. Ale jeśli ma być inwestycją publiczną, konkurować z innymi celami publicznymi, to to nie ma żadnego sensu. Dobry wójcio ma inne wydatki. Kup se sam.

        • 3 0

        • ...... (1)

          jak z rowerem do pociagu? rower jest do jezdzenia, nie wozenia !!!!!!

          • 1 1

          • to se jeźdź, jak lubisz, a nie ujadaj

            a ja lubię wozić, rowery, walizki, wózek z Juniorem
            mam prawo do miejsca, i czystego powietrza,
            i nie zawaham się moje prawo wyegzekwować

            • 1 1

    • nie wejdzie. bo rowery miejskie są pozbawione oswietlenia:-)

      • 2 0

    • rower miejski

      Uważacie, że należy wprowadzić najpierw rower miejski, a potem zająć się infrastrukturą w postaci dróg rowerówych, wydzielonych pasów, kontrapasów, parkingów itd? Poza tym systemy wprowadzone we Wrocławiu czy w Warszawie są bardzo drogie (w W-wie 17 mln zł + kolejne 3 mln zł rocznie) i niewystarczające dla dużych miast. Aktualny cel wprowadzania rowerów miejskich jest tylko i wyłącznie propagandowy. Pozdrawiam i życzę Wam miłego jeżdzenia rowerem (na razie własnym) po gdańkich drogach rowerowych!

      • 4 1

    • to dużo kosztuje - trzeba budować boiska , muzea i inne miejsca pracy dla krewnych królika

      nie ma na rowery - są za tanie, nikt nie zarobi oprócz samych rowerzystów. Lekarze zbankrutują i domy pogrzebowe - mniej zawałów będzie jak wsiądziemy na rowery wszyscy.

      • 5 3

    • Rower miejski

      Też czekam na rower miejski. Tylko zastanawiam się czy będzie odpowiednio wyposażony i czy to wyposażenie (światła) będzie działało.

      • 4 1

  • Zmienić przepisy o ruchu drogowym i rowerach (4)

    Zawsze pierwszństwo powinien mieć pojazd mechaniczny przed rowerem w terenie zabudowanym. Co jest łatwiej zatrzymać auytobus skręcajacy w prawo czy niewidoczny rower po prawej stronie od tyłu i pędzący przez to skrzyżowanie.

    • 0 3

    • rowerzysta pędząć bez wyobraźni szybko zorientuje się co do potrzeby zmiany (1)

      zachowań. Kierowca regularnie przekraczający limity prędkości stwarza większe zagrożenia, ale rzadko kiedy zdaje sobie z tego sprawę. Miasto dostosowujące się głównie lub wyłącznie do potrzeb kierowców obumiera.

      • 0 0

      • tak, zorientuje się ... jak wyląduje na masce samochodu ... to jest coraz częstszy widok od czasu jak wprowadzone zostały nowe przepisy

        • 0 2

    • zrobił Kazek wynalazek

      w terenie zabudolonym zawsze powinna mieć pierwszeństwo

      lokomotywa przed czołgiem

      czołg przed walcem drogowym

      walec przed TIRem

      TIR przed tramwajem

      tramwaj przed autobusem

      autobus przed porzadnym samochodem

      a porządny samochód przed tobą, łachu

      łach jak ty przed maluchem

      maluch przed motocykiem

      cyk przed skuterem

      pierdziawka przed tłustym rowerzystą

      tłuścioch przed chudzielcem

      a przed lokomotywa pierwszeństwo i tak ma mur

      • 3 1

    • warto dodać: kierowca powtarzający stereotypowe poglądy

      więcej empatii, od ciebie więcej zależy niż od tych "pędzących królików", którzy, jeśli faktycznie postępują jak mówisz, szybko rozbijają sobie nosy. Przepisy, o których piszesz (mam nadzieję w dobrej wierze) obowiązują w całej cywilizowanej Europie, i tam jakoś kierowcy sobie dają radę z zatrzymaniem w odpowiednim momencie, jeśli nie jeżdżą samochodem głównie dla podładowania adrenaliny.

      • 0 0

  • zbojkotować tych co w ciemnościach na nieoświetlonych rowerach jeżdżą!

    to potencjalni mordercy i samobójcy!

    • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane