Tor w lesie został zlikwidowany. Ciężki sprzęt wygładził teren.
Przez lata korzystali z niego fani jednośladów, teraz zniknął z mapy Sopotu. Mowa o torze do "dirt jumpingu", który znajdował się na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, w okolicach ul. Smolnej
w Sopocie. Choć dziś urzędnicy mówią, że tor był nielegalny, w przeszłości organizowano tam zawody pod patronatem prezydenta Sopotu.
Smolna - raj dla rowerowych sportów extremalnych w Trójmieście
Otwierają ścieżki MTB w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym
2023-07-07 20:58
...
2023-07-08 16:18
jest dramat
2023-07-08 18:36
Czy ktoś pomyślał gdzie teraz będą jezdzic rowerzyści którzy jezdzili na smolnej? Brawo dla władz za tą nietrafną decyzję...
2023-07-09 12:40
Kolejny, któremu się należy - a wy co, nie potraficie się skrzyknąć i ruszyć z inicjatywą? Nikt nie będzie nadstawiać karku za coś za co nikt nie odpowiada - nie ma opiekuna toru, nie będzie toru.
2023-07-10 08:41
Każdy kto uprawia ten sport wie z czym to się wiąże na różnych kanałach pokazują jak to może się skończyć. Ale to nie zmienia faktu że kontuzje czy interwencja karetki występuje wszędzie, nawet można iść chodnikiem i potknąć się o dziurę w chodniku skutkując złamaniem czy skręceniem co nie mówiąc o bezpieczeństwie na drogach. A co do śmieci sam nie raz widziałem jak ludzie co tylko przychodzili przez trasę i wyrzucali śmieci tam gdzie stali czy tłuki butelki o drzewa.
2023-07-10 09:30
Będzie to ścieżka dla dzików.
2023-07-10 12:01
coś czuję, że tam będzie niedługo jakiś blok :)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
